Tomasz Komenda otrzymał milionowe odszkodowanie. Co stanie się teraz z tymi pieniędzmi?

Jeżeli nie został sporządzony testament, to pieniądze, które Tomasz Komenda otrzymał w ramach zadośćuczynienia za niesłuszny wyrok otrzyma jego 2-letni syn Filip. Nie wiadomo jednak, jaka kwota funduszy pozostała w rękach zmarłego.
 Tomasz Komenda otrzymał milionowe odszkodowanie. Co stanie się teraz z tymi pieniędzmi?
/ Tomasz Komenda / fot. Tomasz Gutry / Tygodnik Solidarność

Tomasz Komenda po tym jak odbył większość niesłusznie zasądzonej mu kary i wyszedł na wolność otrzymał wielomilinowe odszkodowanie w wysokości 12 milionów 800 tysięcy złotych. 

Po wyjściu z więzienia mężczyzna związał się z Anną Walter, z którą doczekał się syna w 2020 roku. Dwa lata później rozezsli się. Anna Walter wydała wtedy oświadczenie, w którym zarzucała Komendzie, że ten "rozdawał pieniądze na lewo i prawo, a jego syn mieszkał w zadłużonym mieszkaniu". 

Niewiadomo, jaka kwota z odszkodowania Komendy pozostała. Adwokat Bartosz Grube w rozmowie z Plejadą ocenił, że to, kto otrzyma te pieniądze zależy od testamentu. - Określenie grona spadkobierców po zmarłym Tomaszu Komendzie przede wszystkim wymaga ustalenia, czy spadkodawca pozostawił ważny testament. Jeśli tak, to właśnie ostatnia wola wyrażona w testamencie będzie wskazywała osobę lub osoby dziedziczące spadek - wskazał.

Jeżeli Komenda nie zostawił testamentu, w pierwszej kolejności dziedziczył będzie jego syn Filip. - W przypadku braku sporządzenia testamentu lub gdyby okazało się, że testament taki był nieważny, zastosowanie mają zasady dziedziczenia uregulowane w przepisach kodeksu cywilnego. W pierwszej kolejności do spadku powołani są małżonek oraz dzieci zmarłego. Jeśli w chwili śmierci spadkodawca nie pozostawał w związku małżeńskim, to cały spadek odziedziczą wyłącznie dzieci. Opierając się na informacjach medialnych dotyczących spadkodawcy, można przyjąć, że w razie braku testamentu jedyną osobą, której należny będzie spadek, jest syn Tomasza Komendy - powiedział. 

Czytaj także: Tomasz Komenda nie żyje

Kontekst: Kim był Tomasz Komenda?

Tomasz Komenda trafił niesłusznie do więzienia, będąc oskarżonym o gwałt i zabójstwo 15-letniej Małgorzaty Kwiatkowskiej. To była ostatnia impreza w życiu nastolatki, która razem z koleżanką postanowiła spędzić sylwestra w klubie Alcatraz w Miłoszycach. 1 stycznia 1997 r. dziewczyna została brutalnie wykorzystana i pozostawiona na pastwę losu nieopodal budynku, w którym odbywała się zabawa. W wyniku wychłodzenia organizmu i odniesionych obrażeń zmarła.

W sprawie został oskarżony Tomasz Komenda, który trafił do więzienia. Spędził w nim 18 lat. Po wyjściu na wolność przyznano mu odszkodowanie w wysokości 13 milionów złotych. Jego tragiczną historię przedstawiono w filmie „25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy”.

Czytaj także: Oto ostatnia wola Tomasza Komendy. Brat zmarłego zabiera głos

 

Nie ułożył sobie życia 

16 maja 2018 roku Tomasz Komenda został uniewinniony ws. zarzutu zabójstwa Małgorzaty Kwiatkowskiej. Po opuszczeniu więzienia mężczyzna próbował na nowo ułożyć sobie życie. Odnowił kontakty z rodziną i poznał partnerkę Annę Walter, z którą doczekał się syna. Szybko jednak okazało się, że powrót do normalności jest dla niego bardzo trudny. Problemy zaczęły pojawiać się zarówno na gruncie rodzinnym, jak i związkowym. W pewnym momencie Tomasz odsunął się od swoich najbliższych, a szczególnie od matki, która regularnie odwiedzała go w więzieniu i towarzyszyła na rozprawach. 

Niestety wraz z upływem czasu sytuacja nie uległa poprawie. W niedawnej rozmowie z Onetem Teresa Klemańska mówiła:

Dopóki mieszkał z nami, było wszystko OK. Teraz Tomek ma złych doradców. W ogóle się już do nas nie odzywa. Udaje, że nas nie zna. Nie chce mieć z nami nic wspólnego. Jeżeli może, to niech usunie tatuaż z rękawa z napisem „Kocham cię, mamo”, bo jest nieprawdziwy i fałszywy. To jest kłamstwo. Po co ten napis? Przecież ja już dla niego umarłam. On mnie pochował żywcem

– przyznała kobieta. 


 

POLECANE
Dojdzie do spotkania Sikorski-Nawrocki? Marcin Przydacz zabiera głos z ostatniej chwili
Dojdzie do spotkania Sikorski-Nawrocki? Marcin Przydacz zabiera głos

Do spotkania szefa MSZ Radosława Sikorskiego i prezydenta Karola Nawrockiego dojdzie, jeżeli będzie reakcja na wnioski i oczekiwania prezydenta - przekazał w czwartek szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz.

Wiceprezydent Warszawy rezygnuje. Jest oświadczenie z ostatniej chwili
Wiceprezydent Warszawy rezygnuje. Jest oświadczenie

Wiceprezydent Warszawy Jacek Wiśnicki zrezygnował ze stanowiska. Jak powiedział w rozmowie z PAP, powodem jest wycofanie przez prezydenta Warszawy projektu wprowadzenia nocnej prohibicji na terenie całego miasta i zastąpienie go propozycją pilotażowego wdrożenia prohibicji na terenie Śródmieścia i Pragi-Północ.

Polska w G20. Jest komunikat chińskiego MSZ z ostatniej chwili
Polska w G20. Jest komunikat chińskiego MSZ

– Chiny są „otwarte” na dyskusję o przyjęciu nowych członków do G20 – oświadczył w czwartek rzecznik chińskiego MSZ w odpowiedzi na pytanie PAP dotyczące doniesień na temat deklaracji w sprawie Polski złożonej przez szefa resortu dyplomacji Wanga Yi podczas wizyty w Polsce.

To miał być test poparcia dla Trzaskowskiego. Działacze PO blokowali miejsca dla mieszkańców:  Niebywały skandal z ostatniej chwili
To miał być test poparcia dla Trzaskowskiego. Działacze PO blokowali miejsca dla mieszkańców: "Niebywały skandal"

Do wyjątkowych zdarzeń doszło dziś podczas sesji rady miasta w Warszawie, na której miano dyskutować o zakazie nocnej sprzedaży alkoholu w całej stolicy. Według relacji na platformie X działacze PO byli wpuszczani bocznym wejściem i zajmowali miejsca dla mieszkańców. Czasem blokowali je nawet plecakiem lub po prostu kładli na nich ręce. "Niebywały skandal" – napisał działacz i publicysta Jan Śpiewak.

Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia

Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji poinformowało o awarii w centrum Wrocławia. W sobotę 20 września rozpoczną się prace przy uszkodzonej rurze wodociągowej na ul. św. Mikołaja. Kierowcy i mieszkańcy muszą przygotować się na utrudnienia.

Niemcy pozyskali paragwajski (MERCOSUR) sektor rolniczy gorące
Niemcy pozyskali paragwajski (MERCOSUR) sektor rolniczy

Z 406 tys. km² powierzchni południowoamerykańskiego państwa, którym jest Paragwaj, aż 80 proc. to ziemie uprawna, a sektor agrarny generuje tu aż 23 proc. PKB i zatrudnia 39 proc. ludności. To jest potęga gospodarcza stworzona i zarządzana przez Niemców.

Rosjanie coraz bardziej zmęczeni wojną z Ukrainą. Jest nowy sondaż z ostatniej chwili
Rosjanie coraz bardziej zmęczeni wojną z Ukrainą. Jest nowy sondaż

Z badania niezależnego Ośrodka Lewady wynika, że większość obywateli Rosji chce rozpoczęcia rozmów pokojowych z Ukrainą. W grupie wiekowej 18–24 lata aż 80 proc. ankietowanych opowiada się za pokojem.

Żurek powołał zespół czterech prokuratorów ds. „działań neosędziów w SN i NSA” z ostatniej chwili
Żurek powołał zespół czterech prokuratorów ds. „działań neosędziów w SN i NSA”

Prokurator generalny Waldemar Żurek poinformował, że powołał podlegający mu bezpośrednio zespół czterech prokuratorów ds. działań „neosędziów” w Sądzie Najwyższym i Naczelnym Sądzie Administracyjnym. Mają oni brać udział w postępowaniach, które generują przyszłe odszkodowania od Skarbu Państwa.

Jest komunikat MSZ Sikorskiego ws. raportu ONZ o ludobójstwie Izraela z ostatniej chwili
Jest komunikat MSZ Sikorskiego ws. raportu ONZ o ludobójstwie Izraela

„Polska jest zaniepokojona rozszerzeniem operacji lądowej IDF w Strefie Gazy, która nie ma dostatecznego uzasadnienia wojskowego, a rodzi nieakceptowalne skutki humanitarne dla cywilnych mieszkańców enklawy” – czytamy w komunikacie polskiego MSZ.

Hanna Radziejowska i Mateusz Fałkowski przywróceni do pracy w Instytucie Pileckiego z ostatniej chwili
Hanna Radziejowska i Mateusz Fałkowski przywróceni do pracy w Instytucie Pileckiego

Instytut Solidarności i Męstwa im. Witolda Pileckiego poinformował w czwartek, że Hanna Radziejowska oraz Mateusz Fałkowski na mocy zawartego z Instytutem porozumienia zostają przywróceni do pracy w berlińskim oddziale.

REKLAMA

Tomasz Komenda otrzymał milionowe odszkodowanie. Co stanie się teraz z tymi pieniędzmi?

Jeżeli nie został sporządzony testament, to pieniądze, które Tomasz Komenda otrzymał w ramach zadośćuczynienia za niesłuszny wyrok otrzyma jego 2-letni syn Filip. Nie wiadomo jednak, jaka kwota funduszy pozostała w rękach zmarłego.
 Tomasz Komenda otrzymał milionowe odszkodowanie. Co stanie się teraz z tymi pieniędzmi?
/ Tomasz Komenda / fot. Tomasz Gutry / Tygodnik Solidarność

Tomasz Komenda po tym jak odbył większość niesłusznie zasądzonej mu kary i wyszedł na wolność otrzymał wielomilinowe odszkodowanie w wysokości 12 milionów 800 tysięcy złotych. 

Po wyjściu z więzienia mężczyzna związał się z Anną Walter, z którą doczekał się syna w 2020 roku. Dwa lata później rozezsli się. Anna Walter wydała wtedy oświadczenie, w którym zarzucała Komendzie, że ten "rozdawał pieniądze na lewo i prawo, a jego syn mieszkał w zadłużonym mieszkaniu". 

Niewiadomo, jaka kwota z odszkodowania Komendy pozostała. Adwokat Bartosz Grube w rozmowie z Plejadą ocenił, że to, kto otrzyma te pieniądze zależy od testamentu. - Określenie grona spadkobierców po zmarłym Tomaszu Komendzie przede wszystkim wymaga ustalenia, czy spadkodawca pozostawił ważny testament. Jeśli tak, to właśnie ostatnia wola wyrażona w testamencie będzie wskazywała osobę lub osoby dziedziczące spadek - wskazał.

Jeżeli Komenda nie zostawił testamentu, w pierwszej kolejności dziedziczył będzie jego syn Filip. - W przypadku braku sporządzenia testamentu lub gdyby okazało się, że testament taki był nieważny, zastosowanie mają zasady dziedziczenia uregulowane w przepisach kodeksu cywilnego. W pierwszej kolejności do spadku powołani są małżonek oraz dzieci zmarłego. Jeśli w chwili śmierci spadkodawca nie pozostawał w związku małżeńskim, to cały spadek odziedziczą wyłącznie dzieci. Opierając się na informacjach medialnych dotyczących spadkodawcy, można przyjąć, że w razie braku testamentu jedyną osobą, której należny będzie spadek, jest syn Tomasza Komendy - powiedział. 

Czytaj także: Tomasz Komenda nie żyje

Kontekst: Kim był Tomasz Komenda?

Tomasz Komenda trafił niesłusznie do więzienia, będąc oskarżonym o gwałt i zabójstwo 15-letniej Małgorzaty Kwiatkowskiej. To była ostatnia impreza w życiu nastolatki, która razem z koleżanką postanowiła spędzić sylwestra w klubie Alcatraz w Miłoszycach. 1 stycznia 1997 r. dziewczyna została brutalnie wykorzystana i pozostawiona na pastwę losu nieopodal budynku, w którym odbywała się zabawa. W wyniku wychłodzenia organizmu i odniesionych obrażeń zmarła.

W sprawie został oskarżony Tomasz Komenda, który trafił do więzienia. Spędził w nim 18 lat. Po wyjściu na wolność przyznano mu odszkodowanie w wysokości 13 milionów złotych. Jego tragiczną historię przedstawiono w filmie „25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy”.

Czytaj także: Oto ostatnia wola Tomasza Komendy. Brat zmarłego zabiera głos

 

Nie ułożył sobie życia 

16 maja 2018 roku Tomasz Komenda został uniewinniony ws. zarzutu zabójstwa Małgorzaty Kwiatkowskiej. Po opuszczeniu więzienia mężczyzna próbował na nowo ułożyć sobie życie. Odnowił kontakty z rodziną i poznał partnerkę Annę Walter, z którą doczekał się syna. Szybko jednak okazało się, że powrót do normalności jest dla niego bardzo trudny. Problemy zaczęły pojawiać się zarówno na gruncie rodzinnym, jak i związkowym. W pewnym momencie Tomasz odsunął się od swoich najbliższych, a szczególnie od matki, która regularnie odwiedzała go w więzieniu i towarzyszyła na rozprawach. 

Niestety wraz z upływem czasu sytuacja nie uległa poprawie. W niedawnej rozmowie z Onetem Teresa Klemańska mówiła:

Dopóki mieszkał z nami, było wszystko OK. Teraz Tomek ma złych doradców. W ogóle się już do nas nie odzywa. Udaje, że nas nie zna. Nie chce mieć z nami nic wspólnego. Jeżeli może, to niech usunie tatuaż z rękawa z napisem „Kocham cię, mamo”, bo jest nieprawdziwy i fałszywy. To jest kłamstwo. Po co ten napis? Przecież ja już dla niego umarłam. On mnie pochował żywcem

– przyznała kobieta. 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe