[Tylko u nas] Tomasz Terlikowski: Klerykalizm i autorytet

Jest jedno źródło świętości i autorytetu w Kościele i dla Kościoła. I nie są nim ani biskupi, ani kapłani, ale Chrystus.
Jezus Chrystus [Tylko u nas] Tomasz Terlikowski: Klerykalizm i autorytet
Jezus Chrystus / Pixabay.com

Od kilku dni uczestniczę w fascynującej debacie na temat tego, czy kapłani i biskupi są/powinni być „autorytetami moralnymi” dla wiernych. Przyczynkiem do tej dyskusji są badania Ipsos (na zlecenie Oko.press) dotyczące tego, kto jest dla Polaków autorytetem. Na boku zostawiam ocenę owych badań (uważam, że pytania w nich postawione wygenerowały taką, a nie inną odpowiedź, ale o tym pisałem już gdzie indziej), a skoncentruje się tylko na tym, czy rzeczywiście duchowni (papież, biskupi, a także księża) mają być rzeczywiście „autorytetami moralnymi”. 
Samo to sformułowanie w polskim (ale nie tylko) kontekście ma charakter raczej laicki. Autorytet jest tu bowiem nie tyle związany z funkcją czy władzą (jak w myśleniu konserwatywnym), czy choćby religijnie z sakramentem (jak w Kościele katolickim), ale właśnie z jakimiś moralnymi zasługami, które mają stawiać człowieka w postaci nauczyciela. To nie ma nic wspólnego z myśleniem religijnym, a jest raczej postreligijnym zastosowaniem kategorii religijnych. Oczywiście to nie oznacza, że w Kościele czy w religii autorytet nie jest niezbędny. Jest, bo bez niego nie ma głoszenia Ewangelii, której przyjęcie często opiera się na autorytecie głoszącego. Tyle, że on nie ma źródeł w osobistej moralności głoszącego, ale w autorytecie instytucji, a przede wszystkim samego Boga.

To bowiem trzeba powiedzieć zupełnie jasno. Autorytet, tak jak władza, tak jak świętość czy moralność w Kościele, nie pochodzi od ludzi. Jego źródłem jest zawsze Bóg, który przemienia, uzdrawia, prowadzi do siebie. Ludzie, wszyscy, są grzesznikami, tymi, którzy świętość, autorytet wypaczają, niszczą, ograniczają. Jedyną ich rolą pozostaje być tymi, którzy stają się na tyle przejrzyści, by świętość Boga ukazywać. Świetnie pokazuje to Ewangelia na Rok C Niedzieli Chrztu Pańskiego. Jan Chrzciciel nie wskazuje na siebie, nie czyni siebie wzorem czegokolwiek, ale wskazuje na Chrystusa. „Ja was chrzczę wodą; lecz idzie mocniejszy ode mnie, któremu nie jestem godzien rozwiązać rzemyka u sandałów. On będzie was chrzcił Duchem Świętym i ogniem” – mówi. I w istocie taka też jest rola kapłana, biskupa, każdego wiernego. Osobista świętość oczywiście jest istotna zarówno dla wiarygodności głoszenia, jak i dla własnej drogi duchowej, ale nigdy nie może przesłaniać jedynego źródła świętości.

Ta świętość, której jedynym źródłem jest Chrystus, nie jest też związana z jakimś stanem, z przynależnością do jakiejś grupy w Kościele. To nie jest tak, że z natury duchowni są świętsi, a biskupi mają autorytet. Hierarchiczna struktura Kościoła daje im oczywiście pewną władzę, z którą związane są także pewne charyzmaty, ale… to nie oznacza, że z ową władzą wiąże się osobisty autorytet. Na ten ostatni każdy musi zapracować samodzielnie. Inne podejście. Uznanie, że z kapłaństwem wiąże się/musi się wiązać osobista świętość – to w istocie klerykalizm, którego drugą stroną nieodmiennie jest zawiedziony antyklerykalizm. Jeśli rzeczywiście ktoś wierzy, że kapłaństwo zmienia ludzką naturę, że uwalnia od przywar właściwych każdemu, to gdy odkryje, że tak nie jest, musi być zawiedziony. Kapłaństwo hierarchiczne oczywiście jest niezbędne do sprawowania Eucharystii czy sakramentu pokuty, ale nie działa magicznie, nie zmienia człowieka w superbohatera i nie nadaje mu osobistego autorytetu. Czas – i tym po antyklerykalnej i tym po klerykalnej stronie – to uświadomić. 
 


 

POLECANE
Ważny komunikat dla województwa kujawsko-pomorskiego Wiadomości
Ważny komunikat dla województwa kujawsko-pomorskiego

Mniej kursów, nowe trasy i zabytkowy tramwaj - w dwóch największych ośrodkach wojewódzkich kujawsko-pomorskiego wchodzą nowe zasady w komunikacji w związku z okresem wakacyjnym.

Aborterka z Oleśnicy zrezygnowała z posady z ostatniej chwili
Aborterka z Oleśnicy zrezygnowała z posady

Gizela Jagielska, lekarka związana ze szpitalem w Oleśnicy, złożyła rezygnację z pracy – poinformowała w mediach społecznościowych działaczka pro-life Kaja Godek. To właśnie Jagielska była w ostatnim czasie w centrum uwagi środowisk pro-life, gdyż to ona dokonała aborcji 9-miesięcznego Felka, wykonując mu zastrzyk w serce z chlorku potasu, co wywołało oburzenie w kraju.

Publiczne wysłuchanie w PE ws. reparacji dla Polski i Grecji: UE powinna przestać milczeć! gorące
Publiczne wysłuchanie w PE ws. reparacji dla Polski i Grecji: UE powinna przestać milczeć!

W Parlamencie Europejskim odbyło się, z inicjatywy europosła PiS Arkadiusza Mularczyka i greckiego eurodeputowanego Emanuila Frangosa wysłuchanie publiczne „Zbrodnie wojenne i zadośćuczynienie – ochrona praworządności”. Podczas wysłuchania wybrzmiało mocne i niezwykle ważne wystąpienie dr Oskara Kidy – prawnika specjalizującego się w sprawach europejskich, który poruszył temat, o którym Bruksela woli milczeć: roszczeń odszkodowawczych wobec Niemiec za zbrodnie II wojny światowej.

Tusk: Przywracamy czasową kontrolę na granicy z Niemcami i z Litwą z ostatniej chwili
Tusk: Przywracamy czasową kontrolę na granicy z Niemcami i z Litwą

Przywracamy czasową kontrolę na granicy z Niemcami i z Litwą – poinformował we wtorek premier Donald Tusk. Dodał, że zacznie ona obowiązywać od 7 lipca.

Krytyka Tuska w niemieckich mediach. Podsyca nieufności wobec demokratycznych władz Wiadomości
Krytyka Tuska w niemieckich mediach. "Podsyca nieufności wobec demokratycznych władz"

Niemiecki dziennik krytykuje polskiego premiera, opisując kampanię mającą na celu ponowne przeliczenie głosów z drugiej tury wyborów prezydenckich.  "Członkowie partii koalicyjnych szybko starali się stworzyć inne wrażenie niż Tusk". Jednak, jak zauważył dziennik „Sueddeutsche Zeitung” , polski szef rządu "znany jest z tego, że sam wychodzi przed szereg".

Fatalne wyniki polskiego przemysłu. Największe pogorszenie od 2023 roku z ostatniej chwili
Fatalne wyniki polskiego przemysłu. Największe pogorszenie od 2023 roku

Wygląda na to, że kondycja polskiego przemysłu uległa znacznemu pogorszeniu. Wskaźnik PMI (Purchasing Managers' Index) dla sektora przemysłowego spadł w czerwcu do poziomu 44,8 pkt, znacznie poniżej neutralnej granicy 50 pkt i poniżej oczekiwań analityków, którzy szacowali wynik na poziomie 48,1 pkt. Jak wskazuje PKO BP, to najniższy wskaźnik od października 2023 roku i jednocześnie największy dwumiesięczny spadek od połowy 2022 roku.

Nie żyje Diamentowy Książę Wiadomości
Nie żyje "Diamentowy Książę"

Media obiegła smutna wiadomość. Nie żyje książę Harald Hohenzollern, zwany także "Diamentowym Księciem". Okoliczności jego śmierci wciąż pozostają niejasne.

Hiszpania: Potężna awaria sieci trakcyjnej. Setki ludzi utknęło na stacjach i w pociągach z ostatniej chwili
Hiszpania: Potężna awaria sieci trakcyjnej. Setki ludzi utknęło na stacjach i w pociągach

Ruch pociągów dużych prędkości między Madrytem a Andaluzją, na południu Hiszpanii, został we wtorek wstrzymany do odwołania, gdy w poniedziałek wieczorem awaria sieci trakcyjnej unieruchomiła ponad 20 pociągów – poinformował hiszpański operator infrastruktury kolejowej ADIF.

Ponowne przeliczenie głosów? Polacy się wypowiedzieli z ostatniej chwili
Ponowne przeliczenie głosów? Polacy się wypowiedzieli

IBRiS przeprowadził sondaż, pytając Polaków, czy chcą ponownego przeliczenia głosów oddanych w II turze wyborów prezydenckich. Badani postawili sprawę jasno.

Beata Szydło: Tusk ma problem mentalny z tym, żeby przeciwstawić się kanclerzowi Merzowi z ostatniej chwili
Beata Szydło: Tusk ma problem mentalny z tym, żeby przeciwstawić się kanclerzowi Merzowi

– Premier Tusk ma problem mentalny z tym, żeby przeciwstawić się kanclerzowi Merzowi, tak jak nie potrafił przeciwstawić się Angeli Merkel – mówiła w rozmowie Tomaszem Terlikowskim na antenie RMF FM była premier Beata Szydło.

REKLAMA

[Tylko u nas] Tomasz Terlikowski: Klerykalizm i autorytet

Jest jedno źródło świętości i autorytetu w Kościele i dla Kościoła. I nie są nim ani biskupi, ani kapłani, ale Chrystus.
Jezus Chrystus [Tylko u nas] Tomasz Terlikowski: Klerykalizm i autorytet
Jezus Chrystus / Pixabay.com

Od kilku dni uczestniczę w fascynującej debacie na temat tego, czy kapłani i biskupi są/powinni być „autorytetami moralnymi” dla wiernych. Przyczynkiem do tej dyskusji są badania Ipsos (na zlecenie Oko.press) dotyczące tego, kto jest dla Polaków autorytetem. Na boku zostawiam ocenę owych badań (uważam, że pytania w nich postawione wygenerowały taką, a nie inną odpowiedź, ale o tym pisałem już gdzie indziej), a skoncentruje się tylko na tym, czy rzeczywiście duchowni (papież, biskupi, a także księża) mają być rzeczywiście „autorytetami moralnymi”. 
Samo to sformułowanie w polskim (ale nie tylko) kontekście ma charakter raczej laicki. Autorytet jest tu bowiem nie tyle związany z funkcją czy władzą (jak w myśleniu konserwatywnym), czy choćby religijnie z sakramentem (jak w Kościele katolickim), ale właśnie z jakimiś moralnymi zasługami, które mają stawiać człowieka w postaci nauczyciela. To nie ma nic wspólnego z myśleniem religijnym, a jest raczej postreligijnym zastosowaniem kategorii religijnych. Oczywiście to nie oznacza, że w Kościele czy w religii autorytet nie jest niezbędny. Jest, bo bez niego nie ma głoszenia Ewangelii, której przyjęcie często opiera się na autorytecie głoszącego. Tyle, że on nie ma źródeł w osobistej moralności głoszącego, ale w autorytecie instytucji, a przede wszystkim samego Boga.

To bowiem trzeba powiedzieć zupełnie jasno. Autorytet, tak jak władza, tak jak świętość czy moralność w Kościele, nie pochodzi od ludzi. Jego źródłem jest zawsze Bóg, który przemienia, uzdrawia, prowadzi do siebie. Ludzie, wszyscy, są grzesznikami, tymi, którzy świętość, autorytet wypaczają, niszczą, ograniczają. Jedyną ich rolą pozostaje być tymi, którzy stają się na tyle przejrzyści, by świętość Boga ukazywać. Świetnie pokazuje to Ewangelia na Rok C Niedzieli Chrztu Pańskiego. Jan Chrzciciel nie wskazuje na siebie, nie czyni siebie wzorem czegokolwiek, ale wskazuje na Chrystusa. „Ja was chrzczę wodą; lecz idzie mocniejszy ode mnie, któremu nie jestem godzien rozwiązać rzemyka u sandałów. On będzie was chrzcił Duchem Świętym i ogniem” – mówi. I w istocie taka też jest rola kapłana, biskupa, każdego wiernego. Osobista świętość oczywiście jest istotna zarówno dla wiarygodności głoszenia, jak i dla własnej drogi duchowej, ale nigdy nie może przesłaniać jedynego źródła świętości.

Ta świętość, której jedynym źródłem jest Chrystus, nie jest też związana z jakimś stanem, z przynależnością do jakiejś grupy w Kościele. To nie jest tak, że z natury duchowni są świętsi, a biskupi mają autorytet. Hierarchiczna struktura Kościoła daje im oczywiście pewną władzę, z którą związane są także pewne charyzmaty, ale… to nie oznacza, że z ową władzą wiąże się osobisty autorytet. Na ten ostatni każdy musi zapracować samodzielnie. Inne podejście. Uznanie, że z kapłaństwem wiąże się/musi się wiązać osobista świętość – to w istocie klerykalizm, którego drugą stroną nieodmiennie jest zawiedziony antyklerykalizm. Jeśli rzeczywiście ktoś wierzy, że kapłaństwo zmienia ludzką naturę, że uwalnia od przywar właściwych każdemu, to gdy odkryje, że tak nie jest, musi być zawiedziony. Kapłaństwo hierarchiczne oczywiście jest niezbędne do sprawowania Eucharystii czy sakramentu pokuty, ale nie działa magicznie, nie zmienia człowieka w superbohatera i nie nadaje mu osobistego autorytetu. Czas – i tym po antyklerykalnej i tym po klerykalnej stronie – to uświadomić. 
 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe