Premier Morawiecki: Stany Zjednoczone nigdy nie pozwolą na upadek Ukrainy

– Jeśli chodzi o pomoc Ukrainie, to bardziej martwię się o naszych zachodnioeuropejskich partnerów i przyjaciół, którzy są mniej cierpliwi, niż o USA – powiedział premier Polski Mateusz Morawiecki cytowany w artykule opublikowanym przez amerykański dziennik „Wall Street Journal”.
Mateusz Morawiecki Premier Morawiecki: Stany Zjednoczone nigdy nie pozwolą na upadek Ukrainy
Mateusz Morawiecki / PAP/Darek Delmanowicz

„Stany Zjednoczone nigdy nie pozwolą na upadek Ukrainy” – stwierdził szef polskiego rządu. „Tak odczytuję wizytę prezydenta Joe Bidena w Kijowie” – dodał.

Ukraińska kontrofensywa

Według dziennika, USA i kraje Europy mają nadzieję, że ukraińska kontrofensywa tej wiosny, wsparta m.in. zachodnimi czołgami, będzie w stanie zrobić wyłom w rosyjskiej kontroli nad ukraińskim terytorium. Jednak o ile „sojusznicy Ukrainy widzą sposób na zakończenie wojny, to nie mają planu, jak go osiągnąć” – pisze „WSJ”.

„Wielu zwolenników Ukrainy koncentruje się na krótkoterminowym priorytecie: szalonej walce o znalezienie wystarczającej ilości amunicji dla Kijowa, aby powstrzymać Rosję na wschodzie Ukrainy, a także zaopatrzyć się w środki do błyskawicznej kontrofensywy” – twierdzi dziennik. Dodaje, że o wiele bardziej prawdopodobna jest przeciągająca się wojna na wyniszczenie, trwająca lata.

„Istnieje powszechna zgoda, że Ukraina powinna otrzymać środki do powstrzymania przyszłej rosyjskiej inwazji, albo jako część NATO, albo w jakimś rodzaju paktu z sojuszem” – zauważa amerykańska gazeta. Przypomina jednocześnie słowa prezydenta Francji Emmanuela Macrona przestrzegające przed „upokorzeniem” Rosji i wezwaniom do podjęcia rozmów pokojowych pomiędzy walczącymi stronami.

Jak zaznacza dziennik, zachodni dyplomaci twierdzą, że zarówno prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, jak i Władimir Putin widzą nadzieję na zwycięstwo w konflikcie. „Jak dotąd żadna ze stron nie wyraziła zainteresowania rozważeniem pokoju i niewiele wskazuje na to, by miało się to wkrótce zmienić” - dodaje „WSJ”. Putina do kontynuacji wysiłków ma zachęcać m.in. możliwość zmiany administracji amerykańskiej po wyborach w 2024 r.

Choć sankcje gospodarcze osłabiają Rosję, to według części zachodnich polityków radzi sobie ona lepiej niż oczekiwano. „Gospodarka Rosji nie załamała się tak, jak wielu przewidywało, częściowo dzięki chińskiemu wsparciu i ciągłym zakupom ropy od Indii i innych krajów” – zaznacza dziennik. Ostatnia wizyty przywódcy Chin Xi Jinpinga w Rosji też miała utwierdzić Putina w potrzebie kontynuowania wojny.

„Nawet zaopatrzone w broń siły ukraińskie prawdopodobnie nie zdobędą na tyle zdecydowanej przewagi na polu walki, by Kijów mógł domagać się zwrotu całej tej ziemi” - twierdzą dyplomaci, na których powołuje się gazeta.

„Walka o kontrolowany przez Rosję Donbas, gdzie siły Moskwy są bardziej okopane, będzie prawdopodobnie znacznie trudniejsza. Ostatnia krwawa łaźnia o miasto Bachmut, gdzie każda ze stron poniosła wysokie straty za niewielkie zdobycze terytorialne, wydaje się być bardziej typowa dla przyszłości wojny” – dodaje „WSJ”.

Według dziennika sojusznicy Ukrainy mogliby zrobić więcej w kwestii pomocy dla walczącego kraju, ale to wywołuje spory. „Wielka Brytania i Polska przodują w forsowaniu przekazania potężniejszego uzbrojenia, na przykład Brytyjczycy zapewniają broń o większym zasięgu, a Polska obiecuje niewielką liczbę myśliwców odrzutowych” – pisze gazeta. „Stany Zjednoczone, obawiając się, że każdy ruch będzie postrzegany jako eskalacja przez uzbrojonego w broń jądrową Putina” – dodaje.

Niektórzy na Zachodzie postrzegają wojnę na Ukrainie jako kluczowe wydarzenie nie tylko dla tego kraju czy Europy, ale też dla światowej demokracji, co ma być dla nich mobilizujące. „Wszyscy, z którymi rozmawiam na całym świecie wierzą, że jest to zasadniczo walka o wartości, w które wierzymy, o demokrację, rządy prawa, integralność terytorialną, o wolność” – cytuje brytyjskiego premiera Rishiego Sunaka „WSJ”.

„Sojusznicy postrzegają swój obecny kurs, jakkolwiek niepewny, jako jedyną możliwą do przyjęcia opcję, ponieważ w cieniu Ukrainy czają się aspiracje Chin do przejęcia kontroli nad Tajwanem” – konkluduje dziennik.


 

POLECANE
Niemiecka policja miała próbować zatrzymać polskich obrońców granicy na polskim terytorium: Halt Polen! gorące
Niemiecka policja miała próbować zatrzymać polskich obrońców granicy na polskim terytorium: "Halt Polen!"

Lider Ruchu Obrony Granic Robert Bąkiewicz przekazał szokujące informacje. Według jego słów niemiecka policja miała próbować zatrzymać Polaków... na terytorium Polski.

Elon Musk ogłosił powstanie nowej partii z ostatniej chwili
Elon Musk ogłosił powstanie nowej partii

- Dziś powstaje Partia Amerykańska, aby zwrócić wam wolność - pisze Elon Musk na platformie "X".

Potężna rozróba w serbskim parlamencie. Granaty dymne, jedna z posłów w stanie krytycznym z ostatniej chwili
Potężna rozróba w serbskim parlamencie. Granaty dymne, jedna z posłów w stanie krytycznym

W serbskim parlamencie doszło do dramatycznych scen. Posłowie opozycji rzucili granaty hukowe i gaz łzawiący w proteście przeciwko rządom Aleksandara Vučića. W wyniku zamieszek posłanka Jasmina Obradović doznała udaru i walczy o życie.

Niemieckie media: Ruch Obrony Granic torpeduje niemiecką politykę migracyjną z ostatniej chwili
Niemieckie media: Ruch Obrony Granic torpeduje niemiecką politykę migracyjną

Niemiecki tygodnik „Der Spiegel” opisał serię incydentów na granicy z Polską, które wg redakcji „komplikują niemiecką politykę migracyjną”. Główna krytyka kierowana jest w stronę polskiego Ruchu Obrony Granic (ROG), który utrudnia niemieckim służbom odsyłanie nielegalnych migrantów do Polski.

Wes Anderson – nostalgiczne fantazmaty czasów, których nigdy nie było tylko u nas
Wes Anderson – nostalgiczne fantazmaty czasów, których nigdy nie było

Wes Anderson powraca na ekrany z filmem, który równie łatwo rozpoznać, co sobie odpuścić albo się zakochać. "Układ fenicki", pokazany premierowo podczas 78. Festiwalu Filmowego w Cannes, na polskie ekrany trafił 6 czerwca.

Stopnie BRAVO i BRAVO-CRP przedłużone. Pilny komunikat rządu z ostatniej chwili
Stopnie BRAVO i BRAVO-CRP przedłużone. Pilny komunikat rządu

Premier przedłużył drugi stopień alarmowy BRAVO i BRAVO-CRP na terenie całej Polski do 31 sierpnia 2025. Wyjaśniamy, co to oznacza i dlaczego władze proszą obywateli o czujność.

Ukraińskie drony znowu w akcji. Ważna fabryka w Rosji trafiona z ostatniej chwili
Ukraińskie drony znowu w akcji. Ważna fabryka w Rosji trafiona

Drony Sił Systemów Bezzałogowych ukraińskich wojsk zaatakowały w Rosji fabrykę radarów, wykorzystywanych w dronach i rakietach, które ostrzeliwują Ukrainę – powiadomił w sobotę Sztab Generalny w Kijowie.

Cztery podgatunki elit gardzących polską hołotą tylko u nas
Cztery podgatunki elit gardzących polską hołotą

Ciągle się zastanawiam skąd bierze się głębokie przekonanie niektórych środowisk o ich wyższości, lepszym wykształceniu, europejskości nad „prostakami” z prawicy, którzy nic nie kumają z otaczającej ich rzeczywistości tkwiąc mentalnie w Średniowieczu (nie będę, jaśnie oświeconym, wyjaśniał co wniosły w legacie do naszego dzisiejszego życia wykpiwane wieki średnie bo zajęłoby to zbyt wiele czasu a oni i tak by tego nie pojęli – przy okazji tylko i na końcu przypomnijmy, że między innymi ich guru Bronisław Geremek był mediewistą, zajmującym się, o zgrozo, prostytucją…) i nie wychodząc od miejscowego proboszcza (alternatywnie ”z kruchty”).

Wimbledon: Pewne zwycięstwo Igi Świątek z Danielle Collins z ostatniej chwili
Wimbledon: Pewne zwycięstwo Igi Świątek z Danielle Collins

Iga Świątek awansowała do czwartej rundy wielkoszlemowego turnieju na trawiastych kortach Wimbledonu. Rozstawiona z numerem ósmym tenisistka pewnie pokonała Amerykankę Danielle Collins 6:2, 6:3. Jej kolejną rywalką w Londynie będzie Dunka Clara Tauson.

Komu służycie?. Ostra reakcja Roberta Bąkiewicza na zaskakujący ruch policji z ostatniej chwili
"Komu służycie?". Ostra reakcja Roberta Bąkiewicza na zaskakujący ruch policji

Robert Bąkiewicz ostro skrytykował decyzję policji o wprowadzeniu zakazu lotów dronów przy granicy z Niemcami. Jak twierdzi, ograniczenia uderzają w działania obywatelskie mające na celu kontrolę migracji; zakaz ogłoszono dwa dni po tym, jak Ruch Obrony Granic zakupił własne drony do patrolowania pasa przygranicznego.

REKLAMA

Premier Morawiecki: Stany Zjednoczone nigdy nie pozwolą na upadek Ukrainy

– Jeśli chodzi o pomoc Ukrainie, to bardziej martwię się o naszych zachodnioeuropejskich partnerów i przyjaciół, którzy są mniej cierpliwi, niż o USA – powiedział premier Polski Mateusz Morawiecki cytowany w artykule opublikowanym przez amerykański dziennik „Wall Street Journal”.
Mateusz Morawiecki Premier Morawiecki: Stany Zjednoczone nigdy nie pozwolą na upadek Ukrainy
Mateusz Morawiecki / PAP/Darek Delmanowicz

„Stany Zjednoczone nigdy nie pozwolą na upadek Ukrainy” – stwierdził szef polskiego rządu. „Tak odczytuję wizytę prezydenta Joe Bidena w Kijowie” – dodał.

Ukraińska kontrofensywa

Według dziennika, USA i kraje Europy mają nadzieję, że ukraińska kontrofensywa tej wiosny, wsparta m.in. zachodnimi czołgami, będzie w stanie zrobić wyłom w rosyjskiej kontroli nad ukraińskim terytorium. Jednak o ile „sojusznicy Ukrainy widzą sposób na zakończenie wojny, to nie mają planu, jak go osiągnąć” – pisze „WSJ”.

„Wielu zwolenników Ukrainy koncentruje się na krótkoterminowym priorytecie: szalonej walce o znalezienie wystarczającej ilości amunicji dla Kijowa, aby powstrzymać Rosję na wschodzie Ukrainy, a także zaopatrzyć się w środki do błyskawicznej kontrofensywy” – twierdzi dziennik. Dodaje, że o wiele bardziej prawdopodobna jest przeciągająca się wojna na wyniszczenie, trwająca lata.

„Istnieje powszechna zgoda, że Ukraina powinna otrzymać środki do powstrzymania przyszłej rosyjskiej inwazji, albo jako część NATO, albo w jakimś rodzaju paktu z sojuszem” – zauważa amerykańska gazeta. Przypomina jednocześnie słowa prezydenta Francji Emmanuela Macrona przestrzegające przed „upokorzeniem” Rosji i wezwaniom do podjęcia rozmów pokojowych pomiędzy walczącymi stronami.

Jak zaznacza dziennik, zachodni dyplomaci twierdzą, że zarówno prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, jak i Władimir Putin widzą nadzieję na zwycięstwo w konflikcie. „Jak dotąd żadna ze stron nie wyraziła zainteresowania rozważeniem pokoju i niewiele wskazuje na to, by miało się to wkrótce zmienić” - dodaje „WSJ”. Putina do kontynuacji wysiłków ma zachęcać m.in. możliwość zmiany administracji amerykańskiej po wyborach w 2024 r.

Choć sankcje gospodarcze osłabiają Rosję, to według części zachodnich polityków radzi sobie ona lepiej niż oczekiwano. „Gospodarka Rosji nie załamała się tak, jak wielu przewidywało, częściowo dzięki chińskiemu wsparciu i ciągłym zakupom ropy od Indii i innych krajów” – zaznacza dziennik. Ostatnia wizyty przywódcy Chin Xi Jinpinga w Rosji też miała utwierdzić Putina w potrzebie kontynuowania wojny.

„Nawet zaopatrzone w broń siły ukraińskie prawdopodobnie nie zdobędą na tyle zdecydowanej przewagi na polu walki, by Kijów mógł domagać się zwrotu całej tej ziemi” - twierdzą dyplomaci, na których powołuje się gazeta.

„Walka o kontrolowany przez Rosję Donbas, gdzie siły Moskwy są bardziej okopane, będzie prawdopodobnie znacznie trudniejsza. Ostatnia krwawa łaźnia o miasto Bachmut, gdzie każda ze stron poniosła wysokie straty za niewielkie zdobycze terytorialne, wydaje się być bardziej typowa dla przyszłości wojny” – dodaje „WSJ”.

Według dziennika sojusznicy Ukrainy mogliby zrobić więcej w kwestii pomocy dla walczącego kraju, ale to wywołuje spory. „Wielka Brytania i Polska przodują w forsowaniu przekazania potężniejszego uzbrojenia, na przykład Brytyjczycy zapewniają broń o większym zasięgu, a Polska obiecuje niewielką liczbę myśliwców odrzutowych” – pisze gazeta. „Stany Zjednoczone, obawiając się, że każdy ruch będzie postrzegany jako eskalacja przez uzbrojonego w broń jądrową Putina” – dodaje.

Niektórzy na Zachodzie postrzegają wojnę na Ukrainie jako kluczowe wydarzenie nie tylko dla tego kraju czy Europy, ale też dla światowej demokracji, co ma być dla nich mobilizujące. „Wszyscy, z którymi rozmawiam na całym świecie wierzą, że jest to zasadniczo walka o wartości, w które wierzymy, o demokrację, rządy prawa, integralność terytorialną, o wolność” – cytuje brytyjskiego premiera Rishiego Sunaka „WSJ”.

„Sojusznicy postrzegają swój obecny kurs, jakkolwiek niepewny, jako jedyną możliwą do przyjęcia opcję, ponieważ w cieniu Ukrainy czają się aspiracje Chin do przejęcia kontroli nad Tajwanem” – konkluduje dziennik.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe