Ekspert: Ta dekada może być ostatnią dekadą UE

„Ta dekada może równie dobrze być ostatnią dekadą Unii” – pisze na łamach brytyjskiego magazynu „UnHerd” Marshall Auerback, komentator gospodarczy i ekspert Levy Institute w Bard College, w artykule „Tym razem UE może upaść”.
Apokalipsa. Chaos. Ilustracja poglądowa Ekspert: Ta dekada może być ostatnią dekadą UE
Apokalipsa. Chaos. Ilustracja poglądowa / Pixabay.com

Ekspert zwraca uwagę na to, że UE przetrwała różne kryzysy, ale zwycięstwo Geerta Wildersa w Holandii jest zwiastunem nowego procesu w Unii Europejskiej i wykracza poza niezadowolenie z kłopotów gospodarczych. Tu jako przykład podaje narzucaną przez KE politykę oszczędności takim krajom jak Włochy, Grecja i Hiszpania, co może wywoływać niepokoje społeczne i gwałtowną reakcję polityczną.

Czasami partie populistyczne wybrane na podstawie tego niezadowolenia są nawet dokooptowane przez Brukselę i stają się chętnymi służebnicami polityki neoliberalnej. Nowy rząd Włoch, na którego czele stoi Giorgia Meloni, jest uderzającym przykładem tego procesu w praktyce

pisze Auerback, według którego „frustracja ta zakorzeniła się obecnie w samym sercu Europy: w miejscach takich jak Holandia, Francja, a nawet Niemcy, od dawna uważane za główne kraje strefy euro”, i który podaje przykłady rosnącej popularności Frontu Narodowego, AfD czy Sary Wagenknecht.

Czytaj również: Upiory 13 grudnia wracają po wysokie emerytury

Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok ws. ustawy o Sądzie Najwyższym

 

Zwycięstwo Geerta Wildersa

Następnie mamy wynik z zeszłego miesiąca w Holandii. Na czele PVV stoi 60-letni Geert Wilders, prawicowy podżegacz od dawna znany ze swojej agresywnej retoryki antyislamskiej, antyimigracyjnej i antyunijnej. Po wyborach, które odbyły się w zeszłym miesiącu, Wilders stoi obecnie na czele największej partii politycznej w Holandii, zdobywając 37 ze 150 mandatów w holenderskiej izbie niższej (i prawie jedną czwartą głosów powszechnych)

– zauważa ekspert, zwracając również uwagę na to, że nadzieje, że „Wildersowi nie uda się utworzyć rządu”, mogą wobec pękania „kordonu sanitarnego” okazać się płonne. Dodaje, że „Szwecja, której partie głównego nurtu współpracowały wcześniej na rzecz wykluczenia osób z zewnątrz z rządu, jest obecnie rządzona przez koalicję składającą się ze skrajnie prawicowych Szwedzkich Demokratów”.

Różnica między tą populistyczną rewoltą a rewoltą z 2010 roku polega na tym, że nie jest ona pierwotną reakcją na niezadowolenie gospodarcze; jest to symptom szerszej zmiany w europejskim konserwatyzmie. Europejscy populistyczni przywódcy nie tylko rzucają wyzwanie głównemu nurtowi politycznemu (i odpowiadającej mu ideologii). Liczby te przypominają raczej wpływ Donalda Trumpa na Partię Republikańską, liczby te zmierzają do przekształcenia konserwatyzmu zdefiniowanego przez instynkty tradycjonalistyczne w ruch antysystemowy, natywistyczny, a w wielu przypadkach głęboko ksenofobiczny i rasistowski

– pisze Auerback.

 

UE jak Jugosławia

Jako przyczyny tego stanu rzeczy wymienia brak kontroli nad nielegalną imigracją, obciążenia związane z klimatyzmem i strukturalne problemy społeczne.

W rezultacie fakt materialny i idea Europy ulegają fragmentacji, a UE stoi w obliczu sytuacji podobnej do sytuacji postkomunistycznej Jugosławii. W takim przypadku, gdy zniknął geniusz organizacyjny rządu Tity, delikatne więzi między państwami kraju zostały nadszarpnięte i ostatecznie rozwiązane, często gwałtownie. Podobne rodzaje pęknięć pojawiają się obecnie w całej Unii Europejskiej – która nie ma tak charyzmatycznego figuranta, o którym można by mówić – a nawet w jej bogatszych krajach, które od dawna miały wrażenie, że są niesprawiedliwie obciążane przez tak zwanych śródziemnomorskich „rozrzutników”. Zagrożenie dla Unii jest bardzo realne, a potęguje je pokusa, jaką jej przywódcy mogą ponownie napierać na rzecz „coraz ściślejszej unii”, co jeszcze bardziej zniechęca wyborców, których nie udało im się zinterpretować ani zrozumieć. Chociaż raz przewidywania dotyczące upadku Unii Europejskiej nie wydają się przesadzone

– konkluduje ekspert.

[Marshall Auerback jest członkiem Economists for Peace and Security. Globalny strateg portfelowy dla grupy inwestycyjnej Madison Street Partners, LLC z siedzibą w Denver, ma ponad 28-letnie doświadczenie w zarządzaniu inwestycjami. Od 2003 roku był ekonomistą-konsultantem w PIMCO, a do lipca 2010 roku był globalnym strategiem portfelowym w zarządzającej funduszem RAB Capital PLC. W latach 1983–1987 Auerback był menadżerem inwestycyjnym w GT Management (Asia) Limited w Hongkongu, gdzie skupiał się na rynkach Hongkongu, krajów ASEAN (Singapur, Malezja, Filipiny, Indonezja i Tajlandia), Nowej Zelandii i Australii. W latach 1988–1991 przebywał w Tokio, gdzie jego wiedza na temat regionu Pacyfiku została poszerzona o japoński rynek akcji. W latach 1992–1995 Auerback zarządzał funduszem hedgingowym dla rynków wschodzących dla Tiedemann Investment Group w Nowym Jorku, a od 1996 do 1999 r. pełnił funkcję międzynarodowego stratega gospodarczego w Veneroso Associates. W latach 1999–2002 zarządzał funduszem Prudent Global Fixe Income Fund dla Davida W. Tice & Associates, firmy zarządzającej inwestycjami z siedzibą w USVI]


 

POLECANE
Odrażający, antychrześcijański skandal na otwarciu Igrzysk Olimpijskich w Paryżu [VIDEO, FOTO] z ostatniej chwili
Odrażający, antychrześcijański skandal na otwarciu Igrzysk Olimpijskich w Paryżu [VIDEO, FOTO]

Dziś ma miejsc otwarcie Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Nie obyło się bez skandalu.

Nowe świadczenie. Posłowie zdecydowali ws. renty wdowiej z ostatniej chwili
Nowe świadczenie. Posłowie zdecydowali ws. renty wdowiej

Sejm uchwalił nowelizację ustawy o emeryturach i rentach, która wprowadza tzw. "rentę wdowią". Nowe przepisy przewidują dodatkowe świadczenie dla owdowiałych od 1 stycznia 2027 roku.

Niepokojące doniesienia z granicy polsko-niemieckiej. Niemieckie służby podały dane z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia z granicy polsko-niemieckiej. Niemieckie służby podały dane

Niemieckie służby opublikowały raport dotyczący sytuacji na polsko-niemieckiej granicy. Podano dane.

Skandal w Niemczech. W Berlinie miały powstać mieszkania socjalne, powstało co innego tylko u nas
Skandal w Niemczech. W Berlinie miały powstać mieszkania socjalne, powstało co innego

Przy ulicy Lisa-Fittko-Straße w Berlinie miało powstać 215 mieszkań socjalnych. Koszty wynajmu mieszkań to jeden z najważniejszych tematów i bolączką niemieckiej stolicy.

Burza wokół pogrzebu Jacka Jaworka. Mieszkańcy mówią wprost z ostatniej chwili
Burza wokół pogrzebu Jacka Jaworka. Mieszkańcy mówią wprost

Nikt do tej pory nie zgłosił się po odebranie ciała Jacka Jaworka. Prokuratura czeka na decyzję rodziny, ale wszystko wskazuje na to, że potrójnego zabójcę z Borowców będzie musiała pochować opieka społeczna.

Pilna ewakuacja w Paryżu. Policja odnalazła podejrzaną paczkę z ostatniej chwili
Pilna ewakuacja w Paryżu. Policja odnalazła podejrzaną paczkę

Tuż przed startem ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu policja zdecydowała o pilnej ewakuacji placu nieopodal trasy pochodu sportowców.

Nowa składka zdrowotna dla przedsiębiorców. Minister Finansów podał datę z ostatniej chwili
Nowa składka zdrowotna dla przedsiębiorców. Minister Finansów podał datę

Minister Finansów Andrzej Domański zapowiedział w Sejmie, że od 1 stycznia 2025 roku zlikwidowana zostanie składka zdrowotna dla przedsiębiorców od sprzedaży środków trwałych.

Znany program znika z TVP2 po 33 latach z ostatniej chwili
Znany program znika z TVP2 po 33 latach

Po ponad 30 latach z anteny TVP2 znika "Panorama". Nowa "Panorama" ma mieć teraz nową formułę i będzie emitowana w TVP Info.

Nergal nie odpowie za znieważenie godła. Jest decyzja prokuratury z ostatniej chwili
Nergal nie odpowie za znieważenie godła. Jest decyzja prokuratury

Prokuratura Regionalna w Gdańsku poinformowała o wycofaniu zarzutów wobec Adama "Nergala" Darskiego i jego współpracowników dotyczących znieważenia polskiego godła.

Przełomowe odkrycie na Marsie. Naukowcy są zdumieni z ostatniej chwili
Przełomowe odkrycie na Marsie. Naukowcy są zdumieni

Łazik Perseverance dokonał na Marsie niezwykłego odkrycia. Chodzi o skałę o nazwie "Cheyava Falls", która może zawierać ślady dawnego życia na Czerwonej Planecie.

REKLAMA

Ekspert: Ta dekada może być ostatnią dekadą UE

„Ta dekada może równie dobrze być ostatnią dekadą Unii” – pisze na łamach brytyjskiego magazynu „UnHerd” Marshall Auerback, komentator gospodarczy i ekspert Levy Institute w Bard College, w artykule „Tym razem UE może upaść”.
Apokalipsa. Chaos. Ilustracja poglądowa Ekspert: Ta dekada może być ostatnią dekadą UE
Apokalipsa. Chaos. Ilustracja poglądowa / Pixabay.com

Ekspert zwraca uwagę na to, że UE przetrwała różne kryzysy, ale zwycięstwo Geerta Wildersa w Holandii jest zwiastunem nowego procesu w Unii Europejskiej i wykracza poza niezadowolenie z kłopotów gospodarczych. Tu jako przykład podaje narzucaną przez KE politykę oszczędności takim krajom jak Włochy, Grecja i Hiszpania, co może wywoływać niepokoje społeczne i gwałtowną reakcję polityczną.

Czasami partie populistyczne wybrane na podstawie tego niezadowolenia są nawet dokooptowane przez Brukselę i stają się chętnymi służebnicami polityki neoliberalnej. Nowy rząd Włoch, na którego czele stoi Giorgia Meloni, jest uderzającym przykładem tego procesu w praktyce

pisze Auerback, według którego „frustracja ta zakorzeniła się obecnie w samym sercu Europy: w miejscach takich jak Holandia, Francja, a nawet Niemcy, od dawna uważane za główne kraje strefy euro”, i który podaje przykłady rosnącej popularności Frontu Narodowego, AfD czy Sary Wagenknecht.

Czytaj również: Upiory 13 grudnia wracają po wysokie emerytury

Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok ws. ustawy o Sądzie Najwyższym

 

Zwycięstwo Geerta Wildersa

Następnie mamy wynik z zeszłego miesiąca w Holandii. Na czele PVV stoi 60-letni Geert Wilders, prawicowy podżegacz od dawna znany ze swojej agresywnej retoryki antyislamskiej, antyimigracyjnej i antyunijnej. Po wyborach, które odbyły się w zeszłym miesiącu, Wilders stoi obecnie na czele największej partii politycznej w Holandii, zdobywając 37 ze 150 mandatów w holenderskiej izbie niższej (i prawie jedną czwartą głosów powszechnych)

– zauważa ekspert, zwracając również uwagę na to, że nadzieje, że „Wildersowi nie uda się utworzyć rządu”, mogą wobec pękania „kordonu sanitarnego” okazać się płonne. Dodaje, że „Szwecja, której partie głównego nurtu współpracowały wcześniej na rzecz wykluczenia osób z zewnątrz z rządu, jest obecnie rządzona przez koalicję składającą się ze skrajnie prawicowych Szwedzkich Demokratów”.

Różnica między tą populistyczną rewoltą a rewoltą z 2010 roku polega na tym, że nie jest ona pierwotną reakcją na niezadowolenie gospodarcze; jest to symptom szerszej zmiany w europejskim konserwatyzmie. Europejscy populistyczni przywódcy nie tylko rzucają wyzwanie głównemu nurtowi politycznemu (i odpowiadającej mu ideologii). Liczby te przypominają raczej wpływ Donalda Trumpa na Partię Republikańską, liczby te zmierzają do przekształcenia konserwatyzmu zdefiniowanego przez instynkty tradycjonalistyczne w ruch antysystemowy, natywistyczny, a w wielu przypadkach głęboko ksenofobiczny i rasistowski

– pisze Auerback.

 

UE jak Jugosławia

Jako przyczyny tego stanu rzeczy wymienia brak kontroli nad nielegalną imigracją, obciążenia związane z klimatyzmem i strukturalne problemy społeczne.

W rezultacie fakt materialny i idea Europy ulegają fragmentacji, a UE stoi w obliczu sytuacji podobnej do sytuacji postkomunistycznej Jugosławii. W takim przypadku, gdy zniknął geniusz organizacyjny rządu Tity, delikatne więzi między państwami kraju zostały nadszarpnięte i ostatecznie rozwiązane, często gwałtownie. Podobne rodzaje pęknięć pojawiają się obecnie w całej Unii Europejskiej – która nie ma tak charyzmatycznego figuranta, o którym można by mówić – a nawet w jej bogatszych krajach, które od dawna miały wrażenie, że są niesprawiedliwie obciążane przez tak zwanych śródziemnomorskich „rozrzutników”. Zagrożenie dla Unii jest bardzo realne, a potęguje je pokusa, jaką jej przywódcy mogą ponownie napierać na rzecz „coraz ściślejszej unii”, co jeszcze bardziej zniechęca wyborców, których nie udało im się zinterpretować ani zrozumieć. Chociaż raz przewidywania dotyczące upadku Unii Europejskiej nie wydają się przesadzone

– konkluduje ekspert.

[Marshall Auerback jest członkiem Economists for Peace and Security. Globalny strateg portfelowy dla grupy inwestycyjnej Madison Street Partners, LLC z siedzibą w Denver, ma ponad 28-letnie doświadczenie w zarządzaniu inwestycjami. Od 2003 roku był ekonomistą-konsultantem w PIMCO, a do lipca 2010 roku był globalnym strategiem portfelowym w zarządzającej funduszem RAB Capital PLC. W latach 1983–1987 Auerback był menadżerem inwestycyjnym w GT Management (Asia) Limited w Hongkongu, gdzie skupiał się na rynkach Hongkongu, krajów ASEAN (Singapur, Malezja, Filipiny, Indonezja i Tajlandia), Nowej Zelandii i Australii. W latach 1988–1991 przebywał w Tokio, gdzie jego wiedza na temat regionu Pacyfiku została poszerzona o japoński rynek akcji. W latach 1992–1995 Auerback zarządzał funduszem hedgingowym dla rynków wschodzących dla Tiedemann Investment Group w Nowym Jorku, a od 1996 do 1999 r. pełnił funkcję międzynarodowego stratega gospodarczego w Veneroso Associates. W latach 1999–2002 zarządzał funduszem Prudent Global Fixe Income Fund dla Davida W. Tice & Associates, firmy zarządzającej inwestycjami z siedzibą w USVI]



 

Polecane
Emerytury
Stażowe