"Miejsce zostało wybrane z premedytacją". Niepokojący incydent na granicy. Straż Graniczna wydała komunikat

Straż Graniczna zwraca uwagę, że to kolejny przykład udziału służb białoruskich w nielegalnym przekroczeniu granicy. Nie tylko wskazują one miejsca, dowożą tam migrantów, ale i pomagają w samym przekraczaniu zewnętrznej granicy UE.
"Miejsce zostało wybrane z premedytacją - granicę przecinają tam tory i nie ma zapory fizycznej, ale jest bariera elektroniczna. Zdarzenie obserwowano z kilku kamer. Wszyscy cudzoziemcy zostali ujęci" - napisała SG w piątek na swoim Twitterze. W mediach społecznościowych oraz na stronie internetowej Podlaskiego Oddziału SG opublikowany został film pokazujący zapis z kamer. Widać jak w nocy, korzystając z torowiska, przechodzi przez granicę grupa licząca 21 osób.
Stalowa zapora
W miejscu przecięcia torów z linią polsko-białoruskiej granicy państwowej nie ma bariery stalowej, ale objęte jest ono systemem zabezpieczeń elektronicznych. Kiedy obsługa nadzoru elektronicznego widzi tam próby przekraczania granicy, wysyłane są patrole SG.
Stalowa zapora (bariera) o wysokości 5,5 m powstała w 2022 roku, na odcinku granicy z Białorusią liczącym 186 km długości.
Nie zakończyła się jeszcze budowa zapory elektronicznej, która powstaje na nieco ponad 200 km i jest systemem m.in. kamer i czujników. Do tej pory włączono do użytku dziesięć z jedenastu odcinków perymetrii o długości 181 km. Trwają jeszcze prace na ostatnim, blisko 25-kilometrowym odcinku, w okolicach Narewki i Białowieży.