Rozszerzają się gwałtowne protesty w Chinach przeciwko polityce „zero COVID” [WIDEO]

„Uniwersytet Tsinghua w tej chwili ?? miasto po mieście obserwuje małe i duże protesty przeciwko polityce Zero Covid i przeciwko ekscesom rządów Partii Komunistycznej – wydaje się, że co godzinę pojawia się nowy” – pisze Emily Feng, chiński korespondent amerykańskiego radia NPR, publikując nagranie.
Ważne! Rozszerzają się gwałtowne protesty w Chinach przeciwko polityce „zero COVID” [WIDEO]
Ważne! / grafika własna

- Chińscy protestujący użyli pustych kartek papieru, aby wyrazić swój gniew z powodu ograniczeń COVID w rzadkim, powszechnym wybuchu publicznego sprzeciwu

- pisze na oficjalnym kanale na Twitterze Agencja Reutera.

Demonstracje przeciwko polityce „zero covid”, surowym restrykcjom i lockdownom rozszerzyły się w niedzielę na kolejne miasta Chin. Setki osób protestowały w Pekinie i Szanghaju, a także w Wuhanie, gdzie prawie trzy lata temu wykryto pierwsze przypadki Covid-19.

Protesty rozpoczęły się w piątek w borykającym się z lockdownami mieście Urumczi, stolicy regionu Sinciang, po tragicznym w skutkach pożarze. Zginęło co najmniej 10 osób, a władze cenzurowały w sieci pytania, czy restrykcje utrudniły ewakuację i gaszenie pożaru.

W niedzielę ludzie ponownie gromadzili się przy Wulumuqi Zhonglu w Szanghaju, gdzie poprzedniego dnia miały miejsce największe protesty. Według agencji Reutera doszło do starć pomiędzy setkami demonstrantów a policją, która próbowała uniemożliwić zgromadzenie i zatrzymała wielu uczestników.

 

Niespotykana fala

Trwająca fala demonstracji przeciwko polityce władz oceniana jest jako niespotykana od objęcia rządów w kraju przez Xi Jinpinga 10 lat temu. Wcześniej dochodziło do protestów przeciwko restrykcjom covidowym, ale nie miały one tak wyraźnego motywu przewodniego.

Jednym z symboli protestu stały się puste, białe kartki papieru, które demonstranci w Szanghaju i innych miastach unosili nad głowami, by wyrazić sprzeciw wobec ograniczaniu wolności słowa (https://twitter.com/Suyutong/status/1596848130024042498).

„Jestem tu, bo kocham swój kraj, ale nie kocham swojego rządu (…) Chcę móc swobodnie wychodzić, ale nie mogę. Nasza polityka wobec Covid-19 to gra i nie ma oparcia w nauce ani rzeczywistości” – powiedział agencji Reutera jeden z protestujących, przedstawiony jako Shaun Xiao.

 

Zero COVID

Komunistyczne władze Chin obstają przy polityce „zero covid” i dążą do całkowitej eliminacji koronawirusa z kraju. Lockdowny, masowe testy i wszechobecne kontrole uderzają w chińską gospodarkę i wywołują niezadowolenie społeczne, ale według władz zapobiegają milionom potencjalnych zakażeń i zgonów.

„Chcemy tylko podstawowych praw człowieka. Nie możemy wychodzić z domów bez testu (na Covid-19). Wypadek w Sinciangu przelał czarę goryczy (…) Ludzie nie są brutalni, ale policja zatrzymuje ich bez powodu. Próbowali mnie schwytać, ale ludzie wokół mocno złapali mnie za ręce i przyciągnęli do tyłu, więc mogłem uciec” – powiedział inny.

W Pekinie w ciągu dnia setki osób zebrały się na kampusie prestiżowego Uniwersytetu Tsinghua. Wieczorem rzesze ludzi zebrały się w dzielnicy Chaoyang, by palić znicze w intencji ofiar pożaru w Urumczi. Wznoszono okrzyki: „Szanghajska policjo, wypuść ich!”, w odniesieniu do sobotnich aresztowań – wynika z relacji w mediach społecznościowych (https://twitter.com/DSORennie/status/1596858271364796417).

Do demonstracji doszło również w Chengdu, stolicy prowincji Syczuan na południowym zachodzie Chin. Ludzie unosili białe kartki papieru i krzyczeli: „Nie chcemy dożywotnich władców! Nie chcemy cesarzy!”, co postrzegane jest jako aluzja do przywódcy kraju Xi Jinpinga, który usunął z konstytucji limit kadencji – podał Reuters.

 

Kolejne ogniska

Według agencji AFP setki osób przeszły w niedzielę w marszu protestu przeciwko lockdownom ulicami Wuhanu w środkowych Chinach, gdzie na przełomie 2019 i 2020 roku zdiagnozowano pierwsze na świecie przypadki Covid-19.

W sobotę protesty odbywały się również na uniwersytetach w Nankinie i Xianie. W Lanzhou na północnym zachodzie kraju rozgniewani mieszkańcy wywracali namioty dla personelu kontroli epidemicznej i budki do testów na Covid-19 – wynika z relacji w mediach społecznościowych.

W Kantonie na południu kraju do protestów i starć z policją i personelem epidemicznym dochodzi regularnie od wielu dni w różnych częściach objętej lockdownem dzielnicy Haizhu. Przyczyną tych protestów są głównie lokalne restrykcje, ale pożar w Urumczi „rozgniewał wszystkich, bo zginęło tak wielu ludzi” – powiedział PAP jeden z mieszkańców tej dzielnicy.(PAP)

anb/ tebe/


 

POLECANE
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

Weekend w Polsce: spadek ciśnienia, do 31 °C i lokalne burze. Sprawdź szczegółową prognozę IMGW na 5–6 lipca 2025.

Tadeusz Płużański: Prowokacja kielecka tylko u nas
Tadeusz Płużański: Prowokacja kielecka

Tragedia kielecka – tak zatytułowaną informację autorstwa Tadeusza Szturm de Sztrema, działacza Polskiej Partii Socjalistycznej – Wolność, Równość, Niepodległość, można znaleźć w aktach powojennego mordu sądowego na rtm. Witoldzie Pileckim. Antysowiecka grupa Pileckiego dzięki kurierom przekazała ją do sztabu II Korpusu Polskiego gen. Władysława Andersa we Włoszech.

Blackout w Czechach. Premier przekazał nowe ustalenia Wiadomości
Blackout w Czechach. Premier przekazał nowe ustalenia

Premier Czech Petr Fiala powiedział dziennikarzom po posiedzeniu Centralnego Sztabu Kryzysowego, że przyczyną awarii prądu w piątek była usterka techniczna. Wykluczył cyberatak jako powód. Według Fiali awaria objęła 500 tys. odbiorców prądu. Po południu bez energii elektrycznej było 2000 odbiorców.

Rząd Tuska zrezygnował z uporczywego łamania prawa w tej jednej kwestii Wiadomości
"Rząd Tuska zrezygnował z uporczywego łamania prawa w tej jednej kwestii"

Rząd Donalda Tuska opublikował w Dzienniku Ustaw uchwałę Sądu Najwyższego, która potwierdza ważność wyboru Karola Tadeusza Nawrockiego na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Uchwała dotyczy wyborów prezydenckich, które odbyły się 18 maja i 1 czerwca 2025 roku.

Tȟašúŋke Witkó: król jest nagi tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: król jest nagi

„W polityce, jak nie idzie, to nie idzie!”. Państwo, naturalnie, doskonale wiecie, że autorem przytoczonej frazy jest Włodzimierz Czarzasty, a wygłosił on ją po serii ciosów wyborczych, jakie spadły na Sojusz Lewicy Demokratycznej niemal dekadę temu. Osobiście, jakiegoś większego nabożeństwa do słów wypowiadanych przez tego byłego członka Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej nie mam, ale to jedno zdanie – jakże prawdziwe i słuszne – zapadło mi w pamięci na długo. Zresztą, jeśli przyjrzeć się bliżej obecnym losom premiera Donalda Tuska, wtedy widać jak na dłoni, że tyczy ono wszystkich graczy sceny politycznej, od prawicy do lewicy

Nowy komunikat GIS. Na ten produkt trzeba uważać Wiadomości
Nowy komunikat GIS. Na ten produkt trzeba uważać

Główny Inspektorat Sanitarny poinformował o wycofaniu jednej z partii popularnych chipsów Lay's. Wykryto w niej niebezpieczne substancje, które nie powinny znajdować się w żywności. Jeśli masz ten produkt w domu – nie jedz go i jak najszybciej zwróć do sklepu.

Powyborcza zabawa zapałkami tylko u nas
Powyborcza zabawa zapałkami

Polityczna szarża Romana Giertycha nie zmieniła i raczej nie ma szans zmienić wyniku wyborów, ani doprowadzić do ich powtórzenia, jednak społeczne szkody przez nią uczynione odczuwać będziemy jeszcze długo.

Niemcy: 20-latek zaatakował podróżnych młotkiem Wiadomości
Niemcy: 20-latek zaatakował podróżnych młotkiem

Cztery osoby zostało lekko ranne w czwartek w wyniku ataku mężczyzny z młotkiem w dalekobieżnym pociągu w Bawarii w Niemczech - poinformowała miejscowa policja. Napastnik został aresztowany.

Nowy selekcjoner reprezentacji Polski. Znane nazwisko wraca do gry Wiadomości
Nowy selekcjoner reprezentacji Polski. Znane nazwisko wraca do gry

Powrót Adama Nawałki na stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski jeszcze niedawno wydawał się mało realny. Dziś jednak ten scenariusz staje się coraz bardziej prawdopodobny. Jak ujawnił Roman Kołtoń w swoim programie „Prawda Futbolu”, były trener kadry jest gotów ponownie objąć stanowisko – choćby tymczasowo.

 Straż Graniczna wydała komunikat. Ważne informacje dla mieszkańców pogranicza Wiadomości
Straż Graniczna wydała komunikat. Ważne informacje dla mieszkańców pogranicza

Mieszkańcy pracujący po niemieckiej stronie granicy mogą być spokojni, kontrole na granicy będą wyrywkowe, nie będzie to kontrola 100 procent osób – powiedział PAP por. Paweł Biskupik, rzecznik prasowy Komendanta Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej.

REKLAMA

Rozszerzają się gwałtowne protesty w Chinach przeciwko polityce „zero COVID” [WIDEO]

„Uniwersytet Tsinghua w tej chwili ?? miasto po mieście obserwuje małe i duże protesty przeciwko polityce Zero Covid i przeciwko ekscesom rządów Partii Komunistycznej – wydaje się, że co godzinę pojawia się nowy” – pisze Emily Feng, chiński korespondent amerykańskiego radia NPR, publikując nagranie.
Ważne! Rozszerzają się gwałtowne protesty w Chinach przeciwko polityce „zero COVID” [WIDEO]
Ważne! / grafika własna

- Chińscy protestujący użyli pustych kartek papieru, aby wyrazić swój gniew z powodu ograniczeń COVID w rzadkim, powszechnym wybuchu publicznego sprzeciwu

- pisze na oficjalnym kanale na Twitterze Agencja Reutera.

Demonstracje przeciwko polityce „zero covid”, surowym restrykcjom i lockdownom rozszerzyły się w niedzielę na kolejne miasta Chin. Setki osób protestowały w Pekinie i Szanghaju, a także w Wuhanie, gdzie prawie trzy lata temu wykryto pierwsze przypadki Covid-19.

Protesty rozpoczęły się w piątek w borykającym się z lockdownami mieście Urumczi, stolicy regionu Sinciang, po tragicznym w skutkach pożarze. Zginęło co najmniej 10 osób, a władze cenzurowały w sieci pytania, czy restrykcje utrudniły ewakuację i gaszenie pożaru.

W niedzielę ludzie ponownie gromadzili się przy Wulumuqi Zhonglu w Szanghaju, gdzie poprzedniego dnia miały miejsce największe protesty. Według agencji Reutera doszło do starć pomiędzy setkami demonstrantów a policją, która próbowała uniemożliwić zgromadzenie i zatrzymała wielu uczestników.

 

Niespotykana fala

Trwająca fala demonstracji przeciwko polityce władz oceniana jest jako niespotykana od objęcia rządów w kraju przez Xi Jinpinga 10 lat temu. Wcześniej dochodziło do protestów przeciwko restrykcjom covidowym, ale nie miały one tak wyraźnego motywu przewodniego.

Jednym z symboli protestu stały się puste, białe kartki papieru, które demonstranci w Szanghaju i innych miastach unosili nad głowami, by wyrazić sprzeciw wobec ograniczaniu wolności słowa (https://twitter.com/Suyutong/status/1596848130024042498).

„Jestem tu, bo kocham swój kraj, ale nie kocham swojego rządu (…) Chcę móc swobodnie wychodzić, ale nie mogę. Nasza polityka wobec Covid-19 to gra i nie ma oparcia w nauce ani rzeczywistości” – powiedział agencji Reutera jeden z protestujących, przedstawiony jako Shaun Xiao.

 

Zero COVID

Komunistyczne władze Chin obstają przy polityce „zero covid” i dążą do całkowitej eliminacji koronawirusa z kraju. Lockdowny, masowe testy i wszechobecne kontrole uderzają w chińską gospodarkę i wywołują niezadowolenie społeczne, ale według władz zapobiegają milionom potencjalnych zakażeń i zgonów.

„Chcemy tylko podstawowych praw człowieka. Nie możemy wychodzić z domów bez testu (na Covid-19). Wypadek w Sinciangu przelał czarę goryczy (…) Ludzie nie są brutalni, ale policja zatrzymuje ich bez powodu. Próbowali mnie schwytać, ale ludzie wokół mocno złapali mnie za ręce i przyciągnęli do tyłu, więc mogłem uciec” – powiedział inny.

W Pekinie w ciągu dnia setki osób zebrały się na kampusie prestiżowego Uniwersytetu Tsinghua. Wieczorem rzesze ludzi zebrały się w dzielnicy Chaoyang, by palić znicze w intencji ofiar pożaru w Urumczi. Wznoszono okrzyki: „Szanghajska policjo, wypuść ich!”, w odniesieniu do sobotnich aresztowań – wynika z relacji w mediach społecznościowych (https://twitter.com/DSORennie/status/1596858271364796417).

Do demonstracji doszło również w Chengdu, stolicy prowincji Syczuan na południowym zachodzie Chin. Ludzie unosili białe kartki papieru i krzyczeli: „Nie chcemy dożywotnich władców! Nie chcemy cesarzy!”, co postrzegane jest jako aluzja do przywódcy kraju Xi Jinpinga, który usunął z konstytucji limit kadencji – podał Reuters.

 

Kolejne ogniska

Według agencji AFP setki osób przeszły w niedzielę w marszu protestu przeciwko lockdownom ulicami Wuhanu w środkowych Chinach, gdzie na przełomie 2019 i 2020 roku zdiagnozowano pierwsze na świecie przypadki Covid-19.

W sobotę protesty odbywały się również na uniwersytetach w Nankinie i Xianie. W Lanzhou na północnym zachodzie kraju rozgniewani mieszkańcy wywracali namioty dla personelu kontroli epidemicznej i budki do testów na Covid-19 – wynika z relacji w mediach społecznościowych.

W Kantonie na południu kraju do protestów i starć z policją i personelem epidemicznym dochodzi regularnie od wielu dni w różnych częściach objętej lockdownem dzielnicy Haizhu. Przyczyną tych protestów są głównie lokalne restrykcje, ale pożar w Urumczi „rozgniewał wszystkich, bo zginęło tak wielu ludzi” – powiedział PAP jeden z mieszkańców tej dzielnicy.(PAP)

anb/ tebe/



 

Polecane
Emerytury
Stażowe