Niemieckie porty były najważniejsze. Teraz rośnie znaczenie Gdyni

Według analizy dziennikarza portalu o2.pl Łukasza Maziewskiego wzrasta "wojskowe" znaczenie portu w Gdyni. I wydaje się, że jest to dopiero początek. Stało się tak za sprawą wojny na Ukrainie, a także polityki byłego prezydenta USA Donalda Trumpa, który chciał dokuczyć Niemcom. Zadecydował on o większej liczbie ćwiczeń z udziałem wojsk NATO. W tym celu większość ciężkiego sprzętu przybywa do Europy drogą morską, która jest najbardziej ekonomiczna.
Port w Gdyni
Port w Gdyni / CC BY-SA 4.0, N. Johannes

W efekcie akcje Gdyni i Gdańska poszły mocno w górę, a port w Gdyni stał się głównym i strategicznym terminalem przeładunkowym dla wojskowego sprzętu.

Bałtycki Terminal Kontenerowy jest coraz bardziej popularny, a przeładunki wojskowe odbywają się praktycznie cały czas. Największy z nich miał miejsce w czerwcu, kiedy wyładowano 1,5 tys. sztuk rozmaitego sprzętu wojskowego.

Chińczycy próbowali położyć ręce na polskim terminalu. Ostatecznie jednak to się nie udało i w grze pozostali Filipińczycy, za którymi dyskretnie stoją Amerykanie.

Do sprawy odniósł się Wojciech Szymulewicz, prezes BCT.

- Z terminala o znaczeniu stricte komercyjnym staliśmy się terminalem podwójnego znaczenia. Nasi sojusznicy zaczęli coraz chętniej korzystać z naszych usług. Ostatnie lata potwierdzają ten trend. Jesteśmy coraz bardziej skoncentrowani na wykonywaniu usług przeładunkowych dla wojsk NATO, co jest zauważalne również medialnie. Obserwujemy również widoczną aktywność marynarek wojennych sojuszników. Niedawno w Gdyni gościły na przykład okręty hiszpańskiej i duńskiej marynarki. Znaczenie portu wyraźnie rośnie i to w tempie imponującym - podkreślił.

Popularność polskiego portu

W ostatnich miesiącach wzrasta aktywność sojuszników NATO, co jest zauważalne za sprawą popularności gdyńskiego portu.

Amerykanie publikują wiele zdjęć w mediach społecznościowych, pokazując aktualne dostawy. Okazują tym samym prawdopodobnie sympatię wobec Europy, Polski i samej Gdyni.

- Mogę powiedzieć, że następny rok będzie również okresem dość intensywnej współpracy z wojskami NATO w tym względzie. Przez lata wypracowaliśmy wysokie standardy bezpieczeństwa, przez co cieszymy się zaufaniem wojsk sojuszniczych oraz polskich sił zbrojnych - dodał prezes BCT.

Wciąż jednak istnieje zagrożenie ze strony chińskiej. W niemieckim dzienniku "Tagesschau" pojawiła się wzmianka o przejęciu udziałów w spółce HHLA w Hamburgu. Terminalem kontenerowym zarządza chiński operator COSCO. Niemcy mieli dogadywać się z Chińczykami odnośnie współpracy przy inwestowaniu w porty polskie (w Gdyni i Gdańsku).

O sprzedaży udziałów w terminalu kontenerowym w Hamburgu zdecydował kanclerz Scholz. Po protestach Chińczykom udało się przejąć tylko 25 proc., zamiast 35 proc. jak planowano.

Pojawiły się pewne obawy, czy scenariusz nie powtórzy się także w Gdyni. Podnosi się, że polskie porty są chronione przez prawo, co powinno uniemożliwić przejecie właścicielskie.

Okazuje się jednak, że nie jest to do końca prawdą. W Gdyni znajduje się bowiem chińska firma Hutchison Ports z własnym terminalem. Funkcjonuje ona na terenie ponad 20 hektarów.



 


 

POLECANE
Tajne kontakty Niemcy–Rosja w Abu Zabi. „Die Zeit” ujawnia kulisy poufnych spotkań z ostatniej chwili
Tajne kontakty Niemcy–Rosja w Abu Zabi. „Die Zeit” ujawnia kulisy poufnych spotkań

W Abu Zabi w Zjednoczonych Emiratach Arabskich dochodzi do poufnych kontaktów między politykami i lobbystami z Niemiec i Rosji – podał „Die Zeit”. Zdaniem „Die Zeit” tematem rozmów między „starymi znajomymi” jest ożywienie tzw. „Dialogu Petersburskiego”, zapoczątkowanego jeszcze przez byłego kanclerza Gerharda Schroedera. Niemiecki tygodnik stawia pytanie, czy wynikiem tych spotkań będzie wizyta doradcy Putina Michaiła Szwydkoja w Berlinie?

