„Opinia publiczna Rosji nie doprowadzi do zmiany władzy. Nie ma znaczenia, że w miastach protestują młodzi ludzie”

„W Rosji obserwujemy wzrost poparcia dla tego, co nazywają operacją wojskową. Nie ma znaczenia, że w kilkudziesięciu miastach protestują młodzi ludzie, głównie inteligencja. Raczej nie wpłynie to na doprowadzenie do przewrotu w tym państwie. Sankcje muszą zacząć działać i poziom życia musi się znacznie obniżać. Może przez to fala poparcia dla Putina zacznie się zmniejszać. Nie wierzę, że opinia publiczna Rosji doprowadzi do zmiany władzy” - powiedział w Poranku „Siódma9” redaktor Marek Budzisz („wPolityce.pl”).
Nielegalny protest w Petersburgu przeciwko wojnie na Ukrainie „Opinia publiczna Rosji nie doprowadzi do zmiany władzy. Nie ma znaczenia, że w miastach protestują młodzi ludzie”
Nielegalny protest w Petersburgu przeciwko wojnie na Ukrainie / PAP/EPA/ANATOLY MALTSEV

Pierwsza rozmowa wtorkowego Poranka dotyczyła trzeciej tury rozmów dyplomatycznych między Rosją a Ukrainą.

„Chwilowo nie ma szans na przełom dyplomatyczny między Ukrainą a Rosją. Stanowisko Rosji sprowadza się do przyjęcia kapitulacji Ukrainy. Delegacja rosyjska żądała uznania aneksji Krymu, niepodległości republik Donbasu i demilitaryzacji Ukrainy. Strona ukraińska nie przystaje na tego rodzaju żądania. Rozmowy nie zakończyły się sukcesem, będą trwały dalej. Przesądzającym o ewentualnej perspektywie zmiany nastawienia Rosji będzie wynik przygotowywanej przez rosyjskie siły zbrojne ofensywy. Czas uspokojenia na froncie, który trwa ostatnie dni, Rosjanie wykorzystują do przegrupowania sił, przygotowania dużej ofensywy we wszystkich kierunkach i okrążenia Kijowa. Wszystko zależy od osiągnięcia celów” - tłumaczył ekspert.

„Rosjanie chcą osiągnąć możliwe szybkie zakończenie wojny. Nie trwa ona jeszcze dwóch tygodni. W historycznych kategoriach nie jest to jeszcze przewlekły, długotrwały konflikt. Gdyby Rosji udało się złamać siły oporu ukraińskich przywódców, to byłaby to realizacja celów politycznych Kremla. Podobno rosyjskie kierownictwo uważało, że jest w stanie szybko pokonać Ukrainę. Istnieją nawet takie teorie, że po szybkim zdobyciu Ukrainy, Putin chciał rzucić wyzwanie NATO i przesunąć siły w kierunku państw bałtyckich. Chciał osiągnąć w ten sposób przedstawione przez niego w ubiegłym roku cele traktatów. Nie doceniono jednak woli walki Ukrainy. Obecnie dochodzimy jednak do kolejnej fazy konfliktu z większą intensywnością działań, ostrzałów i bombardowań. Wydaje się, że Putin nie osiągnie sowich politycznych celów. Nie poprawi sytuacji strategicznej Rosji, a wręcz przeciwne, pogorszy ją. Rosja jest obecnie państwem izolowanym. Putin walczy o swoją pozycję. Zapewne chciałby zakończyć konflikt, ale nie może tego zrobić ogłaszając porażkę. Desperacko dąży do czegoś, co może być przedstawione jako sukces” - mówił Gość Poranka.


 

POLECANE
Zatrzymani za współpracę z Rosją. Tusk podał liczbę z ostatniej chwili
Zatrzymani za współpracę z Rosją. Tusk podał liczbę

– W tej chwili mamy 32 osoby zatrzymane i podejrzane o współpracę z rosyjskimi służbami, które zlecały akty dywersji albo pobicie – poinformował we wtorek premier Donald Tusk. Dodał, że wśród nich jest Polak, są Rosjanie, Ukraińcy, Białorusini i jest Kolumbijczyk.

Joanna Kołaczkowska. Bisu nie będzie tylko u nas
Joanna Kołaczkowska. Bisu nie będzie

Spadła lawina. Zasypała social media, zalała konta. Internet oszalał. Na oficjalnych kontach kabaretów, celebrytów, polityków, prywatnych profilach bliższych i dalszych znajomych i nieznajomych czytam o jednym: odejściu Joanny Kołaczkowskiej.

Nie żyje wybitny aktor. Legenda teatru z ostatniej chwili
Nie żyje wybitny aktor. Legenda teatru

W wieku 65 lat zmarł Krzysztof Matuszewski - jeden z najwybitniejszych aktorów Teatru Wybrzeże, związany z tą sceną od ponad czterech dekad.

Powódź na północy Polski. Wojewoda warmińsko-mazurski wydał komunikat z ostatniej chwili
Powódź na północy Polski. Wojewoda warmińsko-mazurski wydał komunikat

Wojewoda warmińsko-mazurski Radosław Król poinformował we wtorek, że stan wód na Żuławach Wiślanych jest wysoki. W Elblągu sytuacja się nie pogarsza. Miasto oferuje mieszkańcom worki z piaskiem i lawety do wywożenia na parkingi zalanych aut.

Czasu jest coraz mniej. Dramatyczny komunikat wrocławskiego zoo z ostatniej chwili
"Czasu jest coraz mniej". Dramatyczny komunikat wrocławskiego zoo

Wrocławskie zoo chętnie dzieli się informacjami o swoich podopiecznych, licząc, że zainteresuje ich losem jak największą rzeszę ludzi, którym na sercu leży ich dobro.

Coraz więcej zorganizowanych wyłudzeń zasiłków w Niemczech. Ostrzeżenie przed mafijnymi strukturami z ostatniej chwili
Coraz więcej zorganizowanych wyłudzeń zasiłków w Niemczech. Ostrzeżenie przed "mafijnymi strukturami"

W 2024 roku niemiecki rząd federalny odnotował 421 przypadków nadużyć związanych z zasiłkiem obywatelskim, w które były zaangażowane zorganizowane grupy. Dane za 2025 rok do maja wskazują, że proceder rośnie.

Warner Bros. Discovery podjął ważną decyzję. Co dalej  z TVN? gorące
Warner Bros. Discovery podjął ważną decyzję. Co dalej z TVN?

Warner Bros. Discovery wykonał kolejny krok w związku z planowanym podziałem firmy. Ogłosił nową strukturę spółki i podał personalia osób, które staną na czele firmy. Decyzje obejma także polski oddział - TVN Warner Bros. Discovery.

Ławrow podał warunki pokoju i przedstawił główny problem Rosji. Nie ma miejsca ma słabość Wiadomości
Ławrow podał warunki pokoju i przedstawił główny "problem" Rosji. "Nie ma miejsca ma słabość"

Siergiej Ławrow wyłożył poglądy Kremla na temat sytuacji geopolitycznej podczas forum młodzieży Terra Scientia w Sołniecznogorsku. Z wystąpienia szefa dyplomacji podczas wynikało, że Rosja prowadzi obecnie samotną walkę z Zachodem, do którego wraca nazizm. Jak stwierdził, w Europie "szczepionka" przeciwko nazizmowi traci skuteczność. - To powoduje, że siły, które chciały w przeszłości zniszczyć Rosję, odradzają się, a Ukraina jest taranem, który ma pomóc w osiągnięciu celu - stwierdził szef rosyjskiego MSZ.

Michał Ossowski: Żywy Znak dla Powstania Warszawskiego to hołd dla tych, którzy walczyli  o wolną Polskę Wiadomości
Michał Ossowski: Żywy Znak dla Powstania Warszawskiego to hołd dla tych, którzy walczyli o wolną Polskę

- Takie wydarzenia jak „Żywy Znak” są szczególnie ważne, ponieważ działają emocjonalnie i budują poczucie wspólnoty. Gdy młodzi ludzie stoją razem na Placu Zamkowym o godzinie 17:00 w upalny sierpniowy dzień, milczą, a potem wspólnie śpiewają Mazurek Dąbrowskiego, zaczynają głębiej zastanawiać się nad ideami, które przyświecały Powstańcom Warszawskim – mówi Michał Ossowski, redaktor naczelny „Tygodnika Solidarność” oraz członek Zarządu Fundacji Promocji Solidarności, w rozmowie z Gabrielą Słowińską.

ZUS wydał komunikat z ostatniej chwili
ZUS wydał komunikat

Aplikacja mZUS ma już ponad 800 tys. użytkowników i oferuje szybki dostęp do konta ZUS, świadczeń rodzinnych i kalkulatora emerytalnego – informuje we wtorek ZUS.

REKLAMA

„Opinia publiczna Rosji nie doprowadzi do zmiany władzy. Nie ma znaczenia, że w miastach protestują młodzi ludzie”

„W Rosji obserwujemy wzrost poparcia dla tego, co nazywają operacją wojskową. Nie ma znaczenia, że w kilkudziesięciu miastach protestują młodzi ludzie, głównie inteligencja. Raczej nie wpłynie to na doprowadzenie do przewrotu w tym państwie. Sankcje muszą zacząć działać i poziom życia musi się znacznie obniżać. Może przez to fala poparcia dla Putina zacznie się zmniejszać. Nie wierzę, że opinia publiczna Rosji doprowadzi do zmiany władzy” - powiedział w Poranku „Siódma9” redaktor Marek Budzisz („wPolityce.pl”).
Nielegalny protest w Petersburgu przeciwko wojnie na Ukrainie „Opinia publiczna Rosji nie doprowadzi do zmiany władzy. Nie ma znaczenia, że w miastach protestują młodzi ludzie”
Nielegalny protest w Petersburgu przeciwko wojnie na Ukrainie / PAP/EPA/ANATOLY MALTSEV

Pierwsza rozmowa wtorkowego Poranka dotyczyła trzeciej tury rozmów dyplomatycznych między Rosją a Ukrainą.

„Chwilowo nie ma szans na przełom dyplomatyczny między Ukrainą a Rosją. Stanowisko Rosji sprowadza się do przyjęcia kapitulacji Ukrainy. Delegacja rosyjska żądała uznania aneksji Krymu, niepodległości republik Donbasu i demilitaryzacji Ukrainy. Strona ukraińska nie przystaje na tego rodzaju żądania. Rozmowy nie zakończyły się sukcesem, będą trwały dalej. Przesądzającym o ewentualnej perspektywie zmiany nastawienia Rosji będzie wynik przygotowywanej przez rosyjskie siły zbrojne ofensywy. Czas uspokojenia na froncie, który trwa ostatnie dni, Rosjanie wykorzystują do przegrupowania sił, przygotowania dużej ofensywy we wszystkich kierunkach i okrążenia Kijowa. Wszystko zależy od osiągnięcia celów” - tłumaczył ekspert.

„Rosjanie chcą osiągnąć możliwe szybkie zakończenie wojny. Nie trwa ona jeszcze dwóch tygodni. W historycznych kategoriach nie jest to jeszcze przewlekły, długotrwały konflikt. Gdyby Rosji udało się złamać siły oporu ukraińskich przywódców, to byłaby to realizacja celów politycznych Kremla. Podobno rosyjskie kierownictwo uważało, że jest w stanie szybko pokonać Ukrainę. Istnieją nawet takie teorie, że po szybkim zdobyciu Ukrainy, Putin chciał rzucić wyzwanie NATO i przesunąć siły w kierunku państw bałtyckich. Chciał osiągnąć w ten sposób przedstawione przez niego w ubiegłym roku cele traktatów. Nie doceniono jednak woli walki Ukrainy. Obecnie dochodzimy jednak do kolejnej fazy konfliktu z większą intensywnością działań, ostrzałów i bombardowań. Wydaje się, że Putin nie osiągnie sowich politycznych celów. Nie poprawi sytuacji strategicznej Rosji, a wręcz przeciwne, pogorszy ją. Rosja jest obecnie państwem izolowanym. Putin walczy o swoją pozycję. Zapewne chciałby zakończyć konflikt, ale nie może tego zrobić ogłaszając porażkę. Desperacko dąży do czegoś, co może być przedstawione jako sukces” - mówił Gość Poranka.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe