Dwaj północnokoreańscy żołnierze proszą o azyl. „Powrót do kraju to dla nas wyrok śmierci”

Dwaj północnokoreańscy żołnierze schwytani w Ukrainie błagają, by nie odsyłać ich do ojczyzny. Walczyli po stronie Rosji, teraz chcą schronienia w Korei Południowej, obawiając się, że w kraju zostaliby straceni.
Korea Północna Dwaj północnokoreańscy żołnierze proszą o azyl. „Powrót do kraju to dla nas wyrok śmierci”
Korea Północna / pixabay zdj. ilustr., wikipedia

Co musisz wiedzieć:

  • Żołnierze zostali pojmani podczas walk na Ukrainie.
  • Proszą o azyl w Korei Południowej, bo boją się kary śmierci w ojczyźnie.
  • Pjongjang ukrywa straty i rany swoich żołnierzy walczących po stronie Rosji.

 

Prośba o azyl po stronie południowej

Dwaj północnokoreańscy żołnierze, którzy trafili do niewoli podczas walki po stronie Rosji, zwrócili się z prośbą o umożliwienie im wyjazdu do Korei Południowej.

Według organizacji wspierającej dezerterów z Korei Północnej, apel żołnierzy został nagrany podczas rozmowy w Ukrainie.

Jak przekazała agencja AFP, prośba padła w trakcie realizacji filmu dokumentalnego w nieujawnionej lokalizacji w Kijowie, gdzie schwytani przebywają pod nadzorem ukraińskich służb. Wywiad z żołnierzami odbył się 28 października.

„Zabierzcie nas na południe”

Pod koniec wywiadu obaj poprosili producenta, aby zabrał ich na południe

 – powiedział Jang Se-yul, szef organizacji zajmującej się dezerterami z Korei Północnej, cytowany przez AFP.

Jang, który sam uciekł z Korei Północnej, wyjaśnił, że żołnierze wielokrotnie prosili o szansę nowego życia.

Błagali osobę przeprowadzającą wywiad, aby obiecała, że wróci po nich i zabierze ich na południe

– dodał.

 

Ucieczka od reżimu

Według południowokoreańskiego posła, który odwiedził żołnierzy w lutym, jeden z nich już wcześniej mówił o chęci prowadzenia „normalnego życia” na południu.

Organizacja Janga pomagała przy produkcji filmu North Korean Defector Documentary Project, który ma zostać opublikowany w najbliższych tygodniach.

Pokazaliśmy im wiadomości wideo i listy od uciekinierów z Korei Północnej, aby dać im nadzieję

– relacjonował Jang.

 

Strach przed karą i propaganda Pjongjangu

Południowokoreański wywiad przekazuje, że żołnierze z Korei Północnej są szkoleni, by odebrać sobie życie w razie pojmania.

Parlamentarzysta Yu Yong-weon poinformował, że schwytani żołnierze byli świadkami, jak ich ranni koledzy wysadzali się granatami, by uniknąć niewoli.

Odesłanie żołnierzy z powrotem na północ byłoby praktycznie wyrokiem śmierci

– ocenił Yu.

Ukrywana obecność wojsk na wojnie

Pjongjang dopiero w kwietniu oficjalnie przyznał, że wysłał żołnierzy na wojnę po stronie Rosji, informując jednocześnie o ofiarach.

Portal Daily North Korea donosi, że ranni trafiają do odległych szpitali wojskowych i sanatoriów, by ukryć rzeczywiste przyczyny obrażeń. Według źródeł są leczeni m.in. w prowincjach Pjongjang Południowy, Jagang i w mieście Wonsan (Kangwon).

Część wojskowych oficjalnie uznaje się za „rannych w akcji”, choć w dokumentach figuruje zapis, że zostali poszkodowani „w wyniku wypadków podczas ćwiczeń”. Ma to zatuszować udział Korei Północnej w rosyjskiej agresji i ograniczyć niezadowolenie społeczne wynikające ze strat w ludziach.


 

POLECANE
Turcja reaguje na sankcje. Więcej ropy spoza Rosji Wiadomości
Turcja reaguje na sankcje. Więcej ropy spoza Rosji

Największe rafinerie ropy naftowej w Turcji zaczęły zwiększać zakupy tego surowca spoza Rosji - poinformowała w niedzielę agencja Reutera, powołując się na branżowe źródła. Turcja jest obok Chin i Indii głównym odbiorcą rosyjskiej ropy.

Lewandowski wrócił na boisko. Fani Barcelony długo czekali na ten moment z ostatniej chwili
Lewandowski wrócił na boisko. Fani Barcelony długo czekali na ten moment

Robert Lewandowski wrócił na boisko po trzytygodniowej przerwie spowodowanej kontuzją. Polski napastnik wszedł na ostatni kwadrans niedzielnego spotkania ligowego Barcelony, która na własnym terenie pokonała Elche 3:1. Bramki gospodarzy strzegł Wojciech Szczęsny.

Tragedia na Mazurach. Odnaleziono ciała zaginionych braci Wiadomości
Tragedia na Mazurach. Odnaleziono ciała zaginionych braci

Po trzech dniach nieustannych poszukiwań zakończył się dramatyczny finał akcji nad mazurskim jeziorem Kruklin. W niedzielę służby odnalazły ciała dwóch braci z Ełku, którzy wyruszyli na ryby i zaginęli bez śladu.

Grafzero: Podsumowanie jesień 2025 + mały Openboxing + książka, na którą czekałem 3 lata z ostatniej chwili
Grafzero: Podsumowanie jesień 2025 + mały Openboxing + książka, na którą czekałem 3 lata

W dzisiejszym Bookhaulu Grafzero vlog literacki książka, na którą czekałem trzy lata, trochę postmodernizmu, trochę modernizmu, trochę literatury religijnej. Czyli ogólnie rzecz biorąc literacki miszmasz!

Berlin: 22-latek zatrzymany za planowanie zamachu bombowego Wiadomości
Berlin: 22-latek zatrzymany za planowanie zamachu bombowego

W stolicy Niemiec doszło do poważnej akcji służb. W sobotę (1 listopada) specjalny oddział policji zatrzymał 22-letniego mężczyznę podejrzanego o działalność terrorystyczną. Według informacji przekazanych przez berlińską prokuraturę, sprawa może mieć podłoże islamistyczne.

Tylko w tym tygodniu. Zełenski ujawnił skalę rosyjskich ataków Wiadomości
"Tylko w tym tygodniu". Zełenski ujawnił skalę rosyjskich ataków

Rosja atakuje Ukrainę niemal każdej nocy; w mijającym tygodniu użyła w tym celu blisko 1,5 tys. dronów, 1170 kierowanych bomb lotniczych i ponad 70 rakiet - oświadczył w niedzielę ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski.

Znany aktor walczy z nieuleczalną chorobą Wiadomości
Znany aktor walczy z nieuleczalną chorobą

Eric Dane, znany z ról w „Chirurgach” i „Euforii”, zmaga się z dramatyczną diagnozą. W kwietniu 2025 roku aktor ujawnił, że cierpi na stwardnienie zanikowe boczne (ALS) - chorobę, która stopniowo odbiera władzę nad mięśniami. „Wszystko zaczęło się od osłabienia prawej dłoni. Myślałem, że to przemęczenie albo skutek pisania zbyt wielu SMS-ów” – wspominał. Kilka miesięcy później nie był już w stanie poruszać ręką, a dziś porusza się na wózku inwalidzkim.

Pościg pod Warszawą zakończony groźnym wypadkiem radiowozu. Poszukiwany zbiegły kierowca z ostatniej chwili
Pościg pod Warszawą zakończony groźnym wypadkiem radiowozu. Poszukiwany zbiegły kierowca

Po policyjnym pościgu w Pęcicach (pow. pruszkowski) radiowóz wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Jeden z funkcjonariuszy trafił do szpitala. Policja nadal szuka kierowcy osobowej skody, który nie zatrzymał się do kontroli.

Dramat polskiego piłkarza. Poważna kontuzja i miesiące przerwy Wiadomości
Dramat polskiego piłkarza. Poważna kontuzja i miesiące przerwy

Trener Feyenoordu Rotterdam Robin Van Persie po ligowym zwycięstwie nad FC Volendam 3:1 zakomunikował, że Jakub Moder przeszedł operację. Wyklucza to polskiego piłkarza, który zmaga się z kontuzją pleców, z gry przez kilka miesięcy.

„Newsweek” zaatakował Rymanowskiego. Jest odpowiedź z ostatniej chwili
„Newsweek” zaatakował Rymanowskiego. Jest odpowiedź

Najnowsza okładka „Newsweeka” przedstawiająca Bogdana Rymanowskiego jako człowieka „zapraszającego wyznawców teorii spiskowych dla klików” wywołała burzę. Krytyka tygodnika została natychmiast skontrowana przez komentatorów, którzy stają murem za dziennikarzem i jego prawem do wolności słowa. Sam Rymanowski odpowiada na atak tygodnika: "Żadni ‚policjanci myśli’ nie mogą dyktować dziennikarzowi kogo może, a kogo nie może zapraszać.”

REKLAMA

Dwaj północnokoreańscy żołnierze proszą o azyl. „Powrót do kraju to dla nas wyrok śmierci”

Dwaj północnokoreańscy żołnierze schwytani w Ukrainie błagają, by nie odsyłać ich do ojczyzny. Walczyli po stronie Rosji, teraz chcą schronienia w Korei Południowej, obawiając się, że w kraju zostaliby straceni.
Korea Północna Dwaj północnokoreańscy żołnierze proszą o azyl. „Powrót do kraju to dla nas wyrok śmierci”
Korea Północna / pixabay zdj. ilustr., wikipedia

Co musisz wiedzieć:

  • Żołnierze zostali pojmani podczas walk na Ukrainie.
  • Proszą o azyl w Korei Południowej, bo boją się kary śmierci w ojczyźnie.
  • Pjongjang ukrywa straty i rany swoich żołnierzy walczących po stronie Rosji.

 

Prośba o azyl po stronie południowej

Dwaj północnokoreańscy żołnierze, którzy trafili do niewoli podczas walki po stronie Rosji, zwrócili się z prośbą o umożliwienie im wyjazdu do Korei Południowej.

Według organizacji wspierającej dezerterów z Korei Północnej, apel żołnierzy został nagrany podczas rozmowy w Ukrainie.

Jak przekazała agencja AFP, prośba padła w trakcie realizacji filmu dokumentalnego w nieujawnionej lokalizacji w Kijowie, gdzie schwytani przebywają pod nadzorem ukraińskich służb. Wywiad z żołnierzami odbył się 28 października.

„Zabierzcie nas na południe”

Pod koniec wywiadu obaj poprosili producenta, aby zabrał ich na południe

 – powiedział Jang Se-yul, szef organizacji zajmującej się dezerterami z Korei Północnej, cytowany przez AFP.

Jang, który sam uciekł z Korei Północnej, wyjaśnił, że żołnierze wielokrotnie prosili o szansę nowego życia.

Błagali osobę przeprowadzającą wywiad, aby obiecała, że wróci po nich i zabierze ich na południe

– dodał.

 

Ucieczka od reżimu

Według południowokoreańskiego posła, który odwiedził żołnierzy w lutym, jeden z nich już wcześniej mówił o chęci prowadzenia „normalnego życia” na południu.

Organizacja Janga pomagała przy produkcji filmu North Korean Defector Documentary Project, który ma zostać opublikowany w najbliższych tygodniach.

Pokazaliśmy im wiadomości wideo i listy od uciekinierów z Korei Północnej, aby dać im nadzieję

– relacjonował Jang.

 

Strach przed karą i propaganda Pjongjangu

Południowokoreański wywiad przekazuje, że żołnierze z Korei Północnej są szkoleni, by odebrać sobie życie w razie pojmania.

Parlamentarzysta Yu Yong-weon poinformował, że schwytani żołnierze byli świadkami, jak ich ranni koledzy wysadzali się granatami, by uniknąć niewoli.

Odesłanie żołnierzy z powrotem na północ byłoby praktycznie wyrokiem śmierci

– ocenił Yu.

Ukrywana obecność wojsk na wojnie

Pjongjang dopiero w kwietniu oficjalnie przyznał, że wysłał żołnierzy na wojnę po stronie Rosji, informując jednocześnie o ofiarach.

Portal Daily North Korea donosi, że ranni trafiają do odległych szpitali wojskowych i sanatoriów, by ukryć rzeczywiste przyczyny obrażeń. Według źródeł są leczeni m.in. w prowincjach Pjongjang Południowy, Jagang i w mieście Wonsan (Kangwon).

Część wojskowych oficjalnie uznaje się za „rannych w akcji”, choć w dokumentach figuruje zapis, że zostali poszkodowani „w wyniku wypadków podczas ćwiczeń”. Ma to zatuszować udział Korei Północnej w rosyjskiej agresji i ograniczyć niezadowolenie społeczne wynikające ze strat w ludziach.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe