„To nie jest praca, która płaci aż tak znakomicie”. Marcin Prokop szczerze o „Dzień dobry TVN”

Marcin Prokop gościł w „Hejt Parku” na Kanale Sportowym. Gość Krzysztofa Stanowskiego mówił m.in. o pracy w „Dzień dobry TVN”.
Marcin Prokop „To nie jest praca, która płaci aż tak znakomicie”. Marcin Prokop szczerze o „Dzień dobry TVN”
Marcin Prokop / zrzut ekranu z serwisu YouTube / Kanał Sportowy

Krzysztof Stanowski postanowił zapytać Marcina Prokopa o jego pracę w „Dzień dobry TVN”. Pytał, czy Prokop nie dusi się w swojej roli.

Nie duszę się, bo oprócz śniadaniówki robię mnóstwo innych rzeczy. Jakbyś sobie policzył, ile czasu spędzam w telewizji porannej, to jest (…) 15 godzin w miesiącu. A czas, który mam do dyspozycji w miesiącu, jest dużo szerszy i ja go wykorzystuję gospodarnie. Robię rzeczy, które chcę, które lubię, które sam projektuję, a telewizja śniadaniowa jest pewną bazą, która pozwala mi, po pierwsze, docierać do różnych ludzi, spotykać różnych ludzi, nawiązywać różne relacje, które potem sobie dyskontuję na zewnątrz. Ale też jest jedyną dostępną właściwie w tej chwili dla mnie enklawą pracy na żywo w telewizji. Wymień mi jakiś program, oprócz „Faktów”, gdzie wciąż możesz jeszcze uprawiać jakiś rodzaj dziennikarstwa. Wiadomo, że to jest dziennikarstwo czasami kotletowe 

– mówił Prokop. 

„To nie jest praca, która płaci aż tak znakomicie”

To też nie jest tak, że ja mam ciarki żenady, siedząc w programie śniadaniowym, bo gdyby tak było, to bym prawdopodobnie już go dawno opuścił. To nie jest praca, która płaci aż tak znakomicie, żebym sobie bez niej nie poradził, natomiast ja mam do tej pracy taki stosunek, że bawię się tym razem z widzem. Czyli nawet jak prowadzę rozmowę o malowaniu paznokci albo pieczeniu ciasta, to staram się to robić z lekkim mrugnięciem oka do ludzi na zasadzie: „hej, pobawmy się tą historią” (…). Ja niczego nie muszę, więc jakbym nie chciał tego robić, to przecież już dawno bym stamtąd wyleciał 

– zapewnił Prokop.

Stanowski był nieustępliwy i wciąż pytał Prokopa, ile razy trafił mu się temat, który był „przekroczeniem żenady”.

Ty zakładasz, że ja traktuję siebie poważniej niż ten program. A ja, wchodząc do tego programu, przestaję pielęgnować swoje ego (…). Ja staję się częścią tego programu i podpisuję się pod wszystkim, co tam się wydarza

– podsumował Marcin Prokop. 


 

POLECANE
Potężne uderzenie UOKiK w Netflixa. Możliwe zwroty pieniędzy dla użytkowników z ostatniej chwili
Potężne uderzenie UOKiK w Netflixa. Możliwe zwroty pieniędzy dla użytkowników

Netflix znalazł się na celowniku UOKiK. Urząd zarzuca platformie, że podnosiła ceny subskrypcji bez wyraźnej zgody klientów. Jeśli zarzuty się potwierdzą, gigant streamingowy może zapłacić wysoką karę i zwrócić niesłusznie pobrane pieniądze użytkownikom.

Znów zapłonęła hala. W akcji 16 zastępów straży [WIDEO] z ostatniej chwili
Znów zapłonęła hala. W akcji 16 zastępów straży [WIDEO]

W poniedziałek w miejscowości Jankowy k. Kępna wybuchł pożar na terenie firmy meblarskiej.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka Wiadomości
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

Pogoda z dość niską temperaturą powietrza, porywami wiatru i przelotnymi opadami deszczu będzie sprzyjała wypoczynkowi w domu. Osoby planujące pobyt na świeżym powietrzu powinny zaopatrzyć się w parasol.

Podano oficjalne wyniki wyborów w Zabrzu. Czerwona kartka dla Platformy Obywatelskiej z ostatniej chwili
Podano oficjalne wyniki wyborów w Zabrzu. "Czerwona kartka dla Platformy Obywatelskiej"

Kamil Żbikowski zwyciężył w drugiej turze wyborów na prezydenta miasta, zdobywając 50,17 proc. głosów – poinformował PAP przewodniczący Miejskiej Komisji Wyborczej w Zabrzu Paweł Strumiński.

Komunikat dla mieszkańców Trójmiasta pilne
Komunikat dla mieszkańców Trójmiasta

W poniedziałek rozpoczął się trzeci i ostatni etap kompleksowego remontu alei Niepodległości w Sopocie. Jak podały władze miasta, zmieni się organizacja ruchu i trasy kursowania autobusów komunikacji miejskiej w tym rejonie.

Eksperci alarmują: mObywatel wprowadza podatników w pułapkę z ostatniej chwili
Eksperci alarmują: mObywatel wprowadza podatników w pułapkę

„Połączona skrzynka ePUAP i e-Doręczeń" – bo tak się nazywa usługa w ramach mObywatela – naraża podatników na kłopoty z fiskusem. Ten, kto sądzi, że w ten sposób złoży skargę do sądu przez ePUAP, srodze się zawiedzie. A fiskus to wykorzysta – pisze w poniedziałek „Dziennik Gazeta Prawna”.

