Marek Miśko: Który katolik jest lepszy?

"Czy to oznacza, że katolicy zanurzeni w tradycyjnej Mszy są lepsi?" Zapytała mnie niedawno jedna z czytelniczek, po zapoznaniu się z tekstem traktującym o kolejnej rocznicy chrztu Polski. Odpowiedź na to pytanie jest trudna i jednocześnie banalnie prosta.
Modlitwa. Ilustracja poglądowa Marek Miśko: Który katolik jest lepszy?
Modlitwa. Ilustracja poglądowa / Pixabay.com

W minioną niedzielę zdarzyło mi się wspomnieć kolejną rocznicę chrztu Polski. Przypomniałem przy tej okazji, że jedno z najważniejszych wydarzeń w dziejach naszego Narodu, czyli chrzest mieszkowy, nadal budzi wiele kontrowersji wśród historyków. Do dziś trwają bowiem spory o to, gdzie miał on miejsce… Jedni wskazują na Poznań inni na Gniezno, a coraz liczniejsi na niemiecki Kwedlinburg. Jednego możemy być natomiast pewni, że pierwszy książę Polski był chrzczony według starego rytu. Niestety zachwyt, który w kilku zdaniach wyraziłem nad starożytną formułą chrzcielną, zbudował w oczach wspomnianej czytelniczki dystans i skutkował zadaniem wspomnianego już pytania, „Czy jako katolik tradycji uważam za lepszego?”

 

Czy tradycyjni katolicy są lepsi?

Odpowiedź na to pytanie jest banalnie prosta. Jeżeli są tacy katolicy, którzy twierdzą, że są lepsi od innych, to muszą wiedzieć, że już są gorsi. Nie ma bowiem dla katolika nic gorszego jak myślenie, że jest się lepszym. Sprawę tę dokładnie wyłożył Jezus w przypowieści o celniku, nie trzeba więc niczego innego dodawać.
Natomiast nie jest też tak, że z obawy przed zarzutami, czy trudnymi pytaniami, przestańmy wyrażać swój pogląd na kwestie wiary, liturgii czy doktryny. Prawdziwa pokora nie ma bowiem nic wspólnego z ukrywaniem prawdy. Pokora w moim najgłębszym przekonaniu – i taką też definicję jej stworzyłem – jest nieustannym zwalczaniem swoich małości i równie silnym eksponowaniem wszystkich cech pozytywnych. Tak też jest z innymi dziedzinami życia, również wiarą, czy troską o liturgię. Parafrazując Dmowskiego: Wolno mi być dumnym z tego, co we mnie dobre, ale muszę i przyjąć upokorzenie za to, co we mnie marne…

Zachwyt nad starożytnym rytem Kościoła nie jest jednak sprawą wyłącznie estetyczną. Ba! Z estetyką ma wspólnego najmniej. Chodzi o spójność przekazu i nierozerwalną więź z Tradycją Kościoła. Podnoszenie tematyki starego obrzędu nie może istnieć po to, aby innych umniejszać, ale po to, aby każdy mógł wzrastać. Duzi niech patrzą, aby nie upaść, ci co upadli z kolei niech częściej i szybciej powstają. Bycie dumnym z największego Skarbu Kościoła, jakim jest bez wątpienia, tradycyjny ryt zwany mylnie „trydenckim” nie może być łączone z pychą, lecz pokorą. Nie jesteśmy lepsi, że modlimy się po łacinie, czy znamy ceremoniał mający prawie 2000 lat, ale jesteśmy lepsi, bo znamy swoją małość, a otrzymując skarb, chcemy dzielić się nim z innymi.

 

"Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony"

Za każdym razem, gdy przyjdzie nam do głowy, aby jawić się w oczach Boga, jako lepsi sięgnijmy do "Łukaszowej Ewangelii" i przeczytajmy to pouczenie na głos „[…] 13 A celnik stał z daleka i nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu, lecz bił się w piersi, mówiąc: „Boże, miej litość dla mnie, grzesznika!” 14 Powiadam wam: Ten odszedł do domu usprawiedliwiony, nie tamten. Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony»”( Łk, 18, 9-14)


 

POLECANE
Odrażający, antychrześcijański skandal na otwarciu Igrzysk Olimpijskich w Paryżu [VIDEO, FOTO] z ostatniej chwili
Odrażający, antychrześcijański skandal na otwarciu Igrzysk Olimpijskich w Paryżu [VIDEO, FOTO]

Dziś ma miejsc otwarcie Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Nie obyło się bez skandalu.

Nowe świadczenie. Posłowie zdecydowali ws. renty wdowiej z ostatniej chwili
Nowe świadczenie. Posłowie zdecydowali ws. renty wdowiej

Sejm uchwalił nowelizację ustawy o emeryturach i rentach, która wprowadza tzw. "rentę wdowią". Nowe przepisy przewidują dodatkowe świadczenie dla owdowiałych od 1 stycznia 2027 roku.

Niepokojące doniesienia z granicy polsko-niemieckiej. Niemieckie służby podały dane z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia z granicy polsko-niemieckiej. Niemieckie służby podały dane

Niemieckie służby opublikowały raport dotyczący sytuacji na polsko-niemieckiej granicy. Podano dane.

Skandal w Niemczech. W Berlinie miały powstać mieszkania socjalne, powstało co innego tylko u nas
Skandal w Niemczech. W Berlinie miały powstać mieszkania socjalne, powstało co innego

Przy ulicy Lisa-Fittko-Straße w Berlinie miało powstać 215 mieszkań socjalnych. Koszty wynajmu mieszkań to jeden z najważniejszych tematów i bolączką niemieckiej stolicy.

Burza wokół pogrzebu Jacka Jaworka. Mieszkańcy mówią wprost z ostatniej chwili
Burza wokół pogrzebu Jacka Jaworka. Mieszkańcy mówią wprost

Nikt do tej pory nie zgłosił się po odebranie ciała Jacka Jaworka. Prokuratura czeka na decyzję rodziny, ale wszystko wskazuje na to, że potrójnego zabójcę z Borowców będzie musiała pochować opieka społeczna.

Pilna ewakuacja w Paryżu. Policja odnalazła podejrzaną paczkę z ostatniej chwili
Pilna ewakuacja w Paryżu. Policja odnalazła podejrzaną paczkę

Tuż przed startem ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu policja zdecydowała o pilnej ewakuacji placu nieopodal trasy pochodu sportowców.

Nowa składka zdrowotna dla przedsiębiorców. Minister Finansów podał datę z ostatniej chwili
Nowa składka zdrowotna dla przedsiębiorców. Minister Finansów podał datę

Minister Finansów Andrzej Domański zapowiedział w Sejmie, że od 1 stycznia 2025 roku zlikwidowana zostanie składka zdrowotna dla przedsiębiorców od sprzedaży środków trwałych.

Znany program znika z TVP2 po 33 latach z ostatniej chwili
Znany program znika z TVP2 po 33 latach

Po ponad 30 latach z anteny TVP2 znika "Panorama". Nowa "Panorama" ma mieć teraz nową formułę i będzie emitowana w TVP Info.

Nergal nie odpowie za znieważenie godła. Jest decyzja prokuratury z ostatniej chwili
Nergal nie odpowie za znieważenie godła. Jest decyzja prokuratury

Prokuratura Regionalna w Gdańsku poinformowała o wycofaniu zarzutów wobec Adama "Nergala" Darskiego i jego współpracowników dotyczących znieważenia polskiego godła.

Przełomowe odkrycie na Marsie. Naukowcy są zdumieni z ostatniej chwili
Przełomowe odkrycie na Marsie. Naukowcy są zdumieni

Łazik Perseverance dokonał na Marsie niezwykłego odkrycia. Chodzi o skałę o nazwie "Cheyava Falls", która może zawierać ślady dawnego życia na Czerwonej Planecie.

REKLAMA

Marek Miśko: Który katolik jest lepszy?

"Czy to oznacza, że katolicy zanurzeni w tradycyjnej Mszy są lepsi?" Zapytała mnie niedawno jedna z czytelniczek, po zapoznaniu się z tekstem traktującym o kolejnej rocznicy chrztu Polski. Odpowiedź na to pytanie jest trudna i jednocześnie banalnie prosta.
Modlitwa. Ilustracja poglądowa Marek Miśko: Który katolik jest lepszy?
Modlitwa. Ilustracja poglądowa / Pixabay.com

W minioną niedzielę zdarzyło mi się wspomnieć kolejną rocznicę chrztu Polski. Przypomniałem przy tej okazji, że jedno z najważniejszych wydarzeń w dziejach naszego Narodu, czyli chrzest mieszkowy, nadal budzi wiele kontrowersji wśród historyków. Do dziś trwają bowiem spory o to, gdzie miał on miejsce… Jedni wskazują na Poznań inni na Gniezno, a coraz liczniejsi na niemiecki Kwedlinburg. Jednego możemy być natomiast pewni, że pierwszy książę Polski był chrzczony według starego rytu. Niestety zachwyt, który w kilku zdaniach wyraziłem nad starożytną formułą chrzcielną, zbudował w oczach wspomnianej czytelniczki dystans i skutkował zadaniem wspomnianego już pytania, „Czy jako katolik tradycji uważam za lepszego?”

 

Czy tradycyjni katolicy są lepsi?

Odpowiedź na to pytanie jest banalnie prosta. Jeżeli są tacy katolicy, którzy twierdzą, że są lepsi od innych, to muszą wiedzieć, że już są gorsi. Nie ma bowiem dla katolika nic gorszego jak myślenie, że jest się lepszym. Sprawę tę dokładnie wyłożył Jezus w przypowieści o celniku, nie trzeba więc niczego innego dodawać.
Natomiast nie jest też tak, że z obawy przed zarzutami, czy trudnymi pytaniami, przestańmy wyrażać swój pogląd na kwestie wiary, liturgii czy doktryny. Prawdziwa pokora nie ma bowiem nic wspólnego z ukrywaniem prawdy. Pokora w moim najgłębszym przekonaniu – i taką też definicję jej stworzyłem – jest nieustannym zwalczaniem swoich małości i równie silnym eksponowaniem wszystkich cech pozytywnych. Tak też jest z innymi dziedzinami życia, również wiarą, czy troską o liturgię. Parafrazując Dmowskiego: Wolno mi być dumnym z tego, co we mnie dobre, ale muszę i przyjąć upokorzenie za to, co we mnie marne…

Zachwyt nad starożytnym rytem Kościoła nie jest jednak sprawą wyłącznie estetyczną. Ba! Z estetyką ma wspólnego najmniej. Chodzi o spójność przekazu i nierozerwalną więź z Tradycją Kościoła. Podnoszenie tematyki starego obrzędu nie może istnieć po to, aby innych umniejszać, ale po to, aby każdy mógł wzrastać. Duzi niech patrzą, aby nie upaść, ci co upadli z kolei niech częściej i szybciej powstają. Bycie dumnym z największego Skarbu Kościoła, jakim jest bez wątpienia, tradycyjny ryt zwany mylnie „trydenckim” nie może być łączone z pychą, lecz pokorą. Nie jesteśmy lepsi, że modlimy się po łacinie, czy znamy ceremoniał mający prawie 2000 lat, ale jesteśmy lepsi, bo znamy swoją małość, a otrzymując skarb, chcemy dzielić się nim z innymi.

 

"Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony"

Za każdym razem, gdy przyjdzie nam do głowy, aby jawić się w oczach Boga, jako lepsi sięgnijmy do "Łukaszowej Ewangelii" i przeczytajmy to pouczenie na głos „[…] 13 A celnik stał z daleka i nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu, lecz bił się w piersi, mówiąc: „Boże, miej litość dla mnie, grzesznika!” 14 Powiadam wam: Ten odszedł do domu usprawiedliwiony, nie tamten. Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony»”( Łk, 18, 9-14)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe