Komisja Europejska zaskarżyła Węgry do TSUE. Chodzi o "osoby LGBT"

Komisja Europejska wniosła dwa pozwy przeciw Węgrom do Trybunału Sprawiedliwości Pierwsza sprawa dotyczy naruszenia praw osób LGBT. Z kolei druga odnosi się do naruszenia unijnych przepisów telekomunikacyjnych.
KE postanowiła w piątek o skierowaniu Węgier do TSUE. Jednym z powodów takiego kroku ze strony unijnego organu jest węgierska ustawa, która ma "dyskryminować ludzi ze względu na ich orientację seksualną i tożsamość płciową". Według interpretacji Komisji Europejskiej akt prawny narusza zasady rynku wewnętrznego i także prawa podstawowe osób fizycznych (w tym osób LGBTIQ) i wartości UE.
Naruszenia przepisów UE w sprawach komunikacyjnych
"Warunki związane z użytkowaniem widma radiowego oraz procedury przyznawania, przedłużania, odnawiania lub cofania tych praw podlegają unijnym przepisom dotyczącym łączności elektronicznej, określonym w Europejskim kodeksie łączności elektronicznej (...). Zgodnie z unijnymi przepisami dotyczącymi komunikacji elektronicznej prawa użytkowania częstotliwości radiowych muszą być przyznawane na podstawie obiektywnych, przejrzystych, niedyskryminacyjnych i proporcjonalnych kryteriów" - podała KE.
Komisja uważa, że Węgry naruszają prawo UE, stosując "nieproporcjonalne i nieprzejrzyste warunki odnowienia praw Klubradia do użytkowania widma radiowego". Ponadto KE uważa, że Węgry stosowały przepisy "w sposób nieproporcjonalny i dyskryminujący" oraz "nie podjęły decyzji na czas".
"Swoim postępowaniem Węgry naruszyły również wolność słowa zapisaną w Karcie praw podstawowych UE" - podała KE.
Komisja wszczęła postępowanie w sprawie naruszenia prawa UE 9 czerwca 2021 r. Po otrzymaniu niezadowalającej odpowiedzi Komisja przeszła do drugiego etapu procedury 2 grudnia 2021 r. Wymiana wiadomości z Węgrami nie rozwiązała wątpliwości zgłoszonych przez Komisję i w rezultacie podjęła ona decyzję o skierowaniu sprawy przeciwko Węgrom do TSUE.
W marcu 2021 r. węgierski regulator odrzucił wniosek prywatnego Klubradia - stacji krytycznej wobec polityki rządu Viktora Orbana i często goszczącej polityków opozycji - o odzyskanie częstotliwości używanej wcześniej przez tę rozgłośnię. Konkurs na tę częstotliwość zamknięto, nie wyłaniając zwycięzcy.
Węgierska Rada Mediów Narodowego Urzędu ds. Mediów i Komunikacji (NMHH) przeanalizowała ofertę konkursową Klubradia, które było jedynym oferentem, i stwierdziła, że w kilku punktach nie odpowiada ona wyznaczonym warunkom.
Uznano, że „przedstawiony plan programu nie odpowiadał podstawowym warunkom nadawania, zawierał sprzeczności, których nie sposób rozstrzygnąć na podstawie dotychczasowych decyzji sądu, oraz obiektywne błędy”. Jak dodała Rada, firma będąca w niepewnej sytuacji gospodarczej nie jest odpowiednim podmiotem do wyłącznego wykorzystywania częstotliwości.
Z tego powodu Rada doszła do wniosku, że nie jest zapewnione „zgodne z prawem i efektywne wykorzystywanie frekwencji do celów publicznych”.
Klubradio musiało zakończyć emisję na dotychczasowej częstotliwości 14 lutego 2021 r. i od tego czasu nadaje w internecie. Odmawiając rozgłośni dalszego używania częstotliwości, Rada powołała się m.in. na błędy administracyjne ze strony Klubradia, zaś NMHH zarzucił rozgłośni „wielokrotne złamanie prawa”.
Klubradio uznało decyzję Rady Mediów za niewspółmierną do niedociągnięć i zarzuciło jej motywy polityczne.