Gliński: domyślamy się, że rozmowy ws. Polskich Nagrań zerwano z powodów politycznych

Należąca do Skarbu Państwa spółka Polskie Nagrania ogłosiła upadłość w marcu 2010 roku. W kwietniu 2013 r. sąd zadecydował o postawieniu najstarszej firmy fonograficznej w stan upadłości. W 2015 roku, za 8 mln zł Polskie Nagrania kupił Warner Music Poland. Rozmowy o możliwości odkupienia firmy przez Skarb Państwa rozpoczęły się w połowie 2017 r.
W środę o sprawę Polskich Nagrań - na wyjazdowym posiedzeniu sejmowej komisji kultury i środków przekazu w Radziejowicach - pytała posłanka PiS Joanna Lichocka.
W odpowiedzi na jej pytanie wicepremier, minister kultury Piotr Gliński zaznaczył, że rozmowy Warner Music Poland w sprawie wykupienia Polskich Nagrań zostały przerwane już po wstępnych deklaracjach ws. wykupu.
"Podejrzewamy - nie mamy pewności żadnej - że decyzja o zerwaniu rozmów nastąpiła po tym, jak zmienił się nasz partner personalny. Jako przedstawiciel (Warner Music - PAP) został powołany obcokrajowiec, który po prostu zerwał rozmowy" - mówił Gliński.
Dodał, że w sprawie tej został złożony wiosek do sądu. "W tej chwili - w związku z tym, że traktujemy te pertraktacje jako zobowiązujące, ponieważ one dobrnęły prawie do końca i w ostatniej chwili zostały zerwane przez drugą stronę - sprawa jest w sądzie" - powiedział PAP po posiedzeniu komisji wicepremier Gliński.
Dopytywany o powody zerwania rozmów odpowiedział, że nie podano takiego powodu. "Domyślamy się, że powód był polityczny, że ktoś nie chciał, żeby rząd polski odkupywał polski dorobek i polskie dziedzictwo. Ono w tej chwili jest w rękach zagranicznej, wielkiej, bogatej korporacji, która nie wykorzystuje tego dorobku w taki sposób, w jaki powinien on być wykorzystywany" - powiedział.
Polskie Nagrania na środowym posiedzeniu komisji zostały wymienione jako przykład wyprzedawania przez poprzedni rząd polskich instytucji kultury. Gliński dodał, że osoby odpowiedzialne za ich sprzedaż nigdy nie poniosły konsekwencji.
Rozmowy o możliwości odkupienia firmy przez Skarb Państwa rozpoczęły się w połowie 2017 r. Warner Music Poland chciała, aby negocjacje poprzedziła niezależna wycena dokonana przez profesjonalny podmiot. Nieoficjalnie do MKiDN dotarła informacja, że szacunkowa wycena wyniosła pomiędzy 50 a 80 mln zł. Resort dopuszczał rekompensatę inwestycji Warner Music Poland w zakup zbiorów i praw Polskich Nagrań, ale też poniesionych przez firmę kosztów. Warner, poza wykupem samej firmy (8,1 mln zł), zainwestował ok. 2-3 mln w uporządkowanie jej katalogu i kwestii praw autorskich.
Jak informowało wtedy ministerstwo, w negocjacjach ustalono sumę znacznie wyższą niż 8 mln zł, za jakie sprzedane zostały Polskie Nagrania, bo uwzględniono inwestycje, jakie poniósł prywatny właściciel. "Ja uważam, że powinniśmy jednak zadbać o to, żeby to było w granicach rozsądnych" – powiedział Piotr Gliński. Dodał, że 80 mln zł to kwota z kategorii "anegdot". "Chcemy to za rozsądną, ale wysoką sumę odkupić" – deklarował.
W katalogu Polskich Nagrań jest muzyka popularna, rockowa, ludowa, klasyczna i jazzowa zarejestrowana w okresie od lat 50. ubiegłego wieku do współczesności. Są tu nagrania takich twórców jak m.in. Czesław Niemen, Marek Grechuta, Irena Santor, Witold Lutosławski, Krzysztof Penderecki i Wojciech Kilar. Wśród około 40 tys. nagrań wchodzących w skład tego zbioru są m.in. nagrania konkursów pianistycznych im. Fryderyka Chopina i Henryka Wieniawskiego, polskich kompozytorów współczesnych, rejestracje nagrań w studio Polski Jazz, nagrania Jeremiego Przybory i Jerzego Wasowskiego.(PAP)
autor: Marcin Chomiuk
mchom/ aszw/