Pracownicy oświaty czekają na podwyżki

Zmiany w systemie finansowania oświaty i zapowiedziane przez MEN podwyżki płac dla nauczycieli – to tematy, które wzbudziły najwięcej emocji podczas spotkania związkowców z oświatowej Solidarności z szefową resortu edukacji Anną Zalewską.
 Pracownicy oświaty czekają na podwyżki
/ www.solidarnosckatowice.pl
W spotkaniu zorganizowanym 5 października w siedzibie śląsko-dąbrowskiej Solidarności uczestniczyła również Śląska Kurator Oświaty Urszula Bauer, przewodniczący Krajowego Sekretariatu Nauki i Oświaty NSZZ Solidarność Ryszard Proksa oraz Piotr Nowak, wiceprzewodniczący śląsko-dąbrowskiej „S” odpowiedzalny za struktury branżowe. Obecni byli związkowcy ze Śląska i z Zagłębia Dąbrowskiego, a także przedstawiciele regionów Częstochowskiego, Świętokrzyskiego, Małopolskiego i Podbeskidzie.
 
Liczą na więcej
Minister Zalewska podtrzymała swoje wcześniejsze zapowiedzi dotyczące podwyżek płac dla nauczycieli. Podkreśliła, że w ciągu trzech kolejnych lat, począwszy od kwietnia 2018 roku, wynagrodzenia zasadnicze tej grupy zawodowej będą podwyższane o 5 proc., czyli łącznie podwyżka wyniesie 15 proc. W ocenie związkowców taki wzrost płac nie spełnia oczekiwań nauczycieli. Lesław Ordon, przewodniczący Regionalnego Sekretariatu Nauki i Oświaty NSZZ Solidarność w Katowicach przypomina, że zarobki pracowników szkolnictwa stoją w miejscu od kilku lat.
– Zapowiedzi dotyczące wzrostu płac nauczycieli to krok w dobrą stronę i realizacja jednego z postulatów oświatowej „S”, ale takie podwyżki nie wystarczą. Płace w szkolnictwie są żenująco niskie, nauczyciel dyplomowany z wieloletnim stażem na rękę dostaje niewiele ponad 2,5 tys. zł miesięcznie. To nijak się ma do pracy, którą wykonuje oraz do sytuacji na rynku. Tylko w ciągu roku średnia płaca wzrosła o ok. 200 zł – mówi związkowiec. 
 
Co z waloryzacją?
Podwyżki płac są jednym z najważniejszych tematów negocjacji, w których biorą udział przedstawiciele organizacji związkowych, MEN i samorządów.
– Na początku rozmawialiśmy zarówno o podwyżkach, jak i o waloryzacji płac. Teraz kwestię waloryzacji przedstawiciele resortu edukacji pomijają, a jest to kluczowa sprawa
– informuje Lesław Ordon. Podkreśla, że oświatowa Solidarność byłaby skłonna zaakceptować w przyszłym roku podwyżkę wynoszącą 5 proc., ale gdyby zarobki nauczycieli zostały jednocześnie zwaloryzowane o 2,3 proc., czyli o wskaźnik inflacji założony w przyszłorocznej ustawie budżetowej.
 
Podczas negocjacji z MEN i przedstawicielami samorządów związkowcy z Solidarności domagają się nie tylko uwzględnienia inflacji, ale także wcześniejszej realizacji pierwszej tury podwyżek dla nauczycieli, np. już od stycznia 2018 roku, a nie od kwietnia, jak planuje resort. Zgłosili również żądania dotyczące podwyżek dla pozostałych pracowników oświaty. W tej chwili wynagrodzenia większości pracowników administracji i obsługi rosną tylko wtedy, gdy podwyższana jest płaca minimalna.
 
W odniesieniu do średniej płacy
Podczas spotkania w Katowicach minister Zalewska zadeklarowała, że w listopadzie do Sejmu trafi projekt ustawy o finansowaniu zadań oświatowych. Jak poinformowała, w dokumencie znajdą się zapisy dotyczące uproszczenia naliczania wynagrodzeń nauczycieli, czyli rezygnacji z części dodatków i podwyższenia płacy zasadniczej. Zapowiedziała, że zarobki nauczycieli zostaną powiązane ze średnią płacą. Natomiast zmiany w naliczeniu subwencji oświatowej mają doprowadzić do uszczelnienia systemu, a także do ograniczenia możliwości samorządów dotyczących zarabiania na oświacie.
– Bilansuje się już klasa, w której uczy się od 8 do 25 uczniów. Na klasie większej np. 30-osobowej samorząd zarabia. Jeżeli w liceum ogólnokształcącym w jednej klasie jest 35 uczniów, to na takiej klasie samorząd może zaoszczędzić nawet ok. 100 tys. zł rocznie
– przekonywała minister edukacji.
 
Uproszczenie wynagrodzeń nauczycieli i zmiany w naliczeniu subwencji oświatowej to postulaty przedstawione przez Solidarność.
– Dobrze, że są brane pod uwagę, bo pozwolą na zmiany w systemie edukacji w przyszłości, ale my oczekujemy na konkretne podwyżki już w przyszłym roku
– zaznacza Lesław Ordon.
 
500 + dla nauczycieli?
Wprowadzenie specjalnego dodatku motywacyjnego w wysokości 500 zł miesięcznie dla nauczycieli dyplomowanych – to propozycja szefowej resortu edukacji wywołująca ogromne kontrowersje. Jak zaznaczyła Anna Zalewska taki dodatek miałby być przyznawany na okres 3 lat na podstawie obligatoryjnej oceny nauczyciela. Związkowcy z oświatowej Solidarności nie mówią „nie”, ale mają sporo wątpliwości.
– Pomysł nie jest zły, ale obawiamy się, że dyrektorzy szkół będą przyznawali dodatek uznaniowo. Nie wiadomo też, czy otrzymają go wszyscy nauczyciele, którzy zostaną pozytywnie ocenieni, czy tylko kilka osób w danej szkole. Czekamy na konkretne zapisy w tej kwestii
– dodaje Lesław Ordon.
 
Bez śmieciówek w szkołach
Podczas spotkania związkowcy poinformowali szefową resortu edukacji o nieprawidłowościach, do jakich dochodzi w szkołach m.in. o zmuszaniu nauczycieli do prowadzenia nieodpłatnych zajęć dydaktycznych.
– Takie działania dyrektorów szkół są niezgodne z prawem i nie powinno być na nie zgody ze strony pracowników i organizacji związkowych
– mówiła Anna Zalewska.
 
Zapowiedziała też zmiany w sposobie zatrudniania nauczycieli w placówkach niepublicznych. Zaznaczyła, że obecnie dyrektorzy takich szkół zarabiają nawet 50 tys. zł miesięcznie, a nauczyciele pracują na umowach śmieciowych.
Normą w takich szkołach staną się umowy o pracę, pracownicy szkół niepublicznych zostaną objęci Kodeksem pracy
– zapowiedziała minister Anna  Zalewska.
 
Agnieszka Konieczny

/ Źródło:
www.solidarnosckatowice.pl

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Było to żenujące. Burza po programie TVN gorące
"Było to żenujące". Burza po programie TVN

Po jednym z ostatnich odcinków popularnej telewizji śniadaniowej stacji TVN – "Dzień dobry TVN" – w sieci zawrzało.

Donald Trump napisał list do Karola Nawrockiego. Przesyłka miała utknąć... w Ambasadzie RP z ostatniej chwili
Donald Trump napisał list do Karola Nawrockiego. Przesyłka miała utknąć... w Ambasadzie RP

– Jestem delikatnie zaniepokojony – powiedział prezydencki minister Marcin Przydacz w rozmowie z RMF FM, komentując fakt, iż do Kancelarii Prezydenta wciąż nie dotarł list Donalda Trumpa do Karola Nawrockiego.

Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy

Warszawiacy muszą przygotować się na kolejne utrudnienia w ruchu. W środę rano pasażerowie doświadczyli porannego paraliżu komunikacyjnego na Moście Poniatowskiego, a w najbliższych dniach kierowcy i pasażerowie komunikacji miejskiej będą musieli liczyć się z remontami na Ursynowie, Woli oraz przy pętli Metro Młociny.

Niepokojące doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej pilne
Niepokojące doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy, która znajduje się pod naciskiem ataku hybrydowego zarówno ze strony Białorusi, jak i Niemiec.

Potężny spadek zaufania Polaków do Unii Europejskiej [SONDAŻ] z ostatniej chwili
Potężny spadek zaufania Polaków do Unii Europejskiej [SONDAŻ]

Niemal 94 proc. Polaków ufa polskiemu wojsku – wynika z badania IBRiS dla PAP. Wysoki wynik zanotowało również NATO, które cieszy się zaufaniem trzech czwartych badanych. Rośnie za to nieufność do Unii Europejskiej.

86 lat temu Związek Sowiecki dokonał agresji na Polskę Wiadomości
86 lat temu Związek Sowiecki dokonał agresji na Polskę

86 lat temu, 17 września 1939 r., Armia Czerwona przekroczyła granice Polski. Pomimo skoncentrowania większości sił do walki z Wehrmachtem i rozkazu Naczelnego Wodza, by z agresorem nie walczyć, Wojsko Polskie stawiło zacięty opór.

„Izrael dopuścił się ludobójstwa” – stwierdza raport ONZ z ostatniej chwili
„Izrael dopuścił się ludobójstwa” – stwierdza raport ONZ

Niezależna Międzynarodowa Komisja Śledcza ONZ ds. Okupowanych Terytoriów Palestyńskich, w tym Wschodniej Jerozolimy i Izraela, opublikowała we wtorek raport, w którym orzekła, że działania Izraela w Strefie Gazy wyczerpują znamiona ludobójstwa. Izrael sprzeciwia się tym ustaleniom.

Ta komunikacja nie jest zdrowa. Prezydent Nawrocki o relacjach z rządem Wiadomości
"Ta komunikacja nie jest zdrowa". Prezydent Nawrocki o relacjach z rządem

"O dronie nad Belwederem dowiedziałem się z mediów społecznościowych" – powiedział Karol Nawrocki pytany o sposób komunikacji na linii Kancelaria Prezydenta – rząd.

Dlaczego Trump odkłada sankcje na Rosję? tylko u nas
Dlaczego Trump odkłada sankcje na Rosję?

Donald Trump po raz pierwszy – wreszcie - nazwał Rosję agresorem w wojnie przeciwko Ukrainie. Czy to – wreszcie – oznacza zaostrzenie polityki USA wobec Moskwy? Jak wiemy, do słów Trumpa nie ma się co za mocno przywiązywać.

Prohibicja w Warszawie. W koalicji zatrzeszczało gorące
Prohibicja w Warszawie. W koalicji zatrzeszczało

W czwartek obradowały komisje radnych Warszawy, na których odbyło się pierwsze czytanie dwóch projektów uchwał wprowadzających nocną prohibicję w stolicy. Radni zaopiniowali negatywnie oba projekty.

REKLAMA

Pracownicy oświaty czekają na podwyżki

Zmiany w systemie finansowania oświaty i zapowiedziane przez MEN podwyżki płac dla nauczycieli – to tematy, które wzbudziły najwięcej emocji podczas spotkania związkowców z oświatowej Solidarności z szefową resortu edukacji Anną Zalewską.
 Pracownicy oświaty czekają na podwyżki
/ www.solidarnosckatowice.pl
W spotkaniu zorganizowanym 5 października w siedzibie śląsko-dąbrowskiej Solidarności uczestniczyła również Śląska Kurator Oświaty Urszula Bauer, przewodniczący Krajowego Sekretariatu Nauki i Oświaty NSZZ Solidarność Ryszard Proksa oraz Piotr Nowak, wiceprzewodniczący śląsko-dąbrowskiej „S” odpowiedzalny za struktury branżowe. Obecni byli związkowcy ze Śląska i z Zagłębia Dąbrowskiego, a także przedstawiciele regionów Częstochowskiego, Świętokrzyskiego, Małopolskiego i Podbeskidzie.
 
Liczą na więcej
Minister Zalewska podtrzymała swoje wcześniejsze zapowiedzi dotyczące podwyżek płac dla nauczycieli. Podkreśliła, że w ciągu trzech kolejnych lat, począwszy od kwietnia 2018 roku, wynagrodzenia zasadnicze tej grupy zawodowej będą podwyższane o 5 proc., czyli łącznie podwyżka wyniesie 15 proc. W ocenie związkowców taki wzrost płac nie spełnia oczekiwań nauczycieli. Lesław Ordon, przewodniczący Regionalnego Sekretariatu Nauki i Oświaty NSZZ Solidarność w Katowicach przypomina, że zarobki pracowników szkolnictwa stoją w miejscu od kilku lat.
– Zapowiedzi dotyczące wzrostu płac nauczycieli to krok w dobrą stronę i realizacja jednego z postulatów oświatowej „S”, ale takie podwyżki nie wystarczą. Płace w szkolnictwie są żenująco niskie, nauczyciel dyplomowany z wieloletnim stażem na rękę dostaje niewiele ponad 2,5 tys. zł miesięcznie. To nijak się ma do pracy, którą wykonuje oraz do sytuacji na rynku. Tylko w ciągu roku średnia płaca wzrosła o ok. 200 zł – mówi związkowiec. 
 
Co z waloryzacją?
Podwyżki płac są jednym z najważniejszych tematów negocjacji, w których biorą udział przedstawiciele organizacji związkowych, MEN i samorządów.
– Na początku rozmawialiśmy zarówno o podwyżkach, jak i o waloryzacji płac. Teraz kwestię waloryzacji przedstawiciele resortu edukacji pomijają, a jest to kluczowa sprawa
– informuje Lesław Ordon. Podkreśla, że oświatowa Solidarność byłaby skłonna zaakceptować w przyszłym roku podwyżkę wynoszącą 5 proc., ale gdyby zarobki nauczycieli zostały jednocześnie zwaloryzowane o 2,3 proc., czyli o wskaźnik inflacji założony w przyszłorocznej ustawie budżetowej.
 
Podczas negocjacji z MEN i przedstawicielami samorządów związkowcy z Solidarności domagają się nie tylko uwzględnienia inflacji, ale także wcześniejszej realizacji pierwszej tury podwyżek dla nauczycieli, np. już od stycznia 2018 roku, a nie od kwietnia, jak planuje resort. Zgłosili również żądania dotyczące podwyżek dla pozostałych pracowników oświaty. W tej chwili wynagrodzenia większości pracowników administracji i obsługi rosną tylko wtedy, gdy podwyższana jest płaca minimalna.
 
W odniesieniu do średniej płacy
Podczas spotkania w Katowicach minister Zalewska zadeklarowała, że w listopadzie do Sejmu trafi projekt ustawy o finansowaniu zadań oświatowych. Jak poinformowała, w dokumencie znajdą się zapisy dotyczące uproszczenia naliczania wynagrodzeń nauczycieli, czyli rezygnacji z części dodatków i podwyższenia płacy zasadniczej. Zapowiedziała, że zarobki nauczycieli zostaną powiązane ze średnią płacą. Natomiast zmiany w naliczeniu subwencji oświatowej mają doprowadzić do uszczelnienia systemu, a także do ograniczenia możliwości samorządów dotyczących zarabiania na oświacie.
– Bilansuje się już klasa, w której uczy się od 8 do 25 uczniów. Na klasie większej np. 30-osobowej samorząd zarabia. Jeżeli w liceum ogólnokształcącym w jednej klasie jest 35 uczniów, to na takiej klasie samorząd może zaoszczędzić nawet ok. 100 tys. zł rocznie
– przekonywała minister edukacji.
 
Uproszczenie wynagrodzeń nauczycieli i zmiany w naliczeniu subwencji oświatowej to postulaty przedstawione przez Solidarność.
– Dobrze, że są brane pod uwagę, bo pozwolą na zmiany w systemie edukacji w przyszłości, ale my oczekujemy na konkretne podwyżki już w przyszłym roku
– zaznacza Lesław Ordon.
 
500 + dla nauczycieli?
Wprowadzenie specjalnego dodatku motywacyjnego w wysokości 500 zł miesięcznie dla nauczycieli dyplomowanych – to propozycja szefowej resortu edukacji wywołująca ogromne kontrowersje. Jak zaznaczyła Anna Zalewska taki dodatek miałby być przyznawany na okres 3 lat na podstawie obligatoryjnej oceny nauczyciela. Związkowcy z oświatowej Solidarności nie mówią „nie”, ale mają sporo wątpliwości.
– Pomysł nie jest zły, ale obawiamy się, że dyrektorzy szkół będą przyznawali dodatek uznaniowo. Nie wiadomo też, czy otrzymają go wszyscy nauczyciele, którzy zostaną pozytywnie ocenieni, czy tylko kilka osób w danej szkole. Czekamy na konkretne zapisy w tej kwestii
– dodaje Lesław Ordon.
 
Bez śmieciówek w szkołach
Podczas spotkania związkowcy poinformowali szefową resortu edukacji o nieprawidłowościach, do jakich dochodzi w szkołach m.in. o zmuszaniu nauczycieli do prowadzenia nieodpłatnych zajęć dydaktycznych.
– Takie działania dyrektorów szkół są niezgodne z prawem i nie powinno być na nie zgody ze strony pracowników i organizacji związkowych
– mówiła Anna Zalewska.
 
Zapowiedziała też zmiany w sposobie zatrudniania nauczycieli w placówkach niepublicznych. Zaznaczyła, że obecnie dyrektorzy takich szkół zarabiają nawet 50 tys. zł miesięcznie, a nauczyciele pracują na umowach śmieciowych.
Normą w takich szkołach staną się umowy o pracę, pracownicy szkół niepublicznych zostaną objęci Kodeksem pracy
– zapowiedziała minister Anna  Zalewska.
 
Agnieszka Konieczny

/ Źródło:
www.solidarnosckatowice.pl

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe