„Nie powinien być powołany”. Tomaszewski nie przebiera w słowach

W czwartek o godz. 15:00 w Warszawie selekcjoner Czesław Michniewicz ogłosił ostateczny, składający się z 26 zawodników, skład reprezentacji Polski na mundial w Katarze.
Michniewicz musiał skreślić nazwiska aż 21 innych zawodników, którzy w październiku zostali powołani do tzw. szerokiej kadry składającej się z 47 piłkarzy.
CZYTAJ WIĘCEJ: Czesław Michniewicz ogłosił kadrę na mundial w Katarze
Mocne słowa Tomaszewskiego
Jednym z zawodników, który znalazł się w kadrze na mistrzostwa świata w Katarze był obrońca Legii Warszawa Artur Jędrzejczyk. Zdaniem legendy polskiej piłki Jana Tomaszewskiego taki wybór to błąd.
– Ja będę stał przy swoim. Uważam, że nie powinien być powołany Artur Jędrzejczyk. Dlaczego? Dlatego, że nie miał żadnych, międzynarodowych konfrontacji i jest zawodnikiem tylko i wyłącznie klubowym. Nie przekonuje mnie tutaj stwierdzenie trenera, który mówi „on miał być powołany już na mecz ze Szwecją, ale załapał kontuzję – powiedział jeden z „orłów Górskiego”.
– Przepraszam panie trenerze, ale po meczu ze Szwecją było sześć spotkań w Lidze Narodów i na żaden nie został powołany… Czyżby tu jakiś z kapelusza zawodnik się znalazł? To jest dla mnie niespodzianka i minus. Nie wyobrażam sobie jego gry z Meksykanami i Argentyńczykami, bo tam będzie dochodziło do fauli w polu karnym i to jest bardzo niebezpieczne – dodał Tomaszewski.