400. rocznica śmierci Williama Byrda – "ojca muzyki angielskiej" i „upartego katolika”

Ostatnio w kilku mediach angielskich i amerykańskich przypomniano postać zmarłego 4 lipca 1623 kompozytora Williama Byrda i znaczenie jego twórczości. Uchodzi on za jednego z „ojców muzyki angielskiej”, a przy tym był „upartym katolikiem” w protestanckiej Anglii swoich czasów.
William Byrd 400. rocznica śmierci Williama Byrda –
William Byrd / wikimedia.commons/public domain/Gerard Vandergucht - https://www.britishmuseum.org/collection/object/P_1927-1008-351

Ojciec muzyki angielskiej

Dziennik „New York Times” w numerze z 4 lipca br. przytoczył m.in. wypowiedź polsko-angielskiej kompozytorki Roxanny Panufnik, która porównała „harmonię muzyczną” Byrda z twórczością późniejszego odeń o ponad wiek J. S. Bacha (1685-1750). W 2014 skomponowała ona „Kyrie after Byrd” a teraz pracuje nad kolejnym, poświęconym mu dziełem.

Autor artykułu Hugh Morris – brytyjski krytyk muzyczny – zauważył, że gdy Byrd zmarł, wspominano go jako ojca muzyki angielskiej. Zdaniem krytyka nie była to przesada, „gdyż szczególny styl tej muzyki – szeroki i mocny – rozbrzmiewa do dziś nie tylko w Anglii, ale też na całym świecie”.

Katolicki upór

Ten „mocny” element w muzyce Byrda prof. Andrew Johnstone z Trinity College w Dublinie łączy z jego „katolickim uporem”. Sprzeciwiał się on różnym naciskom odgórnym, aby przejść na anglikanizm. Takiej presji uległ np. wybitny poeta John Donne (1572-1631), którego Kościół Anglii uważa za „błogosławionego”. 

Pisał on wiele o „przygotowaniu się na spotkanie z Bogiem” i te jego oryginalne przemyślenia na nowo odkrywa współczesna kultura. Już jako duchowny anglikański głosił on w katedrze św. Pawła w Londynie na ten temat płomienne kazania, których słuchały tysiące ludzi z królem Karolem I na czele. Echa tych kazań można znaleźć w jego poezji.

Współczesny Byrdowi angielski jezuita William Weston (1551-1615), który był najpierw więziony w londyńskiej Tower a później wygnany na kontynent, napisał, że „on [Byrd] poświęcił wszystko dla swojej wiary”.

Urodzony ok. 1540 prawdopodobnie w Londynie kompozytor żył i tworzył w atmosferze wzmagającej się wrogości do katolicyzmu. Dużą rolę w jego życiu odegrał Thomas Tallis – jego nauczyciel, mentor a później współpracownik w Londynie. Po nauce pod jego kierunkiem młody Byrd rozpoczął pracę w 1563 r. jako organista w katedrze w Lincolnie. Miasto to – według H. Morrisa – pozostało „na wskroś katolickie”, mimo przejścia całego kraju na anglikanizm.

W przeciwieństwie do innych katolickich kompozytorów tamtych czasów: Johna Dowlanda, Johna Bulla i Richarda Deringa, Byrd uwierzył słowom królowej, że nie ma ona zamiaru kontrolować ludzkich sumień i pozostał w Londynie. 

„Ne irascaris Domine”

Byrd był nadal nieugięty w wyznawaniu swojej wiary katolickiej. Gdy w 1581 rozpoczął się kolejny atak na Kościół katolicki, naznaczony m.in. egzekucją angielskich jezuitów, wśród nich Edmunda Campiona, kompozytor nie zawahał się poświęcić mu nowy utwór muzyczny – „Ne irascaris Domine” (Nie gniewaj się, Panie). Stał się on jakby komentarzem i metaforą do zniszczenia Kościoła katolickiego w Anglii, które autor porównał do zburzenia Świątyni Jerozolimskiej w 587 r. przed Chrystusem.

W latach dziewięćdziesiątych XVI wieku, już w bardziej prywatnej atmosferze w Stondon Massey (w dystrykcie Essex) Byrd zaczął tworzyć dalsze utwory „katolickie”, m.in. popularne także dziś „Masses for three, four and five” (Msze na trzy, cztery i pięć głosów) i „Gradualia”, nawiązujące do ówczesnego kalendarza katolickiego.

„Msze Byrda kryją w sobie jakiś «osobisty (intimate) charakter», gdyż rzeczywiście odprawiano je w ukryciu, ale zarazem tkwi w nich moc na miarę symfonii Mahlera” – uważa dyrygent Will Dawes, który wykonywał je m.in. w czasie koncertu „Bard-A-Thon” w Oxfordzie w lutym br. Umieścił on W. Byrda w gronie „ojców angielskiej muzyki” obok Benjamina Brittena i Henry’ego Purcella.

o. jj (KAI Tokio) / Londyn


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Waldemar Krysiak: Czy Trzaskowski będzie zmuszał do nazywania brodatego mężczyzny kobietą? Wiadomości
Waldemar Krysiak: Czy Trzaskowski będzie zmuszał do nazywania brodatego mężczyzny kobietą?

Trzaskowski wprowadza ideologię gender do ratusza. Na Zachodzie policja już aresztuje tych, którzy ze skrajną lewicą się nie zgadzają. Czy więc Trzaskowski też będzie zmuszał swoich pracowników do nazywania brodatego mężczyzny kobietą? Czy obowiązkowe będą fikcyjne zaimki i końcówki, których zażyczy sobie transseksualista? Dlaczego prezydent Warszawy domaga się rzeczy absurdalnych?

Polak kieruje zespołem mającym przesunąć granice znanej fizyki Wiadomości
Polak kieruje zespołem mającym przesunąć granice znanej fizyki

W takich osobach moc!! Drodzy Państwo, Polak przeprowadza w naszym kraju jeden z największych w historii fizyki testów teorii kwantowej!

Znany polityk PiS zawieszony! Decyzja prezesa Kaczyńskiego z ostatniej chwili
Znany polityk PiS zawieszony! "Decyzja prezesa Kaczyńskiego"

Europoseł Krzysztof Jurgiel został zawieszony w prawach członka Prawa i Sprawiedliwości – poinformował rzecznik partii Rafał Bochenek.

Nieoczekiwane orędzie Hołowni: To kwestia wagi państwowej polityka
Nieoczekiwane orędzie Hołowni: "To kwestia wagi państwowej"

– Ostudzenie natychmiast temperatury sporu to kwestia wagi państwowej; to sprawa naszego bezpieczeństwa – powiedział marszałek Sejmu Szymon Hołownia w czwartkowym orędziu.

[Felieton „TS”] Jan Wróbel: Polski Ład w Europie tylko u nas
[Felieton „TS”] Jan Wróbel: Polski Ład w Europie

Do piór, które cenię, zaliczam pióro Marcina Napiórkowskiego, świadom, że pisuje on zasadniczo do pism z lewej strony polskiego centrum. Ale niech tam – wypowiada się po swojemu i językiem własnym, nie zaś językiem współczesnego polit-gramot-kuku-na-muniu. Kiedy zatem pisze o sporach wokół Zielonego Ładu, czytam, bo wiem, że nawet kiedy mnie zdenerwuje, to raczej nie spowoduje tzw. pęknięcia żyłki, lecz skłoni do myślenia. Czytam: „Aktywizm antyeuropejski motywuje dziś bardziej niż proeuropejski. Bo komu chciałoby się wychodzić z domu, żeby zamanifestować, że jest ok? «Nic się nie dzieje, spokojnie jest, i tak właśnie ma być!». Słabo wyglądałoby to na transparentach”. Zdaniem autora ostatni spór wykazuje nie tyle nonsens Zielonego Ładu, ile głęboki deficyt umiejętności budowania prestiżu i zrozumienia przez Unię Europejską. Nie tyle „Ład”, lecz nieład komunikacyjny jest kłopotem. Za projektem: „Stoi mnóstwo faktów, mnóstwo racji, mnóstwo niezłych pomysłów. Nie ma jednak opowieści. Nie ma mitów, które porwałyby tłumy?”.

Lewica zrywa współpracę z KO w Krakowie gorące
Lewica zrywa współpracę z KO w Krakowie

Struktury Nowej Lewicy wycofały się ze współpracy z Koalicją Obywatelską w Radzie Miasta Krakowa.

Kaczyński zadał niewygodne pytanie Tuskowi. Co zrobi premier? polityka
Kaczyński zadał niewygodne pytanie Tuskowi. Co zrobi premier?

– Tusk oświadczył, niedługo po tym głosowaniu, że ten pakt migracyjny przyniesie nam różne korzyści, że będziemy beneficjentami, no to ja teraz pytam publicznie. Panie Tusk, to dlaczego pan przeciw głosował? – powiedział w czwartek prezes PiS Jarosław Kaczyński. Jak na jego słowa odpowie premier Donald Tusk?

Zamach na premiera Słowacji Roberta Fico. Co wiemy do tej pory? gorące
Zamach na premiera Słowacji Roberta Fico. Co wiemy do tej pory?

Premier Słowacji Robert Fico, ciężko ranny w środowym zamachu, pozostaje w czwartek na oddziale intensywnej opieki medycznej szpitala w Bańskiej Bystrzycy. Napastnik przyznał, że kierował się motywami politycznymi. Władze apelują o uspokojenie nastrojów.

Rewolucyjny, agresywny język Marty Lempart zastrasza ludzi tylko u nas
"Rewolucyjny, agresywny język Marty Lempart zastrasza ludzi"

- Rewolucyjny, agresywny język nie tylko zatruwa debatę publiczną, ale też wpływa na myślenie ludzi. Może prowadzić do tego, że wiele osób poczuje się zastraszone, nie będzie chciało zabierać głosu. Niektóre osoby, może mniej zdecydowane, doprowadzi to do myślenia, żeby szukać jakichś kompromisów, żeby tylko zamknąć temat aborcji - mówi poseł Bartłomiej Wróblewski w rozmowie z portalem Tysol.pl.

Waldemar Buda wykluczony z posiedzenia komisji ds. tzw. wyborów kopertowych polityka
Waldemar Buda wykluczony z posiedzenia komisji ds. tzw. wyborów kopertowych

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Waldemar Buda został wykluczony z posiedzenia komisji ds. tzw. wyborów kopertowych. Wcześniej między posłem PiS a przewodniczącym komisji, posłem KO Dariuszem Jońskim doszło do ostrej kłótni.

REKLAMA

400. rocznica śmierci Williama Byrda – "ojca muzyki angielskiej" i „upartego katolika”

Ostatnio w kilku mediach angielskich i amerykańskich przypomniano postać zmarłego 4 lipca 1623 kompozytora Williama Byrda i znaczenie jego twórczości. Uchodzi on za jednego z „ojców muzyki angielskiej”, a przy tym był „upartym katolikiem” w protestanckiej Anglii swoich czasów.
William Byrd 400. rocznica śmierci Williama Byrda –
William Byrd / wikimedia.commons/public domain/Gerard Vandergucht - https://www.britishmuseum.org/collection/object/P_1927-1008-351

Ojciec muzyki angielskiej

Dziennik „New York Times” w numerze z 4 lipca br. przytoczył m.in. wypowiedź polsko-angielskiej kompozytorki Roxanny Panufnik, która porównała „harmonię muzyczną” Byrda z twórczością późniejszego odeń o ponad wiek J. S. Bacha (1685-1750). W 2014 skomponowała ona „Kyrie after Byrd” a teraz pracuje nad kolejnym, poświęconym mu dziełem.

Autor artykułu Hugh Morris – brytyjski krytyk muzyczny – zauważył, że gdy Byrd zmarł, wspominano go jako ojca muzyki angielskiej. Zdaniem krytyka nie była to przesada, „gdyż szczególny styl tej muzyki – szeroki i mocny – rozbrzmiewa do dziś nie tylko w Anglii, ale też na całym świecie”.

Katolicki upór

Ten „mocny” element w muzyce Byrda prof. Andrew Johnstone z Trinity College w Dublinie łączy z jego „katolickim uporem”. Sprzeciwiał się on różnym naciskom odgórnym, aby przejść na anglikanizm. Takiej presji uległ np. wybitny poeta John Donne (1572-1631), którego Kościół Anglii uważa za „błogosławionego”. 

Pisał on wiele o „przygotowaniu się na spotkanie z Bogiem” i te jego oryginalne przemyślenia na nowo odkrywa współczesna kultura. Już jako duchowny anglikański głosił on w katedrze św. Pawła w Londynie na ten temat płomienne kazania, których słuchały tysiące ludzi z królem Karolem I na czele. Echa tych kazań można znaleźć w jego poezji.

Współczesny Byrdowi angielski jezuita William Weston (1551-1615), który był najpierw więziony w londyńskiej Tower a później wygnany na kontynent, napisał, że „on [Byrd] poświęcił wszystko dla swojej wiary”.

Urodzony ok. 1540 prawdopodobnie w Londynie kompozytor żył i tworzył w atmosferze wzmagającej się wrogości do katolicyzmu. Dużą rolę w jego życiu odegrał Thomas Tallis – jego nauczyciel, mentor a później współpracownik w Londynie. Po nauce pod jego kierunkiem młody Byrd rozpoczął pracę w 1563 r. jako organista w katedrze w Lincolnie. Miasto to – według H. Morrisa – pozostało „na wskroś katolickie”, mimo przejścia całego kraju na anglikanizm.

W przeciwieństwie do innych katolickich kompozytorów tamtych czasów: Johna Dowlanda, Johna Bulla i Richarda Deringa, Byrd uwierzył słowom królowej, że nie ma ona zamiaru kontrolować ludzkich sumień i pozostał w Londynie. 

„Ne irascaris Domine”

Byrd był nadal nieugięty w wyznawaniu swojej wiary katolickiej. Gdy w 1581 rozpoczął się kolejny atak na Kościół katolicki, naznaczony m.in. egzekucją angielskich jezuitów, wśród nich Edmunda Campiona, kompozytor nie zawahał się poświęcić mu nowy utwór muzyczny – „Ne irascaris Domine” (Nie gniewaj się, Panie). Stał się on jakby komentarzem i metaforą do zniszczenia Kościoła katolickiego w Anglii, które autor porównał do zburzenia Świątyni Jerozolimskiej w 587 r. przed Chrystusem.

W latach dziewięćdziesiątych XVI wieku, już w bardziej prywatnej atmosferze w Stondon Massey (w dystrykcie Essex) Byrd zaczął tworzyć dalsze utwory „katolickie”, m.in. popularne także dziś „Masses for three, four and five” (Msze na trzy, cztery i pięć głosów) i „Gradualia”, nawiązujące do ówczesnego kalendarza katolickiego.

„Msze Byrda kryją w sobie jakiś «osobisty (intimate) charakter», gdyż rzeczywiście odprawiano je w ukryciu, ale zarazem tkwi w nich moc na miarę symfonii Mahlera” – uważa dyrygent Will Dawes, który wykonywał je m.in. w czasie koncertu „Bard-A-Thon” w Oxfordzie w lutym br. Umieścił on W. Byrda w gronie „ojców angielskiej muzyki” obok Benjamina Brittena i Henry’ego Purcella.

o. jj (KAI Tokio) / Londyn



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe