Politico: „Polska ma rację co do supremacji prawnej UE” 

„Kiedy polski Trybunał Konstytucyjny orzekł, że konstytucja jest ważniejsza od prawa europejskiego, wielu szybko potępiło to posunięcie jako bezprecedensową prowokację, która postawiła kraj na drodze do opuszczenia Unii Europejskiej. Prawda jest o wiele bardziej skomplikowana i bardziej niepokojąca dla UE” – czytamy w tekście prof. Stefana Auera i Nicole Scicluny opublikowanym na łamach Politico. 
/ pixabay.com

Politico: Niepokojąca prawda dla UE

„Polska ma rację co do supremacji prawnej UE. Kiedy kraje członkowskie miały szansę uznać nadrzędność prawa unijnego, nie skorzystały z niej” – podaje Politico. Autorzy tekstu przypominają, że kiedy polski Trybunał Konstytucyjny orzekł, że konstytucja jest ważniejsza od prawa europejskiego, wielu szybko potępiło to posunięcie jako bezprecedensową prowokację, która postawiła kraj na drodze do opuszczenia Unii Europejskiej. 

„Prawda jest o wiele bardziej skomplikowana i bardziej niepokojąca dla UE. Miejsce Polski w Europie jest nadal dość bezpieczne. Mniej pewna jest natomiast przyszłość UE jako quasi-federacji” – komentuje Politico. Okazuje się bowiem, że zakwestionowanie przez polski Trybunał Konstytucyjny zasady nadrzędności prawa UE nad prawem krajowym nie jest czymś bezprecedensowym. Kwestionowanie supremacji sądów UE jest częścią długiej tradycji prawnej, która w ostatnich latach jedynie przybiera na sile.

Nie da się jednak ukryć, że decyzja trybunału obnaża poważne słabości leżące u podstaw samej tożsamości UE jako wspólnoty prawa. Zacznijmy od samej zasady unijnej supremacji prawnej. Zasada ta nie została zapisana w Traktacie Rzymskim z 1957 r., dokumencie założycielskim ówczesnej Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej, ani w żadnym późniejszym traktacie UE. Nadrzędność prawna została raczej ustanowiona przez sam Europejski Trybunał Sprawiedliwości (ETS) w jego przełomowej decyzji z 1964 r. w sprawie Costa przeciwko ENEL. Wielki sukces UE jako wspólnoty prawa polega właśnie na tym, że władze krajowe podtrzymywały tę zasadę przez wiele dziesięcioleci po 1964 roku, mimo że nigdy nie została ona wyraźnie zatwierdzona przez państwa członkowskie UE. Jednak konsensus co do nadrzędności prawa UE jest daleki od absolutnego” – czytamy w publikacji. Portal przypomina, iż wersja supremacji wyartykułowana przez ETS została zakwestionowana przez niemiecki Trybunał Konstytucyjny w szeregu spraw, które sięgają 1974 roku. 

„Co więcej, kiedy państwa członkowskie UE miały możliwość wyraźnego uznania nadrzędności prawa unijnego nad prawem krajowym, nie skorzystały z niej. Nieudany Traktat ustanawiający Konstytucję dla Europy zawierał artykuł zapewniający wyższość prawną UE. Postanowienie to, między innymi, zostało usunięte z jego następcy, Traktatu Lizbońskiego, po tym jak projekt tworzenia konstytucji UE okazał się dla obywateli Europy zbyt daleko idącym krokiem” – czytamy.  

Na zakończenie autorzy tekstu podsumowują, że Unia Europejska to ewoluująca, eksperymentalna struktura polityczna, która nie jest ani pełnoprawną federacją, ani jedynie wspólnotą suwerennych państw narodowych. „O jej kształcie i przyszłości decydują tworzące ją narody członkowskie, w tym także Polska, niezależnie od tego, jak problematyczne może wydawać się jej stanowisko” – kwituje Politico. 

Stefan Auer jest profesorem nadzwyczajnym studiów europejskich na Uniwersytecie w Hongkongu. Nicole Scicluna jest adiunktem studiów rządowych i międzynarodowych na Uniwersytecie Baptystów w Hongkongu.

 

 


 

POLECANE
Planowali zamach na jarmark bożonarodzeniowy. Służby zatrzymały trzech imigrantów pilne
Planowali zamach na jarmark bożonarodzeniowy. Służby zatrzymały trzech imigrantów

Prokuratura w Monachium nie wyklucza, że grupa zatrzymanych cudzoziemców mogła przygotowywać atak o podłożu islamistycznym. Według ustaleń śledczych celem mogło być 20-tysięczne Dingolfing, a narzędziem ataku samochód.

Wypadek autokaru w Rzeszowie. Nowe informacje z ostatniej chwili
Wypadek autokaru w Rzeszowie. Nowe informacje

W niedzielę rano autokar wjechał z impetem na rondo Jacka Kuronia w Rzeszowie i wylądował na pasie zieleni. Są ranni – informuje RMF FM

Komunikat dla mieszkańców woj. mazowieckiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. mazowieckiego

Wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski poinformował, że od 15 do 18 grudnia w godzinach 8.00 – 15.00 na Mazowszu będą wyły syreny alarmowe. To testy w ramach ćwiczeń Syrena-25.

Koniec wojny na Ukrainie? Polacy są pesymistami z ostatniej chwili
Koniec wojny na Ukrainie? Polacy są pesymistami

96 proc. Polaków nie wierzy w zakończenie konfliktu w Ukrainie w tym roku – wynika z sondażu przeprowadzonego dla "Super Expressu".

Strzelanina na uczelni w USA. Wiele ofiar z ostatniej chwili
Strzelanina na uczelni w USA. Wiele ofiar

Na Uniwersytecie Browna w Providence w stanie Rhode Island doszło w niedzielę wieczorem do strzelaniny. Zginęły co najmniej dwie osoby. Ośmioro ciężko rannych trafiło do szpitala. Jak poinformowała agencja AP, policja wciąż poszukuje sprawcy.

Sukces Barcelony w meczu z Osasuną. Drużyna z Katalonii kontynuuje dobrą passę Wiadomości
Sukces Barcelony w meczu z Osasuną. Drużyna z Katalonii kontynuuje dobrą passę

Piłkarze Barcelony, bez Polaków na boisku, w meczu 16. kolejki ekstraklasy Hiszpanii po bramkach Brazylijczyka Raphinhi wygrali z Osasuną Pampeluna 2:0. Katalończycy umocnili się na prowadzeniu w tabeli i do siedmiu punktów powiększyli przewagę nad drugim Realem Madryt.

Wiecie, że na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI Magazynu TIME jest dwóch Polaków? gorące
Wiecie, że na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI Magazynu TIME jest dwóch Polaków?

Dwóch 30-letnich Polaków znalazło się na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI magazynu TIME – obok Elona Muska, Sama Altmana i Marka Zuckerberga. Mati Staniszewski wraz z Piotrem Dąbkowskim stworzyli globalną firmę wartą miliardy dolarów, która dziś wyznacza światowe standardy w sztucznej inteligencji. Na liście magazynu TIME znalazł się również wybitny polski informatyk JakubPachocki.

Legendarny aktor walczy z chorobą. Są nowe doniesienia z ostatniej chwili
Legendarny aktor walczy z chorobą. Są nowe doniesienia

Bruce Willis od kilku lat walczy z poważnymi problemami zdrowotnymi. W 2022 roku zdiagnozowano u niego afazję, a rok później demencję czołowo-skroniową. Choroba postępuje, dlatego aktor przebywa obecnie w specjalistycznym ośrodku pod stałą opieką.

Pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim brak Andrzeja Poczobuta. Jest komentarz Andżeliki Borys Wiadomości
Pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim brak Andrzeja Poczobuta. Jest komentarz Andżeliki Borys

W sobotę 13 grudnia 2025 r. reżim Alaksandra Łukaszenki uwolnił 123 więźniów politycznych. Decyzja jest efektem negocjacji z administracją prezydenta USA Donalda Trumpa - w zamian Stany Zjednoczone zniosły sankcje na kluczowy dla Białorusi koncern nawozowy Bielaruskali.

Komunikat dla mieszkańców woj. warmińsko-mazurskiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. warmińsko-mazurskiego

W nowym rozkładzie jazdy, który zacznie obowiązywać 14 grudnia, będzie więcej regionalnych połączeń kolejowych, m.in. z Olsztyna do Działdowa i Elbląga - przekazał w sobotę Urząd Marszałkowski w Olsztynie. Na finansowanie transportu kolejowego samorząd województwa przeznacza ponad 100 mln zł rocznie.

REKLAMA

Politico: „Polska ma rację co do supremacji prawnej UE” 

„Kiedy polski Trybunał Konstytucyjny orzekł, że konstytucja jest ważniejsza od prawa europejskiego, wielu szybko potępiło to posunięcie jako bezprecedensową prowokację, która postawiła kraj na drodze do opuszczenia Unii Europejskiej. Prawda jest o wiele bardziej skomplikowana i bardziej niepokojąca dla UE” – czytamy w tekście prof. Stefana Auera i Nicole Scicluny opublikowanym na łamach Politico. 
/ pixabay.com

Politico: Niepokojąca prawda dla UE

„Polska ma rację co do supremacji prawnej UE. Kiedy kraje członkowskie miały szansę uznać nadrzędność prawa unijnego, nie skorzystały z niej” – podaje Politico. Autorzy tekstu przypominają, że kiedy polski Trybunał Konstytucyjny orzekł, że konstytucja jest ważniejsza od prawa europejskiego, wielu szybko potępiło to posunięcie jako bezprecedensową prowokację, która postawiła kraj na drodze do opuszczenia Unii Europejskiej. 

„Prawda jest o wiele bardziej skomplikowana i bardziej niepokojąca dla UE. Miejsce Polski w Europie jest nadal dość bezpieczne. Mniej pewna jest natomiast przyszłość UE jako quasi-federacji” – komentuje Politico. Okazuje się bowiem, że zakwestionowanie przez polski Trybunał Konstytucyjny zasady nadrzędności prawa UE nad prawem krajowym nie jest czymś bezprecedensowym. Kwestionowanie supremacji sądów UE jest częścią długiej tradycji prawnej, która w ostatnich latach jedynie przybiera na sile.

Nie da się jednak ukryć, że decyzja trybunału obnaża poważne słabości leżące u podstaw samej tożsamości UE jako wspólnoty prawa. Zacznijmy od samej zasady unijnej supremacji prawnej. Zasada ta nie została zapisana w Traktacie Rzymskim z 1957 r., dokumencie założycielskim ówczesnej Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej, ani w żadnym późniejszym traktacie UE. Nadrzędność prawna została raczej ustanowiona przez sam Europejski Trybunał Sprawiedliwości (ETS) w jego przełomowej decyzji z 1964 r. w sprawie Costa przeciwko ENEL. Wielki sukces UE jako wspólnoty prawa polega właśnie na tym, że władze krajowe podtrzymywały tę zasadę przez wiele dziesięcioleci po 1964 roku, mimo że nigdy nie została ona wyraźnie zatwierdzona przez państwa członkowskie UE. Jednak konsensus co do nadrzędności prawa UE jest daleki od absolutnego” – czytamy w publikacji. Portal przypomina, iż wersja supremacji wyartykułowana przez ETS została zakwestionowana przez niemiecki Trybunał Konstytucyjny w szeregu spraw, które sięgają 1974 roku. 

„Co więcej, kiedy państwa członkowskie UE miały możliwość wyraźnego uznania nadrzędności prawa unijnego nad prawem krajowym, nie skorzystały z niej. Nieudany Traktat ustanawiający Konstytucję dla Europy zawierał artykuł zapewniający wyższość prawną UE. Postanowienie to, między innymi, zostało usunięte z jego następcy, Traktatu Lizbońskiego, po tym jak projekt tworzenia konstytucji UE okazał się dla obywateli Europy zbyt daleko idącym krokiem” – czytamy.  

Na zakończenie autorzy tekstu podsumowują, że Unia Europejska to ewoluująca, eksperymentalna struktura polityczna, która nie jest ani pełnoprawną federacją, ani jedynie wspólnotą suwerennych państw narodowych. „O jej kształcie i przyszłości decydują tworzące ją narody członkowskie, w tym także Polska, niezależnie od tego, jak problematyczne może wydawać się jej stanowisko” – kwituje Politico. 

Stefan Auer jest profesorem nadzwyczajnym studiów europejskich na Uniwersytecie w Hongkongu. Nicole Scicluna jest adiunktem studiów rządowych i międzynarodowych na Uniwersytecie Baptystów w Hongkongu.

 

 



 

Polecane