Mieszkańcy Zabrza wybrali prezydenta. Różnica była minimalna z ostatniej chwili
Mieszkańcy Zabrza wybrali prezydenta. Różnica była minimalna

Kamil Żbikowski został prezydentem Zabrza. Różnica pomiędzy kandydatami minimalna – wynika z nieoficjalnych informacji podanych przez ''Dziennik Zachodni'' i lokalną ''Gazetę Wyborczą''.

Wybory prezydenta Zabrza. Są cząstkowe wyniki z ostatniej chwili
Wybory prezydenta Zabrza. Są cząstkowe wyniki

O godz. 21 zakończono głosowanie w drugiej turze przedterminowych wyborów prezydenta Zabrza – poinformował PAP przewodniczący Miejskiej Komisji Wyborczej w Zabrzu Paweł Strumiński. Wskazał, że odbyło się ono bez zakłóceń.

Pełczyńska-Nałęcz powinna podać się do dymisji? Zapytano Polaków z ostatniej chwili
Pełczyńska-Nałęcz powinna podać się do dymisji? Zapytano Polaków

Zdaniem 68,7 proc. badanych minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz powinna podać się do dymisji w związku z KPO. 23,5 proc. uważa, że szefowa MFiPR nie powinna zrezygnować ze stanowiska – wynika z opublikowanego w niedzielę sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski.

Pierwsza taka debata wielkich polskich naukowców: To koniec dominacji ludzkości gorące
Pierwsza taka debata wielkich polskich naukowców: "To koniec dominacji ludzkości"

Na naszym kanale pojawiła się wyjątkowa debata! Nagrana w murach najstarszej polskiej uczelni – Uniwersytetu Jagiellońskiego. Dzielę się pod linkiem w komentarzu. Na scenie obok siebie usiadł fizyk i informatyk. Prof. Andrzej Dragan oraz dr Wojciech Zaremba. Jeden, patrzący na świat oczami praw fizyki, drugi oczami kodów. Twórca Chata GPT, założyciel spółki Open AI i jeden z najbardziej abstrakcyjnych umysłów w Polsce. Obaj zgodni co do jednego. Era dominacji człowieka na Ziemi dobiegła po tysiącach lat końca. To my jesteśmy tym ostatnim pokoleniem.

REKLAMA

„To nie jest praca, która płaci aż tak znakomicie”. Marcin Prokop szczerze o „Dzień dobry TVN”

Marcin Prokop gościł w „Hejt Parku” na Kanale Sportowym. Gość Krzysztofa Stanowskiego mówił m.in. o pracy w „Dzień dobry TVN”.
Marcin Prokop „To nie jest praca, która płaci aż tak znakomicie”. Marcin Prokop szczerze o „Dzień dobry TVN”
Marcin Prokop / zrzut ekranu z serwisu YouTube / Kanał Sportowy

Krzysztof Stanowski postanowił zapytać Marcina Prokopa o jego pracę w „Dzień dobry TVN”. Pytał, czy Prokop nie dusi się w swojej roli.

Nie duszę się, bo oprócz śniadaniówki robię mnóstwo innych rzeczy. Jakbyś sobie policzył, ile czasu spędzam w telewizji porannej, to jest (…) 15 godzin w miesiącu. A czas, który mam do dyspozycji w miesiącu, jest dużo szerszy i ja go wykorzystuję gospodarnie. Robię rzeczy, które chcę, które lubię, które sam projektuję, a telewizja śniadaniowa jest pewną bazą, która pozwala mi, po pierwsze, docierać do różnych ludzi, spotykać różnych ludzi, nawiązywać różne relacje, które potem sobie dyskontuję na zewnątrz. Ale też jest jedyną dostępną właściwie w tej chwili dla mnie enklawą pracy na żywo w telewizji. Wymień mi jakiś program, oprócz „Faktów”, gdzie wciąż możesz jeszcze uprawiać jakiś rodzaj dziennikarstwa. Wiadomo, że to jest dziennikarstwo czasami kotletowe 

– mówił Prokop. 

„To nie jest praca, która płaci aż tak znakomicie”

To też nie jest tak, że ja mam ciarki żenady, siedząc w programie śniadaniowym, bo gdyby tak było, to bym prawdopodobnie już go dawno opuścił. To nie jest praca, która płaci aż tak znakomicie, żebym sobie bez niej nie poradził, natomiast ja mam do tej pracy taki stosunek, że bawię się tym razem z widzem. Czyli nawet jak prowadzę rozmowę o malowaniu paznokci albo pieczeniu ciasta, to staram się to robić z lekkim mrugnięciem oka do ludzi na zasadzie: „hej, pobawmy się tą historią” (…). Ja niczego nie muszę, więc jakbym nie chciał tego robić, to przecież już dawno bym stamtąd wyleciał 

– zapewnił Prokop.

Stanowski był nieustępliwy i wciąż pytał Prokopa, ile razy trafił mu się temat, który był „przekroczeniem żenady”.

Ty zakładasz, że ja traktuję siebie poważniej niż ten program. A ja, wchodząc do tego programu, przestaję pielęgnować swoje ego (…). Ja staję się częścią tego programu i podpisuję się pod wszystkim, co tam się wydarza

– podsumował Marcin Prokop. 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe