Podwójne standardy niemieckiego Rossmanna na niekorzyść Polaków? Internautka składa pismo do UOKiK
Zwracam się z uprzejmą prośbą o odniesienie się do niejasnej polityki, którą stosuje sieć drogerii Rossmann w Polsce w zakresie stwierdzonych przeze mnie różnic w składzie produktów oferowanych na polskim i zagranicznym rynku w kosmetykach (...), a także różnicy w cenach ww. kosmetyków, które mimo okrojonego lub zmienionego na niekorzyść polskiego konsumenta składu, są zazwyczaj droższe od kosmetyków dostępnych w sieci Rossmann na rynku niemieckim
- pisze w swoim liście do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów internautka o nicku ŻabX.
Składam pismo p.#ePUAP do @UOKiKgovPL w sprawie koncernu #Rossmann w kontekście stosowania podwójnych standardów jakości i praw konsumenta!???? pic.twitter.com/03K4OGk1NP
— ŻabX (@zabikozord) 24 sierpnia 2017
Internautka publikuje przykłady, w których zachodnie firmy produkują dwie wersje jednego produktu. Te o gorszym składzie, mniejszej gramaturze, słabszej jakości, z gorszych elementów, wysyłają m.in. do Polski i sprzedają w wyższych cenach, niż ich "lepsze" odpowiedniki w Niemczech. Internatka przywołuje konkretne firmy - chodzi o produkty pod markami Alterra i Isana, m.in. gorsze mydło w płynie, peeling czy żel pod prysznic.
W kosmetykach marki własnej #Rossmann???????? (#ISANA, #Alterra) kierowanych do polskich konsumentów???????? trafiają się produkty o GORSZYM składzie!???? pic.twitter.com/7AgFGEs32Y
— ŻabX (@zabikozord) 24 sierpnia 2017
Z opublikowanego materiału wyraźnie wynika, że mydło w płynie Isana o pojemności 500 ml kosztuje w Niemczech 2,35 zł a w Polsce 3,49 zł, mimo że to polskie ma 16 składników, a niemieckie 19.
1.Isana, mydło w płynie, mango i pomarańcza, zapas, 500 ml:https://t.co/0zAmKLA4Jk ????????vs. https://t.co/HsfvMQ5E6T ???????? pic.twitter.com/FXzesSLKWD
— ŻabX (@zabikozord) 24 sierpnia 2017
To nie koniec budzących etyczne wątpliwości działań sklepu. Internautka zwraca też uwagę, że sieć robi spore problemy z dokonaniem zwrotów lub wymiany zakupionych produktów. Zaznacza, że temat ten - mimo dużej liczby zgłoszeń konsumentów - jest od lat ignorowany i nic nie zmieniło się w tej kwestii na lepsze.
Pomimo tego, że #Rossmann posiada w Polsce grubo ponad 1000 drogerii, możliwość zwrotu lub wymiany zakupionych towarów w PL jest UTRUDNIONA????
— ŻabX (@zabikozord) 24 sierpnia 2017
Na forach internetowych roi się od negatywnych wpisów klientów #Rossmann w sprawie traktowania osób, kt. chcą dokonać zwrotu lub wymiany ???????? pic.twitter.com/828occA9B3
— ŻabX (@zabikozord) 25 sierpnia 2017
Temat dot. #Rossmann na forum ciągnie się od 2009r.. Po 8 latach nic się nie zmieniło na korzyść dla klienta w ????????????https://t.co/IWaK4E7r1f
— ŻabX (@zabikozord) 25 sierpnia 2017
List do @UOKiKgovPL w sprawie #PodwójneStandardyRossmann wysłany! ???? Tak kształtuje się postawy obywatelskie. Nie potrzeba do tego #NGOsów ???? pic.twitter.com/riSlI1oPAT
— ŻabX (@zabikozord) 24 sierpnia 2017
- W drogeriach Rossmann SDP w naszym kraju 50-70 proc. artykułów sprzedawanych jest w cenach promocyjnych - podała Wirtualnej Polsce Nowakowska. - Na przykład 49 proc. od ceny detalicznej lub 2+2 dla użytkowników "Klubu Rossmann" przy zakupie dwóch produktów w promocji, kolejne dwa są za darmo
- odpowiada wp.pl Agata Nowakowska rzecznik Rosemanna
Jak sprawa się zakończy? Czekamy na odpowiedź Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta.
źródło: twitter, wp.pl