M. Ossowski, red. nacz. „TS”: Przez wiele lat na naszych oczach dokonywał się demontaż systemu zabezpieczenia emerytalnego

Bardzo często w ostatnich latach, szczególnie odnośnie do prowadzonej przez Zjednoczoną Prawicę polityki socjalnej, słyszymy głosy, że państwo nic nam nie może dać, bo samo przecież nic nie ma poza pieniędzmi od nas – obywateli. I chociaż nie jest to określenie bardzo precyzyjne, to w dużym uogólnieniu taka opinia zasługuje na uznanie.
 M. Ossowski, red. nacz. „TS”: Przez wiele lat na naszych oczach dokonywał się demontaż systemu zabezpieczenia emerytalnego
/ pixabay.com

Rolą państwa jest zapewnienie sprawnego i bezpiecznego funkcjonowania obywateli. Nie żadne zwiększenie, jak często się podaje, efektywności ekonomicznej systemu rynkowego, które może być co najwyżej środkiem do zapewnienia celu podstawowego i fundamentalnego, czyli właśnie zapewnienia sprawnego i bezpiecznego funkcjonowania obywateli. Wynika z tego dość logiczny wniosek: im sprawniej państwo będzie zabezpieczało funkcjonowanie obywateli, tym bardziej będzie im potrzebne. Konkludując: im lepiej będą czuli się obywatele w danym państwie, tym będzie ono silniejsze. Aby móc realizować swoje podstawowe zadania, państwo potrzebuje – a jakże – pieniędzy. Te pozyskuje w ogromnej mierze od swoich obywateli w postaci różnego rodzaju danin, redystrybuując je następnie z powrotem do swoich obywateli w postaci różnego rodzaju zorganizowanych świadczeń, takich jak m.in. opieka zdrowotna, służby porządkowe, wojsko, a także system zabezpieczenia emerytalnego. Ponieważ – co nie ulega wątpliwości – za to wszystko płacimy my, obywatele, oczywiste jest, że w naszym najlepiej pojętym interesie jest jak najbardziej efektywne zarządzanie tymi środkami.

Tymczasem przez wiele lat na naszych oczach dokonywał się demontaż jednego z najbardziej newralgicznych obszarów działalności państwa, jakim jest system zabezpieczenia emerytalnego. Szerzej o tym na łamach najnowszego „TS” pisze Rafał Woś. Warto jednak dodać, że oprócz eksperymentów na polskim systemie świadczeń emerytalnych dominująca przez dekady liberalna retoryka walnie przyczyniła się do katastrofalnego zmniejszenia jego efektywności. Wprowadzane na masową skalę nieoskładkowane umowy śmieciowe, lansowanie modelu jednoosobowych działalności gospodarczych, ze znacząco niższymi wobec umów o pracę składkami, nie mogło wróżyć nic dobrego. Remedium liberałów? Musimy dłużej pracować, bo nie będzie emerytur. Można by powiedzieć: w porządku, ale przecież obywatele płacący mniejsze składki mogą sobie sami odłożyć pieniądze na emeryturę. W teorii oczywiście tak, w praktyce jednak tę patologiczną sytuację wykorzystywali pracodawcy, którzy zasłaniając się żelazną zasadą „niewidzialnej ręki rynku”, proponowali pracownikom podział niezapłaconych państwu składek w celu wspólnego osiągania korzyści. W efekcie pracownicy zamiast całej składki, którą powinni odkładać na emeryturę, oddawali jej część pracodawcy, który obniżał sobie w ten sposób koszty funkcjonowania przedsiębiorstwa. Solidarność widząca skalę tej patologii od lat postulowała o pełne oskładkowanie tzw. umów śmieciowych , jako remedium na konieczność podniesienia wieku emerytalnego. Z całą pewnością także dzięki tym zmianom możemy dzisiaj nie tylko cieszyć się z niższego wieku emerytalnego, ale i z rosnących z roku na rok emerytur. Warto o tym pamiętać, zwłaszcza w sytuacji, gdy kolejne tuzy ekonomii zaczną nas przekonywać do nowych, niezbędnych wyrzeczeń w imię dobra gospodarki i wartości wskaźników.

 

 

 


 

POLECANE
Kłótnia radnej PO z taksówkarzem-imigrantem. Jest oświadczenie Sylwii Cisoń ws. jej wulgaryzmów z ostatniej chwili
Kłótnia radnej PO z taksówkarzem-imigrantem. Jest oświadczenie Sylwii Cisoń ws. jej wulgaryzmów

Sylwia Cisoń, radna PO z Gdańska, wydała oświadczenie po publikacji nagrania z jej sprzeczki z kierowcą taksówki. Początkowo wiadomo był jedynie o zajściu, podczas którego kierowca-imigrant jednej z aplikacji przewozowych zaatakował ją gazem pieprzowym po tym, gdy kobieta zwróciła mu uwagę, że pomylił trasę i wysadził pasażerów w niewłaściwym miejscu. Potem ukazało się nagranie, w którym słychać, w jaki sposób radna wyrażała się podczas rozmowy z kierowcą. 

Niemcy zastanawiają się nad podejrzaną falą zgonów kandydatów AfD. Statystycznie prawie niemożliwe z ostatniej chwili
Niemcy zastanawiają się nad podejrzaną falą zgonów kandydatów AfD. "Statystycznie prawie niemożliwe"

Media prawicowe i społecznościowe piszą o „podejrzanej fali zgonów kandydatów”. W ostatnich tygodniach zmarło siedmiu reprezentujących prawicową AfD. Jedni twierdzą, że to "statystycznie prawie niemożliwe", dw.com pisze z kolei o spiskowych teoriach.

Jest nowy komunikat Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych z ostatniej chwili
Jest nowy komunikat Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych

Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało w niedzielę, że podjęte w sobotę działania wojska nie potwierdziły naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej. Wszystkie decyzje miały na celu zapewnienie maksymalnego bezpieczeństwa obywatelom - podkreślono w komunikacie.

Nowy sondaż. Czego boją się Niemcy po wtargnięciu rosyjskich dronów w polską przestrzeń? z ostatniej chwili
Nowy sondaż. Czego boją się Niemcy po wtargnięciu rosyjskich dronów w polską przestrzeń?

Po wtargnięciu rosyjskich dronów w polską przestrzeń powietrzną, większość Niemców obawia się ataku Rosji na państwo NATO, takie jak Polska lub Litwa, w najbliższej przyszłości – wynika z sondażu przeprowadzonego przez instytut badania opinii publicznej INSA na zlecenie „Bild am Sonntag”. Według sondażu takiego ataku obawia się 62 proc. ankietowanych. 28 proc. nie podziela tych obaw.

Wspaniały sukces polskiego boksu. Mamy złoto i srebro, ale na tym nie koniec Wiadomości
Wspaniały sukces polskiego boksu. Mamy złoto i srebro, ale na tym nie koniec

Agata Kaczmarska w kategorii +80 kg zdobyła złoty, a Julia Szeremeta w 57 kg srebrny medal bokserskich mistrzostw świata w Liverpoolu. W niedzielę o tytuł powalczy Aneta Rygielska (60 kg).

To między innymi on doprowadził do lewitacji magnetycznej pierwszego żywego organizmu w historii [VIDEO] gorące
To między innymi on doprowadził do lewitacji magnetycznej pierwszego żywego organizmu w historii [VIDEO]

By to zrealizować, całe miasto musiało mieć ograniczony dostęp do energii. Dlatego eksperyment przeprowadzono w nocy. Dziś gościem naszego pierwszego w historii kanału „wywiadu rzeki” jest Laureat Nagrody Ig Nobla, Medalu Lorentza, Medal Diraca i Nagrody Wolfa w dziedzinie fizyki, sir Michael Berry.

Bartosz Zmarzlik ponownie mistrzem świata w żużlu z ostatniej chwili
Bartosz Zmarzlik ponownie mistrzem świata w żużlu

Bartosz Zmarzlik po raz kolejny zapisał się w historii polskiego sportu, zdobywając tytuł mistrza świata na żużlu. Polak potwierdził swoją dominację w sezonie, triumfując w klasyfikacji generalnej i zdobywając najwyższe trofeum w światowym speedwayu.

Świat zapomniał o sowieckich zbrodniach. A najszybciej zapomnieli Rosjanie tylko u nas
Świat zapomniał o sowieckich zbrodniach. A najszybciej zapomnieli Rosjanie

O zbrodniach i bestialstwach sowieckich, które miały miejsce na Polakach od 17 września 1939 roku, zapomniał nie tylko świat, ale również współczesne pokolenia Polaków. Tylko nieliczne osoby przypominają o tych wydarzeniach, traktując je jako przestrogę przed zagrożeniem, które wciąż istnieje i pozostaje aktualne. Nikt również nie porusza kwestii odszkodowań od Rosji.

Radna Platformy zaatakowana w Gdańsku przez taksówkarza-imigranta Wiadomości
Radna Platformy zaatakowana w Gdańsku przez taksówkarza-imigranta

Sylwia Cisoń, radna Gdańska, przeżyła dramatyczną sytuację w Gdańsku. Kierowca jednej z aplikacji przewozowych zaatakował ją gazem pieprzowym po tym, jak zwróciła mu uwagę, że pomylił trasę i wysadził pasażerów w niewłaściwym miejscu. Dodatkowo kierowca nie znał języka polskiego, co wskazuje, że był cudzoziemcem, imigrantem.

Komunikat dla mieszkańców Lublina z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Lublina

Ponad 30,5 tys. dzieci i młodzieży weźmie udział w eksperymentach, warsztatach i wykładach przygotowanych w ramach XXI Lubelskiego Festiwalu Nauki. Impreza popularyzująca naukę rozpoczęła się w sobotę i potrwa do przyszłego piątku.

REKLAMA

M. Ossowski, red. nacz. „TS”: Przez wiele lat na naszych oczach dokonywał się demontaż systemu zabezpieczenia emerytalnego

Bardzo często w ostatnich latach, szczególnie odnośnie do prowadzonej przez Zjednoczoną Prawicę polityki socjalnej, słyszymy głosy, że państwo nic nam nie może dać, bo samo przecież nic nie ma poza pieniędzmi od nas – obywateli. I chociaż nie jest to określenie bardzo precyzyjne, to w dużym uogólnieniu taka opinia zasługuje na uznanie.
 M. Ossowski, red. nacz. „TS”: Przez wiele lat na naszych oczach dokonywał się demontaż systemu zabezpieczenia emerytalnego
/ pixabay.com

Rolą państwa jest zapewnienie sprawnego i bezpiecznego funkcjonowania obywateli. Nie żadne zwiększenie, jak często się podaje, efektywności ekonomicznej systemu rynkowego, które może być co najwyżej środkiem do zapewnienia celu podstawowego i fundamentalnego, czyli właśnie zapewnienia sprawnego i bezpiecznego funkcjonowania obywateli. Wynika z tego dość logiczny wniosek: im sprawniej państwo będzie zabezpieczało funkcjonowanie obywateli, tym bardziej będzie im potrzebne. Konkludując: im lepiej będą czuli się obywatele w danym państwie, tym będzie ono silniejsze. Aby móc realizować swoje podstawowe zadania, państwo potrzebuje – a jakże – pieniędzy. Te pozyskuje w ogromnej mierze od swoich obywateli w postaci różnego rodzaju danin, redystrybuując je następnie z powrotem do swoich obywateli w postaci różnego rodzaju zorganizowanych świadczeń, takich jak m.in. opieka zdrowotna, służby porządkowe, wojsko, a także system zabezpieczenia emerytalnego. Ponieważ – co nie ulega wątpliwości – za to wszystko płacimy my, obywatele, oczywiste jest, że w naszym najlepiej pojętym interesie jest jak najbardziej efektywne zarządzanie tymi środkami.

Tymczasem przez wiele lat na naszych oczach dokonywał się demontaż jednego z najbardziej newralgicznych obszarów działalności państwa, jakim jest system zabezpieczenia emerytalnego. Szerzej o tym na łamach najnowszego „TS” pisze Rafał Woś. Warto jednak dodać, że oprócz eksperymentów na polskim systemie świadczeń emerytalnych dominująca przez dekady liberalna retoryka walnie przyczyniła się do katastrofalnego zmniejszenia jego efektywności. Wprowadzane na masową skalę nieoskładkowane umowy śmieciowe, lansowanie modelu jednoosobowych działalności gospodarczych, ze znacząco niższymi wobec umów o pracę składkami, nie mogło wróżyć nic dobrego. Remedium liberałów? Musimy dłużej pracować, bo nie będzie emerytur. Można by powiedzieć: w porządku, ale przecież obywatele płacący mniejsze składki mogą sobie sami odłożyć pieniądze na emeryturę. W teorii oczywiście tak, w praktyce jednak tę patologiczną sytuację wykorzystywali pracodawcy, którzy zasłaniając się żelazną zasadą „niewidzialnej ręki rynku”, proponowali pracownikom podział niezapłaconych państwu składek w celu wspólnego osiągania korzyści. W efekcie pracownicy zamiast całej składki, którą powinni odkładać na emeryturę, oddawali jej część pracodawcy, który obniżał sobie w ten sposób koszty funkcjonowania przedsiębiorstwa. Solidarność widząca skalę tej patologii od lat postulowała o pełne oskładkowanie tzw. umów śmieciowych , jako remedium na konieczność podniesienia wieku emerytalnego. Z całą pewnością także dzięki tym zmianom możemy dzisiaj nie tylko cieszyć się z niższego wieku emerytalnego, ale i z rosnących z roku na rok emerytur. Warto o tym pamiętać, zwłaszcza w sytuacji, gdy kolejne tuzy ekonomii zaczną nas przekonywać do nowych, niezbędnych wyrzeczeń w imię dobra gospodarki i wartości wskaźników.

 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe