"Ustawa zakłada precyzyjne określenie, gdzie zaczyna się lichwa". Koniec z nadużyciami firm pożyczkowych?

Określenie maksymalnych kosztów pozaodsetkowych pożyczek i obniżenie tych kosztów dla kredytów konsumenckich, zapobieganie "rolowaniu kredytów" oraz nadzór KNF nad instytucjami pożyczkowymi - przewiduje ustawa "antylichwiarska" przyjęta w czwartek przez Sejm.
/ pixabay.com

Ustawę o zmianie przepisów "w celu przeciwdziałania lichwie" poparło 303 posłów, przeciw było 11, zaś 130 wstrzymało się od głosu. Ustawa trafi teraz do Senatu.

Rząd przyjął te obszerne propozycje autorstwa Ministerstwa Sprawiedliwości w końcu listopada ub.r., do Sejmu wpłynęły one pod koniec grudnia zeszłego roku. W styczniu odbyło się pierwsze czytanie w Sejmie, po którym projektem zajęły się sejmowe komisje: sprawiedliwości i praw człowieka oraz finansów oraz sejmowa podkomisja. "Nowe przepisy ucywilizują system udzielania w Polsce pożyczek; Polacy będą realnie przez państwo chronieni" - mówił w listopadzie zeszłego roku minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Ustawa odnosi się do zmian w kilku aktach prawnych - chodzi o nowelizacje: Kodeksu cywilnego, Kodeksu postępowania cywilnego, Kodeksu karnego, Prawa bankowego i ustawy o kredycie konsumenckim.

Ustawa antylichwiarska

"Ustawa zakłada precyzyjne określenie, gdzie zaczyna się lichwa" - mówił w tym tygodniu wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł. Jak dodawał, jej rozwiązania "sprowadzają się do jasnej definicji kosztów pozaodsetkowych - marże, prowizje, opłaty dodatkowe i ubezpieczenia".

Główne regulacje zawarte w przyjętych przepisach przewidują określenie maksymalnych kosztów pozaodsetkowych pożyczek, obniżenie tych kosztów dla kredytów konsumenckich, zapobieganie "rolowaniu kredytów" oraz nadzór KNF nad instytucjami pożyczkowymi.

"Projekt ma służyć ograniczeniu nadużyć w przypadkach udzielania kredytów przez firmy pożyczkowe" - mówiła we wrześniu referując prace sejmowych komisji Gabriela Masłowska (PiS). Jak wyliczała, ustawa m.in. uzależnia udzielenie pożyczki konsumenckiej od pozytywnej oceny zdolności kredytowej oraz wprowadza konsekwencje za udzielenie takiego kredytu w przypadku oceny negatywnej.

Dodawała, że wprowadzony został obowiązek przekazywania informacji do instytucji upoważnionych do gromadzenia informacji stanowiących tajemnicę bankową, obniżono górny limit pozaodsetkowych kosztów kredytu konsumenckiego oraz wprowadzono możliwość udzielenia takich pożyczek tylko dla firm, które są w formie spółki akcyjnej o minimalnym kapitale 1 mln zł. "Podczas dyskusji na komisji padały liczne postulaty ze strony społecznej i wprowadziliśmy poprawkę, która dopuszcza też dla instytucji pożyczkowej formę spółki z o.o. posiadającą radę nadzorczą" - informowała Masłowska.

"Wprowadzono także nadzór Komisji Nadzoru Finansowego nad instytucjami pożyczkowymi z możliwościami nakładania kar na członka zarządu do 150 tys. zł, a na instytucję pożyczkową do 15 mln zł, bądź wykreślenie jej z rejestru. Ma to przeciwdziałać próbom nadmiernego, nieuzasadnionego wzbogacania kosztem konsumentów" - przekazywała posłanka.

Przepisy krytykował podczas prac w Sejmie klub PO. "Tak naprawdę ta ustawa lichwę wzmacnia. (...) Ten bubel prawny wypchnie ludzi w +czarną strefę+ i tak naprawdę wpędzi najuboższych w łapy bandziorów. Czy klienci firm pożyczkowych, które znikną z rynku, pójdą do banków? Nie, będą pożyczać w bramie, a jak nie oddadzą pieniędzy na czas, to w ruch pójdą kije bejsbolowe" - mówiła w trakcie wrześniowej debaty nad ustawą Izabela Leszczyna z tego klubu.

Projekt miał być głosowany przez Sejm już we wrześniu - wówczas jednak punkt ten nie trafił do porządku głosowań. W końcu września minister Ziobro napisał list do marszałek Sejmu Elżbiety Witek, w którym poprosił o głosowanie Sejmu nad tym projektem.

"Jako Ministerstwo Sprawiedliwości od wielu lat walczymy o to, aby te przepisy zostały wprowadzone w życie. Niestety, napotykamy na przeszkody, czasami zupełnie nieoczekiwane przeszkody. Środowisko lichwiarskie ma ogromne wpływy, dysponuje wielkimi pieniędzmi i ma wpływy na działanie niektórych przedstawicieli polskiego parlamentu. Stąd te problemy, te cuda nad tą ustawą i dziwne wydarzenia, które sprawiają, że tej ustawy nie udało nam się uchwalić" - mówił Ziobro w środę podczas konferencji prasowej poświęconej tym przepisom.

Posłowie przyjęli w czwartek także siedem z 15 poprawek zgłoszonych do tych przepisów podczas drugiego czytania w środę. Te przyjęte poprawki - o charakterze porządkującym - złożył klub PiS.

Przygotowany przez MS projekt ustawy mający - w zamierzeniu rządu - skutecznie zwalczać patologiczne pożyczki o charakterze lichwiarskim trafił już do Sejmu ubiegłej kadencji. Wówczas jednak nie udało się zakończyć prac nad tamtymi propozycjami z powodu zakończenia kadencji parlamentu.


 

POLECANE
Oświadczenie I Prezes SN: Nieodpowiedzialne zachowanie Giertycha nie opóźni rozpoznania protestów wyborczych z ostatniej chwili
Oświadczenie I Prezes SN: Nieodpowiedzialne zachowanie Giertycha nie opóźni rozpoznania protestów wyborczych

Sąd Najwyższy stanowczo odpiera zarzuty Romana Giertycha, który 18 czerwca – jak pisze Pierwsza Prezes SN – próbował wymóc dostęp do akt sprawy, w której nie jest stroną. Małgorzata Manowska wyjaśnia, że interwencja poselska i ustawa o informacji publicznej nie dają takich uprawnień.

Anonimowy Sędzia: Karol wygrał. Płacz i zgrzytanie zębów. Adaś spakował szczoteczkę tylko u nas
Anonimowy Sędzia: Karol wygrał. Płacz i zgrzytanie zębów. Adaś spakował szczoteczkę

No i po wyborach. Karol – wygrał. Płacz i zgrzytanie zębów... Tli się nadzieja na powtórkę wysyłają starych profesorów i sędziów z demencją, żeby tłumaczyli w TVN-ie, że wybory sfałszowane i trzeba powtórzyć... Wszystko się nie zgadza... Justycjanie już mieli obiecane stołki jak wyrzucą neonów, a tu co? Neony jak siedziały tak siedzą.

Kulisy RBN: Andrzej Duda się wściekł, takiego Tuska jeszcze nie widziałem z ostatniej chwili
Kulisy RBN: Andrzej Duda się wściekł, takiego Tuska jeszcze nie widziałem

– Prezydent Andrzej Duda był wściekły na słowa premiera Donalda Tuska o ponownym przeliczeniu głosów oddanych w wyborach prezydenckich – powiedział w środę poseł Marek Jakubiak. – Prezydent sprowadził Tuska na ziemię – dodał.

Protesty wyborcze. Bodnar żąda wyłączenia wszystkich sędziów z ostatniej chwili
Protesty wyborcze. Bodnar żąda wyłączenia wszystkich sędziów

Adam Bodnar uderza w Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych – minister sprawiedliwości chce wyłączenia wszystkich jej sędziów z rozpoznawania protestów wyborczych.

Zakaz sprzedaży e-papierosów. Jest decyzja prezydenta z ostatniej chwili
Zakaz sprzedaży e-papierosów. Jest decyzja prezydenta

Prezydent podpisał zakaz sprzedaży wszystkich e-papierosów i woreczków nikotynowych nieletnim. Przepisy wejdą w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.

Protesty wyborcze. Sąd Najwyższy podał liczbę z ostatniej chwili
Protesty wyborcze. Sąd Najwyższy podał liczbę

Do Sądu Najwyższego wpłynęło około 30 tys. protestów wyborczych. 9,2 tys. z nich zostało już zarejestrowanych – przekazała w środę po południu Monika Drwal z zespołu prasowego SN.

Pokój za terytorium? Relacja prof. Andrzeja Nowaka z Kijowa Wiadomości
Pokój za terytorium? Relacja prof. Andrzeja Nowaka z Kijowa

Prof. Andrzej Nowak, który na przełomie maja i czerwca odwiedził Kijów, opowiedział w Biały Kruk TV o swoim pobycie na Ukrainie, wciąż walczącej z Rosją.

Karol Nawrocki po posiedzeniu RBN: Węgiel, atom, zdrowy rozsądek z ostatniej chwili
Karol Nawrocki po posiedzeniu RBN: Węgiel, atom, zdrowy rozsądek

"Bezpieczeństwo energetyczne Polski to filar suwerenności i stabilności naszej gospodarki. To węgiel, atom i zdrowy rozsądek – nie Zielony Ład pisany w Brukseli. Polska musi być energetycznie niezależna!" – napisał w środę, po zakończeniu się posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego prezydent elekt Karol Nawrocki.

 Trwa nielegalne ponowne przeliczanie głosów? Szokujące doniesienia Marka Jakubiaka z ostatniej chwili
Trwa nielegalne "ponowne przeliczanie głosów"? Szokujące doniesienia Marka Jakubiaka

Coraz więcej oburzonych głosów wokół pomysłu ponownego przeliczania głosów oddanych w wyborach prezydenckich. Niedawny kandydat w wyborach z pierwszej tury Marek Jakubiak mówi wprost: – Jest to polska wersja rumuńskiego scenariusza, realizowana przez Romana Giertycha, całą tę grupę wspierającą Donalda Tuska i oczywiście Unię Europejską. Poseł mówi też o "tajnych spotkaniach", na których miałoby dochodzić do ponownego liczenia głosów.

Tusk zdradził, co powiedział Dudzie i Nawrockiemu z ostatniej chwili
Tusk zdradził, co powiedział Dudzie i Nawrockiemu

– Podczas RBN przekazałem prezydentowi i prezydentowi elektowi, że w interesie państwa polskiego jest rozwianie wszelkich wątpliwości, aby nikt nie mógł kwestionować procedur wyborczych i wyniku wyborów – oświadczył w środę premier Donald Tusk.

REKLAMA

"Ustawa zakłada precyzyjne określenie, gdzie zaczyna się lichwa". Koniec z nadużyciami firm pożyczkowych?

Określenie maksymalnych kosztów pozaodsetkowych pożyczek i obniżenie tych kosztów dla kredytów konsumenckich, zapobieganie "rolowaniu kredytów" oraz nadzór KNF nad instytucjami pożyczkowymi - przewiduje ustawa "antylichwiarska" przyjęta w czwartek przez Sejm.
/ pixabay.com

Ustawę o zmianie przepisów "w celu przeciwdziałania lichwie" poparło 303 posłów, przeciw było 11, zaś 130 wstrzymało się od głosu. Ustawa trafi teraz do Senatu.

Rząd przyjął te obszerne propozycje autorstwa Ministerstwa Sprawiedliwości w końcu listopada ub.r., do Sejmu wpłynęły one pod koniec grudnia zeszłego roku. W styczniu odbyło się pierwsze czytanie w Sejmie, po którym projektem zajęły się sejmowe komisje: sprawiedliwości i praw człowieka oraz finansów oraz sejmowa podkomisja. "Nowe przepisy ucywilizują system udzielania w Polsce pożyczek; Polacy będą realnie przez państwo chronieni" - mówił w listopadzie zeszłego roku minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Ustawa odnosi się do zmian w kilku aktach prawnych - chodzi o nowelizacje: Kodeksu cywilnego, Kodeksu postępowania cywilnego, Kodeksu karnego, Prawa bankowego i ustawy o kredycie konsumenckim.

Ustawa antylichwiarska

"Ustawa zakłada precyzyjne określenie, gdzie zaczyna się lichwa" - mówił w tym tygodniu wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł. Jak dodawał, jej rozwiązania "sprowadzają się do jasnej definicji kosztów pozaodsetkowych - marże, prowizje, opłaty dodatkowe i ubezpieczenia".

Główne regulacje zawarte w przyjętych przepisach przewidują określenie maksymalnych kosztów pozaodsetkowych pożyczek, obniżenie tych kosztów dla kredytów konsumenckich, zapobieganie "rolowaniu kredytów" oraz nadzór KNF nad instytucjami pożyczkowymi.

"Projekt ma służyć ograniczeniu nadużyć w przypadkach udzielania kredytów przez firmy pożyczkowe" - mówiła we wrześniu referując prace sejmowych komisji Gabriela Masłowska (PiS). Jak wyliczała, ustawa m.in. uzależnia udzielenie pożyczki konsumenckiej od pozytywnej oceny zdolności kredytowej oraz wprowadza konsekwencje za udzielenie takiego kredytu w przypadku oceny negatywnej.

Dodawała, że wprowadzony został obowiązek przekazywania informacji do instytucji upoważnionych do gromadzenia informacji stanowiących tajemnicę bankową, obniżono górny limit pozaodsetkowych kosztów kredytu konsumenckiego oraz wprowadzono możliwość udzielenia takich pożyczek tylko dla firm, które są w formie spółki akcyjnej o minimalnym kapitale 1 mln zł. "Podczas dyskusji na komisji padały liczne postulaty ze strony społecznej i wprowadziliśmy poprawkę, która dopuszcza też dla instytucji pożyczkowej formę spółki z o.o. posiadającą radę nadzorczą" - informowała Masłowska.

"Wprowadzono także nadzór Komisji Nadzoru Finansowego nad instytucjami pożyczkowymi z możliwościami nakładania kar na członka zarządu do 150 tys. zł, a na instytucję pożyczkową do 15 mln zł, bądź wykreślenie jej z rejestru. Ma to przeciwdziałać próbom nadmiernego, nieuzasadnionego wzbogacania kosztem konsumentów" - przekazywała posłanka.

Przepisy krytykował podczas prac w Sejmie klub PO. "Tak naprawdę ta ustawa lichwę wzmacnia. (...) Ten bubel prawny wypchnie ludzi w +czarną strefę+ i tak naprawdę wpędzi najuboższych w łapy bandziorów. Czy klienci firm pożyczkowych, które znikną z rynku, pójdą do banków? Nie, będą pożyczać w bramie, a jak nie oddadzą pieniędzy na czas, to w ruch pójdą kije bejsbolowe" - mówiła w trakcie wrześniowej debaty nad ustawą Izabela Leszczyna z tego klubu.

Projekt miał być głosowany przez Sejm już we wrześniu - wówczas jednak punkt ten nie trafił do porządku głosowań. W końcu września minister Ziobro napisał list do marszałek Sejmu Elżbiety Witek, w którym poprosił o głosowanie Sejmu nad tym projektem.

"Jako Ministerstwo Sprawiedliwości od wielu lat walczymy o to, aby te przepisy zostały wprowadzone w życie. Niestety, napotykamy na przeszkody, czasami zupełnie nieoczekiwane przeszkody. Środowisko lichwiarskie ma ogromne wpływy, dysponuje wielkimi pieniędzmi i ma wpływy na działanie niektórych przedstawicieli polskiego parlamentu. Stąd te problemy, te cuda nad tą ustawą i dziwne wydarzenia, które sprawiają, że tej ustawy nie udało nam się uchwalić" - mówił Ziobro w środę podczas konferencji prasowej poświęconej tym przepisom.

Posłowie przyjęli w czwartek także siedem z 15 poprawek zgłoszonych do tych przepisów podczas drugiego czytania w środę. Te przyjęte poprawki - o charakterze porządkującym - złożył klub PiS.

Przygotowany przez MS projekt ustawy mający - w zamierzeniu rządu - skutecznie zwalczać patologiczne pożyczki o charakterze lichwiarskim trafił już do Sejmu ubiegłej kadencji. Wówczas jednak nie udało się zakończyć prac nad tamtymi propozycjami z powodu zakończenia kadencji parlamentu.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe