Grzegorz Kuczyński: Scholz i Macron nadal chcą budować bezpieczeństwo z Rosją

Przywódcy Francji i Niemiec niemal jednocześnie zaczęli przekonywać, że trzeba usiąść do stołu rozmów z Władimirem Putinem. Emmanuel Macron mówi, że trzeba budować bezpieczeństwo wspólnie z Rosją, a Olaf Scholz deklaruje gotowość Niemiec do bycia gwarantem bezpieczeństwa w Europie. Co ciekawe, obaj wspomnieli też swoje wizyty na Kremlu tuż przed inwazją Rosji na Ukrainę. Nie, wcale tego nie żałują, wręcz przeciwnie. Tym bardziej powinniśmy się obawiać nagłego wzrostu ich „pokojowej” aktywności.
Emmanuel Macron Grzegorz Kuczyński: Scholz i Macron nadal chcą budować bezpieczeństwo z Rosją
Emmanuel Macron / EPA/MALTON DIBRA Dostawca: PAP/EPA

Ciekawe, że Scholz swój pierwszy rok w Bundeskanzleramt podsumował dzień po rozmowie telefonicznej z Putinem. Aż godzinna rozmowa jednego z liderów Zachodu z przywódcą państwa-terrorysty wygląda nieszczególnie. A jeszcze jeden dzień wcześniej Scholz zasugerował, że Europa powinna wrócić do przedwojennego „ładu pokojowego” z Rosją i rozwiązać „wszystkie kwestie wspólnego bezpieczeństwa” po wojnie na Ukrainie, jeśli Putin będzie skłonny wyrzec się agresji wobec sąsiadów. Do tego dorzućmy akcent numer cztery. Oto kanclerz na łamach „Foreign Affairs”, jak gdyby nigdy nic, pisze że Niemcy chcą być gwarantem bezpieczeństwa w Europie.

 

"Gwarancje bezpieczeństwa"

Zachód powinien rozważyć, jak odpowiedzieć na zgłaszaną przez Rosję potrzebę uzyskania gwarancji bezpieczeństwa, jeśli Putin zgodzi się na negocjacje w celu zakończenia wojny z Ukrainą - oświadczył z kolei prezydent Francji. O jakich gwarancjach mówi Macron? Choćby o tych żądaniach Moskwy, które posłużyły jako uzasadnienie inwazji na Ukrainę. Zasadniczo więc, Macron gotów jest rozmawiać z Putinem nie tylko o rozbrojeniu i „neutralności” Ukrainy (a więc faktycznym oddaniu jej na łaskę Rosji), ale też o zatrzymaniu rozszerzania NATO na wschód. Ba, nawet o osłabieniu jego obecnej wschodniej flanki. Obie te ostatnie rzeczy słychać w jednym zdaniu Macrona: „jedną z podstawowych kwestii, do jakich musimy się odnieść - jak zawsze mówił prezydent Putin - jest obawa Rosji, że NATO podejdzie tuż pod jej drzwi, oraz jej obawa przed rozmieszczeniem broni, które mogłyby zagrozić Rosji”.

 

"Od Lizbony po Władywostok"

Europa musi zacząć przygotowania do budowy nowej architektury bezpieczeństwa na kontynencie i zastanowić się, jak ma ona wyglądać w przyszłości – mówi Macron. Oczywiście kolejny raz mamy do czynienia z odkurzeniem starych, jeszcze gaullistowskich koncepcji Europy od Lizbony po Władywostok. Za to bez Anglosasów na Starym Kontynencie. Brytyjczyków udało się już tandemowi francusko-niemiecku wypchnąć z UE.

Wywiad dla telewizji TF1 nagrano podczas wizyty Macrona w USA. Tak samo jak dla CBS News, w którym Macron zapewnił: „Utrzymuję regularny kontakt z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Polityka izolacji jest najgorsza, szczególnie wobec takiego lidera jakim jest Putin”. Przypadek? Chyba niestety nie. Także w Waszyngtonie coraz śmielej głos zabierają politycy, urzędnicy i wojskowi wskazujący na konieczność rozmów z Rosją. I to nawet jeszcze tej zimy. A więc przy okupacji znacznej części Ukrainy przez Rosjan. Gdy Macron i Scholz wracają z uporem do koncepcji strategicznej współpracy Europy z Rosją, budowania jakiejś wspólnej architektury, Putinowi zależy tylko na taktycznej pauzie. Wykorzystuje ich, żeby stworzyć wrażenie możliwości jakichś rozmów. Ale po co te rozmowy? Rokowania w czasie których rosyjscy żołnierze będą nadal na Ukrainie, mogą być wykorzystane przez Putina do odbudowy wojsk - ostrzega brytyjski minister spraw zagranicznych James Cleverly.

Tymczasem Paryż, a nawet, niestety, Waszyngton, patrzą na możliwość rozmów z Putinem naiwnie. Macron gani tych, którzy mówią, że wycofanie sił rosyjskich z Ukrainy powinno być warunkiem wstępnym rozmów. Joe Biden zaś jako warunek wstępny otwarcia rozmów z Putinem stawia nie wycofanie się Rosjan z Ukrainy, a już samą zgodę Putina na taki ruch. Jak Putin i Rosja dotrzymują słowa – nie trzeba przypominać… Dziwi taka postawa Bidena, którego Putin już raz – na spółkę z Berlinem – oszukał. Straszenie wojną, spotkanie w Genewie, potem memorandum amerykańsko-niemieckie, które oznaczało zgodę USA na dokończenie Nord Stream 2 w zamian za zapewnienie przez Niemcy bezpieczeństwa Ukrainie. Skończyło się tak, jak widzimy. Ktoś w USA nie wyciąga wniosków, czy może po prostu chodzi o cyniczną polityczną grę?


 

POLECANE
Nie żyje ceniony aktor i fotograf Wiadomości
Nie żyje ceniony aktor i fotograf

Nie żyje Brad Everett Young, ceniony fotograf gwiazd i aktor. Mężczyzna zginął tragicznie w wieku 46 lat. Do wypadku doszło 14 września późnym wieczorem na autostradzie w Kalifornii.

Trump: Putin naprawdę mnie zawiódł z ostatniej chwili
Trump: Putin naprawdę mnie zawiódł

– Myślałem, że wojna na Ukrainie będzie najłatwiejsza do rozwiązania, ze względu na moje relacje z Władimirem Putinem, ale Putin naprawdę mnie zawiódł – oświadczył w czwartek prezydent USA Donald Trump podczas wspólnej konferencji prasowej z brytyjskim premierem Keirem Starmerem.

Komunikat dla mieszkańców Trójmiasta Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Trójmiasta

W najbliższych dniach Gdynia i Gdańsk włączą się w międzynarodową akcję „Sprzątanie Świata”. Łącznie w obu miastach udział weźmie około 10 tys. osób. W tym roku Sopot zrezygnował z organizacji swojego wydarzenia.

Tragiczny wypadek na Warmii i Mazurach. Nie żyją kierowca i niemowlę Wiadomości
Tragiczny wypadek na Warmii i Mazurach. Nie żyją kierowca i niemowlę

W czwartek rano w Górowie Iławeckim (woj. warmińsko-mazurskie) doszło do dramatycznego wypadku drogowego. Nissan na angielskich numerach rejestracyjnych uderzył w drzewo. Zginął 30-letni kierowca oraz trzymiesięczne dziecko.

Żona prezydenta Francji musi udowadniać, że jest kobietą. Chce pokazać zdjęcia z ostatniej chwili
Żona prezydenta Francji musi udowadniać, że jest kobietą. Chce pokazać zdjęcia

Emmanuel i Brigitte Macron przedstawią przed amerykańskim sądem dowody, iż żona prezydenta urodziła się jako kobieta. Para pozwała prawicową amerykańską influencerkę Candace Owens , która uparcie twierdzi, że Brigitte Macron jest mężczyzną - poinformował w czwartek portal BBC, powołując się na adwokata Macronów.

Dojdzie do spotkania Sikorski-Nawrocki? Marcin Przydacz zabiera głos z ostatniej chwili
Dojdzie do spotkania Sikorski-Nawrocki? Marcin Przydacz zabiera głos

Do spotkania szefa MSZ Radosława Sikorskiego i prezydenta Karola Nawrockiego dojdzie, jeżeli będzie reakcja na wnioski i oczekiwania prezydenta - przekazał w czwartek szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz.

Wiceprezydent Warszawy rezygnuje. Jest oświadczenie z ostatniej chwili
Wiceprezydent Warszawy rezygnuje. Jest oświadczenie

Wiceprezydent Warszawy Jacek Wiśnicki zrezygnował ze stanowiska. Jak powiedział w rozmowie z PAP, powodem jest wycofanie przez prezydenta Warszawy projektu wprowadzenia nocnej prohibicji na terenie całego miasta i zastąpienie go propozycją pilotażowego wdrożenia prohibicji na terenie Śródmieścia i Pragi-Północ.

Polska w G20. Jest komunikat chińskiego MSZ z ostatniej chwili
Polska w G20. Jest komunikat chińskiego MSZ

– Chiny są „otwarte” na dyskusję o przyjęciu nowych członków do G20 – oświadczył w czwartek rzecznik chińskiego MSZ w odpowiedzi na pytanie PAP dotyczące doniesień na temat deklaracji w sprawie Polski złożonej przez szefa resortu dyplomacji Wanga Yi podczas wizyty w Polsce.

To miał być test poparcia dla Trzaskowskiego. Działacze PO blokowali miejsca dla mieszkańców:  Niebywały skandal z ostatniej chwili
To miał być test poparcia dla Trzaskowskiego. Działacze PO blokowali miejsca dla mieszkańców: "Niebywały skandal"

Do wyjątkowych zdarzeń doszło dziś podczas sesji rady miasta w Warszawie, na której miano dyskutować o zakazie nocnej sprzedaży alkoholu w całej stolicy. Według relacji na platformie X działacze PO byli wpuszczani bocznym wejściem i zajmowali miejsca dla mieszkańców. Czasem blokowali je nawet plecakiem lub po prostu kładli na nich ręce. "Niebywały skandal" – napisał działacz i publicysta Jan Śpiewak.

Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia

Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji poinformowało o awarii w centrum Wrocławia. W sobotę 20 września rozpoczną się prace przy uszkodzonej rurze wodociągowej na ul. św. Mikołaja. Kierowcy i mieszkańcy muszą przygotować się na utrudnienia.

REKLAMA

Grzegorz Kuczyński: Scholz i Macron nadal chcą budować bezpieczeństwo z Rosją

Przywódcy Francji i Niemiec niemal jednocześnie zaczęli przekonywać, że trzeba usiąść do stołu rozmów z Władimirem Putinem. Emmanuel Macron mówi, że trzeba budować bezpieczeństwo wspólnie z Rosją, a Olaf Scholz deklaruje gotowość Niemiec do bycia gwarantem bezpieczeństwa w Europie. Co ciekawe, obaj wspomnieli też swoje wizyty na Kremlu tuż przed inwazją Rosji na Ukrainę. Nie, wcale tego nie żałują, wręcz przeciwnie. Tym bardziej powinniśmy się obawiać nagłego wzrostu ich „pokojowej” aktywności.
Emmanuel Macron Grzegorz Kuczyński: Scholz i Macron nadal chcą budować bezpieczeństwo z Rosją
Emmanuel Macron / EPA/MALTON DIBRA Dostawca: PAP/EPA

Ciekawe, że Scholz swój pierwszy rok w Bundeskanzleramt podsumował dzień po rozmowie telefonicznej z Putinem. Aż godzinna rozmowa jednego z liderów Zachodu z przywódcą państwa-terrorysty wygląda nieszczególnie. A jeszcze jeden dzień wcześniej Scholz zasugerował, że Europa powinna wrócić do przedwojennego „ładu pokojowego” z Rosją i rozwiązać „wszystkie kwestie wspólnego bezpieczeństwa” po wojnie na Ukrainie, jeśli Putin będzie skłonny wyrzec się agresji wobec sąsiadów. Do tego dorzućmy akcent numer cztery. Oto kanclerz na łamach „Foreign Affairs”, jak gdyby nigdy nic, pisze że Niemcy chcą być gwarantem bezpieczeństwa w Europie.

 

"Gwarancje bezpieczeństwa"

Zachód powinien rozważyć, jak odpowiedzieć na zgłaszaną przez Rosję potrzebę uzyskania gwarancji bezpieczeństwa, jeśli Putin zgodzi się na negocjacje w celu zakończenia wojny z Ukrainą - oświadczył z kolei prezydent Francji. O jakich gwarancjach mówi Macron? Choćby o tych żądaniach Moskwy, które posłużyły jako uzasadnienie inwazji na Ukrainę. Zasadniczo więc, Macron gotów jest rozmawiać z Putinem nie tylko o rozbrojeniu i „neutralności” Ukrainy (a więc faktycznym oddaniu jej na łaskę Rosji), ale też o zatrzymaniu rozszerzania NATO na wschód. Ba, nawet o osłabieniu jego obecnej wschodniej flanki. Obie te ostatnie rzeczy słychać w jednym zdaniu Macrona: „jedną z podstawowych kwestii, do jakich musimy się odnieść - jak zawsze mówił prezydent Putin - jest obawa Rosji, że NATO podejdzie tuż pod jej drzwi, oraz jej obawa przed rozmieszczeniem broni, które mogłyby zagrozić Rosji”.

 

"Od Lizbony po Władywostok"

Europa musi zacząć przygotowania do budowy nowej architektury bezpieczeństwa na kontynencie i zastanowić się, jak ma ona wyglądać w przyszłości – mówi Macron. Oczywiście kolejny raz mamy do czynienia z odkurzeniem starych, jeszcze gaullistowskich koncepcji Europy od Lizbony po Władywostok. Za to bez Anglosasów na Starym Kontynencie. Brytyjczyków udało się już tandemowi francusko-niemiecku wypchnąć z UE.

Wywiad dla telewizji TF1 nagrano podczas wizyty Macrona w USA. Tak samo jak dla CBS News, w którym Macron zapewnił: „Utrzymuję regularny kontakt z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Polityka izolacji jest najgorsza, szczególnie wobec takiego lidera jakim jest Putin”. Przypadek? Chyba niestety nie. Także w Waszyngtonie coraz śmielej głos zabierają politycy, urzędnicy i wojskowi wskazujący na konieczność rozmów z Rosją. I to nawet jeszcze tej zimy. A więc przy okupacji znacznej części Ukrainy przez Rosjan. Gdy Macron i Scholz wracają z uporem do koncepcji strategicznej współpracy Europy z Rosją, budowania jakiejś wspólnej architektury, Putinowi zależy tylko na taktycznej pauzie. Wykorzystuje ich, żeby stworzyć wrażenie możliwości jakichś rozmów. Ale po co te rozmowy? Rokowania w czasie których rosyjscy żołnierze będą nadal na Ukrainie, mogą być wykorzystane przez Putina do odbudowy wojsk - ostrzega brytyjski minister spraw zagranicznych James Cleverly.

Tymczasem Paryż, a nawet, niestety, Waszyngton, patrzą na możliwość rozmów z Putinem naiwnie. Macron gani tych, którzy mówią, że wycofanie sił rosyjskich z Ukrainy powinno być warunkiem wstępnym rozmów. Joe Biden zaś jako warunek wstępny otwarcia rozmów z Putinem stawia nie wycofanie się Rosjan z Ukrainy, a już samą zgodę Putina na taki ruch. Jak Putin i Rosja dotrzymują słowa – nie trzeba przypominać… Dziwi taka postawa Bidena, którego Putin już raz – na spółkę z Berlinem – oszukał. Straszenie wojną, spotkanie w Genewie, potem memorandum amerykańsko-niemieckie, które oznaczało zgodę USA na dokończenie Nord Stream 2 w zamian za zapewnienie przez Niemcy bezpieczeństwa Ukrainie. Skończyło się tak, jak widzimy. Ktoś w USA nie wyciąga wniosków, czy może po prostu chodzi o cyniczną polityczną grę?



 

Polecane
Emerytury
Stażowe