Kuriozalna wypowiedź Czaputowicza. Jest ostra reakcja MSZ

Są państwa silne jak lwy, są państwa przebiegłe jak lisy i są państwa jak hieny i szakale. I my prowadzimy taką politykę hien i szakali. Przychodzi na myśl szmalcownictwo polityczne, w jakie się wpiszemy być może niedługo
– powiedział na antenie Polsat News Jacek Czaputowicz, były minister spraw zagranicznych.
Słowa byłego szefa polskiego MSZ dotyczyły napiętych w ostatnim czasie relacji między Warszawą i Kijowem.
Oświadczenie MSZ
Na słowa byłego ministra spraw zagranicznych zareagowało polskie MSZ.
Polska, jako jedyne państwo NATO i Unii Europejskiej, sąsiadujące zarówno z Rosją, jak z Ukrainą, ofiarą niesprowokowanej rosyjskiej agresji, podjęła się roli mobilizowania sojuszników do wspierania ukraińskiej woli walki z rosyjskim imperializmem, bezpośrednio zagrażającym pokojowi wszystkich narodów europejskich, a zwłaszcza najbliższym sąsiadom Rosji, w tym Polski. Przez ostatnie osiemnaście miesięcy Polska własnym przykładem udowadniała wolnemu światu, że udzielanie skutecznej pomocy Ukrainie jest nie tylko konieczne do powstrzymania tego zagrożenia, ale także jest możliwe bez niebezpieczeństwa niekontrolowanej eskalacji konfliktu
– czytamy w oświadczeniu MSZ.
Tym samym ostatnia wypowiedź Pana Jacka Czaputowicza, wieloletniego pracownika tej służby, niegdyś dyrektora departamentu MSZ, wiceministra i ostatnio ministra spraw zagranicznych, budzi najbardziej kategoryczny sprzeciw.
Jest ona bowiem radykalnie niezgodna zarówno ze stanem faktycznym, jak i etosem naszej służby zagranicznej, który łączy pokolenia polskich dyplomatów. Lojalność jest cnotą wolnego człowieka, a lojalność wobec społeczeństwa i państwa, jest obowiązkiem każdego obywatela, a szczególnie wysokiego funkcjonariusza służby publicznej. Niestety Pan Jacek Czaputowicz, błędnie uznał, że przejście na emeryturę zwalnia go z tego jednego z najbardziej podstawowych zobowiązań
– napisano w oświadczeniu.