Afera reprywatyzacyjna także w Krakowie? Zbigniew Ziobro: Państwo lekceważyło rozpaczliwe wołania o pomoc
Na bruku lądowali często starsi i schorowani ludzie, podczas gdy ich mieszkania przejmowali oszuści. Państwo lekceważyło rozpaczliwe wołania o pomoc tych, którzy zgłaszali się do prokuratury w nadziei na ratunek
- powiedział minister Faktowi.
Wg. gazety że proceder dzikiej reprywatyzacji mógł być w Krakowie jeszcze powszechniejszy niż w stolicy. Oszuści mieli przejąć nawet kilkaset kamienic. Wiele z tych spraw prokuratorzy badają na nowo, bo w przeszłości były masowo umarzane.
Wyniki kontroli są zatrważające: mafia reprywatyzacyjna miała dochodzić swych roszczeń poprzez "wskrzeszanie" zmarłych osób - głównie narodowości żydowskiej i podszywanie się pod ich pełnomocników. Wyszukiwano też osoby o identycznych imionach i nazwiskach i w ich imieniu wyłudzano nieruchomości.
W wielu analizowanych sprawach prokuratorzy zachowywali się tak, jakby byli ślepi albo głusi
– twierdzi Zbigniew Ziobro. Mimo ewidentnych oszustw prokuratura umarzała sprawy lub odmawiała wszczęcia śledztwa.
źródło: fakt.pl