„Trzeba zachować szczególną ostrożność”. Premier Morawiecki ostrzega przed Tuskiem

"Donald Tusk jedzie do Ustronia. Na miejscu mieszkańców zachowałbym podwyższoną ostrożność. Kto wie, może Tusk robi rekonesans przed kolejną likwidacją albo prywatyzacją?" - mówi Morawiecki w nagraniu zamieszczonym w piątek na Twitterze. W piątek po południu w Ustroniu zaplanowane jest spotkanie otwarte przewodniczącego Platformy Obywatelskiej z mieszkańcami.
"Trzeba zachować szczególną ostrożność"
W ocenie premiera, "wobec całej Platformy Obywatelskiej trzeba zachować szczególną ostrożność". "Swój prawdziwy plan zasłaniają różnymi propagandowymi sztuczkami. Ale to nie powinno nas uśpić. Oni są skrajnie niebezpieczni. Rozbroili naszą armię i jeśli wrócą do władzy, zrobią to ponownie" - podkreślił szef rządu.
Zdaniem premiera, "gdyby dalej Tusk rządził, gdyby dalej likwidował w tym tempie, dziś Polska byłaby całkowicie bezbronna". "Jak wrócą do władzy, nie daj panie Boże, to wrócą te same zagrożenia. Oni naprawdę są niebezpieczni dla każdej polskiej rodziny" - ocenił Morawiecki.
Wskazał, że "dziś granica Polski jest granicą wolnego świata". "Wszyscy nasi sojusznicy to potwierdzają i nam dziękują. Dopóki u sterów władzy jest rząd PiS, Polska jest bezpieczna" - podkreślił.
"Ale musimy zadać (szefowi PO) Donaldowi Tuskowi poważne pytanie, publicznie, stanowczo i twardo, dlaczego zgadzał się pan na zbrodnicze zwijanie jednostek Wojska Polskiego, dlaczego na to pozwalał, czyj plan pan realizował?" - pytał Morawiecki. "Polacy czekają. Czas na odpowiedzi, panie Tusk" - dodał.