Szokujący pomysł. FIFA chce całkowicie zrewolucjonizować piłkarskie transfery

FIFA chce rozpocząć debatę na temat ustalania opłat transferowych według algorytmu zamiast tradycyjnego sposobu, w jakim kluby negocjują cenę rynkową za zakontraktowanych piłkarzy.
FIFA Szokujący pomysł. FIFA chce całkowicie zrewolucjonizować piłkarskie transfery
FIFA / Ben Sutherland Flickr

Prezydent FIFA Gianni Infantino wykorzystał swoje przemówienie na dorocznej konferencji prawniczej, która zakończyła się w piątek w Tokio. Ponownie przedstawić pomysł, obecny w przestrzeni publicznej od kilku lat, na temat reform na globalnym rynku transferowym. Jego wartość wyceniana jest na ponad 10 miliardów dolarów rocznie.

Czytaj także: Legenda odejdzie z Realu Madryt

O co chodzi? 

Dokładnie nie wiadomo, w jaki sposób zatwierdzona przez FIFA metoda ustalania opłat zostałaby zaakceptowana przez kluby, które miałyby ograniczone możliwości sprzedaży, ani w jaki sposób byłaby zgodna z prawem konkurencji w Unii Europejskiej. Orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości UE w Luksemburgu w sprawie Superligi sprzed sześciu tygodni nie dały organizacjom piłkarskim UEFA i FIFA zwycięstwa w sporze o ich uprawnienia regulacyjne.

Zainteresowanie FIFA algorytmem ustalania cen pojawia się sporadycznie od czasu powołania w 2017 roku grupy zadaniowej ds. transferów, w skład której wchodzą delegaci klubów, lig i związków zawodników. Do tej pory nie przedstawiono jednak żadnej konkretnej propozycji.

W tym samym roku ustanowiono rekord transferowy - 222 miliony euro, które Paris Saint-Germain zapłaciło Barcelonie za brazylijskiego napastnika Neymara. Kilka tygodni później Kylian Mbappe również dołączył do PSG z ówczesnego mistrza Francji Monaco w transakcji wycenionej na około 180 milionów euro. Żadna inna opłata transferowa wyłożona od tego czasu nie zbliżyła się do tych kwot, a PSG może nie otrzymać żadnej opłaty, jeśli Mbappe w czerwcu odejdzie jako wolny agent po wygaśnięciu kontraktu.

Czytaj także: Świderski wraca do Europy. Zagra w czołowej lidze

Cele FIFY

FIFA co roku wydaje miliony dolarów na finansowanie studiów magisterskich i badań nad piłką nożną na Uniwersytecie w Neuchatel w Szwajcarii, który pracuje nad algorytmem wartości transferowej od 2010 roku.

Międzynarodowe Centrum Studiów Sportowych (CIES) wycenia obecnie Jude'a Bellinghama i Viniciusa Juniora z Realu Madryt oraz napastnika Manchesteru City Erlinga Haalanda na co najmniej 250 milionów euro. Ranking zakłada wycenę zawodników, którym pozostały co najmniej trzy lata kontraktu. Metoda badawcza CIES uwzględnia takie czynniki, jak wiek zawodnika, długość kontraktu i międzynarodowe osiągnięcia, a także wartość ich klubów i globalnej gospodarki.

Niższe wartości przypisywane są zawodnikom najwyżej sklasyfikowanym przez portal Transfermarkt. Bellingham, Haaland i Mbappe mają obecnie wartość rynkową 180 milionów euro. Daje to różnicę dziesiątek milionów euro w porównaniu z algorytmem.


 

POLECANE
Odrażający, antychrześcijański skandal na otwarciu Igrzysk Olimpijskich w Paryżu [VIDEO, FOTO] z ostatniej chwili
Odrażający, antychrześcijański skandal na otwarciu Igrzysk Olimpijskich w Paryżu [VIDEO, FOTO]

Dziś ma miejsc otwarcie Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Nie obyło się bez skandalu.

Nowe świadczenie. Posłowie zdecydowali ws. renty wdowiej z ostatniej chwili
Nowe świadczenie. Posłowie zdecydowali ws. renty wdowiej

Sejm uchwalił nowelizację ustawy o emeryturach i rentach, która wprowadza tzw. "rentę wdowią". Nowe przepisy przewidują dodatkowe świadczenie dla owdowiałych od 1 stycznia 2027 roku.

Niepokojące doniesienia z granicy polsko-niemieckiej. Niemieckie służby podały dane z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia z granicy polsko-niemieckiej. Niemieckie służby podały dane

Niemieckie służby opublikowały raport dotyczący sytuacji na polsko-niemieckiej granicy. Podano dane.

Skandal w Niemczech. W Berlinie miały powstać mieszkania socjalne, powstało co innego tylko u nas
Skandal w Niemczech. W Berlinie miały powstać mieszkania socjalne, powstało co innego

Przy ulicy Lisa-Fittko-Straße w Berlinie miało powstać 215 mieszkań socjalnych. Koszty wynajmu mieszkań to jeden z najważniejszych tematów i bolączką niemieckiej stolicy.

Burza wokół pogrzebu Jacka Jaworka. Mieszkańcy mówią wprost z ostatniej chwili
Burza wokół pogrzebu Jacka Jaworka. Mieszkańcy mówią wprost

Nikt do tej pory nie zgłosił się po odebranie ciała Jacka Jaworka. Prokuratura czeka na decyzję rodziny, ale wszystko wskazuje na to, że potrójnego zabójcę z Borowców będzie musiała pochować opieka społeczna.

Pilna ewakuacja w Paryżu. Policja odnalazła podejrzaną paczkę z ostatniej chwili
Pilna ewakuacja w Paryżu. Policja odnalazła podejrzaną paczkę

Tuż przed startem ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu policja zdecydowała o pilnej ewakuacji placu nieopodal trasy pochodu sportowców.

Nowa składka zdrowotna dla przedsiębiorców. Minister Finansów podał datę z ostatniej chwili
Nowa składka zdrowotna dla przedsiębiorców. Minister Finansów podał datę

Minister Finansów Andrzej Domański zapowiedział w Sejmie, że od 1 stycznia 2025 roku zlikwidowana zostanie składka zdrowotna dla przedsiębiorców od sprzedaży środków trwałych.

Znany program znika z TVP2 po 33 latach z ostatniej chwili
Znany program znika z TVP2 po 33 latach

Po ponad 30 latach z anteny TVP2 znika "Panorama". Nowa "Panorama" ma mieć teraz nową formułę i będzie emitowana w TVP Info.

Nergal nie odpowie za znieważenie godła. Jest decyzja prokuratury z ostatniej chwili
Nergal nie odpowie za znieważenie godła. Jest decyzja prokuratury

Prokuratura Regionalna w Gdańsku poinformowała o wycofaniu zarzutów wobec Adama "Nergala" Darskiego i jego współpracowników dotyczących znieważenia polskiego godła.

Przełomowe odkrycie na Marsie. Naukowcy są zdumieni z ostatniej chwili
Przełomowe odkrycie na Marsie. Naukowcy są zdumieni

Łazik Perseverance dokonał na Marsie niezwykłego odkrycia. Chodzi o skałę o nazwie "Cheyava Falls", która może zawierać ślady dawnego życia na Czerwonej Planecie.

REKLAMA

Szokujący pomysł. FIFA chce całkowicie zrewolucjonizować piłkarskie transfery

FIFA chce rozpocząć debatę na temat ustalania opłat transferowych według algorytmu zamiast tradycyjnego sposobu, w jakim kluby negocjują cenę rynkową za zakontraktowanych piłkarzy.
FIFA Szokujący pomysł. FIFA chce całkowicie zrewolucjonizować piłkarskie transfery
FIFA / Ben Sutherland Flickr

Prezydent FIFA Gianni Infantino wykorzystał swoje przemówienie na dorocznej konferencji prawniczej, która zakończyła się w piątek w Tokio. Ponownie przedstawić pomysł, obecny w przestrzeni publicznej od kilku lat, na temat reform na globalnym rynku transferowym. Jego wartość wyceniana jest na ponad 10 miliardów dolarów rocznie.

Czytaj także: Legenda odejdzie z Realu Madryt

O co chodzi? 

Dokładnie nie wiadomo, w jaki sposób zatwierdzona przez FIFA metoda ustalania opłat zostałaby zaakceptowana przez kluby, które miałyby ograniczone możliwości sprzedaży, ani w jaki sposób byłaby zgodna z prawem konkurencji w Unii Europejskiej. Orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości UE w Luksemburgu w sprawie Superligi sprzed sześciu tygodni nie dały organizacjom piłkarskim UEFA i FIFA zwycięstwa w sporze o ich uprawnienia regulacyjne.

Zainteresowanie FIFA algorytmem ustalania cen pojawia się sporadycznie od czasu powołania w 2017 roku grupy zadaniowej ds. transferów, w skład której wchodzą delegaci klubów, lig i związków zawodników. Do tej pory nie przedstawiono jednak żadnej konkretnej propozycji.

W tym samym roku ustanowiono rekord transferowy - 222 miliony euro, które Paris Saint-Germain zapłaciło Barcelonie za brazylijskiego napastnika Neymara. Kilka tygodni później Kylian Mbappe również dołączył do PSG z ówczesnego mistrza Francji Monaco w transakcji wycenionej na około 180 milionów euro. Żadna inna opłata transferowa wyłożona od tego czasu nie zbliżyła się do tych kwot, a PSG może nie otrzymać żadnej opłaty, jeśli Mbappe w czerwcu odejdzie jako wolny agent po wygaśnięciu kontraktu.

Czytaj także: Świderski wraca do Europy. Zagra w czołowej lidze

Cele FIFY

FIFA co roku wydaje miliony dolarów na finansowanie studiów magisterskich i badań nad piłką nożną na Uniwersytecie w Neuchatel w Szwajcarii, który pracuje nad algorytmem wartości transferowej od 2010 roku.

Międzynarodowe Centrum Studiów Sportowych (CIES) wycenia obecnie Jude'a Bellinghama i Viniciusa Juniora z Realu Madryt oraz napastnika Manchesteru City Erlinga Haalanda na co najmniej 250 milionów euro. Ranking zakłada wycenę zawodników, którym pozostały co najmniej trzy lata kontraktu. Metoda badawcza CIES uwzględnia takie czynniki, jak wiek zawodnika, długość kontraktu i międzynarodowe osiągnięcia, a także wartość ich klubów i globalnej gospodarki.

Niższe wartości przypisywane są zawodnikom najwyżej sklasyfikowanym przez portal Transfermarkt. Bellingham, Haaland i Mbappe mają obecnie wartość rynkową 180 milionów euro. Daje to różnicę dziesiątek milionów euro w porównaniu z algorytmem.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe