Wraca Teatr Telewizji. Na pierwszy ogień idzie monodram Krystyny Jandy o wypędzaniu Żydów z Polski

Jak informuje portal Teatr Polonia, „Zapiski z wygnania” to „bardzo osobiste wspomnienia Sabiny Baral, dwudziestoletniej emigrantki roku 1968, która wyjechała razem z rodzicami z Polski”.
Spektakl jest oparty na książce, jednak zobaczymy w nim o wiele więcej: projekcje wideo z tamtego czasu, fragmenty kronik, cytaty z ważnych przemówień partyjnych oficjeli, a Krystyna Janda wykona kilka znanych piosenek. Przeniesiemy się do czasu Wydarzeń Marcowych ’68, kiedy to kilkanaście tysięcy polskich Żydów zostało przymuszonych przez ówczesne władze PRL do emigracji. Upokorzenie, jakiego wówczas doświadczyli, było przejmujące
– napisano na portalu.
Niezrozumiała decyzja
Wybór tego monodramu jest dość zaskakujący. Abstrahując od dramatu historii i walorów artystycznych, trudno zrozumieć, że jako pierwszy spektakl w przejętej TVP wybrano monodram Krystyny Jandy o wypędzaniu Żydów z Polski. Zwłaszcza biorąc pod uwagę obecny kontekst, czyli wojnę w Strefie Gazy. Czyżby oznaczało to powrót do tzw. pedagogiki wstydu?
Czytaj także: Koniec wakacji all inclusive, jakie znamy? Kurorty wprowadzają duże zmiany
Czytaj także: Tusk skomentował skandal z Kierwińskim
Komentarz Ziemkiewicza
Słów krytyki wobec takiego wyboru nie krył w mediach społecznościowych publicysta i autor książek Rafał Ziemkiewicz.
Wielki symbol odzyskania TVP przez PO i michnikowszczyznę: Krystyna Janda w Teatrze Telewizji obrzyga Polaków jako antysemitów. A za rządów PiS pokazywali tam sztuki o Pileckim, „mordzie założycielskim” PPR, „aferze mięsnej” i Mikołajczyku
– napisał.
Wielki symbol odzyskania TVP przez PO i michnikowszczyznę: Krystyna Janda w Teatrze Telewizji obrzyga Polaków jako antysemitów. A za rządów PiS pokazywali tam sztuki o Pileckim, „mordzie założycielskim” PPR, „aferze mięsnej” i Mikołajczyku. https://t.co/oUwETT51qM
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) May 1, 2024