Znany dziennikarz TVP Info reporterem Telewizji Republika

Prezenter „Wiadomości” odchodzi z TVP
Informację o zakończeniu współpracy z TVP Borecki przekazał na początku roku. W pożegnalnym nagraniu oznajmił, że „w życiu coś się zaczyna i coś się kończy”.
4 lipca 2018 roku rozpoczęła się moja fantastyczna przygoda z Telewizją Polską. Teraz ona się kończy. Jeszcze sześć lat temu nie pomyślałbym, że będzie mi dane przeżyć tak fantastyczny okres w moim życiu
– mówił Borecki.
Jak przypominają Wirtualne Media, Adrian Borecki zaczynał w „Wiadomościach” jako researcher w 2018 roku. Dwa lata później otrzymał szansę, aby przygotowywać materiały do głównego wydania „Wiadomości”, a po kolejnych dwóch latach zaczął prowadzić tzw. boczne wydania programu, czyli serwisy informacyjne emitowane od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00, 12:00 i 15:00.
Dziennikarz zajmował się przede wszystkim tematyką polityczną, a także społeczną.
Czytaj także: Znany dziennikarz Miłosz Kłeczek: Wracam na antenę
Czytaj również: Zatrzymanie posłów Kamińskiego i Wąsika. Pilne oświadczenie prezydenta Dudy
Współpraca z Telewizją Republika
Teraz okazuje się, że Borecki długo nie musiał szukać nowego pracodawcy. W środę reporter reprezentował Telewizję Republika na briefingu prasowym Ministerstwa Sprawiedliwości, gdzie wiceminister Maria Ejchart odpowiadała na pytania dziennikarzy ws. szokującego postępowania policji, która we wtorek wieczorem pod nieobecność prezydenta RP w Pałacu Prezydenckim wtargnęła do budynku i aresztowała posłów PiS Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego.
Pani wiceminister w szokującym stylu skomentowała również oświadczenie Mariusza Kamińskiego, w którym polityk informuje, że rozpoczyna protest głodowy.
Każdy ma prawo nie jeść i nie pić, to jest decyzja indywidualna, na tym polega prawo do wolności osobistej
– skomentowała Maria Ejchart.
Skandal wokół siłowego przejęcia TVP – kontekst
Nie milkną echa wobec skandalu, jaki wybuchł, gdy pod koniec grudnia rząd Donalda Tuska bezprawnie i siłowo przejął media publiczne. Do budynku TVP na Woronicza „nowe władze” weszły razem z osiłkami i z pominięciem prawa i procedur. Podobna sytuacja trwała w budynku TVP na placu Powstańców w Warszawie i w siedzibie TVP.
Wciąż „na stanowisku” trwa w siedzibie PAP prezes agencji Wojciech Surmacz, a w siedzibie Telewizyjnej Agencji Informacyjnej jej kierownictwo: Michał Adamczyk, Samuel Pereira, Marcin Tulicki.
Siłowe przejęcie mediów publicznych skrytykowała nawet Helsińska Fundacja Praw Człowieka, a także media dotychczas jednoznacznie wspierające „demokratyczną opozycję” w Polsce.
„Zdajemy sobie sprawę, że uwarunkowania polityczne i prawne bardzo utrudniają reformy. Nie możemy jednak nie zauważyć, że sposób rozpoczęcia zmian w mediach publicznych budzi poważne wątpliwości prawne” – pisze Helsińska Fundacja Praw Człowieka w oświadczeniu odnoszącym się do działań nowego rządu ws. mediów publicznych.
„Brutalna taktyka nowego rządu przekształciła przyziemną rotację nominacji politycznych w wysoce upolityczniony dramat z oskarżeniami o łamanie prawa” – komentuje z kolei Peter Doran na łamach „New York Post”.