[Felieton „TS”] Karol Gac: Iluzja spokoju

Przez Polskę przetacza się obecnie dyskusja, która jest efektem wypracowanego w Brukseli tzw. paktu migracyjnego. Problem w tym, że większość proponowanych „rozwiązań” to kalka narzędzi, po które sięgnięto już w 2015 roku i które zdążyły się już skompromitować. Polaków, podobnie jak wtedy, próbuje się ponownie omamić różnymi sztuczkami. Na szczęście bezskutecznie.
Migranci. Ilustracja poglądowa [Felieton „TS”] Karol Gac: Iluzja spokoju
Migranci. Ilustracja poglądowa / pixabay.com

Przyznam uczciwie, że nieco się dziwię Brukseli, która trochę nieoczekiwanie postanowiła sięgnąć po rozwiązania sprzed ośmiu lat, by „rozwiązać” coraz bardziej palący problem napływu nielegalnych imigrantów. Owszem, sytuacja krajów Europy Południowej jest trudna, ale oczekiwanie, że mechanizm przymusowej relokacji oraz „obowiązkowej solidarności” wystarczy, jest co najmniej osobliwe.

Chociaż wciąż nie są to ostateczne zapisy, ale propozycja, nad którą będą jeszcze trwały prace, to wyznaczony kierunek jest więcej niż niepokojący. W dużym skrócie można przyjąć, że projektowane przepisy dają państwom UE „wybór”: mogą przyjąć azylanta albo zapłacić innym państwom za jego przyjęcie (ok. 20 tys. euro za osobę).

Szwedzka prezydencja określiła przegłosowanie przez szefów MSW (Polska i Węgry były przeciw) projektu paktu migracyjnego mianem „historycznego momentu”. Jednak już tylko przytoczona przed chwilą konkluzja pokazuje, że nie jest to żadne „rozwiązanie” problemu, a wyłącznie wygenerowanie nowych. Zwłaszcza w sytuacji, w której UE przez ostatnie lata kupowała sobie czas, płacąc za spokój.

Temat przymusowej relokacji imigrantów, co oczywiste, szybko został włączony w polską kampanię wyborczą. PiS twardo odciął się od tego pomysłu, a Jarosław Kaczyński zapowiedział nawet przeprowadzenie referendum w tej sprawie. Ponadto większość rządząca przegłosowała w Sejmie uchwałę wyrażającą sprzeciw wobec unijnego mechanizmu. Opozycja? Wyjęła karty do głosowania albo pogubiła się w swojej narracji.

Co ciekawe, niedługo później mogliśmy zapoznać się z typową „wrzutką”, według której Polska mogłaby wnioskować o całkowite odstępstwo od obowiązkowej solidarności ws. relokacji uchodźców ze względu na specyficzną sytuację geopolityczną oraz przyjęcie uchodźców z Ukrainy. Opozycja, a także sprzyjające jej media, szybko zaczęły kolportować tę narrację. Jest tylko jedno „ale”. Taki wniosek będzie musiał zostać oceniony przez Komisję Europejską i zatwierdzony przez Radę. Kolejność byłaby więc taka: Polska najpierw musiałaby się zgodzić na bezprawny i wadliwy mechanizm, który w dodatku byłby przymusowy i stały (obowiązywałby np. także po końcu wojny na Ukrainie), a następnie mogłaby złożyć wniosek, który oceni KE. Cóż, sukces murowany. Nie wiem jak Państwo, ale ja się czuję w pełni uspokojony.  

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl.  

 

 

 


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Financial Times: KE zamierza odblokować fundusze dla Węgier z ostatniej chwili
"Financial Times": KE zamierza odblokować fundusze dla Węgier

Komisja Europejska zamierza odblokować kwotę 13 mld euro z funduszy UE przeznaczoną dla Węgier, która pozostaje zamrożona ze względu na obawy dotyczące przestrzegania przez Budapeszt zasad praworządności; mogłoby to zapewnić wsparcie Węgier dla zwiększenia budżetu UE, a to z kolei umożliwiłoby przekazanie przez Wspólnotę większej pomocy Ukrainie - powiadomił we wtorek dziennik "Financial Times".

Paweł Jędrzejewski: Fundacja Olgi Tokarczuk jest „wroginią” postępu Wiadomości
Paweł Jędrzejewski: Fundacja Olgi Tokarczuk jest „wroginią” postępu

Fundacja Olgi Tokarczuk wydała oświadczenie, w którym znalazł się następujący fragment: „Nie zgadzamy się na krępowanie wolności wypowiedzi artystycznej i jakiekolwiek formy nacisku na artystki i artystów oraz odbiorczynie i odbiorców ich dzieł”.

Husarski hełm, buława, obrazy. Polskie artefakty na aukcji w Niemczech z ostatniej chwili
Husarski hełm, buława, obrazy. Polskie artefakty na aukcji w Niemczech

„Tymczasem na aukcji w Niemczech znowu artefakty husarskie – szyszaki i buławy. I jak zawsze – obrazy i srebra. Te są praktycznie zawsze” – czytamy we wpisie jednej z użytkowniczek Facebooka.

Prezes PiS reaguje w sprawie pilnej debaty w PE dot. „paktu migracyjnego” z ostatniej chwili
Prezes PiS reaguje w sprawie pilnej debaty w PE dot. „paktu migracyjnego”

– Jeśli raz się otworzymy, to będziemy mieli powtórkę z tego, co jest na Zachodzie – powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński w TVP Info. – My powinniśmy różne rzeczy z Zachodu sprowadzać do Polski, ale nie powinniśmy sprowadzać z Zachodu błędów i to bardzo ciężkich błędów – ocenił.

„Granica została przekroczona, nie spodziewałem się tego po PO, partii, na którą głosuję całe dorosłe życie” z ostatniej chwili
„Granica została przekroczona, nie spodziewałem się tego po PO, partii, na którą głosuję całe dorosłe życie”

Maciej Fijak jest krakowskim aktywistą miejskim działającym w ramach Akcji Ratunkowej dla Krakowa. Twierdzi, że nachodzą go politycy Platformy Obywatelskiej.

Rosyjski pilot poddał się Amerykanom i zadeklarował chęć współpracy z ostatniej chwili
Rosyjski pilot poddał się Amerykanom i zadeklarował chęć współpracy

Pod pretekstem wakacji pilot lotniczej Rosgwardii, posługujący się nazwiskiem Gawryczenko, udał się wraz z rodziną na wakacje do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, gdzie zdecydował poddać się ambasadzie USA w Dubaju.

Premier otworzył „teczkę Tuska”. „Posłuchał jednej osoby” z ostatniej chwili
Premier otworzył „teczkę Tuska”. „Posłuchał jednej osoby”

– Tusk posłuchał jednej osoby. Konkretnie Niemki. Konkretnie Angeli Merkel. Ona mu doradzała podczas rozmowy, żeby podniósł wiek emerytalny. On jej posłuchał. To jest dowód na to, że w referendum musimy pójść i odpowiedzieć jednoznacznie. Czy jest zgoda Polaków na podniesienie wieku emerytalnego – mówił w Stalowej Woli premier Mateusz Morawiecki.

Pakt migracyjny: Polska zapowiada twarde weto z ostatniej chwili
Pakt migracyjny: Polska zapowiada twarde weto

W środę w Parlamencie Europejskim ma się odbyć debata w sprawie tzw. paktu migracyjnego. Do sprawy odniósł się sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Paweł Jabłoński.

Andrzej Rozenek kontra Tomasz Sakiewicz. Jest prawomocny wyrok z ostatniej chwili
Andrzej Rozenek kontra Tomasz Sakiewicz. Jest prawomocny wyrok

Redaktor naczelny „Gazety Polskiej” Tomasz Sakiewicz musi sprostować wypowiedź o polityku Koalicji Obywatelskiej Andrzeju Rozenku (byłym współpracowniku Jerzego Urbana i uczestniku tzw. Klubu Wałdajskiego, w spotkaniach którego uczestniczył również Władimir Putin) – orzekł prawomocnie sąd apelacyjny. Nie utrzymał jednak orzeczonego wcześniej zakazu rozpowszechniania przez Sakiewicza informacji, jakoby m.in. „Rozenek dopuszczał się prób tłumienia krytyki prasowej”.

„Prawdziwa demokracja powstanie dzięki dyktaturze rewolucyjnej”. 7 postulatów komunistycznego manifestu z Ventotene, na który powołuje się projekt Rezolucji PE z ostatniej chwili
„Prawdziwa demokracja powstanie dzięki dyktaturze rewolucyjnej”. 7 postulatów komunistycznego manifestu z Ventotene, na który powołuje się projekt Rezolucji PE

„7 głównych postulatów komunistycznego manifestu z Ventotene, na który powołuje się projekt Rezolucji PE na temat zmiany Traktatów UE. Tę Rezolucję i Raport PE popiera opozycja” – pisze w mediach społecznościowych europoseł PiS Jacek Saryusz-Wolski.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Karol Gac: Iluzja spokoju

Przez Polskę przetacza się obecnie dyskusja, która jest efektem wypracowanego w Brukseli tzw. paktu migracyjnego. Problem w tym, że większość proponowanych „rozwiązań” to kalka narzędzi, po które sięgnięto już w 2015 roku i które zdążyły się już skompromitować. Polaków, podobnie jak wtedy, próbuje się ponownie omamić różnymi sztuczkami. Na szczęście bezskutecznie.
Migranci. Ilustracja poglądowa [Felieton „TS”] Karol Gac: Iluzja spokoju
Migranci. Ilustracja poglądowa / pixabay.com

Przyznam uczciwie, że nieco się dziwię Brukseli, która trochę nieoczekiwanie postanowiła sięgnąć po rozwiązania sprzed ośmiu lat, by „rozwiązać” coraz bardziej palący problem napływu nielegalnych imigrantów. Owszem, sytuacja krajów Europy Południowej jest trudna, ale oczekiwanie, że mechanizm przymusowej relokacji oraz „obowiązkowej solidarności” wystarczy, jest co najmniej osobliwe.

Chociaż wciąż nie są to ostateczne zapisy, ale propozycja, nad którą będą jeszcze trwały prace, to wyznaczony kierunek jest więcej niż niepokojący. W dużym skrócie można przyjąć, że projektowane przepisy dają państwom UE „wybór”: mogą przyjąć azylanta albo zapłacić innym państwom za jego przyjęcie (ok. 20 tys. euro za osobę).

Szwedzka prezydencja określiła przegłosowanie przez szefów MSW (Polska i Węgry były przeciw) projektu paktu migracyjnego mianem „historycznego momentu”. Jednak już tylko przytoczona przed chwilą konkluzja pokazuje, że nie jest to żadne „rozwiązanie” problemu, a wyłącznie wygenerowanie nowych. Zwłaszcza w sytuacji, w której UE przez ostatnie lata kupowała sobie czas, płacąc za spokój.

Temat przymusowej relokacji imigrantów, co oczywiste, szybko został włączony w polską kampanię wyborczą. PiS twardo odciął się od tego pomysłu, a Jarosław Kaczyński zapowiedział nawet przeprowadzenie referendum w tej sprawie. Ponadto większość rządząca przegłosowała w Sejmie uchwałę wyrażającą sprzeciw wobec unijnego mechanizmu. Opozycja? Wyjęła karty do głosowania albo pogubiła się w swojej narracji.

Co ciekawe, niedługo później mogliśmy zapoznać się z typową „wrzutką”, według której Polska mogłaby wnioskować o całkowite odstępstwo od obowiązkowej solidarności ws. relokacji uchodźców ze względu na specyficzną sytuację geopolityczną oraz przyjęcie uchodźców z Ukrainy. Opozycja, a także sprzyjające jej media, szybko zaczęły kolportować tę narrację. Jest tylko jedno „ale”. Taki wniosek będzie musiał zostać oceniony przez Komisję Europejską i zatwierdzony przez Radę. Kolejność byłaby więc taka: Polska najpierw musiałaby się zgodzić na bezprawny i wadliwy mechanizm, który w dodatku byłby przymusowy i stały (obowiązywałby np. także po końcu wojny na Ukrainie), a następnie mogłaby złożyć wniosek, który oceni KE. Cóż, sukces murowany. Nie wiem jak Państwo, ale ja się czuję w pełni uspokojony.  

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl.  

 

 

 



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe