Podwójne standardy niemieckiego Rossmanna na niekorzyść Polaków? Internautka składa pismo do UOKiK

Jedna z internautek - twitterowiczka o nicku ŻabX - miała dość tego, że do Polski, a także innych krajów Europy Środkowo-Wschodniej, trafiają gorsze produkty niż na półki w zachodnich sklepach, i to w dodatku w znacząco wyższych cenach. Wypowiedziała wojnę wielkiemu niemieckiemu koncernowi.
 Podwójne standardy niemieckiego Rossmanna na niekorzyść Polaków? Internautka składa pismo do UOKiK
/ screen YT

Zwracam się z uprzejmą prośbą o odniesienie się do niejasnej polityki, którą stosuje sieć drogerii Rossmann w Polsce w zakresie stwierdzonych przeze mnie różnic w składzie produktów oferowanych na polskim i zagranicznym rynku w kosmetykach (...), a także różnicy w cenach ww. kosmetyków, które mimo okrojonego lub zmienionego na niekorzyść polskiego konsumenta składu, są zazwyczaj droższe od kosmetyków dostępnych w sieci Rossmann na rynku niemieckim


-  pisze w swoim liście do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów internautka o nicku ŻabX.
Internautka publikuje przykłady, w których zachodnie firmy produkują dwie wersje jednego produktu. Te o gorszym składzie, mniejszej gramaturze, słabszej jakości, z gorszych elementów, wysyłają m.in. do Polski i sprzedają w wyższych cenach, niż ich "lepsze" odpowiedniki w Niemczech. Internatka przywołuje konkretne firmy - chodzi o produkty pod markami Alterra i Isana, m.in. gorsze mydło w płynie, peeling czy żel pod prysznic. 
 
Z opublikowanego materiału wyraźnie wynika, że mydło w płynie Isana o pojemności 500 ml kosztuje w Niemczech 2,35 zł a w Polsce 3,49 zł, mimo że to polskie ma 16 składników, a niemieckie 19.
 
To nie koniec budzących etyczne wątpliwości działań sklepu. Internautka zwraca też uwagę, że sieć robi spore problemy z dokonaniem zwrotów lub wymiany zakupionych produktów. Zaznacza, że temat ten - mimo dużej liczby zgłoszeń konsumentów - jest od lat ignorowany i nic nie zmieniło się w tej kwestii na lepsze.
 

- W drogeriach Rossmann SDP w naszym kraju 50-70 proc. artykułów sprzedawanych jest w cenach promocyjnych - podała Wirtualnej Polsce Nowakowska. - Na przykład 49 proc. od ceny detalicznej lub 2+2 dla użytkowników "Klubu Rossmann" przy zakupie dwóch produktów w promocji, kolejne dwa są za darmo


- odpowiada wp.pl Agata Nowakowska rzecznik Rosemanna

Jak sprawa się zakończy? Czekamy na odpowiedź Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta.



źródło: twitter, wp.pl

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Majówka tuż, tuż. Jest prognoza pogody z ostatniej chwili
Majówka tuż, tuż. Jest prognoza pogody

Majówka zapowiada się ciepło i słonecznie. W poniedziałek temperatura maksymalna w Polsce wyniesie od 23 st. C do 24 st. C - poinformowała synoptyczka Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Ilona Śmigrocka.

Minister rolnictwa Ukrainy wyszedł z aresztu po wpłaceniu kaucji. Podano kwotę z ostatniej chwili
Minister rolnictwa Ukrainy wyszedł z aresztu po wpłaceniu kaucji. Podano kwotę

Sąd zwolnił z aresztu ministra rolnictwa Ukrainy Mykołę Solskiego po wpłaceniu przez niego kaucji w wysokości 75,7 mln hrywien (1,9 mln dolarów) – poinformowała w piątek służba prasowa resortu rolnictwa. Solski nadal wykonuje obowiązki ministra – dodano w komunikacie.

Burza w Polsacie. Wydano oświadczenie z ostatniej chwili
Burza w Polsacie. Wydano oświadczenie

W mediach wrze wokół osoby Dagmary Kaźmierskiej, która w ostatnim czasie wystąpiła w popularnym programie Polsatu "Taniec z gwiazdami". Wydano oświadczenie w tej sprawie.

Kate Middleton poważnie chora. Książę William wydał nowy komunikat z ostatniej chwili
Kate Middleton poważnie chora. Książę William wydał nowy komunikat

Księżna Kate, żona brytyjskiego następcy tronu księcia Williama, poinformowała niedawno, że jej styczniowy pobyt w szpitalu i przebyta operacja jamy brzusznej były związane z wykrytym u niej rakiem. Książę Walii wydał nowy komunikat.

Prof. Miodek: Udowadnianie, że śląszczyzna jest odrębnym językiem, to nonsens z ostatniej chwili
Prof. Miodek: Udowadnianie, że śląszczyzna jest odrębnym językiem, to nonsens

– Proszę ode mnie nie wymagać udowodnienia, że może śląszczyzna jest odrębnym językiem, nie żądać jej kodyfikacji, bo to jest nonsens. Naiwność połączona z fanatyzmem. (…) Kapitałem dialektu śląskiego jest jego mozaikowość. Na ten dialekt śląski składa się kilkadziesiąt gwar. Próba kodyfikacji będzie zawsze z krzywdą dla którejś z tych gwar. Nie dajmy się zwariować – twierdzi językoznawca prof. Jan Miodek.

Prezydent Duda: Rozszerzenie Nuclear Sharing byłoby adekwatną odpowiedzią na działania prowadzone od lat przez Rosję z ostatniej chwili
Prezydent Duda: Rozszerzenie Nuclear Sharing byłoby adekwatną odpowiedzią na działania prowadzone od lat przez Rosję

– Rosja od lat łamie porozumienia ws. rozprzestrzeniania broni nuklearnej, relokuje tę broń na Białoruś, stwarza zagrożenie, w związku z tym program Nuclear Sharing powinien być rozszerzony na wschodnią flankę NATO – uważa prezydent Andrzej Duda. – Byłaby to adekwatna odpowiedź na działania Rosji – ocenił.

Te słowa Hołowni PiS nagrodził brawami. A Koalicja 13 grudnia nie [WIDEO] z ostatniej chwili
Te słowa Hołowni PiS nagrodził brawami. A Koalicja 13 grudnia nie [WIDEO]

Podczas przemówienia marszałka Sejmu Szymona Hołowni doszło do niecodziennej sytuacji.

Piotr Duda: Turów to nie tylko kopalnia i elektrownia, to byt wielu ludzi z ostatniej chwili
Piotr Duda: Turów to nie tylko kopalnia i elektrownia, to byt wielu ludzi

– Kompleks Turów to nie tylko kopalnie i elektrownie, ale byt wielu ludzi. Bogatynia, Lubań i wiele innych miejscowości, wokół których gromadzą się społeczeństwa i tutaj pracują, i tutaj funkcjonują – mówił na antenie Telewizji Republika.

Polski sąd kazał zamknąć Turów, a niemiecki pogonił ekologów ws. niemieckiego gazociągu z ostatniej chwili
Polski sąd kazał zamknąć Turów, a niemiecki pogonił ekologów ws. niemieckiego gazociągu

Federalny Sąd Administracyjny w Lipsku odrzucił skargi organizacji ekologicznych przeciwko zatwierdzeniu gazociągu z portu Sassnitz–Mukran na wyspie Rugia do Lubmina.

Co się dzieje na granicy? Straż Graniczna wydała komunikat z ostatniej chwili
Co się dzieje na granicy? Straż Graniczna wydała komunikat

Straż Graniczna regularnie publikuje raporty dotyczące wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej.

REKLAMA

Podwójne standardy niemieckiego Rossmanna na niekorzyść Polaków? Internautka składa pismo do UOKiK

Jedna z internautek - twitterowiczka o nicku ŻabX - miała dość tego, że do Polski, a także innych krajów Europy Środkowo-Wschodniej, trafiają gorsze produkty niż na półki w zachodnich sklepach, i to w dodatku w znacząco wyższych cenach. Wypowiedziała wojnę wielkiemu niemieckiemu koncernowi.
 Podwójne standardy niemieckiego Rossmanna na niekorzyść Polaków? Internautka składa pismo do UOKiK
/ screen YT

Zwracam się z uprzejmą prośbą o odniesienie się do niejasnej polityki, którą stosuje sieć drogerii Rossmann w Polsce w zakresie stwierdzonych przeze mnie różnic w składzie produktów oferowanych na polskim i zagranicznym rynku w kosmetykach (...), a także różnicy w cenach ww. kosmetyków, które mimo okrojonego lub zmienionego na niekorzyść polskiego konsumenta składu, są zazwyczaj droższe od kosmetyków dostępnych w sieci Rossmann na rynku niemieckim


-  pisze w swoim liście do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów internautka o nicku ŻabX.
Internautka publikuje przykłady, w których zachodnie firmy produkują dwie wersje jednego produktu. Te o gorszym składzie, mniejszej gramaturze, słabszej jakości, z gorszych elementów, wysyłają m.in. do Polski i sprzedają w wyższych cenach, niż ich "lepsze" odpowiedniki w Niemczech. Internatka przywołuje konkretne firmy - chodzi o produkty pod markami Alterra i Isana, m.in. gorsze mydło w płynie, peeling czy żel pod prysznic. 
 
Z opublikowanego materiału wyraźnie wynika, że mydło w płynie Isana o pojemności 500 ml kosztuje w Niemczech 2,35 zł a w Polsce 3,49 zł, mimo że to polskie ma 16 składników, a niemieckie 19.
 
To nie koniec budzących etyczne wątpliwości działań sklepu. Internautka zwraca też uwagę, że sieć robi spore problemy z dokonaniem zwrotów lub wymiany zakupionych produktów. Zaznacza, że temat ten - mimo dużej liczby zgłoszeń konsumentów - jest od lat ignorowany i nic nie zmieniło się w tej kwestii na lepsze.
 

- W drogeriach Rossmann SDP w naszym kraju 50-70 proc. artykułów sprzedawanych jest w cenach promocyjnych - podała Wirtualnej Polsce Nowakowska. - Na przykład 49 proc. od ceny detalicznej lub 2+2 dla użytkowników "Klubu Rossmann" przy zakupie dwóch produktów w promocji, kolejne dwa są za darmo


- odpowiada wp.pl Agata Nowakowska rzecznik Rosemanna

Jak sprawa się zakończy? Czekamy na odpowiedź Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta.



źródło: twitter, wp.pl


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe