Prezydent Andrzej Duda: Dziękuję Solidarności za zawieszenie „Marszu Godności”, to mądra i propaństwowa decyzja 

– Zarówno pracodawca, jak i pracownik wymagają pełnego zainteresowania i szacunku ze strony państwa polskiego – powiedział w poniedziałek w Pałacu Prezydenckim prezydent Andrzej Duda, który wręczył statuetki kilkunastu przedstawicielom laureatów XIV edycji konkursu „Pracodawca Przyjazny Pracownikom”.
 Prezydent Andrzej Duda: Dziękuję Solidarności za zawieszenie „Marszu Godności”, to mądra i propaństwowa decyzja 
/ foto. Marcin Żegliński

W Pałacu Prezydenckim w Warszawie odbyło się uroczyste wręczenie statuetek i certyfikatów pracodawcom wyróżnionym w XIV edycji konkursu „Pracodawca Przyjazny Pracownikom”. Organizatorem konkursu jest Komisja Krajowa NSZZ „Solidarność”.

Konkurs ma promować pracodawców wyróżniających się w stosowaniu dobrych praktyk w zakresie przestrzegania przepisów prawa pracy, w szczególności przez stabilność zatrudnienia, przestrzeganie zasad bezpieczeństwa i higieny pracy i prawa do zrzeszania się w związki zawodowe.

Prezydent Andrzej Duda podkreślił, że pracodawca i pracownik wymagają pełnego zainteresowania i szacunku ze strony państwa polskiego. W jego ocenie „jest problem zbudowania gospodarki na zasadzie rzetelnego balansu”, co nie jest łatwe, zwłaszcza w trudnych czasach.

Dodał, że Solidarność odgrywa niezwykle ważną rolę w państwie polskim – budowania prawdziwego ustroju społecznej gospodarki rynkowej, „gdzie człowiek, czyli element humanistyczny, jest w centrum zainteresowania gospodarki z obydwu stron – zarówno z punktu widzenia pracownika jako takiego, jak i jego pracodawcy”.

Przypomniał, że nagrodę tę przyznają pracodawcom ich pracownicy. – Zawsze, kiedy rozmawiam z przewodniczącym Piotrem Dudą, to podkreślamy – przecież nie jest w interesie pracownika ani związków zawodowych to, żeby pracodawca upadł, bo nie ma nic gorszego dla pracowników, jak stracić pracę – powiedział Duda.

Duda podkreślił, że jest to dla niego bardzo ważny konkurs również dlatego, że powstał w czasach, kiedy pracował z prezydentem Lechem Kaczyńskim.

Konkurs ma swoisty podwójny wymiar, po pierwsze dlatego, że wtedy prezydentem był profesor prawa pracy, prawnik, znakomity praktyk, ale również przede wszystkim człowiek Solidarności, człowiek, który kwestie związane z pracą, z szacunkiem dla pracy, z sytuacją pracownika znał w sposób znakomity (…)

– zaznaczył prezydent.

Stąd też za każdym razem, kiedy mam tę wielką przyjemność, żeby (…) wręczać statuetki, jest to dla mnie także i wspomnienie o panu prezydencie prof. Lechu Kaczyńskim, o moim prezydencie, wspomnienie tamtej chwili, ale także podkreślenie niezwykle ważnej roli, jaką Solidarność odgrywa w przestrzeni państwa polskiego jako podmiot kształtujący polskie państwo i ustrój gospodarczy (…)

– dodał.

Zauważył, że Polska przetrwała pandemię.

Kiedy w 2020 r. podejmowaliśmy decyzje, wiedzieliśmy tylko jedno: ludzie muszą otrzymać środki finansowe na to, żeby miejsca pracy mogły zostać utrzymane, na to, żeby mogły zostać wypłacone wynagrodzenia, mimo że praca w wielu przypadkach nie była świadczona, ponieważ ludzie muszą przetrwać ten trudny czas, rodziny muszą przetrwać

– podkreślił prezydent.

Przyznał, że nikt nie myślał wówczas o inflacji. – Nie mieliśmy żadnej wątpliwości co do tego, że jeżeli nie zadziałamy poprzez ingerencję państwa w gospodarkę, jeżeli zostawimy to siłom rynku, który został przetrącony przez pandemię koronawirusa, to będziemy mieli do czynienia z tragedią społeczną, z wszystkim tym, co związane z być może długotrwałym, katastrofalnym bezrobociem – zastrzegł.

Przypomniał, że rząd zdecydował się wówczas na „bezprecedensowe wysypanie pieniędzy na rynek”. – To się udało. Za to jestem ogromnie wdzięczny przeważającej rzeszy przedsiębiorców, że wzięli te pieniądze, wykorzystali je w sposób uczciwy i utrzymali miejsca pracy, że utrzymali swoje firmy – mówił.

Prezydent podkreślił, że „najlepsi z najlepszych są tutaj dzisiaj”.

To ci, którzy nie tylko zostali ocenieni przez rynek tym, że przetrwali, ale zostali także docenieni przez tych, którzy z nimi pracują, przez tych, którzy dla nich pracują

– powiedział.

Podziękował również pracownikom, którzy w okresie pandemii zachowali się odpowiedzialnie, przestrzegali norm sanitarnych i potrafili zrozumieć, że „czasem wynagrodzenia były ograniczone i były różnego rodzaju przestoje”. – Ten wspólny wysiłek zaowocował tym, że jesteśmy dziś tu, gdzie jesteśmy, i że praca dzisiaj w Polsce jest, w przeciwieństwie do tego, z czym mamy do czynienia poza granicami Polski, w innych krajach. To bezrobocie w Polsce wciąż jest bardzo niskie i trzeba sobie jasno powiedzieć: to jest wielki sukces nas wszystkich – ocenił.

Prezydent przyznał, że trudno było przewidzieć, że po okresie pandemii trzeba będzie się zmierzyć z wojną na Ukrainie.

– Dzisiaj mamy do czynienia z wojną, która wywołuje cały szereg reperkusji na rynkach międzynarodowych, gospodarczych i niestety nie pozwala na uspokojenie się sytuacji po pandemii, na które wszyscy liczyliśmy – podkreślił.

Zaznaczył, że uderzenie gwałtownymi wzrostami cen energii w ogromnym stopniu zlikwidowało możliwość szybkiego powrotu na ścieżkę wzrostu gospodarczego po pandemii.

– Mamy dzisiaj na rynku w dalszym ciągu kłopoty. Nic niestety nie wskazuje na to, żeby miały się one szybko rozwiązać – przyznał.

Jednocześnie zastrzegł, że kiedy patrzy na przewidywania wzrostu gospodarczego dla Polski, ogłoszone przez Komisję Europejską, jest „pozytywnie nastawiony”. – Są one nieco mniej korzystne niż to, co prezentowali ekonomiści w Polsce, także przedstawiciele banków (…). Mimo wszystko jednak (Komisja Europejska – PAP) przewiduję dodatni wzrost gospodarczy w Polsce w najbliższych latach – poinformował.

Dodał, że w innych krajach Unii Europejskiej ta sama prognoza KE przewiduje wskaźnik ujemny i wysoką inflację. – W istocie zatem te prognozy, jak na to, co obserwujemy wokół siebie, są optymistyczne – stwierdził.

Prezydent podziękował szefowi NSZZ „Solidarność” Piotrowi Dudzie za decyzję o zawieszeniu – w związku z wydarzeniami w Przewodowie – ubiegłotygodniowego „Marszu Godności”. Związkowcy mieli przejść ulicami stolicy, domagając się systemowego powstrzymania wzrostu cen energii uzyskiwanej ze wszystkich rodzajów surowców i nośników, zapewnienia godziwego wzrostu wynagrodzeń pracowników w szeroko rozumianej sferze finansów publicznych i przyjęcia ustawy o emeryturach stażowych.

To nie był moment na to, żeby tutaj w Warszawie generować niepokoje społeczne. Wystarczająco dużo tego niepokoju było, mam nadzieję, że on już przygasa, bo – jak widać – także i sytuacja się uspokoiła. Choć niestety wszyscy wiemy, że dla dwóch rodzin, społeczności lokalnej – tam, przy naszej wschodniej granicy, to długo jeszcze. Być może już na zawsze będzie bardzo bolesne wspomnienie utraty najbliższych, utraty przyjaciół, niespodziewanego odejścia ludzi jeszcze przecież w kwiecie wieku

– stwierdził prezydent.

(PAP)

Autorka: Agata Zbieg


 

POLECANE
Publicysta Forum Żydów Polskich: Mamy prawo oburzać się na Grzegorza Brauna, ale nie mamy prawa zamykać mu ust tylko u nas
Publicysta Forum Żydów Polskich: Mamy prawo oburzać się na Grzegorza Brauna, ale nie mamy prawa zamykać mu ust

Kluczowe pytanie: czy, gdyby Grzegorz Braun za swoje słowa został oskarżony z urzędu i skazany, byłoby to dowodem siły państwa, czy wręcz odwrotnie - dowodem jego słabości?

Ostrzeżenie dla większości województw. Jest komunikat IMGW z ostatniej chwili
Ostrzeżenie dla większości województw. Jest komunikat IMGW

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie I stopnia przed przymrozkami na większym obszarze kraju. Na Pomorzu, Kujawach oraz Warmii i Mazurach temperatura może spaść do minus 7 st. C przy gruncie, a na Mazowszu, w Wielkopolsce oraz w Łódzkiem do minus 3 st. C.

Była wychowawczyni o Rafale Trzaskowskim: więcej niż rozczarowanie. Jest nagranie gorące
Była wychowawczyni o Rafale Trzaskowskim: "więcej niż rozczarowanie". Jest nagranie

Telewizja wPolsce24 wyemitowała wypowiedź byłej wychowawczyni i nauczycielki języka Polskiego Rafała Trzaskowskiego Joanny Ewy Gendek na temat kandydata Koalicji Obywatelskiej w nadchodzących wyborach prezydenckich. Jej opinia jest druzgocąca.

Niemcy mają problem. Tapinoma Magnum jest w kolejnym landzie z ostatniej chwili
Niemcy mają problem. Tapinoma Magnum jest w kolejnym landzie

Agresywne superkolonie Tapinoma magnum rozprzestrzeniają się w Nadrenii Północnej‑Westfalii zagrażając infrastrukturze i mieszkańcom – informuje ruhr24.de.

Kto wysadził Nord Stream? Tajemnicze słowa Trumpa z ostatniej chwili
Kto wysadził Nord Stream? Tajemnicze słowa Trumpa

– Wielu ludzi wie, kto wysadził gazociągi Nord Stream – powiedział w poniedziałek prezydent Donald Trump, twierdząc, że on jako pierwszy "wysadził" bałtyckie sieci przesyłowe, nakładając na nie sankcje.

Kłopoty sztabu Trzaskowskiego? Jest zawiadomienie z ostatniej chwili
Kłopoty sztabu Trzaskowskiego? Jest zawiadomienie

Czy sztab Trzaskowskiego złamał prawo? Lubelski radny wskazuje na agitację przy ratuszu i składa zawiadomienie.

Niepokojące informacje z granicy Polski z Niemcami. Komunikat niemieckich służb z ostatniej chwili
Niepokojące informacje z granicy Polski z Niemcami. Komunikat niemieckich służb

W sobotę oraz w niedzielę doszło w Niemczech do serii zatrzymań afgańskich migrantów. Służby przekazały, ze zostali odesłani do Polski.

Wyciekł arkusz maturalny. CKE zabrała głos z ostatniej chwili
Wyciekł arkusz maturalny. CKE zabrała głos

Zdjęcia arkusza maturalnego z polskiego wyciekły do mediów społecznościowych. CKE podejrzewa, że zdjęcia wykonał zdający.

Premier Rumunii rezygnuje po ogłoszeniu wyników wyborów z ostatniej chwili
Premier Rumunii rezygnuje po ogłoszeniu wyników wyborów

Premier Rumunii Marcel Ciolacu zapowiedział rezygnację po wynikach wyborów prezydenckich – informują rumuńskie media.

Gazeta Wyborcza zaatakowała Karola Nawrockiego. Mec. Lewandowski: To manipulacja z ostatniej chwili
Gazeta Wyborcza zaatakowała Karola Nawrockiego. Mec. Lewandowski: To manipulacja

Znany prawnik Bartosz Lewandowski odniósł się do publikacji "Gazety Wyborczej" dotyczącej kandydata na prezydenta, Karola Nawrockiego. "Panie Redaktorze, przeczytałem ten tekst w całości i to co Pan napisał to manipulacja" - stwierdził mec. dr Lewandowski.

REKLAMA

Prezydent Andrzej Duda: Dziękuję Solidarności za zawieszenie „Marszu Godności”, to mądra i propaństwowa decyzja 

– Zarówno pracodawca, jak i pracownik wymagają pełnego zainteresowania i szacunku ze strony państwa polskiego – powiedział w poniedziałek w Pałacu Prezydenckim prezydent Andrzej Duda, który wręczył statuetki kilkunastu przedstawicielom laureatów XIV edycji konkursu „Pracodawca Przyjazny Pracownikom”.
 Prezydent Andrzej Duda: Dziękuję Solidarności za zawieszenie „Marszu Godności”, to mądra i propaństwowa decyzja 
/ foto. Marcin Żegliński

W Pałacu Prezydenckim w Warszawie odbyło się uroczyste wręczenie statuetek i certyfikatów pracodawcom wyróżnionym w XIV edycji konkursu „Pracodawca Przyjazny Pracownikom”. Organizatorem konkursu jest Komisja Krajowa NSZZ „Solidarność”.

Konkurs ma promować pracodawców wyróżniających się w stosowaniu dobrych praktyk w zakresie przestrzegania przepisów prawa pracy, w szczególności przez stabilność zatrudnienia, przestrzeganie zasad bezpieczeństwa i higieny pracy i prawa do zrzeszania się w związki zawodowe.

Prezydent Andrzej Duda podkreślił, że pracodawca i pracownik wymagają pełnego zainteresowania i szacunku ze strony państwa polskiego. W jego ocenie „jest problem zbudowania gospodarki na zasadzie rzetelnego balansu”, co nie jest łatwe, zwłaszcza w trudnych czasach.

Dodał, że Solidarność odgrywa niezwykle ważną rolę w państwie polskim – budowania prawdziwego ustroju społecznej gospodarki rynkowej, „gdzie człowiek, czyli element humanistyczny, jest w centrum zainteresowania gospodarki z obydwu stron – zarówno z punktu widzenia pracownika jako takiego, jak i jego pracodawcy”.

Przypomniał, że nagrodę tę przyznają pracodawcom ich pracownicy. – Zawsze, kiedy rozmawiam z przewodniczącym Piotrem Dudą, to podkreślamy – przecież nie jest w interesie pracownika ani związków zawodowych to, żeby pracodawca upadł, bo nie ma nic gorszego dla pracowników, jak stracić pracę – powiedział Duda.

Duda podkreślił, że jest to dla niego bardzo ważny konkurs również dlatego, że powstał w czasach, kiedy pracował z prezydentem Lechem Kaczyńskim.

Konkurs ma swoisty podwójny wymiar, po pierwsze dlatego, że wtedy prezydentem był profesor prawa pracy, prawnik, znakomity praktyk, ale również przede wszystkim człowiek Solidarności, człowiek, który kwestie związane z pracą, z szacunkiem dla pracy, z sytuacją pracownika znał w sposób znakomity (…)

– zaznaczył prezydent.

Stąd też za każdym razem, kiedy mam tę wielką przyjemność, żeby (…) wręczać statuetki, jest to dla mnie także i wspomnienie o panu prezydencie prof. Lechu Kaczyńskim, o moim prezydencie, wspomnienie tamtej chwili, ale także podkreślenie niezwykle ważnej roli, jaką Solidarność odgrywa w przestrzeni państwa polskiego jako podmiot kształtujący polskie państwo i ustrój gospodarczy (…)

– dodał.

Zauważył, że Polska przetrwała pandemię.

Kiedy w 2020 r. podejmowaliśmy decyzje, wiedzieliśmy tylko jedno: ludzie muszą otrzymać środki finansowe na to, żeby miejsca pracy mogły zostać utrzymane, na to, żeby mogły zostać wypłacone wynagrodzenia, mimo że praca w wielu przypadkach nie była świadczona, ponieważ ludzie muszą przetrwać ten trudny czas, rodziny muszą przetrwać

– podkreślił prezydent.

Przyznał, że nikt nie myślał wówczas o inflacji. – Nie mieliśmy żadnej wątpliwości co do tego, że jeżeli nie zadziałamy poprzez ingerencję państwa w gospodarkę, jeżeli zostawimy to siłom rynku, który został przetrącony przez pandemię koronawirusa, to będziemy mieli do czynienia z tragedią społeczną, z wszystkim tym, co związane z być może długotrwałym, katastrofalnym bezrobociem – zastrzegł.

Przypomniał, że rząd zdecydował się wówczas na „bezprecedensowe wysypanie pieniędzy na rynek”. – To się udało. Za to jestem ogromnie wdzięczny przeważającej rzeszy przedsiębiorców, że wzięli te pieniądze, wykorzystali je w sposób uczciwy i utrzymali miejsca pracy, że utrzymali swoje firmy – mówił.

Prezydent podkreślił, że „najlepsi z najlepszych są tutaj dzisiaj”.

To ci, którzy nie tylko zostali ocenieni przez rynek tym, że przetrwali, ale zostali także docenieni przez tych, którzy z nimi pracują, przez tych, którzy dla nich pracują

– powiedział.

Podziękował również pracownikom, którzy w okresie pandemii zachowali się odpowiedzialnie, przestrzegali norm sanitarnych i potrafili zrozumieć, że „czasem wynagrodzenia były ograniczone i były różnego rodzaju przestoje”. – Ten wspólny wysiłek zaowocował tym, że jesteśmy dziś tu, gdzie jesteśmy, i że praca dzisiaj w Polsce jest, w przeciwieństwie do tego, z czym mamy do czynienia poza granicami Polski, w innych krajach. To bezrobocie w Polsce wciąż jest bardzo niskie i trzeba sobie jasno powiedzieć: to jest wielki sukces nas wszystkich – ocenił.

Prezydent przyznał, że trudno było przewidzieć, że po okresie pandemii trzeba będzie się zmierzyć z wojną na Ukrainie.

– Dzisiaj mamy do czynienia z wojną, która wywołuje cały szereg reperkusji na rynkach międzynarodowych, gospodarczych i niestety nie pozwala na uspokojenie się sytuacji po pandemii, na które wszyscy liczyliśmy – podkreślił.

Zaznaczył, że uderzenie gwałtownymi wzrostami cen energii w ogromnym stopniu zlikwidowało możliwość szybkiego powrotu na ścieżkę wzrostu gospodarczego po pandemii.

– Mamy dzisiaj na rynku w dalszym ciągu kłopoty. Nic niestety nie wskazuje na to, żeby miały się one szybko rozwiązać – przyznał.

Jednocześnie zastrzegł, że kiedy patrzy na przewidywania wzrostu gospodarczego dla Polski, ogłoszone przez Komisję Europejską, jest „pozytywnie nastawiony”. – Są one nieco mniej korzystne niż to, co prezentowali ekonomiści w Polsce, także przedstawiciele banków (…). Mimo wszystko jednak (Komisja Europejska – PAP) przewiduję dodatni wzrost gospodarczy w Polsce w najbliższych latach – poinformował.

Dodał, że w innych krajach Unii Europejskiej ta sama prognoza KE przewiduje wskaźnik ujemny i wysoką inflację. – W istocie zatem te prognozy, jak na to, co obserwujemy wokół siebie, są optymistyczne – stwierdził.

Prezydent podziękował szefowi NSZZ „Solidarność” Piotrowi Dudzie za decyzję o zawieszeniu – w związku z wydarzeniami w Przewodowie – ubiegłotygodniowego „Marszu Godności”. Związkowcy mieli przejść ulicami stolicy, domagając się systemowego powstrzymania wzrostu cen energii uzyskiwanej ze wszystkich rodzajów surowców i nośników, zapewnienia godziwego wzrostu wynagrodzeń pracowników w szeroko rozumianej sferze finansów publicznych i przyjęcia ustawy o emeryturach stażowych.

To nie był moment na to, żeby tutaj w Warszawie generować niepokoje społeczne. Wystarczająco dużo tego niepokoju było, mam nadzieję, że on już przygasa, bo – jak widać – także i sytuacja się uspokoiła. Choć niestety wszyscy wiemy, że dla dwóch rodzin, społeczności lokalnej – tam, przy naszej wschodniej granicy, to długo jeszcze. Być może już na zawsze będzie bardzo bolesne wspomnienie utraty najbliższych, utraty przyjaciół, niespodziewanego odejścia ludzi jeszcze przecież w kwiecie wieku

– stwierdził prezydent.

(PAP)

Autorka: Agata Zbieg



 

Polecane
Emerytury
Stażowe