Marek Lewandowski [Rzecznik "S"]: Manifestacja KOD to odbieranie nam wolności i prawa do świętowania
Zrobienie manifestacji, zablokowanie nam dostępu do bramy nr 2, gdzie od 30 lat składamy kwiaty, jest właśnie odbieraniem nam wolności i prawa do własnego świętowania
- powiedział rzecznik "Solidarności".
Prezydent Adamowicz podjął decyzją bardzo nierozsądną i tak naprawdę stworzył poważne zagrożenie w tym miejscu. Pokazał, że tak naprawdę nie nadaje się do funkcji, którą sprawuje
- dodał.
Związek nie wyobraża sobie świętowania Porozumień Sierpniowych z ludźmi, którzy te porozumienia depczą. Mówię tu o politykach PO, która wydłużała wiek emerytalny i która demolowała kodeks pracy. Mówię tu o politykach Nowoczesnej, którzy złożyli w Sejmie ustawę de facto likwidującą związki zawodowe. Mówię tu o całej grupie bardzo widocznych, medialnych postaci jak płk. Mazguła, czy ten rozpłakany biedny esbek, który nie potrafi sobie wyobrazić jak za dwa tys. zł obniżonej emerytury będzie w stanie przeżyć
- powiedział Marek Lewandowski.
KOD to zrobił w taki sposób, że uniemożliwił nam przeprowadzenie tych uroczystości, które robimy od 30 lat. Uroczystości mają miejsce w całej Polsce. To nie jest tylko Gdańsk i w tym roku Lublin, ale każde większe miasto, każdy większy ośrodek, bo Solidarność tworzyła się w całej Polsce, a nie tylko w Gdańsku. Niech sobie świętują. Nikomu naprawdę nie zabieramy takiej możliwości i nie zawłaszczamy sobie Sierpnia’80
- podsumował rzecznik "Solidarności".
źródło: polskie radio, wpolityce.pl