Prof. Jankowski: KOS-Zawał ratuje życie, ale są problemy z jego dostępnością

- W mojej opinii KOS-Zawał jest największym sukcesem polskiego systemu opieki zdrowotnej, jaki powstał w ciągu ostatnich kilkunastu lat - powiedział dla “Frondy” prof. Piotr Jankowski z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jednak nawet coś, co sprawdza się całkiem dobrze, może funkcjonować jeszcze lepiej. Dlatego Polskie Towarzystwo Kardiologiczne wystąpiło do Ministerstwa Zdrowia z nową propozycją: KOS-Zawał Plus.
KOS-Zawał szansą dla pacjentów
Jednym z najczęstszych objawów choroby niedokrwiennej serca jest zawał mięśnia sercowego. Dolegliwość ta często prowadzi do śmierci. Celem programu KOS-Zawał jest objęcie pacjenta będącego po zawale kompleksową 12-miesięczną opieką medyczną, mającą na celu zminimalizowanie ryzyka kolejnego zawału serca.
– KOS-Zawał jest programem skoordynowanej opieki po zawale serca. Chory realizuje plan opieki przez 12 miesięcy po wyjściu ze szpitala, w którym był leczony z powodu zawału serca. Plan obejmuje dodatkowe wizyty ambulatoryjne oraz ewentualnie konieczne hospitalizacje. Program oparty jest o cztery podstawowe filary: hospitalizacja w trakcie zawału, wczesna rehabilitacja, ustalenie wskazań do leczenia przy użyciu urządzeń wszczepialnych i w końcu wizyty w ramach opieki ambulatoryjnej - wyjaśnił dla Dorzeczy.pl ideę programu KOS-Zawał prof. Przemysław Mitkowski, polski kardiolog oraz prezes Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego.
Polscy specjaliści z dziedziny kardiologii zgodnie powtarzają, że program niesie wiele korzyści zarówno dla pacjentów, jak i dla szpitali, a nawet dla Narodowego Funduszu Zdrowia. Ten ostatni finalnie przeznacza mniej pieniędzy na leczenie pacjentów z chorobami serca, gdyż dzięki KOS-Zawał rzadziej wracają oni do szpitala z powodu ponownego zawału.
- W mojej opinii KOS-Zawał jest największym sukcesem polskiego systemu opieki zdrowotnej, jaki powstał w ciągu ostatnich kilkunastu lat. Po pierwsze, pacjenci objęci tym programem rzadziej umierają i rzadziej są hospitalizowani z powodów zaostrzenia chorób serca. To jest najważniejsze. Po drugie, jakość opieki medycznej jest wyższa. Według statystyk 96 proc. pacjentów wyraża bardzo dobrą opinię na temat jakości opieki zdrowotnej - wyjaśnia prof. Jankowski.
Doceniają nas inne kraje
Profesor Jankowski na łamach “Frondy” nie tylko wspomina o korzyściach płynących dla pacjentów i ośrodków zdrowia. Specjalista zaznacza również, że o KOS-Zawał głośno jest także w innych krajach, które “zazdroszczą” nam tego nowoczesnego i kompleksowego rozwiązania.
- System KOS-Zawał to wielki sukces. Przedstawiciele wielu krajów patrzą z zazdrością na ten sukces - powiedział prof. Jankowski.
Specjalista zaznacza jednak, że mimo wprowadzenia rozwiązania tak skutecznego i docenianego na arenie międzynarodowej, nie można udawać, że wszystko zostało przeprowadzone perfekcyjnie. Sześć lat praktyki pokazało, że są pewne niedociągnięcia, które warto udoskonalić. Stąd właśnie pojawił się pomysł wprowadzenia modyfikacji: KOS-Zawał Plus.
- Żaden z systemów opieki zdrowotnej i żadne rozwiązania nie jest doskonałe. KOS-Zawał też nie jest. Po pierwsze, wciąż nie wszyscy pacjenci po zawale serca mają dostęp do tej formy opieki. Program nie działa w każdym szpitalu. Po drugie, nawet w tych ośrodkach, które mają podpisaną umowę, nie zawsze program jest realizowany w sposób idealny - tłumaczył dalej prof. Janowski.
KOS-Zawał trzeba wprowadzić na szerszą skalę
Eksperci nie mają wątpliwości co do tego, że programem KOS-Zawał powinien zostać objęty każdy pacjent, który przebył zawał serca. Aby jednak było to możliwe, taka forma opieki musiałaby być dostępna w każdym szpitalu, oferującym opiekę kardiologiczną.
- Obecnie mamy w Polsce 157 szpitali, które mogłyby prowadzić taki program. Niestety, program jest dostępny tylko w 95 szpitalach. To zbyt mało. Natomiast program terapeutyczny B.101, o którym wspominałem, dostępny jest w około połowie ośrodków prowadzących KOS-Zawal. Pacjent musi mieć trochę szczęścia, aby z zawałem trafił do szpitala oferującego kompleksową opiekę, stąd stanowczo popieramy inicjatywę Konsultanta Krajowego w dziedzinie kardiologii i Ministerstwa Zdrowia, aby KOS-zawał był obligatoryjny od 1 stycznia 2024 roku dla wszystkich ośrodków leczących interwencyjne zawał serca - powiedział dla portalu Dorzeczy.pl prof. Mitkowski.
Zmiany w programie lekowym B.101
Lepsza organizacja w ramach KOS-Zawał Plus pójdzie w parze z modyfikacją programu lekowego B.101, który zostanie obligatoryjnie wtłoczony do omawianego programu.
- W wielu krajach europejskich obniżające stężenie cholesterolu leki wpływające na stężenie lub aktywność enzymu PCSK-9 są refundowane na zasadach ogólnych. W Polsce niestety tak nie jest i leki te dostępne są jedynie w ramach programu lekowego B.101. Warto powiedzieć, że to grupa nowoczesnych, skutecznych i dobrze tolerowanych leków - tłumaczy znaczenie program B.101 prof. Jankowski, dodając, że duża część ośrodków realizujących obecnie KOS-Zawał nie ma dostępu do B.101. W konsekwencji zdarza się, że pacjenci nie przechodzą pełnego leczenia. - Obecnie większość ośrodków realizujących KOS-Zawał nie ma dostępu do programu B.101. W takich przypadkach pacjenci są kierowani do innych ośrodków, często oddalonych od miejsca zamieszkania o kilkadziesiąt kilometrów. Ta odległość, a czasem po prostu nowe miejsce i nowi lekarze, sprawia, że pacjenci często rezygnują z leczenia – dodaje.
KOS-Zawał Plus ma zapewnić pacjentom obligatoryjny dostęp do programu lekowego B.101. Jedynym warunkiem jest zatwierdzenie modyfikacji przez polskich ustawodawców, a zwłaszcza przez Ministerstwo Zdrowia.
- Apelujemy także do Ministerstwa Zdrowia o aktualizacje programu lekowego B.101, w ramach „kroczącej liberalizacji”. Bardzo czekamy, jako środowisko medyczne, na możliwość włączenia nowoczesnego leczenia hipolipemizujacego (obniżającego poziom cholesterolu) u chorych po zawale mających poziom cholesterolu LDL 70mg/dL lub wyższy. Współpracujemy także w tej kwestii z Konsultantem Krajowym w dziedzinie Kardiologii, który niezwykle przychylnie odniósł się do tej inicjatywy i obiecał jej wsparcie - poinformował prof. Mitkowski.
Trudno odpowiedzieć jednoznacznie, kiedy można spodziewać się podjęcia decyzji w sprawie KOS-Zawał Plus. Eksperci wierzą jednak w ogromną potrzebę i skuteczność zmian.
- Bardzo mocno liczę i wierzę w to, że nowa wersja KOS-Zawał, czyli KOS- Zawał Plus, będzie dostępna już od 1 października. Decyzja należy do osób decydujących o kształcie opieki zdrowotnej w Polsce - oznajmił prof. Jankowski.