Bp Muskus do księży: Ludzie nie potrzebują naszych połajanek, ale przyjaźni i świadectwa

Kościół tworzy się tam, gdzie jest braterstwo i wspólnota, nie tam, gdzie zalega urzędniczy kurz – mówił bp Damian Muskus OFM podczas pielgrzymki pokutnej kapłanów archidiecezji krakowskiej do Sanktuarium św. Jana Pawła II. Jak podkreślał, Ewangelię trzeba dziś głosić „twarzą w twarz”.
bp Damian Muskus OFM Bp Muskus do księży: Ludzie nie potrzebują naszych połajanek, ale przyjaźni i świadectwa
bp Damian Muskus OFM / YT print screen/Biuro Prasowe KEP

"Kapłański program minimum"

W homilii bp Muskus nawiązał do słów „Nie przyszedłem powołać do nawrócenia sprawiedliwych, lecz grzeszników”. Jak podkreślił, streszczają one misję Jezusa i sens powołania kapłańskiego. Duchowny zauważył, że to na „sprawiedliwych i pobożnych” koncentruje się w większości uwaga duszpasterzy. - Ale czy takie rozumienie swojej misji nie jest przejawem szukania spokoju i wygody? Czy nie czujemy się bardziej komfortowo, gdy otaczają nas ludzie gorliwi, zaangażowani, po których wiemy, czego się spodziewać, na których możemy liczyć? Czy nie jest nam łatwiej patrzeć nie w serca, ale w kartoteki, nie w twarze, ale w liczby? - pytał, dodając, że skupienie na licznych obowiązkach może być formą usprawiedliwienia niechęci do zmiany. Nazwał taką postawę „kapłańskim programem minimum”.

Czas na otwarcie drzwi

Krakowski biskup pomocniczy zastanawiał się ponadto, czy czas „niesprzyjających nam statystyk, niknącego autorytetu duchownych, topniejących wspólnot i rosnącej obojętności” nie jest „wołaniem o zwrócenie większej uwagi na tych, którzy dziś naprawdę źle się mają”. - Może ten czas jest jak otwarcie kościelnych drzwi – nie w oczekiwaniu, że ktoś wejdzie w ich progi, ale po to, byśmy sami z nich wyszli, jak Jezus wyszedł na spotkanie Lewiego – dodał.

Jak zauważył, Jezus posyła do ludzi, o których często „nie da się powiedzieć, że są wzorowymi katolikami”, a ich styl życia czy wyznawane poglądy mogą bulwersować. - Ci ludzie nie potrzebują moralizowania, rozliczania ani tym bardziej połajanek z ambony, które zresztą docierają do nich pośrednio, zazwyczaj przez media, i odnoszą skutek przeciwny do zamierzonego. Nie. To są ludzie, którzy potrzebują obecności, więzi, przyjaznych relacji, a przede wszystkim świadectwa – podkreślał kaznodzieja.

- Ewangelię trzeba dziś głosić twarzą w twarz, a nie z kościelnego dystansu. Trzeba się czasem ubrudzić, by dotrzeć z nią do ludzi, którzy jak tlenu potrzebują dobrego słowa i nadziei. Trzeba zaryzykować wyjście w nieznane, usiąść przy stole z ludźmi o fatalnej sławie, podzielić się z nimi chlebem, życzliwością. Kościół tworzy się tam, gdzie jest braterstwo i wspólnota, nie tam, gdzie zalega urzędniczy kurz – stwierdził.

Dwie postawy

Biskup Muskus ocenił, że na nowe wyzwania można zareagować na dwa sposoby. Pierwszy z nich podobny jest do postawy faryzeuszy, którzy okopują się w poczuciu własnej doskonałości i patrzą na innych podejrzliwie. - Tylko czy to doprowadzi do rozkwitu życia w Kościele, czy raczej spowoduje jego przyspieszone obumieranie? - pytał.

Druga postawa polega na wyjściu z „ram, do których od lat się przyzwyczailiśmy”, i wyruszeniu na „poszukiwanie nowych uczniów, wypatrywanie zaginionych owiec”. - Właśnie po to wybrał nas Pan, byśmy nie omijali ludzi, którzy potrzebują nadziei, byśmy byli lekarstwem dla źle się mających. Możemy im to dać. Mając w rękach Ewangelię, mając samego Jezusa, mamy wszystko – zapewnił.

Jałmużna

Na koniec bp Muskus zwrócił uwagę kapłanów, że tegoroczna wielkopostna jałmużna księży, składana podczas pielgrzymki, „ma twarz konkretnego dziecka, któremu możemy spojrzeć w oczy i uśmiechnąć się do niego”. Jak podkreślał, kapłański dar może realnie zmienić życie małej Zosi Pająk ze Skawinek, która cierpi na SMA. - Niech ten nasz kapłański dar stanie się symbolem patrzenia na konkretne osoby i ich historie, wychodzenia w stronę tych, którzy się źle mają i niesienia nadziei tam, gdzie jej brakuje – zachęcał.

Wielkopostna pielgrzymka kapłanów archidiecezji krakowskiej odbywa się w Sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie, sanktuarium pasyjno-maryjnym w Kalwarii Zebrzydowskiej oraz w kościołach Najświętszego Serca Pana Jezusa w Nowym Targu i Niepokalanego Serca NMP w Trzebini-Sierszy.

md / Kraków


 

POLECANE
Komunikat dla mieszkańców woj. mazowieckiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. mazowieckiego

Warszawska Kolej Dojazdowa zapowiada czasowe zmiany w kursowaniu pociągów. Przez kilkanaście dni pasażerowie muszą przygotować się na utrudnienia, w tym zastępczą komunikację autobusową i zmienioną organizację ruchu.

Tragedia w Kielcach. Kobieta spadła ze skał w rezerwacie przyrody z ostatniej chwili
Tragedia w Kielcach. Kobieta spadła ze skał w rezerwacie przyrody

32-letnia kobieta zmarła po upadku ze skały w rezerwacie Ślichowice w Kielcach. Mimo ponad półtoragodzinnej reanimacji służbom ratunkowym nie udało się uratować jej życia. Policja prowadzi dochodzenie, aby ustalić dokładne okoliczności tragedii.

Ekspert: Gdyby wykładnię Żurka potraktować poważnie, mielibyśmy kompletną anarchię Wiadomości
Ekspert: Gdyby wykładnię Żurka potraktować poważnie, mielibyśmy kompletną anarchię

Wycofanie się z losowego przydzielania spraw sędziom wskazane przez Waldemara Żurka krytykuje Bartosz Pilitowski z Fundacji Court Watch Polska w rozmowie z Interią. Ekspert ostrzega, że rozwiązania proponowane przez ministra sprawiedliwości stwarzają realne zagrożenie dla porządku prawnego w państwie. – Gdyby wykładnię Waldemara Żurka poważnie potraktowały organy państwa, to mielibyśmy kompletną anarchię, bo każdy szef każdej instytucji mógłby sobie sam decydować, który przepis danego dnia go obowiązuje, a który nie – mówi Bartosz Pilitowski. 

Rosja uderza w dzieci. Projekt ustawy już w Dumie Wiadomości
Rosja uderza w dzieci. Projekt ustawy już w Dumie

W rosyjskim parlamencie pojawił się nowy projekt zmian w prawie karnym, który wywołuje szerokie dyskusje zarówno w kraju, jak i za granicą. Propozycja dotyczy przepisów o działalności dywersyjnej i ma istotne konsekwencje dla najmłodszych obywateli.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej poinformował, że Polska zaczyna dostawać się pod wpływ niżu znad rejonu Wysp Brytyjskich. Z zachodu i południowego zachodu napływa coraz cieplejsze powietrze polarne morskie, co przyniesie wzrost temperatury, ale również silniejszy wiatr i lokalne przymrozki w nocy.

Kontrolerzy ZUS przyjdą bez zapowiedzi. Można stracić zasiłek opiekuńczy Wiadomości
Kontrolerzy ZUS przyjdą bez zapowiedzi. Można stracić zasiłek opiekuńczy

Zakład Ubezpieczeń Społecznych zyska nowe uprawnienia. Inspektorzy będą mogli przeprowadzać kontrole bez wcześniejszego uprzedzenia. W razie wykrycia nieprawidłowości świadczeniobiorcy grozi utrata prawa do zasiłku i obowiązek zwrotu pieniędzy.

Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej pilne
Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy, która znajduje się pod naciskiem ataku hybrydowego zarówno ze strony Białorusi, jak i Niemiec.

Sąd: Rozbieranie się przed kamerką to usługa kulturalna, powinno być zwolnione z VAT z ostatniej chwili
Sąd: Rozbieranie się przed kamerką to "usługa kulturalna", powinno być zwolnione z VAT

Nie każde przedstawienie o tematyce erotycznej musi być traktowane jako czysta rozrywka – uznał Naczelny Sąd Administracyjny. Sąd orzekł, że pokaz erotyczny online może być uznany za działalność kulturalną, jeśli nie służy wyłącznie wywołaniu podniecenia u widzów. Tym samym zakwestionował stanowisko fiskusa, który odmówił zwolnienia z VAT.

Nowy komunikat prokuratury ws. Wołodymyra Żurawlowa z ostatniej chwili
Nowy komunikat prokuratury ws. Wołodymyra Żurawlowa

Warszawska prokuratura wydała oświadczenie w sprawie Wołodymyra Żurawlowa, obywatela Ukrainy poszukiwanego przez Niemcy w związku z wysadzeniem gazociągów Nord Stream. Po decyzji sądu o odmowie wydania mężczyzny stronie niemieckiej śledczy ogłosili, że nie będą składać odwołania.

Atak nożownika w Bremie, matka nie żyje, dwunastoletni syn ranny Wiadomości
Atak nożownika w Bremie, matka nie żyje, dwunastoletni syn ranny

Tragedia w niemieckiej Bremie. W niedzielę zamaskowany napastnik zaatakował nożem kobietę i jej 12-letniego syna. Kobieta zmarła na miejscu, a chłopiec został przewieziony do szpitala. Policja prowadzi intensywne poszukiwania sprawcy.

REKLAMA

Bp Muskus do księży: Ludzie nie potrzebują naszych połajanek, ale przyjaźni i świadectwa

Kościół tworzy się tam, gdzie jest braterstwo i wspólnota, nie tam, gdzie zalega urzędniczy kurz – mówił bp Damian Muskus OFM podczas pielgrzymki pokutnej kapłanów archidiecezji krakowskiej do Sanktuarium św. Jana Pawła II. Jak podkreślał, Ewangelię trzeba dziś głosić „twarzą w twarz”.
bp Damian Muskus OFM Bp Muskus do księży: Ludzie nie potrzebują naszych połajanek, ale przyjaźni i świadectwa
bp Damian Muskus OFM / YT print screen/Biuro Prasowe KEP

"Kapłański program minimum"

W homilii bp Muskus nawiązał do słów „Nie przyszedłem powołać do nawrócenia sprawiedliwych, lecz grzeszników”. Jak podkreślił, streszczają one misję Jezusa i sens powołania kapłańskiego. Duchowny zauważył, że to na „sprawiedliwych i pobożnych” koncentruje się w większości uwaga duszpasterzy. - Ale czy takie rozumienie swojej misji nie jest przejawem szukania spokoju i wygody? Czy nie czujemy się bardziej komfortowo, gdy otaczają nas ludzie gorliwi, zaangażowani, po których wiemy, czego się spodziewać, na których możemy liczyć? Czy nie jest nam łatwiej patrzeć nie w serca, ale w kartoteki, nie w twarze, ale w liczby? - pytał, dodając, że skupienie na licznych obowiązkach może być formą usprawiedliwienia niechęci do zmiany. Nazwał taką postawę „kapłańskim programem minimum”.

Czas na otwarcie drzwi

Krakowski biskup pomocniczy zastanawiał się ponadto, czy czas „niesprzyjających nam statystyk, niknącego autorytetu duchownych, topniejących wspólnot i rosnącej obojętności” nie jest „wołaniem o zwrócenie większej uwagi na tych, którzy dziś naprawdę źle się mają”. - Może ten czas jest jak otwarcie kościelnych drzwi – nie w oczekiwaniu, że ktoś wejdzie w ich progi, ale po to, byśmy sami z nich wyszli, jak Jezus wyszedł na spotkanie Lewiego – dodał.

Jak zauważył, Jezus posyła do ludzi, o których często „nie da się powiedzieć, że są wzorowymi katolikami”, a ich styl życia czy wyznawane poglądy mogą bulwersować. - Ci ludzie nie potrzebują moralizowania, rozliczania ani tym bardziej połajanek z ambony, które zresztą docierają do nich pośrednio, zazwyczaj przez media, i odnoszą skutek przeciwny do zamierzonego. Nie. To są ludzie, którzy potrzebują obecności, więzi, przyjaznych relacji, a przede wszystkim świadectwa – podkreślał kaznodzieja.

- Ewangelię trzeba dziś głosić twarzą w twarz, a nie z kościelnego dystansu. Trzeba się czasem ubrudzić, by dotrzeć z nią do ludzi, którzy jak tlenu potrzebują dobrego słowa i nadziei. Trzeba zaryzykować wyjście w nieznane, usiąść przy stole z ludźmi o fatalnej sławie, podzielić się z nimi chlebem, życzliwością. Kościół tworzy się tam, gdzie jest braterstwo i wspólnota, nie tam, gdzie zalega urzędniczy kurz – stwierdził.

Dwie postawy

Biskup Muskus ocenił, że na nowe wyzwania można zareagować na dwa sposoby. Pierwszy z nich podobny jest do postawy faryzeuszy, którzy okopują się w poczuciu własnej doskonałości i patrzą na innych podejrzliwie. - Tylko czy to doprowadzi do rozkwitu życia w Kościele, czy raczej spowoduje jego przyspieszone obumieranie? - pytał.

Druga postawa polega na wyjściu z „ram, do których od lat się przyzwyczailiśmy”, i wyruszeniu na „poszukiwanie nowych uczniów, wypatrywanie zaginionych owiec”. - Właśnie po to wybrał nas Pan, byśmy nie omijali ludzi, którzy potrzebują nadziei, byśmy byli lekarstwem dla źle się mających. Możemy im to dać. Mając w rękach Ewangelię, mając samego Jezusa, mamy wszystko – zapewnił.

Jałmużna

Na koniec bp Muskus zwrócił uwagę kapłanów, że tegoroczna wielkopostna jałmużna księży, składana podczas pielgrzymki, „ma twarz konkretnego dziecka, któremu możemy spojrzeć w oczy i uśmiechnąć się do niego”. Jak podkreślał, kapłański dar może realnie zmienić życie małej Zosi Pająk ze Skawinek, która cierpi na SMA. - Niech ten nasz kapłański dar stanie się symbolem patrzenia na konkretne osoby i ich historie, wychodzenia w stronę tych, którzy się źle mają i niesienia nadziei tam, gdzie jej brakuje – zachęcał.

Wielkopostna pielgrzymka kapłanów archidiecezji krakowskiej odbywa się w Sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie, sanktuarium pasyjno-maryjnym w Kalwarii Zebrzydowskiej oraz w kościołach Najświętszego Serca Pana Jezusa w Nowym Targu i Niepokalanego Serca NMP w Trzebini-Sierszy.

md / Kraków



 

Polecane
Emerytury
Stażowe