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka Wiadomości
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

Nad Europą trwa pogodowy podział sił – podczas gdy jedne regiony zmagają się z niżami i opadami, Polska pozostaje w zasięgu wyżu znad Rosji, który przyniesie dużo chmur, mgły oraz miejscowe opady. IMGW ostrzega także przed trudnymi warunkami biometeorologicznymi i gęstą mgłą w wielu województwach.

Drony przy trasie lotu Zełenskiego. Irlandia podniosła alarm gorące
Drony przy trasie lotu Zełenskiego. Irlandia podniosła alarm

Irlandzkie służby wszczęły alarm, gdy w pobliżu zaplanowanej trasy lotu ukraińskiej delegacji dostrzeżono kilka niezidentyfikowanych dronów. Media podkreślają, że bezzałogowce pojawiły się w miejscu, w którym samolot Zełenskiego miał być zgodnie z pierwotnym harmonogramem.

Ważny komunikat dla powiatu ostrowskiego pilne
Ważny komunikat dla powiatu ostrowskiego

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzegło w czwartek, że w miejscowościach Rostki Wielkie, Rostki Piotrowice, Podgórze Gazdy oraz Zawisty Nadbużne w powiecie ostrowskim woda jest niezdatna do spożycia i celów sanitarno-higienicznych.

Żurek chce delegalizacji partii Brauna. Bogucki: Niech się sam zdelegalizuje polityka
Żurek chce delegalizacji partii Brauna. Bogucki: "Niech się sam zdelegalizuje"

Spór o Konfederację Korony Polskiej przybiera na sile, a po kolejnych żądaniach jej rozwiązania głos zabrał minister prezydenta Zbigniew Bogucki, który w ostrych słowach na antenie Radia Zet skomentował działania ministra Waldemara Żurka.

Zamykanie porodówek. Zajączkowska: To jest realne piekło kobiet gorące
Zamykanie porodówek. Zajączkowska: To jest realne piekło kobiet

„To jest realne piekło kobiet” - skomentowała rządowe plany zamykania porodówek eurodeputowana Ewa Zajączkowska-Hernik (Konfederacja).

Kazik Staszewski na intensywnej terapii. „Bliski końca drogi byłem” Wiadomości
Kazik Staszewski na intensywnej terapii. „Bliski końca drogi byłem”

Stan zdrowia Kazika Staszewskiego gwałtownie się pogorszył, a muzyk trafił na OIOM po komplikacjach związanych z wcześniejszym zabiegiem. Jak relacjonuje, lekarze mówią nawet o ryzyku sepsy.

Szef węgierskiego MSZ: Era oczekiwania na pozwolenie z Berlina dawno już minęła gorące
Szef węgierskiego MSZ: Era oczekiwania na pozwolenie z Berlina dawno już minęła

„Węgry nie potrzebują już akceptacji Berlina czy Brukseli dla podejmowania decyzji w obszarze polityki zagranicznej” - oświadczył szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjarto cytowany przez „The Budapest Times”.

Ideologia gender przegrywa w Wielkiej Brytanii, ale ciągle walczy tylko u nas
Ideologia gender przegrywa w Wielkiej Brytanii, ale ciągle walczy

W Wielkiej Brytanii, która przodowała do niedawna w promowaniu ideologii gender, zachodzą wielkie zmiany. Na Wyspach zamknięto bowiem klinki transujące dzieci, zakazano łatwego „zmieniania płci” u nieletnich i ogłoszono, że mężczyzna nie może stać się kobietą. Jedni powiedzą, że to jakieś podstawy i zdrowy rozsądek, inni zaś będą pamiętali: ideologia gender jeszcze niedawno była państwową ideologią w UK. Zmiany te wiele więc znaczą i trzeba na nie patrzeć z perspektywy Zachodu, na którego to politykę transseksualne lobby ma ogromny wpływ od wielu dekad.

Sejm zdecydował o utajnieniu posiedzenia. Bosak zdradza, czego ma dotyczyć wystąpienie Tuska polityka
Sejm zdecydował o utajnieniu posiedzenia. Bosak zdradza, czego ma dotyczyć wystąpienie Tuska

Prezydium Sejmu na wniosek premiera Donalda Tuska, zgodziło się utajnić piątkowy punkt obrad, podczas którego szef rządu ma przedstawić pilną informację dotyczącą bezpieczeństwa państwa. Jak poinformował wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, zamknięta część potrwa około półtorej godziny.

REKLAMA

Niemieckie porty były najważniejsze. Teraz rośnie znaczenie Gdyni

Według analizy dziennikarza portalu o2.pl Łukasza Maziewskiego wzrasta "wojskowe" znaczenie portu w Gdyni. I wydaje się, że jest to dopiero początek. Stało się tak za sprawą wojny na Ukrainie, a także polityki byłego prezydenta USA Donalda Trumpa, który chciał dokuczyć Niemcom. Zadecydował on o większej liczbie ćwiczeń z udziałem wojsk NATO. W tym celu większość ciężkiego sprzętu przybywa do Europy drogą morską, która jest najbardziej ekonomiczna.
Port w Gdyni
Port w Gdyni / CC BY-SA 4.0, N. Johannes

W efekcie akcje Gdyni i Gdańska poszły mocno w górę, a port w Gdyni stał się głównym i strategicznym terminalem przeładunkowym dla wojskowego sprzętu.

Bałtycki Terminal Kontenerowy jest coraz bardziej popularny, a przeładunki wojskowe odbywają się praktycznie cały czas. Największy z nich miał miejsce w czerwcu, kiedy wyładowano 1,5 tys. sztuk rozmaitego sprzętu wojskowego.

Chińczycy próbowali położyć ręce na polskim terminalu. Ostatecznie jednak to się nie udało i w grze pozostali Filipińczycy, za którymi dyskretnie stoją Amerykanie.

Do sprawy odniósł się Wojciech Szymulewicz, prezes BCT.

- Z terminala o znaczeniu stricte komercyjnym staliśmy się terminalem podwójnego znaczenia. Nasi sojusznicy zaczęli coraz chętniej korzystać z naszych usług. Ostatnie lata potwierdzają ten trend. Jesteśmy coraz bardziej skoncentrowani na wykonywaniu usług przeładunkowych dla wojsk NATO, co jest zauważalne również medialnie. Obserwujemy również widoczną aktywność marynarek wojennych sojuszników. Niedawno w Gdyni gościły na przykład okręty hiszpańskiej i duńskiej marynarki. Znaczenie portu wyraźnie rośnie i to w tempie imponującym - podkreślił.

Popularność polskiego portu

W ostatnich miesiącach wzrasta aktywność sojuszników NATO, co jest zauważalne za sprawą popularności gdyńskiego portu.

Amerykanie publikują wiele zdjęć w mediach społecznościowych, pokazując aktualne dostawy. Okazują tym samym prawdopodobnie sympatię wobec Europy, Polski i samej Gdyni.

- Mogę powiedzieć, że następny rok będzie również okresem dość intensywnej współpracy z wojskami NATO w tym względzie. Przez lata wypracowaliśmy wysokie standardy bezpieczeństwa, przez co cieszymy się zaufaniem wojsk sojuszniczych oraz polskich sił zbrojnych - dodał prezes BCT.

Wciąż jednak istnieje zagrożenie ze strony chińskiej. W niemieckim dzienniku "Tagesschau" pojawiła się wzmianka o przejęciu udziałów w spółce HHLA w Hamburgu. Terminalem kontenerowym zarządza chiński operator COSCO. Niemcy mieli dogadywać się z Chińczykami odnośnie współpracy przy inwestowaniu w porty polskie (w Gdyni i Gdańsku).

O sprzedaży udziałów w terminalu kontenerowym w Hamburgu zdecydował kanclerz Scholz. Po protestach Chińczykom udało się przejąć tylko 25 proc., zamiast 35 proc. jak planowano.

Pojawiły się pewne obawy, czy scenariusz nie powtórzy się także w Gdyni. Podnosi się, że polskie porty są chronione przez prawo, co powinno uniemożliwić przejecie właścicielskie.

Okazuje się jednak, że nie jest to do końca prawdą. W Gdyni znajduje się bowiem chińska firma Hutchison Ports z własnym terminalem. Funkcjonuje ona na terenie ponad 20 hektarów.



 



 

Polecane