Cenzura na Biennale Plakatu w Lublinie? Grafika Wojciecha Korkucia wywołała burzę

Celem 6. Miedzynarodowego Biennale Plakatu Lublin 2023 jest przegląd twórczości plakatowej z okresu od 2021 do 2023 roku. Organizatorami przedsięwzięcia są Instytut Sztuk Pięknych Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie oraz Centrum Spotkania Kultur w Lublinie, gdzie do 8 października będzie prezentowana wystawa pozakonkursowa.
Wśród zakwalifikowanych prac znalazł się plakat autorstwa Wojciecha Korkucia, znanego polskiego ilustratora i projektanta graficznego, autora m.in. plakatu „Achtung Russia” wymierzonego w rosyjskiego dyktatora Władimira Putina tuż po aneksji Półwyspu Krymskiego przez rosyjskie siły w 2014 roku.
CZYTAJ TAKŻE: Putin przyznał, że szantaż gazowy mu się nie udał. Wspomniał o Polsce
Plakat autorstwa Korkucia, który został zakwalifikowany do konkursu, przedstawia słynne zdjęcie Donalda Tuska oraz Władimira Putina wykonane 10 kwietnia 2010 roku, którzy patrzą na siebie z uśmiechem i zaciśniętymi pięściami. Artysta wkomponował fotografię w trupią czaszkę z napisem „10.04.2010”.
Ten plakat @WojciechKorkuc jest
— Cyntia Harasim (@Cyntia_Harasim) May 25, 2023
GENIALNY, genialny.
Wojtek zrobił bardzo wiele genialnych plakatów ale ten jest the best.
Właśnie dlatego jest nad nim rozkręcany hejt.
Bojkotują?
I super!
Im bardziej wyją Popaprańcy tym bardziej widać jakie to celne.
Gratuluję Wojtek, ukłony pic.twitter.com/9TOBfiDDyR
Bojkot biennale
Okazuje się, że plakat, który znalazł się w grupie kilkuset wyróżnionych prac, nie spodobał się innym artystom biorącym udział w konkursie. Zaczęli oni bojkotować przedsięwzięcie. Jedną z takich osób jest poznański grafik Szymon Szymankiewicz, który stwierdził, że praca Wojciecha Korkucia jest „haniebna”, a on sam w ramach protestu rezygnuje z udziału w biennale.
CZYTAJ TAKŻE: Kuba Wojewódzki i Janusz Palikot skazani. Ogromna kara
Warto jednak zwrócić uwagę, że prace Szymankiewicza były niejednokrotnie nacechowane politycznie oraz światopoglądowo. Plakaty poznańskiego artysty m.in. uderzały w Kościół, rząd i szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego czy wspierały Strajk Kobiet.
W styczniu 2019 roku, tuż po tragicznej śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, Szymankiewicz przygotował grafikę z nożem, rękojeść przypominała profil Jarosława Kaczyńskiego. Praca poznańskiego artysty wywołała powszechne oburzenie, a od autora grafiki odciął się sam rektor Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu.
Bingo! Te ten sam koleś "artysta" Szymuś Szymankiewicz zainicjował bojkot i wymusza cenzurę na UMCS a wcześniej zaprojektował ten nóż... pic.twitter.com/8tBem2OwOv
— Wojciech Korkuć (@WojciechKorkuc) May 25, 2023
"artysta" SS (Szymuś Szymankiewicz) ma jaką obsesję... pic.twitter.com/etNTufJAx9
— Wojciech Korkuć (@WojciechKorkuc) May 25, 2023
Inny z artystów, grafik i ilustrator Victor Soma, nazwał Wojciecha Korkucia „«graficznym wagnerowcem», który nie cofnie się przed najgorszym świństwem, byle tylko dobrze wypozycjonować się w awangardzie lizusów obecnej władzy”. W swoim oświadczeniu przekazał, że również rezygnuje z udziału w biennale.
Podobne stanowisko wyrazili także m.in. Jakub Kamiński oraz Mirosław Pawłowski.
Jury zbierze się ponownie
Dr Witold Modrzejewski, dziekan Wydziału Grafiki i Komunikacji Wizualnej Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu, który jest tegorocznym jurorem konkursu, stwierdził, że do biennale zgłoszoną około 3 tys. prac, które były wybierane w jednym etapie. Jak dodał, „w jury zasiadają też jurorzy zagraniczni, którzy pewnie nie znają wszystkich kontekstów związanych z sytuacją polityczną w Polsce”.
W środę lubelskie biennale poinformowało za pośrednictwem mediów społecznościowych, że nadesłane do konkursu prace zostaną ponownie przeanalizowane i zweryfikowane. W kolejnym oświadczeniu przekazano, że „obrady jury kwalifikujące do nagród i wyróżnień odbędą się 26 maja”.
CZYTAJ TAKŻE: Gorąco na Morzu Czarnym. Kłęby dymu nad mostem Krymskim
„W związku z zaniepokojeniem środowiska twórców i insynuacjami, które pojawiły się w mediach, oświadczamy, że na Międzynarodowym Biennale Plakatu w Lublinie nie ma miejsca na prace nacechowane nienawiścią do kogokolwiek i z jakiegokolwiek względu. Jesteśmy zdecydowanie przeciwni takim postawom i nie zamierzamy stosować taryfy ulgowej wobec takich działań” – napisano.