„Rosyjska armia dostaje zadyszki technologicznej. Sankcje zaczęły przynosić efekty”

„Pewne jest to, że Rosja dostaje zadyszki technologicznej, jeżeli chodzi o wyposażenie jej armii. Efekty zaczęły przynosić zachodnie sankcje i to przez nie, Rosja ma trudności z dostępem do nowoczesnej technologii. To będzie dla rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego dużym wyzwaniem” - powiedział w Poranku „Siódma9” redaktor Tomasz Grzywaczewski (TVP World).
 „Rosyjska armia dostaje zadyszki technologicznej. Sankcje zaczęły przynosić efekty”
/ PAP/EPA/RUSSIAN DEFENCE MINISTRY PRESS SERVICE/HANDOUT HANDOUT

Pierwsza rozmowa wtorkowego Poranka dotyczyła sytuacji na ukraińskim froncie.

„W tym momencie nie możemy zweryfikować tego, czy Rosjanie używają przestarzałego sprzętu wojskowego. Będzie to można potwierdzić, gdy być może pojawią się zdjęcia zniszczonych pojazdów. Rosja jest w stanie produkować sprzęt, czołgi, czy rakiety, ale liczy się to, jak bardzo są one nasycone nowoczesnymi technologiami, a tych zaczyna w Rosji brakować” - tłumaczył Gość Poranka.

„Nawet jeżeli rosyjska gospodarka zostanie przestawiona na tryby wojenne, to nie będzie w stanie rozwiązać problemów technologicznych. Pytaniem jest na ile Chiny będą skłonne je rozwiązać i wpierać Rosję poprzez udostępnienie nowoczesnych technologii. Obecnie jednak Chiny stoją z boku i obserwują tylko to, co się dzieje na Ukrainie. Cała ta sytuacja pokazuje nam, że Rosja jest krajem zacofanym. Rosjanie chwalili się nowoczesnymi technologiami, i wydawało się, że Rosyjska armia nie jest tylko drugą najliczniejszą armią świata, ale również niezwykle rozwiniętą pod kątem technologicznym. Ta fasada się rozsypała i okazało się, że rosyjska armia jest skorumpowana, źle dowodzona, zdemoralizowana i na dodatek posługująca się sprzętem w dużej mierze przestarzałym. Obnażyło to słabość Rosji i jej armii. Będzie to stanowiło ogromne wyzwanie dla Rosji, zwłaszcza, gdy ukraińskie siły będą dozbrajane nowoczesną bronią z Zachodu” - mówił rozmówca Janusza Zalewskiego.

„Ostatnie rosyjskie ataki rakietowe nie doprowadziły do załamania ukraińskiego potencjału wojskowego, choć oczywiście wytwarzają istotne problemy. Ostatnio uderzyli w składy paliwa i rafinerie, co spowodowało, że na Ukrainie drastycznie zaczyna brakować benzyny. Armia cały czas ma dostęp do paliwa, jednak pojawiają się problemy na stacjach benzynowych, zdobycie paliwa staje się problemem. Cała ta sytuacja pokazuje, że Rosja przez ostatnie dwa miesiące nie jest w stanie dokonać żadnych znaczących zmian w charakterze strategicznym. Nawet postępy na Donbasie są zdecydowanie mniejsze niż zakładano. Wydawało się, że tak duża koncentracja wojsk rosyjskich przełamie ukraińską obronę. Do tej pory się to nie udało. Obecnie wojna przyjmuje postać wojny pozycyjnej. Nawet jeżeli Rosjanie ogłoszą powszechną mobilizację, to żołnierzy trzeba w coś uzbroić.  Rosja nie ma potencjału, aby dokonać istotnej zmiany w sytuacji frontowej” - powiedział dziennikarz.

„Dzisiaj nie chodzi o to, by ochronić Ukrainę przed upadkiem. Chodzi o to, by wygrała tę wojnę. Ważne jest by Rosja została pokonana i pognębiona, żeby zapłaciła za to, co zrobiła narodowi ukraińskiemu” - dodał Grzywaczewski.


 

POLECANE
Alex Soros przyjechał do Polski z ostatniej chwili
Alex Soros przyjechał do Polski

Kontrowersyjny miliarder, syn innego kontrowersyjnego miliardera George Sorosa, Alex Soros przyjechał do Polski. Jego wizyta jest znacząca w kontekście zbliżającej się I tury wyborów w Polsce.

Samuel Pereira: Czy 13 grudnia 2023 okaże się wypadkiem przy pracy tylko u nas
Samuel Pereira: Czy 13 grudnia 2023 okaże się wypadkiem przy pracy

„O czym są te wybory?” Gdyby za każdym razem gdy to pytanie pada w przestrzeni publicznej do kasy polskiego państwa wpływało 10 zł, to szybko wskoczylibyśmy wyżej na drabince najbogatszych krajów świata.

Ruch Kontroli Wyborów: Polska stoi w obliczu prawdopodobnie najważniejszych wyborów od 1989 r. Wiadomości
Ruch Kontroli Wyborów: Polska stoi w obliczu prawdopodobnie najważniejszych wyborów od 1989 r.

Polska stoi w obliczu prawdopodobnie najważniejszych wyborów co najmniej od 1989 roku. Stawką tych wyborów nie jest już to, o co w dramatycznym przemówieniu pytał śp. premier Jan Olszewski w czerwcu 1992 roku: „Czyja będzie Polska?”, ale „Czy będzie Polska?”

Merz chce żeby Niemcy miały najsilniejszą armię w Europie z ostatniej chwili
Merz chce żeby Niemcy miały najsilniejszą armię w Europie

Kanclerz Niemiec Friedrich Merz zapowiedział, że zainwestuje w Bundeswehrę, by uczynić ją najpotężniejszą armią Europy.

Dariusz Matecki w szpitalu. Niepokojące zdjęcie posła PiS z ostatniej chwili
Dariusz Matecki w szpitalu. Niepokojące zdjęcie posła PiS

Poseł Dariusz Matecki zamieścił na platformie X zdjęcie z sali szpitalnej. Poinformował o operacji zaplanowanej na czwartek i poprosił o modlitwę.

Podejrzane reklamy przed wyborami. Jest komunikat właściciela Facebooka z ostatniej chwili
Podejrzane reklamy przed wyborami. Jest komunikat właściciela Facebooka

W ciągu ostatnich siedmiu dni na Facebooku pojawiły się reklamy polityczne finansowane, które – wydając więcej niż jakikolwiek oficjalny komitet wyborczy – wspierały Rafała Trzaskowskiego i dyskredytowały Karola Nawrockiego oraz Sławomira Mentzena. Do sytuacji odniosła się Meta, właściciel Facebooka.

Dantejskie sceny przed sesją Rady Warszawy. Służby użyły siły z ostatniej chwili
Dantejskie sceny przed sesją Rady Warszawy. Służby użyły siły

W środę, 14 maja o godz. 18:30 odbyła się nadzwyczajna XIX sesja Rady m.st. Warszawy poświęcona kamienicy przy ul. Marszałkowskiej 66. Obrady przerwano tuż po rozpoczęciu. Przed wejściem do sali doszło do przepychanek.

Polscy i wietnamscy kupcy bici przez czeczeńskich ochroniarzy w Warszawie. Cofnąłem się do lat 90 [Wideo] z ostatniej chwili
Polscy i wietnamscy kupcy bici przez "czeczeńskich ochroniarzy" w Warszawie. "Cofnąłem się do lat 90" [Wideo]

Do niepokojących scen doszło w środę przy ulicy Modlińskiej 6D w Warszawie. Kupcy w asyście komornika weszli do hali, którą zaadoptowali z własnych środków. Polacy i Wietnamczycy skarżą się, że od stycznia nękani są tam przez wynajętych "czeczeńskich ochroniarzy". I tym razem doszło do brutalnych scen, na które, jak wynika z nagrań, nie reagowała policja.

Koszmarny scenariusz dla Tuska. Jest nowy sondaż z ostatniej chwili
Koszmarny scenariusz dla Tuska. Jest nowy sondaż

Nowy sondaż CBOS. Dwa największe ugrupowania zaliczają spore spadki – KO notuje 29%, a PiS 28%. Trzecia Droga nie weszłaby do Sejmu.

Child alert. Zaginęła 11-letnia Patrycja z ostatniej chwili
Child alert. Zaginęła 11-letnia Patrycja

11-letnia Patrycja Głowania z Dziewkowic na Opolszczyźnie zaginęła po wizycie u dziadków – trwa akcja poszukiwawcza z użyciem Child Alert i psów tropiących.

REKLAMA

„Rosyjska armia dostaje zadyszki technologicznej. Sankcje zaczęły przynosić efekty”

„Pewne jest to, że Rosja dostaje zadyszki technologicznej, jeżeli chodzi o wyposażenie jej armii. Efekty zaczęły przynosić zachodnie sankcje i to przez nie, Rosja ma trudności z dostępem do nowoczesnej technologii. To będzie dla rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego dużym wyzwaniem” - powiedział w Poranku „Siódma9” redaktor Tomasz Grzywaczewski (TVP World).
 „Rosyjska armia dostaje zadyszki technologicznej. Sankcje zaczęły przynosić efekty”
/ PAP/EPA/RUSSIAN DEFENCE MINISTRY PRESS SERVICE/HANDOUT HANDOUT

Pierwsza rozmowa wtorkowego Poranka dotyczyła sytuacji na ukraińskim froncie.

„W tym momencie nie możemy zweryfikować tego, czy Rosjanie używają przestarzałego sprzętu wojskowego. Będzie to można potwierdzić, gdy być może pojawią się zdjęcia zniszczonych pojazdów. Rosja jest w stanie produkować sprzęt, czołgi, czy rakiety, ale liczy się to, jak bardzo są one nasycone nowoczesnymi technologiami, a tych zaczyna w Rosji brakować” - tłumaczył Gość Poranka.

„Nawet jeżeli rosyjska gospodarka zostanie przestawiona na tryby wojenne, to nie będzie w stanie rozwiązać problemów technologicznych. Pytaniem jest na ile Chiny będą skłonne je rozwiązać i wpierać Rosję poprzez udostępnienie nowoczesnych technologii. Obecnie jednak Chiny stoją z boku i obserwują tylko to, co się dzieje na Ukrainie. Cała ta sytuacja pokazuje nam, że Rosja jest krajem zacofanym. Rosjanie chwalili się nowoczesnymi technologiami, i wydawało się, że Rosyjska armia nie jest tylko drugą najliczniejszą armią świata, ale również niezwykle rozwiniętą pod kątem technologicznym. Ta fasada się rozsypała i okazało się, że rosyjska armia jest skorumpowana, źle dowodzona, zdemoralizowana i na dodatek posługująca się sprzętem w dużej mierze przestarzałym. Obnażyło to słabość Rosji i jej armii. Będzie to stanowiło ogromne wyzwanie dla Rosji, zwłaszcza, gdy ukraińskie siły będą dozbrajane nowoczesną bronią z Zachodu” - mówił rozmówca Janusza Zalewskiego.

„Ostatnie rosyjskie ataki rakietowe nie doprowadziły do załamania ukraińskiego potencjału wojskowego, choć oczywiście wytwarzają istotne problemy. Ostatnio uderzyli w składy paliwa i rafinerie, co spowodowało, że na Ukrainie drastycznie zaczyna brakować benzyny. Armia cały czas ma dostęp do paliwa, jednak pojawiają się problemy na stacjach benzynowych, zdobycie paliwa staje się problemem. Cała ta sytuacja pokazuje, że Rosja przez ostatnie dwa miesiące nie jest w stanie dokonać żadnych znaczących zmian w charakterze strategicznym. Nawet postępy na Donbasie są zdecydowanie mniejsze niż zakładano. Wydawało się, że tak duża koncentracja wojsk rosyjskich przełamie ukraińską obronę. Do tej pory się to nie udało. Obecnie wojna przyjmuje postać wojny pozycyjnej. Nawet jeżeli Rosjanie ogłoszą powszechną mobilizację, to żołnierzy trzeba w coś uzbroić.  Rosja nie ma potencjału, aby dokonać istotnej zmiany w sytuacji frontowej” - powiedział dziennikarz.

„Dzisiaj nie chodzi o to, by ochronić Ukrainę przed upadkiem. Chodzi o to, by wygrała tę wojnę. Ważne jest by Rosja została pokonana i pognębiona, żeby zapłaciła za to, co zrobiła narodowi ukraińskiemu” - dodał Grzywaczewski.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe