„Żądamy od prezydenta rezygnacji ze zbrodniczej polityki prowokowania wojny”. Zaskakujący apel emerytowanych rosyjskich oficerów

Szef Wszechrosyjskiego Zrzeszenia Oficerów generał pułkownik Leonid Iwaszow opublikował zaskakujące oświadczenie, w którym ostro krytykuje politykę „prowokowania wojny” Władimira Putina. Leonid Iwaszow jest byłym urzędnikiem sowieckiego i rosyjskiego MON i wykładowcą Akademii Problemów Geopolitycznych.
generał pułkownik Leonid Iwaszow
generał pułkownik Leonid Iwaszow / Screen YouTube AP Archive

W 2003 roku weterani i oficerowie sił zbrojnych, organów ścigania i służb bezpieczeństwa, którzy twierdzą, że nie zgadzają się z oficjalną wersją stanu Sił Zbrojnych Rosji i jej innych służb bezpieczeństwa, utworzyli, jak twierdzą, niezależne od urzędników państwowych i obecnej rosyjskiej władzy forum do dyskusji na temat rzeczywistego stanu rosyjskich sił zbrojnych – Wszechrosyjskie Zrzeszenie Oficerów.

Czytaj również: [Tylko u nas] Dr Rafał Brzeski: Zarzewie buntu rosyjskich oficerów? Wojsko ma dość kagiebisty

Wobec braku przejrzystości rosyjskiej przestrzeni publicznej oczywiście trudno ostatecznie orzec o rzeczywistej naturze Zrzeszenia, ale warto zauważyć, że rosyjski znany opozycjonista Andriej Piontkowski komentuje jego oświadczenie z pewną nadzieją.

Generał pułkownik Iwaszow nie jest kolejnym Erenburgiem (prawdopodobnie chodzi o Ilię Erenburga, radzieckiego pisarza żydowskiego pochodzenia, który podczas wojny wzywał do brutalnej rozprawy z Niemcami – przyp. red.). To prawie marszałek Beria. Szkoda, że jest na emeryturze. Zegar tyka. Czekamy na pełniącego obowiązki pułkownika hrabiego Klausa von Stauffenberga

– pisze Andriej Piontkowski.

Apel emerytowanego sowieckiego generała pułkownika Leonida Iwaszowa rzeczywiście jest zaskakująco ostry.

Dziś ludzkość żyje w oczekiwaniu na wojnę. Wojna oznacza nieuniknione straty w ludziach, zniszczenie, cierpienie wielkich mas ludzkich, zniszczenie ich sposobu życia oraz zakłócenie żywotnych systemów narodów i ludów. Wielka wojna jest wielką tragedią, ciężką zbrodnią. Tak się złożyło, że Rosja znalazła się w centrum tej nadciągającej katastrofy. Być może po raz pierwszy w swojej historii

– pisze Iwaszow, który uważa, że ZSRR prowadził wojny sprawiedliwe uzasadnione interesem państwa.

A co zagraża dziś istnieniu samej Rosji i czy takie zagrożenia istnieją? Można zaryzykować twierdzenie, że zagrożenia rzeczywiście istnieją – kraj jest na finiszu swojej historii. Wszystkie sfery życiowe, w tym demografia, ulegają stałej degradacji, a tempo wymierania ludności bije rekordy światowe. Degradacja ma charakter systemowy, a w każdym złożonym systemie załamanie się jednego elementu może doprowadzić do załamania się całego systemu.

I to, naszym zdaniem, jest głównym zagrożeniem dla Federacji Rosyjskiej. Ale jest to zagrożenie wewnętrzne, wywodzące się z modelu państwa, jakości władzy i stanu społeczeństwa. A przyczyny jego powstania są wewnętrzne: nieopłacalny model państwa, kompletna niekompetencja i nieprofesjonalizm systemu władzy i administracji, bierność i dezorganizacja społeczeństwa. W takim stanie żaden kraj nie pożyje długo

– ostro diagnozuje sytuację wewnętrzną Rosji gen. Iwaszow, według którego zagrożenia zewnętrzne dla Rosji oczywiście również istnieją, ale nie mają w tej chwili charakteru krytycznego.

Generał pułkownik ocenia, że kryzys wokół Ukrainy ma charakter sztuczny i ma służyć siłom wewnętrznym, a Ukraina ma prawo do obrony.

Nieuznawanie przez społeczność międzynarodową zajęcia Krymu i Sewastopola Iwaszow nazywa porażką rosyjskiej polityki zagranicznej.

Próby zmuszenia ludzi do „pokochania” Federacji Rosyjskiej i jej przywódców poprzez ultimatum i groźby użycia siły są bezcelowe i bardzo niebezpieczne.

Użycie siły militarnej przeciwko Ukrainie po pierwsze zakwestionowałoby istnienie samej Rosji jako państwa, po drugie – uczyniłoby Rosjan i Ukraińców śmiertelnymi wrogami na zawsze. Po trzecie, po jednej i po drugiej stronie zginą tysiące (dziesiątki tysięcy) młodych, zdrowych chłopaków, co z pewnością wpłynie na przyszłą sytuację demograficzną w naszych wymierających krajach. Na polu walki, jeśli do tego dojdzie, wojska rosyjskie zmierzą się nie tylko z żołnierzami ukraińskimi, wśród których będzie wiele rosyjskich dzieci, ale także z żołnierzami i sprzętem wielu państw NATO, a państwa członkowskie sojuszu będą zmuszone wypowiedzieć wojnę Rosji

– pisze Iwaszow, który wskazuje na to, że również „prezydent Republiki Turcji Erdoğan wyraźnie powiedział, po czyjej stronie Turcja będzie walczyć. I możemy założyć, że dwie armie polowe i marynarka wojenna Turcji otrzymają rozkaz «wyzwolenia» Krymu i Sewastopola, a być może także inwazji na Kaukaz”, a w przypadku agresji na Ukrainę „Rosja z pewnością zostanie zaliczona do kategorii państw zagrażających pokojowi i bezpieczeństwu międzynarodowemu, zostanie obłożona surowymi sankcjami, stanie się wyrzutkiem społeczności międzynarodowej”.

Pojawia się pytanie: jaki jest prawdziwy cel prowokowania napięć na krawędzi wojny i ewentualnego wybuchu działań wojennych na dużą skalę?

– zastanawia się Iwaszow.

Naszym zdaniem kierownictwo kraju, zdając sobie sprawę z tego, że nie jest w stanie wyprowadzić kraju z kryzysu systemowego i że może to doprowadzić do powstania ludowego i zmiany władzy w kraju, przy wsparciu oligarchii, skorumpowanego aparatu urzędniczego, sprzyjających mediów i służb bezpieczeństwa postanowiło uaktywnić swoją linię polityczną, (…) wojna jest środkiem do rozwiązania tego problemu, aby utrzymać na jakiś czas swoją antynarodową władzę i zachować bogactwa zrabowane ludziom. Nie możemy przyjąć żadnego innego wyjaśnienia

– odpowiada.

Na koniec ogłasza apel:

Żądamy od prezydenta Federacji Rosyjskiej, my, oficerowie Rosji, aby zrezygnował ze swojej zbrodniczej polityki prowokowania wojny, w której Federacja Rosyjska byłaby osamotniona wobec zjednoczonych sił Zachodu, aby stworzył warunki do realizacji w praktyce artykułu 3 Konstytucji Federacji Rosyjskiej i podał się do dymisji.

Zwracamy się do wszystkich rezerwowych i emerytowanych wojskowych, obywateli Rosji z zaleceniem, aby byli czujni, zorganizowani, popierali żądania Rady Wszechrosyjskiego Zgromadzenia Oficerów, aktywnie przeciwstawiali się propagandzie i rozpętaniu wojny, nie dopuszczali do wewnętrznego konfliktu cywilnego z użyciem siły wojskowej.


 

POLECANE
Policyjna obława w Warszawie. Wyprowadził z mieszkania 9-latka z ostatniej chwili
Policyjna obława w Warszawie. Wyprowadził z mieszkania 9-latka

Na warszawskiej Białołęce doszło do awantury domowej, podczas której mężczyzna wyprowadził z mieszkania 9-letniego chłopca i oddalił się z dzieckiem w nieznanym kierunku – informuje Onet. Policja rozpoczęła obławę.

IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka

IMGW prognozuje na poniedziałek i wtorek duże zachmurzenie, lokalne mgły oraz opady deszczu.

Kłótnia w TVP między doradcą prezydenta a prowadzącą. Nie ma pani prawa mnie wypraszać z ostatniej chwili
Kłótnia w TVP między doradcą prezydenta a prowadzącą. "Nie ma pani prawa mnie wypraszać"

Decyzja Unii Europejskiej o wielomiliardowej pożyczce dla Ukrainy doprowadziła do ostrego sporu w studiu TVP Info. W trakcie programu doszło do kłótni między doradcą prezydenta RP Błażejem Pobożym a prowadzącą.

Groźny wypadek w Gdyni. Wjechał w przechodniów i restaurację z ostatniej chwili
Groźny wypadek w Gdyni. Wjechał w przechodniów i restaurację

W Gdyni przy ul. Władysław IV kierowca samochodu marki volvo z nieustalonych przyczyn stracił panowanie nad pojazdem, potrącił 16-latkę, a następnie uderzył w budynek restauracji.

Putin gotowy do rozmowy z Macronem. Jest reakcja Pałacu Elizejskiego z ostatniej chwili
Putin gotowy do rozmowy z Macronem. Jest reakcja Pałacu Elizejskiego

Pałac Elizejski poinformował w niedzielę, że z zadowoleniem przyjął deklarację przywódcy Rosji Władimira Putina o gotowości do rozmowy z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem – podała agencja AFP. W najbliższych dniach podjęte zostaną decyzje w sprawie dalszych kroków – dodano w oświadczeniu.

Karol Nawrocki mówił o braku partnerstwa z Ukrainą. Co o tym sądzą Polacy? pilne
Karol Nawrocki mówił o braku partnerstwa z Ukrainą. Co o tym sądzą Polacy?

Podczas wizyty Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie Karol Nawrocki poruszył temat relacji polsko-ukraińskich. Po rozmowie obu prezydentów odbyła się konferencja prasowa, na której przedstawiono główne wątki spotkania.

Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego

W okresie świątecznym Transport GZM wprowadza zmiany w kursowaniu. – Czymś nowym jest obowiązywanie 24 grudnia niedzielnych i świątecznych rozkładów jazdy – zapowiada Zarząd Transportu Metropolitalnego.

Atak nożownika w centrum Gdańska. Policja zatrzymała podejrzanego z ostatniej chwili
Atak nożownika w centrum Gdańska. Policja zatrzymała podejrzanego

Dwie godziny po zgłoszeniu policja zatrzymała podejrzanego o brutalny atak nożem w Gdańsku. Ranny mężczyzna z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala.

Aż sześć partii w Sejmie. Jest nowy sondaż z ostatniej chwili
Aż sześć partii w Sejmie. Jest nowy sondaż

Sondaż Social Changes dla wPolsce24 pokazuje, że aż sześć ugrupowań przekracza próg wyborczy.

Prezydent Brazylii da Silva przekazał, że Giorgia Melonii zamierza podpisać umowę z Mercosur z ostatniej chwili
Prezydent Brazylii da Silva przekazał, że Giorgia Melonii zamierza podpisać umowę z Mercosur

Prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva ujawnił, że Giorgia Meloni zapewniła go w rozmowie telefonicznej, iż będzie gotowa zaakceptować porozumienie w styczniu.

REKLAMA

„Żądamy od prezydenta rezygnacji ze zbrodniczej polityki prowokowania wojny”. Zaskakujący apel emerytowanych rosyjskich oficerów

Szef Wszechrosyjskiego Zrzeszenia Oficerów generał pułkownik Leonid Iwaszow opublikował zaskakujące oświadczenie, w którym ostro krytykuje politykę „prowokowania wojny” Władimira Putina. Leonid Iwaszow jest byłym urzędnikiem sowieckiego i rosyjskiego MON i wykładowcą Akademii Problemów Geopolitycznych.
generał pułkownik Leonid Iwaszow
generał pułkownik Leonid Iwaszow / Screen YouTube AP Archive

W 2003 roku weterani i oficerowie sił zbrojnych, organów ścigania i służb bezpieczeństwa, którzy twierdzą, że nie zgadzają się z oficjalną wersją stanu Sił Zbrojnych Rosji i jej innych służb bezpieczeństwa, utworzyli, jak twierdzą, niezależne od urzędników państwowych i obecnej rosyjskiej władzy forum do dyskusji na temat rzeczywistego stanu rosyjskich sił zbrojnych – Wszechrosyjskie Zrzeszenie Oficerów.

Czytaj również: [Tylko u nas] Dr Rafał Brzeski: Zarzewie buntu rosyjskich oficerów? Wojsko ma dość kagiebisty

Wobec braku przejrzystości rosyjskiej przestrzeni publicznej oczywiście trudno ostatecznie orzec o rzeczywistej naturze Zrzeszenia, ale warto zauważyć, że rosyjski znany opozycjonista Andriej Piontkowski komentuje jego oświadczenie z pewną nadzieją.

Generał pułkownik Iwaszow nie jest kolejnym Erenburgiem (prawdopodobnie chodzi o Ilię Erenburga, radzieckiego pisarza żydowskiego pochodzenia, który podczas wojny wzywał do brutalnej rozprawy z Niemcami – przyp. red.). To prawie marszałek Beria. Szkoda, że jest na emeryturze. Zegar tyka. Czekamy na pełniącego obowiązki pułkownika hrabiego Klausa von Stauffenberga

– pisze Andriej Piontkowski.

Apel emerytowanego sowieckiego generała pułkownika Leonida Iwaszowa rzeczywiście jest zaskakująco ostry.

Dziś ludzkość żyje w oczekiwaniu na wojnę. Wojna oznacza nieuniknione straty w ludziach, zniszczenie, cierpienie wielkich mas ludzkich, zniszczenie ich sposobu życia oraz zakłócenie żywotnych systemów narodów i ludów. Wielka wojna jest wielką tragedią, ciężką zbrodnią. Tak się złożyło, że Rosja znalazła się w centrum tej nadciągającej katastrofy. Być może po raz pierwszy w swojej historii

– pisze Iwaszow, który uważa, że ZSRR prowadził wojny sprawiedliwe uzasadnione interesem państwa.

A co zagraża dziś istnieniu samej Rosji i czy takie zagrożenia istnieją? Można zaryzykować twierdzenie, że zagrożenia rzeczywiście istnieją – kraj jest na finiszu swojej historii. Wszystkie sfery życiowe, w tym demografia, ulegają stałej degradacji, a tempo wymierania ludności bije rekordy światowe. Degradacja ma charakter systemowy, a w każdym złożonym systemie załamanie się jednego elementu może doprowadzić do załamania się całego systemu.

I to, naszym zdaniem, jest głównym zagrożeniem dla Federacji Rosyjskiej. Ale jest to zagrożenie wewnętrzne, wywodzące się z modelu państwa, jakości władzy i stanu społeczeństwa. A przyczyny jego powstania są wewnętrzne: nieopłacalny model państwa, kompletna niekompetencja i nieprofesjonalizm systemu władzy i administracji, bierność i dezorganizacja społeczeństwa. W takim stanie żaden kraj nie pożyje długo

– ostro diagnozuje sytuację wewnętrzną Rosji gen. Iwaszow, według którego zagrożenia zewnętrzne dla Rosji oczywiście również istnieją, ale nie mają w tej chwili charakteru krytycznego.

Generał pułkownik ocenia, że kryzys wokół Ukrainy ma charakter sztuczny i ma służyć siłom wewnętrznym, a Ukraina ma prawo do obrony.

Nieuznawanie przez społeczność międzynarodową zajęcia Krymu i Sewastopola Iwaszow nazywa porażką rosyjskiej polityki zagranicznej.

Próby zmuszenia ludzi do „pokochania” Federacji Rosyjskiej i jej przywódców poprzez ultimatum i groźby użycia siły są bezcelowe i bardzo niebezpieczne.

Użycie siły militarnej przeciwko Ukrainie po pierwsze zakwestionowałoby istnienie samej Rosji jako państwa, po drugie – uczyniłoby Rosjan i Ukraińców śmiertelnymi wrogami na zawsze. Po trzecie, po jednej i po drugiej stronie zginą tysiące (dziesiątki tysięcy) młodych, zdrowych chłopaków, co z pewnością wpłynie na przyszłą sytuację demograficzną w naszych wymierających krajach. Na polu walki, jeśli do tego dojdzie, wojska rosyjskie zmierzą się nie tylko z żołnierzami ukraińskimi, wśród których będzie wiele rosyjskich dzieci, ale także z żołnierzami i sprzętem wielu państw NATO, a państwa członkowskie sojuszu będą zmuszone wypowiedzieć wojnę Rosji

– pisze Iwaszow, który wskazuje na to, że również „prezydent Republiki Turcji Erdoğan wyraźnie powiedział, po czyjej stronie Turcja będzie walczyć. I możemy założyć, że dwie armie polowe i marynarka wojenna Turcji otrzymają rozkaz «wyzwolenia» Krymu i Sewastopola, a być może także inwazji na Kaukaz”, a w przypadku agresji na Ukrainę „Rosja z pewnością zostanie zaliczona do kategorii państw zagrażających pokojowi i bezpieczeństwu międzynarodowemu, zostanie obłożona surowymi sankcjami, stanie się wyrzutkiem społeczności międzynarodowej”.

Pojawia się pytanie: jaki jest prawdziwy cel prowokowania napięć na krawędzi wojny i ewentualnego wybuchu działań wojennych na dużą skalę?

– zastanawia się Iwaszow.

Naszym zdaniem kierownictwo kraju, zdając sobie sprawę z tego, że nie jest w stanie wyprowadzić kraju z kryzysu systemowego i że może to doprowadzić do powstania ludowego i zmiany władzy w kraju, przy wsparciu oligarchii, skorumpowanego aparatu urzędniczego, sprzyjających mediów i służb bezpieczeństwa postanowiło uaktywnić swoją linię polityczną, (…) wojna jest środkiem do rozwiązania tego problemu, aby utrzymać na jakiś czas swoją antynarodową władzę i zachować bogactwa zrabowane ludziom. Nie możemy przyjąć żadnego innego wyjaśnienia

– odpowiada.

Na koniec ogłasza apel:

Żądamy od prezydenta Federacji Rosyjskiej, my, oficerowie Rosji, aby zrezygnował ze swojej zbrodniczej polityki prowokowania wojny, w której Federacja Rosyjska byłaby osamotniona wobec zjednoczonych sił Zachodu, aby stworzył warunki do realizacji w praktyce artykułu 3 Konstytucji Federacji Rosyjskiej i podał się do dymisji.

Zwracamy się do wszystkich rezerwowych i emerytowanych wojskowych, obywateli Rosji z zaleceniem, aby byli czujni, zorganizowani, popierali żądania Rady Wszechrosyjskiego Zgromadzenia Oficerów, aktywnie przeciwstawiali się propagandzie i rozpętaniu wojny, nie dopuszczali do wewnętrznego konfliktu cywilnego z użyciem siły wojskowej.



 

Polecane