Rząd wraca do ustawy o kryptoaktywach. Berek: „Weto nie zmieni naszej determinacji”
Co musisz wiedzieć:
- Rząd we wtorek ponownie zajmie się ustawą o kryptoaktywach.
- Berek: „Weto prezydenta nie wpływa na determinację rządu”.
- Prezydent uzasadniał weto obawami o możliwość blokowania stron.
Rząd wraca do ustawy po prezydenckim wecie
We wtorek rząd ponownie zajmie się projektem ustawy o kryptoaktywach. Zapowiedział to minister Maciej Berek, odnosząc się do decyzji Sejmu, który w piątek nie odrzucił weta prezydenta. Kluby PiS i Konfederacji poparły prezydenckie weto.
Donald Tusk jeszcze w piątek zapowiedział, że rząd ponownie złoży projekt ustawy i będzie przekonywać prezydenta oraz opozycję do jej poparcia.
- Wyłączenia prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców Wielkopolski
- Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego
- Pilne doniesienia z granicy. Straż Graniczna opublikowała komunikat
- ZUS wydał ważny komunikat w sprawie emerytur
- Nalot ABW na Profeto. Mec. Wąsowski: Mój mandant dostał zawału serca
- Prezydent Karol Nawrocki podpisał ustawę o układach zbiorowych pracy
- Polska kupi od USA 250 bojowych wozów piechoty Stryker za 1 dolara?
Berek: Polska jako ostatnia w UE bez regulacji
Minister poinformował w sobotę na platformie X, że projekt wróci pod obrady Rady Ministrów już we wtorek.
Podkreślił, że „ustawa regulująca rynek kryptoaktywów jest potrzebna, żeby chronić osoby inwestujące tam swoje oszczędności”, a według Polskiego Instytutu Ekonomicznego „to już ok. 3 mln Polaków”.
W opinii Berka Polska pozostaje ostatnim krajem Unii Europejskiej bez wdrożonych rozwiązań.
Weto prezydenta nie wpływa na determinację rządu, żeby uregulować ten obszar
– dodał.
Do wpisu minister dołączył porządek obrad rządu. Wnioskodawcą projektu dotyczącego kryptoaktywów jest Minister Finansów.
Co przewidywała zawetowana ustawa
Zawetowana ustawa, przyjęta przez Sejm 7 listopada, miała wdrożyć unijne rozporządzenie MiCA. Przewidywała, że nadzór nad rynkiem kryptoaktywów obejmie Komisja Nadzoru Finansowego, która otrzymałaby odpowiednie narzędzia kontrolne.
Ustawa doprecyzowywała także obowiązki emitentów tokenów powiązanych z aktywami i tokenów będących e-pieniądzem, a także dostawców usług związanych z kryptoaktywami.
Prezydent uzasadnia swoje weto
Kancelaria prezydencka argumentowała, że ustawa w obecnym kształcie umożliwiała rządowi wyłączanie stron internetowych firm działających na rynku kryptowalut jednym kliknięciem, a przepisy dotyczące blokowania domen mogły prowadzić do nadużyć.
Tusk: „Sprawa jest paskudna”
Premier natomiast stwierdził w piątek, że sprawa ustawy jest „paskudna”. Wskazał na „bardzo groźne zjawiska, gdzie są rosyjskie pieniądze, gdzie jest mafia”.
Pieniądze z tych bardzo groźnych dla Polski środowisk trafiały także na promocję polityczną
– stwierdził.
Ocenił, że ustawa „miała ukrócić możliwości tego działania”, a została zawetowana przez „tych, którzy są jakoś podejrzanie blisko tych spraw”.
Zapytany o możliwość negocjacji z prezydentem, odpowiedział, że „nie ma czasu”.
My musimy mieć tę ustawę teraz, żeby zablokować złe scenariusze, żeby mieć narzędzia do kontroli tej sytuacji. Będę apelował, żeby bez zbędnej zwłoki natychmiast przyjąć po ponownym rozpatrzeniu tę ustawę
– zadeklarował.
Prezydent zawetował ustawę o rynku kryptoaktywów. "Przeregulowana"
Prezydent Karol Nawrocki zawetował ustawę o rynku kryptoaktywów, O powodach decyzji prezydenta szeroko informował w mediach szef KPRM Zbigniew Bogucki. Argumenty te powtórzył podczas debaty w Sejmie.
Ustawa o rynku kryptoaktywów w takim przeregulowanym kształcie pogorszyłaby obecny stan prawny, stąd weto prezydenta
– tłumaczył prezydencki minister.
Bogucki zwrócił uwagę, że zawetowana ustawa stanowi implementację unijnego rozporządzenia, jednak - jak ocenił - w polskiej wersji była znacznie bardziej rozległa niż analogiczne akty w innych krajach, np. w Czechach czy na Słowacji. Ponadto część zapisów wykraczała poza wymogi wynikające z rozporządzenia UE.
Jak dodał, wszystkie te rozbudowane przepisy "mogłyby zniechęcać polskich przedsiębiorców do prowadzenia działalności w kraju".




