Gwałtowne zamieszki wywołane przez imigrantów w Holandii [VIDEO]

Kryzys migracyjny, jaki dotknął Europę, niepokojąco przybiera na sile. Migranci, którzy mają problem z dostosowaniem się do zachodnich realiów, często prowokują bójki i konflikty. W Hadze w Holandii doszło do poważnych zamieszek. Ucierpieli policjanci.
Zamieszki wywołane przez migrantów w Hadze
Zamieszki wywołane przez migrantów w Hadze / Screen z portalu X

Do groźnego w skutkach incydentu doszło w Hadze w Holandii. Migranci wtargnęli na jedną z imprez, gdzie spotkali się zwolennicy i przeciwnicy rządu.

Szokujące sceny w Hadze

Przybysze zaczęli atakować budynek, posługując się kamieniami, fajerwerkami i innymi niebezpiecznymi narzędziami. Dokonano zatrzymania 13 mężczyzn w wieku od 19 do 36 lat. W związku z tym ucierpieli strażacy i funkcjonariusze, którzy musieli użyć gazu łzawiącego, by spacyfikować napastników. Wiadomo, że zniszczeniu uległy także radiowozy oraz autokar, które stanęły w ogniu. W sprawie dochodzenie wszczęła Prokuratura i Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. Media społecznościowe obiegły nagrania, na których widać szokujące sceny.

- Ci ludzie nie przynoszą do krajów zachodnich NIC poza przestępczością, rozkładem społecznym i przemocą. Oni nie są nami i nigdy nie będą nami. Trzeba ich wszystkich WYPROWADZIĆ!

- czytamy na jednym z profili.

Sytuacja nie napawa optymizmem. W 2023 roku do Niderlandów dotarło ogółem 336 900 migrantów, natomiast rok wcześniej 404 tys.

- Urząd powiadomił, że w 2023 roku populacja Holandii wzrosła o około 140 tys. osób i osiągnęła, łącznie, 17,9 mln mieszkańców. Wzrost liczby ludności jest w całości spowodowany migracjami, ponieważ w ubiegłym roku w Niderlandach więcej osób zmarło, niż się urodziło

- czytamy na stronie forsal.pl.

Pakt migracyjny. Co czeka Polskę?

Na początku stycznia „Gazeta Polska Codziennie” informowała, że w Brukseli rozpoczęły się już nieoficjalne negocjacje na temat tzw. mechanizmu wyrównawczego do paktu migracyjnego. Poinformowano, że do końca 2024 r. do Polski może zostać przymusowo wysłanych nie kilka, ale nawet kilkaset tysięcy osób z Afryki, Bliskiego Wschodu i Azji.

Mechanizm wyrównawczy zakłada, że „kraje, które dotychczas broniły się przed przymusowymi kwotami przybyszów spoza UE, będą musiały w najbliższych miesiącach przyjąć ich więcej niż np. Niemcy, Francja czy Włochy, gdzie problem migracyjny jest bardzo duży. Oznacza to, że do końca 2024 r. do Polski może zostać przymusowo wysłanych nie kilka, ale nawet kilkaset tysięcy osób z Afryki, Bliskiego Wschodu i Azji. Pierwotne plany zakładały też, że pierwsza relokacja odbędzie się na wiosnę, jednak z naszych źródeł wynika, że termin ten ma zostać przyspieszony i już nawet na przełomie stycznia i lutego możemy się spodziewać nakazu przyjęcia wyznaczonych przez unijnych urzędników ludzi” – podawała „Gazeta Polska Codziennie”.

Decyzję o przyjęciu paktu migracyjnego komentował m.in. były premier Mateusz Morawiecki, który przyznał, że rząd PiS nigdy nie przystałby na tak niekorzystne przepisy, które wiążą się z nakładaniem kar za odmowę przyjęcia nielegalnych migrantów.

- Nie wolno nikogo zmuszać do przyjmowania wartości europejskich. Dlatego przymusowa relokacja nielegalnych migrantów zaszkodzi Europie

- mówił.

Morawiecki podkreślał, jak istotna jest walka o tożsamość i dziedzictwo Europy, która „jest naszym domem, a w domu powinniśmy czuć się bezpieczni i wolni”.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Minister rządu Tuska: „100 konkretów na 100 dni”? To taka przenośnia

ZOBACZ RÓWNIEŻ: „Putin nie chce tylko podbicia Ukrainy”. Prezydent Estonii ostrzega


 

POLECANE
Ambasador PRL w USA uciekł Jaruzelskiemu osiem dni po wprowadzeniu stanu wojennego tylko u nas
Ambasador PRL w USA uciekł Jaruzelskiemu osiem dni po wprowadzeniu stanu wojennego

Po wprowadzeniu stanu wojennego jeden z najwyższych rangą dyplomatów PRL poprosił w USA o azyl polityczny. Historia Romualda Spasowskiego pokazuje, jak osobiste decyzje, dramatyczne wydarzenia w kraju i spotkanie z Janem Pawłem II doprowadziły do zerwania z komunistycznym reżimem.

Potężny karambol na S19. Są ranni z ostatniej chwili
Potężny karambol na S19. Są ranni

26 samochodów zderzyło się w karambolu, do którego doszło w piątek wieczorem na drodze ekspresowej S19 niedaleko węzła Modliborzyce, w okolicach wsi Stojeszyn (Lubelskie). 10 osób jest rannych. Droga w kierunku Rzeszowa jest zablokowana.

Anna Kwiecień: Umowa UE-Mercosur to rolniczy Nord Stream 2 gorące
Anna Kwiecień: Umowa UE-Mercosur to rolniczy Nord Stream 2

„Umowa Mercosur to rolniczy NS2” - napisała na platformie X poseł PiS Anna Kwiecień.

Zełenski: Gdybyśmy byli nieostrożni, moglibyśmy doprowadzić do zrujnowania sojuszu z Polską gorące
Zełenski: Gdybyśmy byli nieostrożni, moglibyśmy doprowadzić do zrujnowania sojuszu z Polską

Gdybyśmy byli nieostrożni, moglibyśmy doprowadzić do zrujnowania sojuszu z Polską, a Rosja pragnie, aby ten sojusz został zrujnowany – powiedział w piątek prezydent Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla PAP, TVP i Polskiego Radia.

Nawrocki pojedzie do Kijowa? Prezydencki minister zdradza plany z ostatniej chwili
Nawrocki pojedzie do Kijowa? Prezydencki minister zdradza plany

„Na pewno doszło do pewnego otwarcia w relacjach dwustronnych; o ewentualnej rewizycie będziemy myśleć, gdy będzie ku temu powód” – powiedział szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz, pytany o wizytę prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie i o to, kiedy prezydent Karol Nawrocki odwiedzi Ukrainę.

Tȟašúŋke Witkó: Sapog w drzwiach wolnego świata tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Sapog w drzwiach wolnego świata

Amerykanie – niestety, z dużą dozą dezynwoltury – wzięli na siebie ciężar bycia rozjemcą w rozmowach, mających wymusić zakończenie wojny rosyjsko-ukraińskiej. Paktowanie owo trwa już grubo ponad pół roku, a jego efekty są żadne, bowiem Kremlowi wcale nie zależy na wygaszeniu śmiertelnych zapasów.

Jak będzie wyglądać wspólna unijna pożyczka na rzecz Ukrainy? Znamy szczegóły z ostatniej chwili
Jak będzie wyglądać wspólna unijna pożyczka na rzecz Ukrainy? Znamy szczegóły

Zaciągnięcie długu w wysokości 90 mld euro przez Unię Europejską, by wesprzeć Ukrainę, będzie oznaczało, że państwa będą wspólnie spłacać co roku odsetki w wysokości około 3 mld euro. Biorąc pod uwagę, że PKB Unii wynosi 18 bln euro, będzie to oznaczać wzrost deficytu UE o 0,02 proc.

Radosław Sikorski wysłał Viktorowi Orbanowi wirtualny order Lenina polityka
Radosław Sikorski wysłał Viktorowi Orbanowi wirtualny order Lenina

Order Lenina znajduje się w komentarzu, który szef polskiego MSZ Radosław Sikorski umieścił pod wpisem premiera Węgier Viktora Orbana na platformie X poświęconego negocjacjom w sprawie pomocy finansowej dla Ukrainy, które odbyły się w Brukseli.

Sikorski po rozmowach z szefem ukraińskiego MSZ: „Jesteśmy zjednoczeni w walce o bezpieczną przyszłość” z ostatniej chwili
Sikorski po rozmowach z szefem ukraińskiego MSZ: „Jesteśmy zjednoczeni w walce o bezpieczną przyszłość”

Współpraca Warszawy i Kijowa w obszarze bezpieczeństwa i droga Ukrainy do członkostwa w Unii Europejskiej - to najważniejsze tematy, które omówili dzisiaj w Warszawie wicepremier Radosław Sikorski i minister spraw zagranicznych Ukrainy Andrij Sybiha. Szef ukraińskiej dyplomacji towarzyszył Prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełenskiemu podczas oficjalnej wizyty w Polsce.

Chiny protestują przeciwko planom USA sprzedaży broni Tajwanowi z ostatniej chwili
Chiny protestują przeciwko planom USA sprzedaży broni Tajwanowi

Ministerstwo obrony Chin zaprotestowało w piątek przeciw planom władz USA sprzedaży Tajwanowi uzbrojenia o wartości ponad 11 mld dolarów. Pekin zagroził „stanowczymi działaniami”, jeśli uzna, że zagrożone są suwerenność oraz terytorialna integralność Chińskiej Republiki Ludowej.

REKLAMA

Gwałtowne zamieszki wywołane przez imigrantów w Holandii [VIDEO]

Kryzys migracyjny, jaki dotknął Europę, niepokojąco przybiera na sile. Migranci, którzy mają problem z dostosowaniem się do zachodnich realiów, często prowokują bójki i konflikty. W Hadze w Holandii doszło do poważnych zamieszek. Ucierpieli policjanci.
Zamieszki wywołane przez migrantów w Hadze
Zamieszki wywołane przez migrantów w Hadze / Screen z portalu X

Do groźnego w skutkach incydentu doszło w Hadze w Holandii. Migranci wtargnęli na jedną z imprez, gdzie spotkali się zwolennicy i przeciwnicy rządu.

Szokujące sceny w Hadze

Przybysze zaczęli atakować budynek, posługując się kamieniami, fajerwerkami i innymi niebezpiecznymi narzędziami. Dokonano zatrzymania 13 mężczyzn w wieku od 19 do 36 lat. W związku z tym ucierpieli strażacy i funkcjonariusze, którzy musieli użyć gazu łzawiącego, by spacyfikować napastników. Wiadomo, że zniszczeniu uległy także radiowozy oraz autokar, które stanęły w ogniu. W sprawie dochodzenie wszczęła Prokuratura i Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. Media społecznościowe obiegły nagrania, na których widać szokujące sceny.

- Ci ludzie nie przynoszą do krajów zachodnich NIC poza przestępczością, rozkładem społecznym i przemocą. Oni nie są nami i nigdy nie będą nami. Trzeba ich wszystkich WYPROWADZIĆ!

- czytamy na jednym z profili.

Sytuacja nie napawa optymizmem. W 2023 roku do Niderlandów dotarło ogółem 336 900 migrantów, natomiast rok wcześniej 404 tys.

- Urząd powiadomił, że w 2023 roku populacja Holandii wzrosła o około 140 tys. osób i osiągnęła, łącznie, 17,9 mln mieszkańców. Wzrost liczby ludności jest w całości spowodowany migracjami, ponieważ w ubiegłym roku w Niderlandach więcej osób zmarło, niż się urodziło

- czytamy na stronie forsal.pl.

Pakt migracyjny. Co czeka Polskę?

Na początku stycznia „Gazeta Polska Codziennie” informowała, że w Brukseli rozpoczęły się już nieoficjalne negocjacje na temat tzw. mechanizmu wyrównawczego do paktu migracyjnego. Poinformowano, że do końca 2024 r. do Polski może zostać przymusowo wysłanych nie kilka, ale nawet kilkaset tysięcy osób z Afryki, Bliskiego Wschodu i Azji.

Mechanizm wyrównawczy zakłada, że „kraje, które dotychczas broniły się przed przymusowymi kwotami przybyszów spoza UE, będą musiały w najbliższych miesiącach przyjąć ich więcej niż np. Niemcy, Francja czy Włochy, gdzie problem migracyjny jest bardzo duży. Oznacza to, że do końca 2024 r. do Polski może zostać przymusowo wysłanych nie kilka, ale nawet kilkaset tysięcy osób z Afryki, Bliskiego Wschodu i Azji. Pierwotne plany zakładały też, że pierwsza relokacja odbędzie się na wiosnę, jednak z naszych źródeł wynika, że termin ten ma zostać przyspieszony i już nawet na przełomie stycznia i lutego możemy się spodziewać nakazu przyjęcia wyznaczonych przez unijnych urzędników ludzi” – podawała „Gazeta Polska Codziennie”.

Decyzję o przyjęciu paktu migracyjnego komentował m.in. były premier Mateusz Morawiecki, który przyznał, że rząd PiS nigdy nie przystałby na tak niekorzystne przepisy, które wiążą się z nakładaniem kar za odmowę przyjęcia nielegalnych migrantów.

- Nie wolno nikogo zmuszać do przyjmowania wartości europejskich. Dlatego przymusowa relokacja nielegalnych migrantów zaszkodzi Europie

- mówił.

Morawiecki podkreślał, jak istotna jest walka o tożsamość i dziedzictwo Europy, która „jest naszym domem, a w domu powinniśmy czuć się bezpieczni i wolni”.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Minister rządu Tuska: „100 konkretów na 100 dni”? To taka przenośnia

ZOBACZ RÓWNIEŻ: „Putin nie chce tylko podbicia Ukrainy”. Prezydent Estonii ostrzega



 

Polecane