Piotr Duda: Chcemy ochrony związkowej, jest przygotowany projekt zmiany Ustawy o kodeksie postępowania cywilnego

– Immunitet związkowy, który mają działacze związku w zakładzie pracy zgodnie z ustawą o związkach zawodowych, powinien faktycznie chronić działaczy związkowych – powiedział w środę przewodniczący NSZZ „Solidarność” Piotr Duda. Dodał, że ta propozycja została uzgodniona podczas negocjacji z rządem.
konferencja prasowa przed W&W Piotr Duda: Chcemy ochrony związkowej, jest przygotowany projekt zmiany Ustawy o kodeksie postępowania cywilnego
konferencja prasowa przed W&W / fot. M. Żegliński

Piotr Duda przyjechał w środę do fabryki obuwia W&W w Lubsku (woj. lubuskie), by spotkać się pracownicami, które w sierpniu i wrześniu ubiegłego roku przeprowadziły strajk.

Drugi Sierpień

– To dla mnie bardzo ważna wizyta. Rok temu o tej porze trwał spór zbiorowy w zakładzie W&W w Lubsku. To był bardzo trudny czas dla Solidarności, a szczególnie organizacji zakładowej. Spór zbiorowy, a potem strajk – wszystkie te wydarzenia trwały ponad pół roku. Decyzje pracodawcy, a potem właściciela były dla nas nie do zaakceptowania, bo przecież w pewnym momencie właściciel poprzez swojego pełnomocnika, czyli prokurenta, zgłosił się do organizacji zakładowej z wnioskiem o zwolnienie przewodniczącej organizacji zakładowej Małgorzaty Musielak. To była dla nas kuriozalna sytuacja 0 powiedział przewodniczący. 

Przypomniał, że strajk toczył się m.in. w sierpniu, podobnie jak w 1980 roku strajk w Stoczni Gdańskiej.

Według niego do zwolnień liderów związkowych dochodzi codziennie i trzeba to wreszcie przerwać. Ocenił, że wielu – jak to określił – pseudopracodawców zwalania liderów związkowych, by pozbyć się problemu, a obecnie funkcjonujące przepisy nie dają skutecznej ochrony związkowcom.

– Po rozmowach z rządem doszliśmy do wspólnego zdania, że trzeba to zmienić i ten tzw. immunitet związkowy, który mają działacze związku w zakładzie pracy zgodnie z ustawą o związkach zawodowych, żeby on wreszcie nie był teoretyczny, ale faktyczny, żeby chronił działaczy związkowych, którzy są zwalniani przez pracodawcę z art. 52 pod obojętnie jakim pretekstem – mówił P. Duda.

Jak wyjaśnił szef „S”, rozwiązaniem ma być tzw. zabezpieczenie polegające na tym, że jeśli zwolniony lider związkowy zwróci się z wnioskiem do sądu o zbadanie legalności jego zwolnienia, to do czasu ogłoszenia prawomocnego wyroku będzie mógł pracować w zakładzie i pełnić funkcję przewodniczącego.

– Nie ma lidera, nie ma związku zawodowego. Dlatego z tym trzeba skończyć i propozycje, które przygotowaliśmy z rządem wspólnie, bo już jest projekt z uzasadnieniem, będą jakby takim szlabanem, będą hamowały ciągotki pseudopracodawców do zwalniania działaczy związkowych – ocenił Piotr Duda.

Wyłączenie z płacy minimalnej dodatku za pracę w warunkach szkodliwych

Przewodniczący mówił również, że „S” jest blisko zawarcia porozumienia z rządem w sprawie innego ze swoich postulatów – wyłączenia dodatku za pracę w warunkach szkodliwych dla zdrowia, szczególnie uciążliwych lub niebezpiecznych z płacy minimalnej.

– Tu też jest przygotowany projekt z uzasadnieniem i to pójdzie do Sejmu. O reszcie postulatów nie chcę mówić, bo jeszcze się toczą (…) trudne rozmowy. Mam nadzieję, że pod koniec tego tygodnia, już na Komisji Krajowej, która będzie 31 maja, będę mógł poinformować, że jesteśmy dogadani, że będzie można podpisać porozumienie, bo czas nas nagli – powiedział szef Solidarności.

Odnosząc się do ubiegłorocznego strajku w Lubsku, przewodniczący Solidarności podkreślił, że został on przeprowadzony zgodnie z prawem, a determinacja i odwaga pracownic nie tylko spowodowała, że niemiecki właściciel przywrócił do pracy zwolnioną przewodniczącą i jej koleżanki z zarządu, ale również zgodził się na podwyżki.

– To był modelowy przykład funkcjonowania, korzystania z prawa, z ustawy o związkach zawodowych, z ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych. Tam jest opisane, jak to ma wyglądać (…) także nie wiem, skąd do głowy przyszło właścicielowi, aby zwolnić przewodniczącą za to, że organizuje, prowadzi strajk – powiedział szef „S”.

– Mam nadzieję, że nas to czegoś nauczyło i jego (właściciela firmy) również. Pracownice tego zakładu chcą walczyć i będą walczyły o swoje prawa i swoje zarobki – powiedziała Musielak. Dodała, że zgodnie z zawartym w ubiegłym roku porozumieniem na początku czerwca br. w zakładzie rozpoczną się kolejne negocjacje płacowe z pracodawcą.


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Rzecznik Departamentu Stanu zabrał głos ws. ewentualnego spotkania Duda-Trump z ostatniej chwili
Rzecznik Departamentu Stanu zabrał głos ws. ewentualnego spotkania Duda-Trump

– Kontakty między zagranicznymi rządami a kandydatami największych partii na prezydenta USA to zwyczaj praktykowany od wielu lat, zaś przywódcy USA często spotykają się z zagranicznymi liderami opozycji – powiedział we wtorek rzecznik Departamentu Stanu Matthew Miller, komentując możliwe spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem.

Tusk vs. Ardanowski: Chce rozbić rolników, jego tajną bronią jest Kołodziejczak Wiadomości
Tusk vs. Ardanowski: "Chce rozbić rolników, jego tajną bronią jest Kołodziejczak"

Tuż przed pierwszą turą wyborów samorządowych, kiedy trwał strajk okupacyjny w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi premier Donald Tusk wystąpił w Krakowie na spotkaniu przedwyborczym. Padło tam pytanie rolnika Pawła Lupy o to, jak premier wyobraża sobie sobie dbałość o polskie rolnictwo. Odpowiedź Donalda Tuska zawierała przekonanie o tym, jak wiele już rząd Tuska dla rolników zrobił. Poprosiliśmy byłego ministra rolnictwa, Jana Krzysztofa Ardanowskiego o komentarz do słów Donalda Tuska, w których wskazuje, co konkretnie zrobił dla polskiego rolnictwa.

Radio Zet usunęło szokujący artykuł o Stanowskim. Dziennikarz: Wypier***ć z ostatniej chwili
Radio Zet usunęło szokujący artykuł o Stanowskim. Dziennikarz: "Wypier***ć"

"Wypier****ć. Mielibyście chociaż honor, żeby napisać, że przepraszacie za ten skandaliczny artykuł" – pisze na platformie X wzburzony Krzysztof Stanowski do red. naczelnego portalu Radia Zet, Łukasza Sawali.

Katarzyna Kolenda-Zaleska traci ważną rolę w TVN z ostatniej chwili
Katarzyna Kolenda-Zaleska traci ważną rolę w TVN

Jak podaje branżowy serwis "Wirtualne Media", dziennikarka "Faktów" TVN Katarzyna Kolenda-Zaleska kończy swoją 8-letnią kadencję na stanowisku prezesa Fundacji TVN.

Przerwanie konferencji konserwatystów. Premier Belgii zabiera głos z ostatniej chwili
Przerwanie konferencji konserwatystów. Premier Belgii zabiera głos

"Nieakceptowalne" - tak belgijski premier Alexander De Croo określił działania burmistrza jednej z brukselskich dzielnic, który zdecydował o przerwaniu międzynarodowej konferencji NatCon zorganizowanej przez środowiska narodowo-konserwatywne.

Unia Europejska uderza w polskie przetwórstwo rybne z ostatniej chwili
Unia Europejska uderza w polskie przetwórstwo rybne

Na skutek decyzji Parlamentu Europejskiego, niebawem wejdą w życie nowe unijne przepisy dot. przetwarzania łososia. Autorzy przepisów tłumaczą, że mają one zwiększyć bezpieczeństwo produktów dla konsumentów. Sęk jednak w tym, że zmiany mogą okazać się dużym problemem dla polskich przetwórców tych ryb, a jak podkreślają przedstawiciele branży, za zmianami nie stoją żadne poważne dowody naukowe.

Ekspert: Chiny są bardziej zadowolone z wizyty Scholza niż USA z ostatniej chwili
Ekspert: Chiny są bardziej zadowolone z wizyty Scholza niż USA

Handel, wojna Rosji z Ukrainą i odnawialne źródła energii, to trzy najważniejsze tematy poruszone podczas wizyty Olafa Scholza w Chinach – stwierdził we wtorek w rozmowie z PAP prof. Bogdan Góralczyk, politolog i sinolog, komentując kończącą się trzydniową podróż kanclerza Niemiec.

Brukselska policja rozbiła konserwatywną konferencję z udziałem Ordo Iuris z ostatniej chwili
Brukselska policja rozbiła konserwatywną konferencję z udziałem Ordo Iuris

Po dwóch godzinach obrad policja belgijska wkroczyła do centrum konferencyjnego Claridge w centrum Brukseli i zamknęła obrady spotkania europejskich konserwatystów zwanego NatCon, w których uczestniczą Mateusz Morawiecki, Victor Orban, Nigel Farage i kardynał Gerhard Mueller – informuje w mediach społecznościowych dr Rafał Brzeski, ekspert ds. wojny informacyjnej, służb specjalnych i terroryzmu, publicysta m.in Tysol.pl.

Dyrektywa budynkowa to nie tylko zamach na własność. Czy naprawdę chcemy być niewolnikami? Wiadomości
Dyrektywa budynkowa to nie tylko zamach na własność. Czy naprawdę chcemy być niewolnikami?

Rada UE formalnie przyjęła w piątek zmienioną dyrektywę w sprawie charakterystyki energetycznej budynków, której oficjalnym celem jest pomoc w ograniczeniu emisji gazów cieplarnianych i ubóstwa energetycznego w UE. Problem w tym, że wygeneruje ona kryzys, jakiego Europa nie widziała chyba nigdy, prowadząc nie tylko do ubóstwa energetycznego, ale do masowej utraty własności przez obywateli UE, która przejdzie w ręce „inwestorów” z wielkich korporacji zgodnie z planem zapisanym w Manifeście z Ventotene Altiero Spinellego i Ernesta Rossiego.

Żona Macieja Wąsika z postępowaniem dyscyplinarnym w pracy z ostatniej chwili
Żona Macieja Wąsika z postępowaniem dyscyplinarnym w pracy

Podczas wtorkowej konferencji prasowej Maciej Wąsik poinformował, że wobec jego żony Romy Wąsik wszczęto postępowanie dyscyplinarne. Małżonka polityka pracuje w instytucji publicznej.

REKLAMA

Piotr Duda: Chcemy ochrony związkowej, jest przygotowany projekt zmiany Ustawy o kodeksie postępowania cywilnego

– Immunitet związkowy, który mają działacze związku w zakładzie pracy zgodnie z ustawą o związkach zawodowych, powinien faktycznie chronić działaczy związkowych – powiedział w środę przewodniczący NSZZ „Solidarność” Piotr Duda. Dodał, że ta propozycja została uzgodniona podczas negocjacji z rządem.
konferencja prasowa przed W&W Piotr Duda: Chcemy ochrony związkowej, jest przygotowany projekt zmiany Ustawy o kodeksie postępowania cywilnego
konferencja prasowa przed W&W / fot. M. Żegliński

Piotr Duda przyjechał w środę do fabryki obuwia W&W w Lubsku (woj. lubuskie), by spotkać się pracownicami, które w sierpniu i wrześniu ubiegłego roku przeprowadziły strajk.

Drugi Sierpień

– To dla mnie bardzo ważna wizyta. Rok temu o tej porze trwał spór zbiorowy w zakładzie W&W w Lubsku. To był bardzo trudny czas dla Solidarności, a szczególnie organizacji zakładowej. Spór zbiorowy, a potem strajk – wszystkie te wydarzenia trwały ponad pół roku. Decyzje pracodawcy, a potem właściciela były dla nas nie do zaakceptowania, bo przecież w pewnym momencie właściciel poprzez swojego pełnomocnika, czyli prokurenta, zgłosił się do organizacji zakładowej z wnioskiem o zwolnienie przewodniczącej organizacji zakładowej Małgorzaty Musielak. To była dla nas kuriozalna sytuacja 0 powiedział przewodniczący. 

Przypomniał, że strajk toczył się m.in. w sierpniu, podobnie jak w 1980 roku strajk w Stoczni Gdańskiej.

Według niego do zwolnień liderów związkowych dochodzi codziennie i trzeba to wreszcie przerwać. Ocenił, że wielu – jak to określił – pseudopracodawców zwalania liderów związkowych, by pozbyć się problemu, a obecnie funkcjonujące przepisy nie dają skutecznej ochrony związkowcom.

– Po rozmowach z rządem doszliśmy do wspólnego zdania, że trzeba to zmienić i ten tzw. immunitet związkowy, który mają działacze związku w zakładzie pracy zgodnie z ustawą o związkach zawodowych, żeby on wreszcie nie był teoretyczny, ale faktyczny, żeby chronił działaczy związkowych, którzy są zwalniani przez pracodawcę z art. 52 pod obojętnie jakim pretekstem – mówił P. Duda.

Jak wyjaśnił szef „S”, rozwiązaniem ma być tzw. zabezpieczenie polegające na tym, że jeśli zwolniony lider związkowy zwróci się z wnioskiem do sądu o zbadanie legalności jego zwolnienia, to do czasu ogłoszenia prawomocnego wyroku będzie mógł pracować w zakładzie i pełnić funkcję przewodniczącego.

– Nie ma lidera, nie ma związku zawodowego. Dlatego z tym trzeba skończyć i propozycje, które przygotowaliśmy z rządem wspólnie, bo już jest projekt z uzasadnieniem, będą jakby takim szlabanem, będą hamowały ciągotki pseudopracodawców do zwalniania działaczy związkowych – ocenił Piotr Duda.

Wyłączenie z płacy minimalnej dodatku za pracę w warunkach szkodliwych

Przewodniczący mówił również, że „S” jest blisko zawarcia porozumienia z rządem w sprawie innego ze swoich postulatów – wyłączenia dodatku za pracę w warunkach szkodliwych dla zdrowia, szczególnie uciążliwych lub niebezpiecznych z płacy minimalnej.

– Tu też jest przygotowany projekt z uzasadnieniem i to pójdzie do Sejmu. O reszcie postulatów nie chcę mówić, bo jeszcze się toczą (…) trudne rozmowy. Mam nadzieję, że pod koniec tego tygodnia, już na Komisji Krajowej, która będzie 31 maja, będę mógł poinformować, że jesteśmy dogadani, że będzie można podpisać porozumienie, bo czas nas nagli – powiedział szef Solidarności.

Odnosząc się do ubiegłorocznego strajku w Lubsku, przewodniczący Solidarności podkreślił, że został on przeprowadzony zgodnie z prawem, a determinacja i odwaga pracownic nie tylko spowodowała, że niemiecki właściciel przywrócił do pracy zwolnioną przewodniczącą i jej koleżanki z zarządu, ale również zgodził się na podwyżki.

– To był modelowy przykład funkcjonowania, korzystania z prawa, z ustawy o związkach zawodowych, z ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych. Tam jest opisane, jak to ma wyglądać (…) także nie wiem, skąd do głowy przyszło właścicielowi, aby zwolnić przewodniczącą za to, że organizuje, prowadzi strajk – powiedział szef „S”.

– Mam nadzieję, że nas to czegoś nauczyło i jego (właściciela firmy) również. Pracownice tego zakładu chcą walczyć i będą walczyły o swoje prawa i swoje zarobki – powiedziała Musielak. Dodała, że zgodnie z zawartym w ubiegłym roku porozumieniem na początku czerwca br. w zakładzie rozpoczną się kolejne negocjacje płacowe z pracodawcą.



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe