[Felieton „TS”] Tomasz P. Terlikowski: Prawda o Donbasie

Są książki, które trzeba przeczytać. Trzeba, bo pokazują one, o co tak naprawdę walczymy, lepiej niż tysiące newsów. Taką książką jest „Świetlana Droga” Stanisława Asiejewa.
 [Felieton „TS”] Tomasz P. Terlikowski: Prawda o Donbasie
/ Zrzut z ekranu salve.net

O czym jest ta niewielka książeczka? To wstrząsające sprawozdanie z prawie trzyletniego pobytu we współczesnym obozie koncentracyjnym „Izolacja” w Doniecku. Proza oszczędna, twarda, bolesna. Opowieść o przypinanych do genitaliów kablach z prądem, o wielogodzinnych torturach, o gwałtach dokonywanych na kobietach i mężczyznach. O ludziach, o których nikt miał nie wiedzieć, a także o zbrodniarzach, którzy to wszystko robili, o ich zbydlęceniu, ale też – nieczęstych, ale jednak obecnych – ludzkich odruchach. Jest w tej książce także opowieść o ludziach, którzy w to miejsce trafili, o ich religijności, próbach zachowania poczucia sensu, o ich rodzinach i o tym, jak język w pewnym momencie traci sens.

Zapewne tej prozy nie da się porównywać do opowiadań oświęcimskich Tadeusza Borowskiego czy do „Archipelagu Gułag” Aleksandra Sołżenicyna. Asiejew niekiedy nie jest w stanie udźwignąć tematu, ucieka w publicystykę, próbuje wyjaśniać to, co powinno się zostawić czytelnikowi. W niczym nie zmienia to jednak faktu, że są w tej książce momenty zbijające z nóg. Na mnie najmocniejsze wrażenie zrobiła opowieść o śmierci pewnego młodego człowieka. Asiejew zapisuje ją już na wolności, obserwując katedrę w Strasburgu z hotelu. „Za oknem pyszni się iglica wspaniałego kościoła. Ciepło tu, przytulnie, a ja myślę o chłopaku, którego nawet nie znałem. Chwała Bogu, że nie widziałem, jak umierał w męczarniach w pierwszej celi Izolacji, siedziałem wtedy w czwartej. Jego historię opowiedziano mi znacznie później, na zonie. Chłopakowi odbili śledzionę, uszkodzili organy wewnętrzne. Szybko zaczął pokrywać się szarymi plamami. Współwięźniowie powiedzieli o tym Pałyczowi, a ten od czasu do czasu zaglądał do celi. Bił młodego jeszcze mocniej i zapewniał, że ofiara symuluje. (…) Godzinę temu powiedzieli mi, że zasłużyłem na ten Strasburg, na ten hotel, na podświetloną gotycką iglicę. Ale co zrobić z tamtym chłopakiem? Gdzie nagroda dla niego? Zasłużył wyłącznie na przedśmiertne obejmowanie powietrza. Możliwe, że ostatniej doby zaznał odrobiny szczęścia, jeżeli sądził, że jest przy nim żona. Ale gdzie jego iglica wieńcząca katedrę?” – pisał Asiejew.

Te pytania tkwią w głowie, a jedyną odpowiedzią jest to, że tam wtedy, w tej celi, Chrystus umierał z tym chłopakiem. Bóg był z nim i w nim, a on sam teraz jest już bezpieczny. Bezsilny Bóg w powoli umierającym z ręki uznającego się za boga człowieka. Ale to nie przekreśla zimnego absurdu, zła w stanie czystym, cierpienia i jego, i jego bliskich, a także fundamentalnych pytań, jakie zadaje Asiejew. Tę książkę trzeba przeczytać, żeby wiedzieć, z kim toczy się ta wojna, o co ona się toczy.

 

 

 


 

POLECANE
Odrażający, antychrześcijański skandal na otwarciu Igrzysk Olimpijskich w Paryżu [VIDEO, FOTO] z ostatniej chwili
Odrażający, antychrześcijański skandal na otwarciu Igrzysk Olimpijskich w Paryżu [VIDEO, FOTO]

Dziś ma miejsc otwarcie Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Nie obyło się bez skandalu.

Nowe świadczenie. Posłowie zdecydowali ws. renty wdowiej z ostatniej chwili
Nowe świadczenie. Posłowie zdecydowali ws. renty wdowiej

Sejm uchwalił nowelizację ustawy o emeryturach i rentach, która wprowadza tzw. "rentę wdowią". Nowe przepisy przewidują dodatkowe świadczenie dla owdowiałych od 1 stycznia 2027 roku.

Niepokojące doniesienia z granicy polsko-niemieckiej. Niemieckie służby podały dane z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia z granicy polsko-niemieckiej. Niemieckie służby podały dane

Niemieckie służby opublikowały raport dotyczący sytuacji na polsko-niemieckiej granicy. Podano dane.

Skandal w Niemczech. W Berlinie miały powstać mieszkania socjalne, powstało co innego tylko u nas
Skandal w Niemczech. W Berlinie miały powstać mieszkania socjalne, powstało co innego

Przy ulicy Lisa-Fittko-Straße w Berlinie miało powstać 215 mieszkań socjalnych. Koszty wynajmu mieszkań to jeden z najważniejszych tematów i bolączką niemieckiej stolicy.

Burza wokół pogrzebu Jacka Jaworka. Mieszkańcy mówią wprost z ostatniej chwili
Burza wokół pogrzebu Jacka Jaworka. Mieszkańcy mówią wprost

Nikt do tej pory nie zgłosił się po odebranie ciała Jacka Jaworka. Prokuratura czeka na decyzję rodziny, ale wszystko wskazuje na to, że potrójnego zabójcę z Borowców będzie musiała pochować opieka społeczna.

Pilna ewakuacja w Paryżu. Policja odnalazła podejrzaną paczkę z ostatniej chwili
Pilna ewakuacja w Paryżu. Policja odnalazła podejrzaną paczkę

Tuż przed startem ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu policja zdecydowała o pilnej ewakuacji placu nieopodal trasy pochodu sportowców.

Nowa składka zdrowotna dla przedsiębiorców. Minister Finansów podał datę z ostatniej chwili
Nowa składka zdrowotna dla przedsiębiorców. Minister Finansów podał datę

Minister Finansów Andrzej Domański zapowiedział w Sejmie, że od 1 stycznia 2025 roku zlikwidowana zostanie składka zdrowotna dla przedsiębiorców od sprzedaży środków trwałych.

Znany program znika z TVP2 po 33 latach z ostatniej chwili
Znany program znika z TVP2 po 33 latach

Po ponad 30 latach z anteny TVP2 znika "Panorama". Nowa "Panorama" ma mieć teraz nową formułę i będzie emitowana w TVP Info.

Nergal nie odpowie za znieważenie godła. Jest decyzja prokuratury z ostatniej chwili
Nergal nie odpowie za znieważenie godła. Jest decyzja prokuratury

Prokuratura Regionalna w Gdańsku poinformowała o wycofaniu zarzutów wobec Adama "Nergala" Darskiego i jego współpracowników dotyczących znieważenia polskiego godła.

Przełomowe odkrycie na Marsie. Naukowcy są zdumieni z ostatniej chwili
Przełomowe odkrycie na Marsie. Naukowcy są zdumieni

Łazik Perseverance dokonał na Marsie niezwykłego odkrycia. Chodzi o skałę o nazwie "Cheyava Falls", która może zawierać ślady dawnego życia na Czerwonej Planecie.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Tomasz P. Terlikowski: Prawda o Donbasie

Są książki, które trzeba przeczytać. Trzeba, bo pokazują one, o co tak naprawdę walczymy, lepiej niż tysiące newsów. Taką książką jest „Świetlana Droga” Stanisława Asiejewa.
 [Felieton „TS”] Tomasz P. Terlikowski: Prawda o Donbasie
/ Zrzut z ekranu salve.net

O czym jest ta niewielka książeczka? To wstrząsające sprawozdanie z prawie trzyletniego pobytu we współczesnym obozie koncentracyjnym „Izolacja” w Doniecku. Proza oszczędna, twarda, bolesna. Opowieść o przypinanych do genitaliów kablach z prądem, o wielogodzinnych torturach, o gwałtach dokonywanych na kobietach i mężczyznach. O ludziach, o których nikt miał nie wiedzieć, a także o zbrodniarzach, którzy to wszystko robili, o ich zbydlęceniu, ale też – nieczęstych, ale jednak obecnych – ludzkich odruchach. Jest w tej książce także opowieść o ludziach, którzy w to miejsce trafili, o ich religijności, próbach zachowania poczucia sensu, o ich rodzinach i o tym, jak język w pewnym momencie traci sens.

Zapewne tej prozy nie da się porównywać do opowiadań oświęcimskich Tadeusza Borowskiego czy do „Archipelagu Gułag” Aleksandra Sołżenicyna. Asiejew niekiedy nie jest w stanie udźwignąć tematu, ucieka w publicystykę, próbuje wyjaśniać to, co powinno się zostawić czytelnikowi. W niczym nie zmienia to jednak faktu, że są w tej książce momenty zbijające z nóg. Na mnie najmocniejsze wrażenie zrobiła opowieść o śmierci pewnego młodego człowieka. Asiejew zapisuje ją już na wolności, obserwując katedrę w Strasburgu z hotelu. „Za oknem pyszni się iglica wspaniałego kościoła. Ciepło tu, przytulnie, a ja myślę o chłopaku, którego nawet nie znałem. Chwała Bogu, że nie widziałem, jak umierał w męczarniach w pierwszej celi Izolacji, siedziałem wtedy w czwartej. Jego historię opowiedziano mi znacznie później, na zonie. Chłopakowi odbili śledzionę, uszkodzili organy wewnętrzne. Szybko zaczął pokrywać się szarymi plamami. Współwięźniowie powiedzieli o tym Pałyczowi, a ten od czasu do czasu zaglądał do celi. Bił młodego jeszcze mocniej i zapewniał, że ofiara symuluje. (…) Godzinę temu powiedzieli mi, że zasłużyłem na ten Strasburg, na ten hotel, na podświetloną gotycką iglicę. Ale co zrobić z tamtym chłopakiem? Gdzie nagroda dla niego? Zasłużył wyłącznie na przedśmiertne obejmowanie powietrza. Możliwe, że ostatniej doby zaznał odrobiny szczęścia, jeżeli sądził, że jest przy nim żona. Ale gdzie jego iglica wieńcząca katedrę?” – pisał Asiejew.

Te pytania tkwią w głowie, a jedyną odpowiedzią jest to, że tam wtedy, w tej celi, Chrystus umierał z tym chłopakiem. Bóg był z nim i w nim, a on sam teraz jest już bezpieczny. Bezsilny Bóg w powoli umierającym z ręki uznającego się za boga człowieka. Ale to nie przekreśla zimnego absurdu, zła w stanie czystym, cierpienia i jego, i jego bliskich, a także fundamentalnych pytań, jakie zadaje Asiejew. Tę książkę trzeba przeczytać, żeby wiedzieć, z kim toczy się ta wojna, o co ona się toczy.

 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe