"Fala dezinformacji po wecie prezydenta ws. Parku Doliny Dolnej Odry". Ważna analiza
Co musisz wiedzieć:
- Prezydenckie weto do ustawy ws. utworzenia Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry oznacza, że rzeką nadal będzie odbywał się transport.
- Park narodowy miał zostać powołany 11 listopada 2025 r.
- Prezydent wskazał w uzasadnieniu decyzji, że ustawa budzi obawy o zablokowanie rozwoju gospodarczego regionu.
- Szef Gabinetu Prezydenta RP opublikował ważny wpis w tej sprawie.
Prezydent Karol Nawrocki zawetował w piątek ustawę ws. utworzenia Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry. Ustawa miała pozwolić na stworzenie w województwie zachodniopomorskim pierwszego od 24 lat parku narodowego w Polsce.
Ważna analiza po prezydenckim wecie
Szef Gabinetu Prezydenta RP Karola Nawrockiego Paweł Szefernaker opublikował na platformie X wpis, w którym odniósł się do zarzutów dotyczących prezydenckiego weta w sprawie Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry. Podkreślił, że rozpoczęła się w tej sprawie "fala dezinformacji".
1. Teren Parku jest już chroniony! Znajduje się tam Park Krajobrazowy oraz obszar Natura 2000. To właśnie one chronią przyrodę nad Odrą. Decyzja w sprawie nowego parku wprowadzałaby ludzi na tereny, gdzie przez dekady ich nie było – co spowodowałoby więcej szkód niż korzyści
– oświadczył Paweł Szefernaker.
2. Rząd Tuska chciał blankietowej zgody na park, który mógł ograniczyć żeglugę na Odrze! Od lat żeglugę Odrą próbują ograniczać niemieckie fundacje i politycy. Można chronić przyrodę i jednocześnie nie blokować rozwoju, ale mimo wielu próśb i sugestii postanowiono działać wbrew interesowi gospodarczemu regionu
– czytamy w kolejnym punkcie.
Próbowano narzucić decyzję mieszkańcom
3. W sprawie parku nie dano głosu mieszkańcom – nie zorganizowano referendum. Przeciwko parkowi opowiedziała się gmina Gryfino, leżąca w jego centrum! Spowodowało to wyrwę w środku projektowanego terenu. Próbowano narzucić decyzję mieszkańcom i ostatecznie powstał projekt parku z „dziurą” w środku
– zwrócił uwagę Szef Gabinetu Prezydenta RP.
4. Rząd próbował przepchnąć ustawę o parku z ograniczonym obszarem, aby następnie rozszerzyć jego otulinę decyzją Rady Ministrów. To doprowadziłoby do całkowitego zablokowania rozwoju gospodarczego terenów Międzyodrza
— dodał.
Paweł Szefernaker zaapelował także do rządu podkreślając, że jeśli chce rzeczywiście chronić przyrodę Doliny Dolnej Odry, "niech choć połowę pieniędzy, które miały być przeznaczone na etaty dla działaczy w strukturach nowego parku, przeznaczy na ochronę przyrody w już istniejącym Parku Krajobrazowym".
- Niemal 900 zł oszczędności rocznie. Prezydent Karol Nawrocki zaprezentował projekt ustawy ws. cen energii
- Katastrofa projektu terminala kontenerowego w Świnoujściu. Jest oświadczenie byłego zarządu portu
- Sukces Solidarności. Integracja zakładów PLK wstrzymana!
- WRDS w Opolu. Wokół polityki wynagrodzeń w sektorze publicznym
- Katastrofa w służbie zdrowia. Rodzice pacjentów organizują zbiórkę na tomograf
Rząd niezadowolony
Decyzję prezydenta skrytykowała m.in. minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska, która w serwisie X przekazała, że resort wspólnie z samorządami rozpoczął prace nad rozwiązaniem zastępczym.
Zamiast po stronie państwa, dziedzictwa przyrodniczego, ponadczasowych wartości Pan Prezydent stanął dziś za interesem partyjnym. (...) Zniweczył Pan prawie dwuletnią pracę lokalnych społeczności i samorządów, i naraził Miedzyodrze na degradację
– napisała szefowa Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Dodała, że według niej ustawa nie ma "żadnych prawdziwych minusów".




