Francja: antyestablishment w natarciu

Francja: antyestablishment w natarciu

Kilkadziesiąt dni temu Emmanuel Macron wyraźnie - choć na pewno nie przez nokaut - wygrał wybory prezydenckie. Teraz poniósł dotkliwą porażkę w wyborach parlamentarnych. Jego formacja wygrała je matematycznie, ale nie politycznie. Straciła nie tylko olbrzymią liczbę mandatów, ale przede wszystkim większość w parlamencie. To nie tylko osłabia urzędującą Głowę Państwa wewnątrz kraju, ale też na arenie międzynarodowej. Trudniej mu będzie obecnie zbawiać Europę i pouczać inne kraje, które idą własną drogą, ale nie dość się ona podoba lokatorowi Pałacu Elizejskiego.

Zwycięzcą tych wyborów została francuska prawica - czytamy na polskich portalach jako żywo odległych od prawicy. To prawda - ale częściowa. Fantastyczny rezultat ugrupowania Marine Le Pen- uzyskało ono 11.razy więcej (sic !) mandatów niż cztery lata temu – poszedł w parze ze świetnym rezultatem lewicowej koalicji, której przywódcą był mój kolega z Parlamentu Europejskiego, radykalny socjalista Jean-Luc Melenchon - otrzymała ona co trzeci głos w tych wyborach. Oczywiście można szukać dziury w całym i wskazywać, że wiktoria Madame Le Pen jest relatywna, bo w wyborach prezydenckich miała ona drugi wynik, a teraz jej partia jest „dopiero” trzecia, albo że 11 razy większa liczba foteli we francuskim odpowiedniku Sejmu RP wynika także z tego, że poprzednio twarda prawica miała posłów, co kot napłakał - 8 (teraz 89). Z kolei Melenchon liczył na wygraną i tekę premiera, a jednak przegrał z „Ensemble!” Macrona o ok.6 punktów procentowych. Nie zmienia to w jednak w niczym faktu, że to „prawicowi populiści” i „lewicowi populiści” - jak określa ich mainstream we Francji, ale też w Europie mogą dziś nad Sekwaną otwierać szampana (oczywiście francuskiego), a Macron będzie zapewne błagał o koalicję rządową śmiertelnych wrogów jeszcze z poprzednich wyborów prezydenckich i parlamentarnych, czyli sieroty po de Gaulle'u - Republikanów. Zapewne z dobrym skutkiem, bo we Francji nie ma raczej tradycji rządów mniejszościowych, tak jak w Niemczech, a inaczej niż np. w Skandynawii i Polsce.

 

*tekst ukazał się na portalu dorzeczy.pl (21.06.2022)


 

POLECANE
Rząd zakaże fajerwerków? Znamienne słowa minister z ostatniej chwili
Rząd zakaże fajerwerków? Znamienne słowa minister

– W Sejmie są dwa projekty ustaw, które dają podstawę do zakazania fajerwerków – powiedziała we wtorek na antenie RMF FM minister klimatu Paulina Hennig-Kloska.

Do Chin nadal bez wiz przynajmniej do końca 2026 roku z ostatniej chwili
Do Chin nadal bez wiz przynajmniej do końca 2026 roku

Departament konsularny ministerstwa spraw zagranicznych Chin zdecydował o przedłużeniu programu jednostronnego ruchu bezwizowego dla obywateli 45 państw, w tym Polski, do 31 grudnia 2026 r. – poinformowały we wtorek państwowe media. Pierwotnie polityka bezwizowa miała obowiązywać do końca 2025 r.

KRUS wydał komunikat dla rolników z ostatniej chwili
KRUS wydał komunikat dla rolników

KRUS upraszcza orzecznictwo: decyzje lekarskie bez wizyty, na podstawie dokumentacji. Szybsze rozstrzygnięcia, mniej kolejek i koszty w dół. Wyjątki tylko przy brakach w dokumentacji.

Niemcy nie mają kontroli nad migrantami. Przestępcy pozostają bezkarni z ostatniej chwili
Niemcy nie mają kontroli nad migrantami. Przestępcy pozostają bezkarni

„Problem przestępczości migrantów w Niemczech wymknął się spod kontroli” - pisze European Conservative wskazując jednocześnie na bezkarność dokonujących przestępstw migrantów.

Matysiak: Nie zmieniam klubu, zostaję w Partii Razem z ostatniej chwili
Matysiak: Nie zmieniam klubu, zostaję w Partii Razem

– Nie zmieniam klubu, zostaję w Partii Razem. Nie rozumiem, dlaczego miałabym opuszczać jej szeregi – powiedziała w poniedziałek na antenie RMF FM poseł Paulina Matysiak, odpowiadając w ten sposób koledze z partii Maciejowi Koniecznemu.

RPP obniży stopy procentowe? Ekspert nie ma złudzeń z ostatniej chwili
RPP obniży stopy procentowe? Ekspert nie ma złudzeń

– Wszystko wskazuje, że Rada Polityki Pieniężnej na rozpoczynającym się we wtorek posiedzeniu obniży stopy procentowe o 25 pkt bazowych – stwierdził ekonomista ING Banku Śląskiego Adam Antoniak. Jego zdaniem w przyszłym roku można się spodziewać kolejnych cięć.

CIA: Rosja i Chiny dokonywały potajemnych prób jądrowych z ostatniej chwili
CIA: Rosja i Chiny dokonywały potajemnych prób jądrowych

Dyrektor Centralnej Agencji Wywiadowczej John Ratcliffe powiedział w poniedziałek, że prezydent Donald Trump miał rację, mówiąc o prowadzeniu przez Rosję i Chiny potajemnych eksplozji jądrowych. Jego głos poparł też szef senackiej komisji ds. wywiadu Tom Cotton.

Komunikat dla mieszkańców Katowic z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Katowic

We wtorek – 4 listopada 2025 r. – rozpocznie się remont ul. Hadyny – poinformował Miejski Zarząd Ulic i Mostów w Katowicach.

Niemcy zawracają migrantów. Podano liczbę z ostatniej chwili
Niemcy zawracają migrantów. Podano liczbę

Bundespolizei od 8 maja do 31 października 2025 r. odmówiła wjazdu lub zawróciła ponad 18 tys. osób. Łącznie odnotowano 25,3 tys. nielegalnych przekroczeń.

Nowa twarz w M jak miłość Wiadomości
Nowa twarz w "M jak miłość"

W „M jak miłość” już wkrótce pojawi się nowa postać, która może sporo namieszać. W 1887. odcinku widzowie poznają Klaudię, graną przez Magdalenę Dwurzyńską - młodą aktorkę, która w serialu zadebiutuje w wyjątkowo zaskakujących okolicznościach.

REKLAMA

Francja: antyestablishment w natarciu

Francja: antyestablishment w natarciu

Kilkadziesiąt dni temu Emmanuel Macron wyraźnie - choć na pewno nie przez nokaut - wygrał wybory prezydenckie. Teraz poniósł dotkliwą porażkę w wyborach parlamentarnych. Jego formacja wygrała je matematycznie, ale nie politycznie. Straciła nie tylko olbrzymią liczbę mandatów, ale przede wszystkim większość w parlamencie. To nie tylko osłabia urzędującą Głowę Państwa wewnątrz kraju, ale też na arenie międzynarodowej. Trudniej mu będzie obecnie zbawiać Europę i pouczać inne kraje, które idą własną drogą, ale nie dość się ona podoba lokatorowi Pałacu Elizejskiego.

Zwycięzcą tych wyborów została francuska prawica - czytamy na polskich portalach jako żywo odległych od prawicy. To prawda - ale częściowa. Fantastyczny rezultat ugrupowania Marine Le Pen- uzyskało ono 11.razy więcej (sic !) mandatów niż cztery lata temu – poszedł w parze ze świetnym rezultatem lewicowej koalicji, której przywódcą był mój kolega z Parlamentu Europejskiego, radykalny socjalista Jean-Luc Melenchon - otrzymała ona co trzeci głos w tych wyborach. Oczywiście można szukać dziury w całym i wskazywać, że wiktoria Madame Le Pen jest relatywna, bo w wyborach prezydenckich miała ona drugi wynik, a teraz jej partia jest „dopiero” trzecia, albo że 11 razy większa liczba foteli we francuskim odpowiedniku Sejmu RP wynika także z tego, że poprzednio twarda prawica miała posłów, co kot napłakał - 8 (teraz 89). Z kolei Melenchon liczył na wygraną i tekę premiera, a jednak przegrał z „Ensemble!” Macrona o ok.6 punktów procentowych. Nie zmienia to w jednak w niczym faktu, że to „prawicowi populiści” i „lewicowi populiści” - jak określa ich mainstream we Francji, ale też w Europie mogą dziś nad Sekwaną otwierać szampana (oczywiście francuskiego), a Macron będzie zapewne błagał o koalicję rządową śmiertelnych wrogów jeszcze z poprzednich wyborów prezydenckich i parlamentarnych, czyli sieroty po de Gaulle'u - Republikanów. Zapewne z dobrym skutkiem, bo we Francji nie ma raczej tradycji rządów mniejszościowych, tak jak w Niemczech, a inaczej niż np. w Skandynawii i Polsce.

 

*tekst ukazał się na portalu dorzeczy.pl (21.06.2022)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe