Niemcy: Strajk pracowników transportu publicznego

Niemiecki związek zawodowy Ver.di wezwał do strajku ostrzegawczego w niemieckim transporcie publicznym. Dziś i jutro autobusy, tramwaje czy pociągi nie kursują w wielu krajach związkowych, m.in. w Nadrenii Północnej-Westfalii, Dolnej Saksonii, Hamburgu i Berlinie.
Strajk pracowników transportu publicznego w Niemczech
Strajk pracowników transportu publicznego w Niemczech / PAP/EPA/CHRISTOPHER NEUNDORF

W Nadrenii Północnej-Westfalii kierowcy z około 30 miejskich przedsiębiorstw transportowych biorą udział w dwudniowym strajku. W regionach objętych strajkiem jeździ tylko niewielka liczba autobusów, które są obsługiwane przez prywatnych podwykonawców. 

Jak podaje związek zawodowy Ver.di, gotowość do strajku była wysoka. Strajkują prawie wszystkie główne lokalne przedsiębiorstwa transportu publicznego w Nadrenii Północnej-Westfalii, takie jak KVB (Kolonia), Rheinbahn (Düsseldorf), DSW21 (Dortmund), Stadtwerke Münster i moBiel (Bielefeld). Dwudniowy strajk zakończy się w piątek wieczorem lub w sobotę wieczorem.

Czytaj również: Znamy nowe dane o PKB Polski

Protesty w całych Niemczech

Pasażerowie mogą spodziewać się znacznych zakłóceń w całych Niemczech. W Dolnej Saksonii wiele autobusów i pociągów zatrzymało się o godz. 3 w nocy.

Strajk rozpoczął się już w środę w Getyndze. Dziś Ver.di rozszerza strajk ostrzegawczy w transporcie lokalnym na Hanower, Brunszwik, Osnabrück, Wolfsburg i Goslar. Üstra w Hanowerze i Braunschweiger Verkehrsgesellschaft pozostawiają wszystkie lekkie pojazdy szynowe i autobusy w zajezdniach, podczas gdy Metrobus Osnabrück i Stadtbus Goslar zawieszają operacje autobusowe. W kraju związkowym działa obecnie tylko kilka miejskich lub regionalnych linii autobusowych; są one obsługiwane głównie przez prywatne firmy

– podaje niemiecki dziennik „Tagesschau”. Sytuacja nie wygląda najlepiej również w Hamburgu i Szlezwik-Holsztynie.

Pracownicy Hamburger Hochbahn (HVV) i Verkehrsbetriebe Hamburg-Holstein (VHH) również biorą udział w dwudniowym strajku od wczesnych godzin porannych, co doprowadziło do powszechnego zamknięcia transportu publicznego w hanzeatyckim mieście i częściach Szlezwiku-Holsztynu

– czytamy. Zgodnie z oświadczeniem HVV i VHH, wszystkie autobusy i pociągi pozostaną w zajezdniach: „Gdyby pasażerowie wyruszyli z perspektywą awaryjnego rozkładu jazdy i tłoczyli się w zbyt pełnych pojazdach lub na peronach, wiązałoby się to z wysokim ryzykiem dla bezpieczeństwa” – czytamy w oświadczeniu.

W miniony poniedziałek pięciodniowy strajk ogłosili także prywatni przewoźnicy autobusowi (OVN) w Szlezwiku-Holsztynie

– poinformowano. 

Czytaj także: Poważne kłopoty niemieckiej lokomotywy gospodarczej

Kłopoty również w Berlinie

Protesty dotknęły również samą stolicę Niemiec: transport publiczny w Berlinie stanął w miejscu. Prawie wszystkie lokalne usługi transportowe w stolicy zostały wstrzymane: autobusy, tramwaje i pociągi metra BVG pozostaną w zajezdniach. Pojazdy będą kursować tylko na poszczególnych liniach obsługiwanych przez prywatnych przewoźników. Strajk w stolicy potrwa do piątkowego popołudnia. W tym samym czasie S-Bahn i pociągi regionalne, których strajk nie dotyczy, zwiększą częstotliwość kursowania.

Lokalny transport strajkuje również w niektórych częściach Brandenburgii. Pracownicy Uckermärkische Verkehrsgesellschaft strajkują już od środy. W czwartek do strajku zostali wezwani pracownicy Ostprignitz-Ruppiner Nahverkehrsgesellschaft. Należy spodziewać się masowych odwołań podróży na wszystkich liniach

– informuje „Tagesschau”.

Strajki mają odbywać się również w innych częściach Niemiec. W publikacji wymieniono Badenię-Wirtembergię i Nadrenię-Palatynat, Saksonię i Saksonię-Anhalt, Turyngię, Meklemburgię-Pomorze Przednie czy Hesję.

Związek zawodowy ver.di negocjuje obecnie nowe układy zbiorowe w całym kraju. Tylko w Bawarii nie ma rundy negocjacji zbiorowych, ponieważ tamtejsze umowy nadal obowiązują. Rundy różnią się od siebie w poszczególnych krajach związkowych. W niektórych chodzi o wyższe wynagrodzenie, ale w większości o lepsze warunki pracy

– kwituje „Tagesschau”. 


 

POLECANE
Polska pod śniegiem. Ponad 1600 interwencji strażaków w jeden dzień Wiadomości
Polska pod śniegiem. Ponad 1600 interwencji strażaków w jeden dzień

W związku z intensywnymi opadami śniegu i deszczu ze śniegiem, które przez cały dzień występowały w wielu regionach Polski, strażacy PSP i OSP odnotowali 1623 interwencje - poinformował w środę wieczorem rzecznik komendanta głównego PSP st. bryg. Karol Kierzkowski.

Strzelanina w pobliżu Białego Domu. Nie żyją dwaj żołnierze z ostatniej chwili
Strzelanina w pobliżu Białego Domu. Nie żyją dwaj żołnierze

Gubernator Wirginii Zachodniej Patrick Morrisey poinformował, że obaj żołnierze Gwardii Narodowej, postrzeleni w środę w Waszyngtonie nieopodal Białego Domu, zmarli na skutek odniesionych ran. Obaj stanowili część żołnierzy Gwardii wysłanych do stolicy z rządzonego przez niego stanu.

Niemcy w szoku. Ten popularny produkt nigdy nie był tak drogi Wiadomości
Niemcy w szoku. Ten popularny produkt nigdy nie był tak drogi

W Niemczech ceny czekolady i pralinek poszybowały w górę jak szalone. Federalny Urząd Statystyczny podał konkretne liczby za październik 2025: zwykła tabliczka czekolady podrożała o 30,7 procent w porównaniu z rokiem poprzednim, sama czekolada jako kategoria o 21,8 procent, a praliny aż o 22,1 procent. Batony i inne wyroby czekoladowe zdrożały „tylko” o 16 procent.

Znany muzyk bardzo chory. Dramatyczne problemy artysty Wiadomości
Znany muzyk bardzo chory. Dramatyczne problemy artysty

Elton John, jedna z największych ikon światowej sceny muzycznej, ponownie zabrał głos w sprawie problemów zdrowotnych, które od wielu miesięcy utrudniają mu codzienne funkcjonowanie. Choć 78-letni artysta od dawna zapewnia fanów, że pozostaje pod świetną opieką lekarzy i rodziny, teraz przyznał, że jego wzrok uległ poważnemu pogorszeniu.

Samuel Pereira: Między Berlinem a Warszawą - kto tworzy prawo tylko u nas
Samuel Pereira: Między Berlinem a Warszawą - kto tworzy prawo

Wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie uznawania małżeństw jednopłciowych pokazuje coś więcej niż spór o definicję rodziny. To test granic między unijnym prawem a suwerenną decyzją państw członkowskich.

Kosiniak-Kamysz: Nie ma potrzeby przywracania obowiązkowej służby wojskowej z ostatniej chwili
Kosiniak-Kamysz: Nie ma potrzeby przywracania obowiązkowej służby wojskowej

Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz ocenił w środę podczas Forum Samorządowego w Zakopanem, że obecnie nie ma potrzeby odmrażania obowiązkowej służby wojskowej, wskazując na wysokie zainteresowanie dobrowolną służbą.

Akcja CBA w Fundacji „Lux Veritatis”. Zabezpieczono dokumenty ws. Funduszu Sprawiedliwości z ostatniej chwili
Akcja CBA w Fundacji „Lux Veritatis”. Zabezpieczono dokumenty ws. Funduszu Sprawiedliwości

Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego weszli w środę do siedziby Fundacji „Lux Veritatis” ojca Tadeusza Rydzyka. Zabezpieczyli dokumenty do śledztwa w sprawie nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości.

Lewandowski podjął decyzję. Zimowy transfer wykluczony Wiadomości
Lewandowski podjął decyzję. Zimowy transfer wykluczony

Robert Lewandowski pozostanie w Barcelonie co najmniej do końca obecnego sezonu. Choć Fenerbahçe sondowało możliwość sprowadzenia polskiego napastnika już zimą, sam zawodnik – jak informuje Florian Plettenberg ze Sky Sports – miał od razu odrzucić taki pomysł. „Opcja ta została jednak odrzucona przez samego zawodnika” – przekazał dziennikarz.

Pistorius: Niemcy muszą na nowo zdefiniować swoje miejsce na geopolitycznej szachownicy z ostatniej chwili
Pistorius: Niemcy muszą na nowo zdefiniować swoje miejsce na geopolitycznej szachownicy

Niemcy muszą na nowo przemyśleć swoją rolę w świecie, w którym sojusze stają się coraz mniej przewidywalne - ostrzegł w środę w parlamencie minister obrony Niemiec Boris Pistorius w kontekście negocjacji nad amerykańskim planem zakończenia wojny w Ukrainie.

Gratka dla miłośników astronomii. Unikalne zjawisko Wiadomości
Gratka dla miłośników astronomii. Unikalne zjawisko

Już w sobotę 29 listopada na niebie pojawi się zjawisko, które przyciągnie uwagę wszystkich pasjonatów astronomii. Księżyc i Saturn znajdą się w niezwykle bliskim sąsiedztwie, tworząc ciekawą koniunkcję widoczną gołym okiem. 

REKLAMA

Niemcy: Strajk pracowników transportu publicznego

Niemiecki związek zawodowy Ver.di wezwał do strajku ostrzegawczego w niemieckim transporcie publicznym. Dziś i jutro autobusy, tramwaje czy pociągi nie kursują w wielu krajach związkowych, m.in. w Nadrenii Północnej-Westfalii, Dolnej Saksonii, Hamburgu i Berlinie.
Strajk pracowników transportu publicznego w Niemczech
Strajk pracowników transportu publicznego w Niemczech / PAP/EPA/CHRISTOPHER NEUNDORF

W Nadrenii Północnej-Westfalii kierowcy z około 30 miejskich przedsiębiorstw transportowych biorą udział w dwudniowym strajku. W regionach objętych strajkiem jeździ tylko niewielka liczba autobusów, które są obsługiwane przez prywatnych podwykonawców. 

Jak podaje związek zawodowy Ver.di, gotowość do strajku była wysoka. Strajkują prawie wszystkie główne lokalne przedsiębiorstwa transportu publicznego w Nadrenii Północnej-Westfalii, takie jak KVB (Kolonia), Rheinbahn (Düsseldorf), DSW21 (Dortmund), Stadtwerke Münster i moBiel (Bielefeld). Dwudniowy strajk zakończy się w piątek wieczorem lub w sobotę wieczorem.

Czytaj również: Znamy nowe dane o PKB Polski

Protesty w całych Niemczech

Pasażerowie mogą spodziewać się znacznych zakłóceń w całych Niemczech. W Dolnej Saksonii wiele autobusów i pociągów zatrzymało się o godz. 3 w nocy.

Strajk rozpoczął się już w środę w Getyndze. Dziś Ver.di rozszerza strajk ostrzegawczy w transporcie lokalnym na Hanower, Brunszwik, Osnabrück, Wolfsburg i Goslar. Üstra w Hanowerze i Braunschweiger Verkehrsgesellschaft pozostawiają wszystkie lekkie pojazdy szynowe i autobusy w zajezdniach, podczas gdy Metrobus Osnabrück i Stadtbus Goslar zawieszają operacje autobusowe. W kraju związkowym działa obecnie tylko kilka miejskich lub regionalnych linii autobusowych; są one obsługiwane głównie przez prywatne firmy

– podaje niemiecki dziennik „Tagesschau”. Sytuacja nie wygląda najlepiej również w Hamburgu i Szlezwik-Holsztynie.

Pracownicy Hamburger Hochbahn (HVV) i Verkehrsbetriebe Hamburg-Holstein (VHH) również biorą udział w dwudniowym strajku od wczesnych godzin porannych, co doprowadziło do powszechnego zamknięcia transportu publicznego w hanzeatyckim mieście i częściach Szlezwiku-Holsztynu

– czytamy. Zgodnie z oświadczeniem HVV i VHH, wszystkie autobusy i pociągi pozostaną w zajezdniach: „Gdyby pasażerowie wyruszyli z perspektywą awaryjnego rozkładu jazdy i tłoczyli się w zbyt pełnych pojazdach lub na peronach, wiązałoby się to z wysokim ryzykiem dla bezpieczeństwa” – czytamy w oświadczeniu.

W miniony poniedziałek pięciodniowy strajk ogłosili także prywatni przewoźnicy autobusowi (OVN) w Szlezwiku-Holsztynie

– poinformowano. 

Czytaj także: Poważne kłopoty niemieckiej lokomotywy gospodarczej

Kłopoty również w Berlinie

Protesty dotknęły również samą stolicę Niemiec: transport publiczny w Berlinie stanął w miejscu. Prawie wszystkie lokalne usługi transportowe w stolicy zostały wstrzymane: autobusy, tramwaje i pociągi metra BVG pozostaną w zajezdniach. Pojazdy będą kursować tylko na poszczególnych liniach obsługiwanych przez prywatnych przewoźników. Strajk w stolicy potrwa do piątkowego popołudnia. W tym samym czasie S-Bahn i pociągi regionalne, których strajk nie dotyczy, zwiększą częstotliwość kursowania.

Lokalny transport strajkuje również w niektórych częściach Brandenburgii. Pracownicy Uckermärkische Verkehrsgesellschaft strajkują już od środy. W czwartek do strajku zostali wezwani pracownicy Ostprignitz-Ruppiner Nahverkehrsgesellschaft. Należy spodziewać się masowych odwołań podróży na wszystkich liniach

– informuje „Tagesschau”.

Strajki mają odbywać się również w innych częściach Niemiec. W publikacji wymieniono Badenię-Wirtembergię i Nadrenię-Palatynat, Saksonię i Saksonię-Anhalt, Turyngię, Meklemburgię-Pomorze Przednie czy Hesję.

Związek zawodowy ver.di negocjuje obecnie nowe układy zbiorowe w całym kraju. Tylko w Bawarii nie ma rundy negocjacji zbiorowych, ponieważ tamtejsze umowy nadal obowiązują. Rundy różnią się od siebie w poszczególnych krajach związkowych. W niektórych chodzi o wyższe wynagrodzenie, ale w większości o lepsze warunki pracy

– kwituje „Tagesschau”. 



 

Polecane