Niemiecki dziennik: „Kolejna klęska Scholza. Niemcy nie miały już wyboru”

Niemieckie media skomentowały decyzję kanclerza Olafa Scholza o dostawach czołgów Leopard dla Ukrainy. W ocenie Nikolasa Busse z dziennika „Frankfurter Allgemeine Zeitung” („FAZ”) nie tylko Berlin odpowiada za „pierwszy poważny rozdźwięk na Zachodzie w związku z rosyjską wojną”. 
Czołg Leopard Niemiecki dziennik: „Kolejna klęska Scholza. Niemcy nie miały już wyboru”
Czołg Leopard / PAP/EPA/SASCHA STEINBACH

Zdaniem Busse odpowiedzialny za to jest również rząd Joe Bidena, który „nie dostrzegł politycznej siły, jaką miała dla Scholza – i pewnie innych Europejczyków – jego powściągliwość w dostawach Abramsów”.

„Prowadzący kampanię wyborczą polski rząd ujął całą sprawę jako publicznie zainscenizowany szantaż, w którym Niemcy miały zostać w widoczny sposób upokorzone. Wielka Brytania parła do przodu, podczas gdy Francja pozostawała na uboczu. Zbyt wielu i zbyt długo nie było zainteresowanych porozumieniem, którego słusznie domaga się Scholz” – napisano w dzienniku.

„Odrzucenie polskiego wniosku zaszkodziłoby Ukrainie i zwiększyłoby niezgodę w sojuszu. Rząd niemiecki zdyskwalifikowałby się jako wiarygodny partner, nie tylko w zakresie współpracy zbrojeniowej. Zezwoleniem na eksport i własnymi dostawami zapobiega dalszemu rozłamowi Zachodu. Dostawy z Ameryki (i Francji) byłyby dobrym sygnałem dla jedności Zachodu i, zwłaszcza w przypadku USA, także sygnałem reasekuracji w sojuszu” – wyjaśnił Busse na łamach „FAZ”.

Nie tylko Niemcy pomogą Kijowowi, coraz więcej krajów pragnie zaangażować się we wsparcie. Premier Holandii Mark Rutte informuje o przekazaniu dla Ukrainy 18 czołgów Leopard 2. Nie jest to jednak oficjalna decyzja.

– Wzięliśmy je w leasing, co oznacza, że możemy je kupić, co oznacza, że możemy je przekazać – powiedział Mark Rutte.

Klęska komunikacyjna

„Frankfurter Rundschau” ocenia, że największym przegranym w negocjacjach jest z pewnością kanclerz Niemiec, który nie wyjaśnił motywów swoich działań, doprowadzając do kłótni w koalicji rządowej. Media odnosząc się do decyzji Berlina, wspominają, że była to prawdziwa „klęska komunikacyjna” Olafa Scholza, który hamował wiele ważnych działań. 

„Debata na temat dostaw niemieckich czołgów do Ukrainy była długa – być może zbyt długa. Należy się cieszyć, że niemiecki rząd pod przewodnictwem kanclerza Olafa Scholza podjął teraz pozytywną decyzję, ale Berlin po raz kolejny został uznany za hamulcowego. To, że Scholz zdecydował się teraz na dostawy, jest godne pochwały. Po drodze jednak niepotrzebnie narobiono wiele szkód” – czytamy w dzienniku.

Autor podsumował, że rząd Scholza wywarł fatalne wrażenie ws. „planowania strategicznego w zakresie wsparcia wojskowego dla Ukrainy”.


 

POLECANE
Trump: Będą dodatkowe cła za sprzyjanie BRICS z ostatniej chwili
Trump: Będą dodatkowe cła za sprzyjanie BRICS

Stany Zjednoczone nałożą dodatkowe 10-procentowe cła na każdy kraj sprzyjający polityce BRICS - zapowiedział w poniedziałek prezydent USA Donald Trump. W brazylijskim Rio de Janeiro trwa dwudniowy szczyt tej nieformalnej organizacji.

Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy pilne
Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy

Rozpoczęły się wakacje, a wraz z nimi remonty ruszyły pełna parą. Warszawiacy i turyści, którzy odwiedzają stolicę, musza się liczyć z poważnymi utrudnieniami w mieście.

Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej pilne
Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna regularnie publikuje raporty dotyczące wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej, która znajduje się pod naciskiem ataku hybrydowego.

Złe wieści dla Tuska. Tego oczekują Polacy [sondaż] z ostatniej chwili
Złe wieści dla Tuska. Tego oczekują Polacy [sondaż]

Z najnowszego sondażu popularności Donalda Tuska wynika wyraźnie, że szalę przeważyli przeciwnicy premiera, którzy oczekują jego dymisji.

Tymczasowe kontrole na granicy już obowiązują. Są pierwsze efekty ich działań Wiadomości
Tymczasowe kontrole na granicy już obowiązują. Są pierwsze efekty ich działań

7 lipca rozpoczęły się kontrole na granicach RP z Niemcami oraz Litwą, które mają być prowadzone przez 30 dni. Publikujemy mapkę z miejscami, gdzie wytypowano miejsca, w których będą prowadzone kontrole stałe.

Od północy kontrole na granicach. Szef MSWiA zapowiada z ostatniej chwili
Od północy kontrole na granicach. Szef MSWiA zapowiada

Szef MSWiA Tomasz Siemoniak poinformował w niedzielę, że z meldunków otrzymanych m.in. od wojewodów i służb wynika, że jesteśmy w pełni gotowi do wprowadzenia od północy tymczasowych kontroli na granicach z Niemcami oraz Litwą.

Niemcy: Odparliśmy atak polskiego drona z ostatniej chwili
Niemcy: "Odparliśmy atak polskiego drona"

Niemiecka policja federalna przekazała, że powstrzymała drona nadlatującego z Polski. Policja rozważa postępowanie karne i administracyjne wobec operatora drona.

Płoną hale magazynowe w Kędzierzynie-Koźlu. Nowe informacje z ostatniej chwili
Płoną hale magazynowe w Kędzierzynie-Koźlu. Nowe informacje

W Kędzierzynie-Koźlu pali się hurtownia ze sprzętem elektrycznym. Na miejscu pracuje już ponad stu strażaków. Dwóch ratowników jest poszkodowanych. Ogłoszono alert RCB z apelem, by w promieniu kilometra od pożaru zamykać okna.

Prowokator wyprowadzony podczas konferencji Jarosława Kaczyńskiego na granicy z Niemcami z ostatniej chwili
Prowokator wyprowadzony podczas konferencji Jarosława Kaczyńskiego na granicy z Niemcami

Podczas konferencji szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego w Rosówku na granicy polsko-niemieckiej doszło do incydentu – policja wyprowadziła jednego z prowokatorów.

Prezes PZPN: Wiem, kto zostanie nowym selekcjonerem reprezentacji Polski z ostatniej chwili
Prezes PZPN: Wiem, kto zostanie nowym selekcjonerem reprezentacji Polski

Prezes PZPN Cezary Kulesza wybrał już selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski – informują media. Jak przekazało Radio Zet, trwa ustalanie warunków i wkrótce ma zostać wydany komunikat w sprawie następcy Michała Probierza. Dokładna data nie jest znana.

REKLAMA

Niemiecki dziennik: „Kolejna klęska Scholza. Niemcy nie miały już wyboru”

Niemieckie media skomentowały decyzję kanclerza Olafa Scholza o dostawach czołgów Leopard dla Ukrainy. W ocenie Nikolasa Busse z dziennika „Frankfurter Allgemeine Zeitung” („FAZ”) nie tylko Berlin odpowiada za „pierwszy poważny rozdźwięk na Zachodzie w związku z rosyjską wojną”. 
Czołg Leopard Niemiecki dziennik: „Kolejna klęska Scholza. Niemcy nie miały już wyboru”
Czołg Leopard / PAP/EPA/SASCHA STEINBACH

Zdaniem Busse odpowiedzialny za to jest również rząd Joe Bidena, który „nie dostrzegł politycznej siły, jaką miała dla Scholza – i pewnie innych Europejczyków – jego powściągliwość w dostawach Abramsów”.

„Prowadzący kampanię wyborczą polski rząd ujął całą sprawę jako publicznie zainscenizowany szantaż, w którym Niemcy miały zostać w widoczny sposób upokorzone. Wielka Brytania parła do przodu, podczas gdy Francja pozostawała na uboczu. Zbyt wielu i zbyt długo nie było zainteresowanych porozumieniem, którego słusznie domaga się Scholz” – napisano w dzienniku.

„Odrzucenie polskiego wniosku zaszkodziłoby Ukrainie i zwiększyłoby niezgodę w sojuszu. Rząd niemiecki zdyskwalifikowałby się jako wiarygodny partner, nie tylko w zakresie współpracy zbrojeniowej. Zezwoleniem na eksport i własnymi dostawami zapobiega dalszemu rozłamowi Zachodu. Dostawy z Ameryki (i Francji) byłyby dobrym sygnałem dla jedności Zachodu i, zwłaszcza w przypadku USA, także sygnałem reasekuracji w sojuszu” – wyjaśnił Busse na łamach „FAZ”.

Nie tylko Niemcy pomogą Kijowowi, coraz więcej krajów pragnie zaangażować się we wsparcie. Premier Holandii Mark Rutte informuje o przekazaniu dla Ukrainy 18 czołgów Leopard 2. Nie jest to jednak oficjalna decyzja.

– Wzięliśmy je w leasing, co oznacza, że możemy je kupić, co oznacza, że możemy je przekazać – powiedział Mark Rutte.

Klęska komunikacyjna

„Frankfurter Rundschau” ocenia, że największym przegranym w negocjacjach jest z pewnością kanclerz Niemiec, który nie wyjaśnił motywów swoich działań, doprowadzając do kłótni w koalicji rządowej. Media odnosząc się do decyzji Berlina, wspominają, że była to prawdziwa „klęska komunikacyjna” Olafa Scholza, który hamował wiele ważnych działań. 

„Debata na temat dostaw niemieckich czołgów do Ukrainy była długa – być może zbyt długa. Należy się cieszyć, że niemiecki rząd pod przewodnictwem kanclerza Olafa Scholza podjął teraz pozytywną decyzję, ale Berlin po raz kolejny został uznany za hamulcowego. To, że Scholz zdecydował się teraz na dostawy, jest godne pochwały. Po drodze jednak niepotrzebnie narobiono wiele szkód” – czytamy w dzienniku.

Autor podsumował, że rząd Scholza wywarł fatalne wrażenie ws. „planowania strategicznego w zakresie wsparcia wojskowego dla Ukrainy”.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe