„Dwa noże ze śladami krwi oraz szlifierka kątowa”. Wstrząsające szczegóły zbrodni w Tarnowie

W poniedziałek w Zakładzie Medycyny Sądowej w Krakowie planowana jest sekcja zwłok czterech ofiar makabrycznej zbrodni, do której doszło przy ul. Świętego Marcina w Tarnowie, prawdopodobnie w nocy z czwartku na piątek. Tarnowska prokuratura, która prowadzi dochodzenie w tej sprawie, wstępnie przyjęła hipotezę o tzw. rozszerzonym samobójstwie całej rodziny.
miejsce zbrodni „Dwa noże ze śladami krwi oraz szlifierka kątowa”. Wstrząsające szczegóły zbrodni w Tarnowie
miejsce zbrodni / PAP/Paweł Topolski

Zbrodni dokonano w jednym z domów przy ul. Św. Marcina w tarnowskiej dzielnicy Zabłocie. To nowe osiedle. Rodzina O., która tu mieszkała, wprowadziła się do swojego segmentu w budynku 3-4 lata temu.

41-letnia Katarzyna O. i 43-letni Tomasz O. mieli dwie córeczki w wieku 3 i 6 lat. Wszystkich czworo znaleziono martwych w piątek, po godz. 13. Służby zawiadomiła zaniepokojona babcia dziewczynek, gdy nie mogła dostać się do domu. Wezwała na pomoc straż pożarną.

„Strażacy przybyli na miejsce i wyważyli szybę w oknie” – relacjonował rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Tarnowie młodszy brygadier Marcin Opioła. „Nasz ratownik wszedł do środka przez okno i otworzył od wewnątrz drzwi wejściowe. Przed domem czekali ratownicy z Zespołu Ratownictwa Medycznego i patrol policji. Ciała kobiety i córek znajdowały się na parterze, na piętrze policjanci odnaleźli ciało mężczyzny. Ratownicy z Zespołu Ratownictwa Medycznego stwierdzili zgon wszystkich czterech osób”.

W piątek na miejscu policjanci zabezpieczali ślady do późnych godzin nocnych. Na miejscu był prokurator i lekarz medycyny sądowej. Ciała ofiar przewieziono następnie do Zakładu Medycyny Sądowej w Krakowie. W poniedziałek będzie wykonana sekcja zwłok, która odpowie na pytanie, jak doszło do śmierci każdego z członków rodziny.

Na miejscu znaleziono przedmioty

Rzecznik tarnowskiej prokuratury Mieczysław Sienicki potwierdził, że na miejscu znaleziono przedmioty, które mogły posłużyć przy dokonaniu zbrodni. To dwa noże, na których były ślady krwi oraz szlifierka kątowa. Szlifierka leżała się przy ciele znalezionego na piętrze Tomasza O. Wstępna hipoteza prokuratury jest taka, że 43-letni mężczyzna najpierw zamordował żonę i dzieci, a potem sam odebrał sobie życie.

„Wszystkie cztery osoby znaleziono z ranami ciętymi w okolicach szyi” – potwierdził prokurator Mieczysław Sienicki. Nie odrzuca on wersji o tzw. rozszerzonym samobójstwie. W domu nie było w każdym razie śladów włamania i prokuratura odrzuciła wstępnie wersję o udziale osób trzecich.

Do śmierci członków rodziny mogło dojść kilkanaście godzin wcześniej, zanim ich ciała zostały znalezione w piątek, około godziny 13. Dziewczynki były ubrane w pidżamy, co może świadczyć o tym, że zbrodnia dokonała się w zamkniętym domu w nocy z czwartku na piątek.


 

POLECANE
Ingerencja w wybory. Akcja Demokracja wydała kuriozalne oświadczenie z ostatniej chwili
Ingerencja w wybory. Akcja Demokracja wydała kuriozalne oświadczenie

Anonimowe profile na Facebooku "Wiesz Jak Nie Jest" i "Stół Dorosłych" wydały od 10 kwietnia ok. 420 tys. zł na reklamy wspierające Rafała Trzaskowskiego i krytykujące Karola Nawrockiego oraz Sławomira Mentzena. Akcja Demokracja stwierdziła w oświadczeniu, że jedynie "pomagała dostawcy usług informatycznych".

Komunikat dla mieszkańców Katowic z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Katowic

Katowice Airport ogłasza rekordową siatkę połączeń na lato 2025 – debiuty Billund, Madryt i Budapeszt oraz powroty Tirany i Burgas.

Trump o spotkaniu z Putinem. Do tej nic się nie stanie z ostatniej chwili
Trump o spotkaniu z Putinem. "Do tej nic się nie stanie"

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump oświadczył w czwartek, że nie dojdzie do postępów w sprawie Ukrainy, dopóki nie spotka się on z prezydentem Rosji, Władimirem Putinem.

Niezwykłe odkrycie polskich nurków. 170-letnie znalezisko ma słodki smak Wiadomości
Niezwykłe odkrycie polskich nurków. 170-letnie znalezisko ma słodki smak

W połowie lipca 2024 roku nurkowie z grupy Baltictech z Trójmiasta poinformowali o odkryciu 16-metrowego żaglowca z drewna, wypełnionego setką butelek szampana, wina, wody mineralnej, a także porcelany. Teraz eksperci dokonali degustacji niezwykłego znaleziska.

Dobre wieści dla Karola Nawrockiego. Jest nowy sondaż z ostatniej chwili
Dobre wieści dla Karola Nawrockiego. Jest nowy sondaż

Karol Nawrocki wygrywa ze wszystkimi kandydatami w I turze wyborów prezydenckich – wynika z badania pracowni AtlasIntel.

Niebezpiecznie na granicy z Białorusią. Straż Graniczna wydała komunikat z ostatniej chwili
Niebezpiecznie na granicy z Białorusią. Straż Graniczna wydała komunikat

Straż Graniczna regularnie publikuje raporty dotyczące wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej, która znajduje się pod naciskiem ataku hybrydowego.

Niemieckie prawo azylowe może być sprzeczne z prawem Unii Europejskiej tylko u nas
Niemieckie prawo azylowe może być sprzeczne z prawem Unii Europejskiej

Ocena stricte prawna, na którą powołuje się nowy niemiecki rząd, w celu wydalenia osób ubiegających się o azyl jest w tym przypadku skomplikowana i zostawia faktycznie przestrzeń do interpretacji, co wykorzystują Niemcy.

Policja rozpoczyna sprowadzenie Sebastiana M. do Polski pilne
Policja rozpoczyna sprowadzenie Sebastiana M. do Polski

"Minister Sprawiedliwości Zjednoczonych Emiratów Arabskich wyraził zgodę na ekstradycję do Polski Sebastiana M. podejrzanego o spowodowanie tragicznego wypadku na autostradzie A1, w którym zginęła 3-osobowa rodzina, w tym 5-letnie dziecko" – przekazał na portalu X Adam Bodnar.

Spoty promujące Trzaskowskiego i uderzające w rywali. Prezes PiS reaguje z ostatniej chwili
Spoty promujące Trzaskowskiego i uderzające w rywali. Prezes PiS reaguje

Anonimowe profile na Facebooku "Wiesz Jak Nie Jest" i "Stół Dorosłych" wydały od 10 kwietnia ok. 420 tys. zł na reklamy wspierające Rafała Trzaskowskiego i krytykujące Karola Nawrockiego oraz Sławomira Mentzena.

Groźne zdarzenie na Bałtyku. Reakcja myśliwców NATO i Rosji z ostatniej chwili
Groźne zdarzenie na Bałtyku. Reakcja myśliwców NATO i Rosji

Estońska marynarka próbowała zatrzymać statek należący do rosyjskiej floty cieni. Statki te służą do przewożenia ropy z pominięciem sankcji. Załoga jednostki nie podporządkowała się Estończykom, a rosyjskie siły wysłały w ten rejon samolot myśliwski, który wleciał w estońską strefę. Walka z flotą cieni jest brana pod uwagę przez UE w ramach stosowania nowych sankcji. 

REKLAMA

„Dwa noże ze śladami krwi oraz szlifierka kątowa”. Wstrząsające szczegóły zbrodni w Tarnowie

W poniedziałek w Zakładzie Medycyny Sądowej w Krakowie planowana jest sekcja zwłok czterech ofiar makabrycznej zbrodni, do której doszło przy ul. Świętego Marcina w Tarnowie, prawdopodobnie w nocy z czwartku na piątek. Tarnowska prokuratura, która prowadzi dochodzenie w tej sprawie, wstępnie przyjęła hipotezę o tzw. rozszerzonym samobójstwie całej rodziny.
miejsce zbrodni „Dwa noże ze śladami krwi oraz szlifierka kątowa”. Wstrząsające szczegóły zbrodni w Tarnowie
miejsce zbrodni / PAP/Paweł Topolski

Zbrodni dokonano w jednym z domów przy ul. Św. Marcina w tarnowskiej dzielnicy Zabłocie. To nowe osiedle. Rodzina O., która tu mieszkała, wprowadziła się do swojego segmentu w budynku 3-4 lata temu.

41-letnia Katarzyna O. i 43-letni Tomasz O. mieli dwie córeczki w wieku 3 i 6 lat. Wszystkich czworo znaleziono martwych w piątek, po godz. 13. Służby zawiadomiła zaniepokojona babcia dziewczynek, gdy nie mogła dostać się do domu. Wezwała na pomoc straż pożarną.

„Strażacy przybyli na miejsce i wyważyli szybę w oknie” – relacjonował rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Tarnowie młodszy brygadier Marcin Opioła. „Nasz ratownik wszedł do środka przez okno i otworzył od wewnątrz drzwi wejściowe. Przed domem czekali ratownicy z Zespołu Ratownictwa Medycznego i patrol policji. Ciała kobiety i córek znajdowały się na parterze, na piętrze policjanci odnaleźli ciało mężczyzny. Ratownicy z Zespołu Ratownictwa Medycznego stwierdzili zgon wszystkich czterech osób”.

W piątek na miejscu policjanci zabezpieczali ślady do późnych godzin nocnych. Na miejscu był prokurator i lekarz medycyny sądowej. Ciała ofiar przewieziono następnie do Zakładu Medycyny Sądowej w Krakowie. W poniedziałek będzie wykonana sekcja zwłok, która odpowie na pytanie, jak doszło do śmierci każdego z członków rodziny.

Na miejscu znaleziono przedmioty

Rzecznik tarnowskiej prokuratury Mieczysław Sienicki potwierdził, że na miejscu znaleziono przedmioty, które mogły posłużyć przy dokonaniu zbrodni. To dwa noże, na których były ślady krwi oraz szlifierka kątowa. Szlifierka leżała się przy ciele znalezionego na piętrze Tomasza O. Wstępna hipoteza prokuratury jest taka, że 43-letni mężczyzna najpierw zamordował żonę i dzieci, a potem sam odebrał sobie życie.

„Wszystkie cztery osoby znaleziono z ranami ciętymi w okolicach szyi” – potwierdził prokurator Mieczysław Sienicki. Nie odrzuca on wersji o tzw. rozszerzonym samobójstwie. W domu nie było w każdym razie śladów włamania i prokuratura odrzuciła wstępnie wersję o udziale osób trzecich.

Do śmierci członków rodziny mogło dojść kilkanaście godzin wcześniej, zanim ich ciała zostały znalezione w piątek, około godziny 13. Dziewczynki były ubrane w pidżamy, co może świadczyć o tym, że zbrodnia dokonała się w zamkniętym domu w nocy z czwartku na piątek.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe