Rafał Woś: Krytyka poczynań Unii Europejskiej pozostaje tematem tabu

Przeczytacie dziś w nowym numerze „TySola” o tym, jak nowe antymetanowe przepisy powstające właśnie w Parlamencie Europejskim utrudnią życie polskim kopalniom. A może nawet doprowadzą do złamania (i tak kontrowersyjnej) umowy społecznej dotyczącej przyszłości polskiego węgla.
Rafał Woś Rafał Woś: Krytyka poczynań Unii Europejskiej pozostaje tematem tabu
Rafał Woś / fot. M. Żegliński

To nie pierwsze takie teksty na tych łamach. Wcześniej było wiele innych ważnych interwencji. Było o zakusach Brukseli na zyskanie większego wpływu nad polskimi lasami. Publicystycznej obróbce poddawany jest też regularnie temat wpływu unijnych regulacji na polskie rolnictwo. A ciąg dalszy na pewno nastąpi. Osobiście bardzo się cieszę, że „TySol” pisze o takich tematach. Są to przecież dla mieszkańców Polski zagadnienia o znaczeniu fundamentalnym. Dotykają bezpieczeństwa energetycznego, żywnościowego czy ekonomicznego Polek i Polaków. Jesteście sobie w stanie wyobrazić bardziej ludzkie sprawy? Bo ja nie. I jeśli robienie mediów opiniotwórczych ma mieć jakikolwiek większy społeczny sens, to jest nim właśnie dotykanie takich zagadnień. Jako wspólnota zupełnie spokojnie przeżyjemy bez kolejnej rozkminy na temat „Tusk czy jednak Hołownia” albo „Czy Ziobro jeszcze „w” czy już „poza”. Ale zamiatanie pod dywan problemów z wydobyciem węgla albo polityką żywnościową może nas kosztować dużo, dużo więcej.

A jednak. Założę się, że spora część obserwatorów rynku medialnego i komentatorów zareaguje na te teksty grymasem. Robią to zresztą od lat. Pisanie o negatywnym wpływie polityki europejskiej na dobrobyt Polek i Polaków budzi regularnie mieszankę histerii i niesmaku. Padają zarzuty, że to niepotrzebne „budzenie strachów” czy „jątrzenie” albo „próba zbijania politycznego kapitału”. Opatrzone oczywiście diagnozą, że tego typu publicystyka to domena „skrajnej prawicy”. Wiele osób daje się niestety przy pomocy takiego szantażu zaganiać do szeregów. W efekcie krytyka poczynań Unii Europejskiej w obszarach tak kluczowych jak wspomniane rolnictwo, energetyka czy gospodarka pozostaje dla większości polskiego komentariatu tematem tabu. Lepiej trzymać się od niego z dala, by nie zostać posądzonym o toksyczną „prawicowość”. Dużo łatwiej poprzestać na powtarzaniu okrągłych sloganów o potrzebie „zielonej transformacji” i „czystego powietrza”. Gdyby rzecz się działa na wyborach miss (a nie była częścią poważnej publicystycznej debaty na ważne dla wspólnoty tematy), to można by jeszcze dodać coś o „pokoju na świecie”.

Te dąsy, fochy i zatykanie nosa sporej części polskiej opinii publicznej na tematykę rolniczą, górniczą czy energetyczną jest niemałym problemem. Żyjemy przecież w demokracji medialnej – czyli w systemie, w którym klimat opinii wokół ważnych spraw ma znaczenie. Nawet najlepsza i najbardziej merytoryczna polityka publiczna musi się z tym liczyć. Wbrew publice bardzo trudno tu cokolwiek ruszyć z miejsca. Tym większe gratulacje dla redakcyjnych koleżanek i kolegów za chwytanie byka za rogi. A krytycy, hejterzy i śmieszki? Niech sobie gadają. Wolny kraj.

Tekst pochodzi z 10 (1780) numeru „Tygodnika Solidarność”.


 

POLECANE
Odrażający, antychrześcijański skandal na otwarciu Igrzysk Olimpijskich w Paryżu [VIDEO, FOTO] z ostatniej chwili
Odrażający, antychrześcijański skandal na otwarciu Igrzysk Olimpijskich w Paryżu [VIDEO, FOTO]

Dziś ma miejsc otwarcie Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Nie obyło się bez skandalu.

Nowe świadczenie. Posłowie zdecydowali ws. renty wdowiej z ostatniej chwili
Nowe świadczenie. Posłowie zdecydowali ws. renty wdowiej

Sejm uchwalił nowelizację ustawy o emeryturach i rentach, która wprowadza tzw. "rentę wdowią". Nowe przepisy przewidują dodatkowe świadczenie dla owdowiałych od 1 stycznia 2027 roku.

Niepokojące doniesienia z granicy polsko-niemieckiej. Niemieckie służby podały dane z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia z granicy polsko-niemieckiej. Niemieckie służby podały dane

Niemieckie służby opublikowały raport dotyczący sytuacji na polsko-niemieckiej granicy. Podano dane.

Skandal w Niemczech. W Berlinie miały powstać mieszkania socjalne, powstało co innego tylko u nas
Skandal w Niemczech. W Berlinie miały powstać mieszkania socjalne, powstało co innego

Przy ulicy Lisa-Fittko-Straße w Berlinie miało powstać 215 mieszkań socjalnych. Koszty wynajmu mieszkań to jeden z najważniejszych tematów i bolączką niemieckiej stolicy.

Burza wokół pogrzebu Jacka Jaworka. Mieszkańcy mówią wprost z ostatniej chwili
Burza wokół pogrzebu Jacka Jaworka. Mieszkańcy mówią wprost

Nikt do tej pory nie zgłosił się po odebranie ciała Jacka Jaworka. Prokuratura czeka na decyzję rodziny, ale wszystko wskazuje na to, że potrójnego zabójcę z Borowców będzie musiała pochować opieka społeczna.

Pilna ewakuacja w Paryżu. Policja odnalazła podejrzaną paczkę z ostatniej chwili
Pilna ewakuacja w Paryżu. Policja odnalazła podejrzaną paczkę

Tuż przed startem ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu policja zdecydowała o pilnej ewakuacji placu nieopodal trasy pochodu sportowców.

Nowa składka zdrowotna dla przedsiębiorców. Minister Finansów podał datę z ostatniej chwili
Nowa składka zdrowotna dla przedsiębiorców. Minister Finansów podał datę

Minister Finansów Andrzej Domański zapowiedział w Sejmie, że od 1 stycznia 2025 roku zlikwidowana zostanie składka zdrowotna dla przedsiębiorców od sprzedaży środków trwałych.

Znany program znika z TVP2 po 33 latach z ostatniej chwili
Znany program znika z TVP2 po 33 latach

Po ponad 30 latach z anteny TVP2 znika "Panorama". Nowa "Panorama" ma mieć teraz nową formułę i będzie emitowana w TVP Info.

Nergal nie odpowie za znieważenie godła. Jest decyzja prokuratury z ostatniej chwili
Nergal nie odpowie za znieważenie godła. Jest decyzja prokuratury

Prokuratura Regionalna w Gdańsku poinformowała o wycofaniu zarzutów wobec Adama "Nergala" Darskiego i jego współpracowników dotyczących znieważenia polskiego godła.

Przełomowe odkrycie na Marsie. Naukowcy są zdumieni z ostatniej chwili
Przełomowe odkrycie na Marsie. Naukowcy są zdumieni

Łazik Perseverance dokonał na Marsie niezwykłego odkrycia. Chodzi o skałę o nazwie "Cheyava Falls", która może zawierać ślady dawnego życia na Czerwonej Planecie.

REKLAMA

Rafał Woś: Krytyka poczynań Unii Europejskiej pozostaje tematem tabu

Przeczytacie dziś w nowym numerze „TySola” o tym, jak nowe antymetanowe przepisy powstające właśnie w Parlamencie Europejskim utrudnią życie polskim kopalniom. A może nawet doprowadzą do złamania (i tak kontrowersyjnej) umowy społecznej dotyczącej przyszłości polskiego węgla.
Rafał Woś Rafał Woś: Krytyka poczynań Unii Europejskiej pozostaje tematem tabu
Rafał Woś / fot. M. Żegliński

To nie pierwsze takie teksty na tych łamach. Wcześniej było wiele innych ważnych interwencji. Było o zakusach Brukseli na zyskanie większego wpływu nad polskimi lasami. Publicystycznej obróbce poddawany jest też regularnie temat wpływu unijnych regulacji na polskie rolnictwo. A ciąg dalszy na pewno nastąpi. Osobiście bardzo się cieszę, że „TySol” pisze o takich tematach. Są to przecież dla mieszkańców Polski zagadnienia o znaczeniu fundamentalnym. Dotykają bezpieczeństwa energetycznego, żywnościowego czy ekonomicznego Polek i Polaków. Jesteście sobie w stanie wyobrazić bardziej ludzkie sprawy? Bo ja nie. I jeśli robienie mediów opiniotwórczych ma mieć jakikolwiek większy społeczny sens, to jest nim właśnie dotykanie takich zagadnień. Jako wspólnota zupełnie spokojnie przeżyjemy bez kolejnej rozkminy na temat „Tusk czy jednak Hołownia” albo „Czy Ziobro jeszcze „w” czy już „poza”. Ale zamiatanie pod dywan problemów z wydobyciem węgla albo polityką żywnościową może nas kosztować dużo, dużo więcej.

A jednak. Założę się, że spora część obserwatorów rynku medialnego i komentatorów zareaguje na te teksty grymasem. Robią to zresztą od lat. Pisanie o negatywnym wpływie polityki europejskiej na dobrobyt Polek i Polaków budzi regularnie mieszankę histerii i niesmaku. Padają zarzuty, że to niepotrzebne „budzenie strachów” czy „jątrzenie” albo „próba zbijania politycznego kapitału”. Opatrzone oczywiście diagnozą, że tego typu publicystyka to domena „skrajnej prawicy”. Wiele osób daje się niestety przy pomocy takiego szantażu zaganiać do szeregów. W efekcie krytyka poczynań Unii Europejskiej w obszarach tak kluczowych jak wspomniane rolnictwo, energetyka czy gospodarka pozostaje dla większości polskiego komentariatu tematem tabu. Lepiej trzymać się od niego z dala, by nie zostać posądzonym o toksyczną „prawicowość”. Dużo łatwiej poprzestać na powtarzaniu okrągłych sloganów o potrzebie „zielonej transformacji” i „czystego powietrza”. Gdyby rzecz się działa na wyborach miss (a nie była częścią poważnej publicystycznej debaty na ważne dla wspólnoty tematy), to można by jeszcze dodać coś o „pokoju na świecie”.

Te dąsy, fochy i zatykanie nosa sporej części polskiej opinii publicznej na tematykę rolniczą, górniczą czy energetyczną jest niemałym problemem. Żyjemy przecież w demokracji medialnej – czyli w systemie, w którym klimat opinii wokół ważnych spraw ma znaczenie. Nawet najlepsza i najbardziej merytoryczna polityka publiczna musi się z tym liczyć. Wbrew publice bardzo trudno tu cokolwiek ruszyć z miejsca. Tym większe gratulacje dla redakcyjnych koleżanek i kolegów za chwytanie byka za rogi. A krytycy, hejterzy i śmieszki? Niech sobie gadają. Wolny kraj.

Tekst pochodzi z 10 (1780) numeru „Tygodnika Solidarność”.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe