"Panika, chaos. Rosjanie widzą, że nie mają szans". Przełomowy moment ukraińskiej kontrofensywy?
Trwa ukraińska ofensywa. Wojska Federacji Rosyjskiej mają się wycofywać z istotnych dla siebie rejonów położonych na południu. Nie brak opinii, że w najbliższym czasie walka o Chersoń i okoliczny obszar może być bardzo istotna z punktu widzenia dalszych działań wojennych.
/ PAP/Viacheslav Ratynskyi
Działania Rosjan zdaniem pułkownika Andrzeja Kruczyńskiego, który należał do znanej na całym świecie polskiej jednostki GROM – cechują się "paniką i chaosem".
Ukraińska ofensywa i rosyjski "chaos i panika"
Ukraińcy wiedzą, że stawka prowadzonej ofensywy jest wysoka. Ich celem jest teraz odbicie Chersonia i całego obwodu chersońskiego, który po rozpoczęciu wojny został w całości przejęty przez Rosjan. Siły ukraińskie napierają na okupanta. W tej sytuacji Rosjanie decydują się wycofywać.
- W działaniu Rosjan, wycofujących się z terenów, na które naciska Ukraina, nie ma co się doszukiwać jakiejkolwiek strategii. To po prostu panika, chaos. Rosjanie widzą, że nie mają żadnych szans - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską pułkownik Andrzej Kruczyński, weteran GROM.
