Media: W Holandii dojdzie do drastycznej zmiany kierunku politycznego wobec UE

Nowy rząd Holandii prawdopodobnie znacznie zmieni swoją politykę wobec UE. W efekcie może już wkrótce znaleźć się na kursie kolizyjnym z Brukselą w takich kwestiach jak rozszerzenie Unii, polityka klimatyczna, rolnictwo czy unijne finanse – przewidują portal Politico oraz holenderskie media.
Geert Wilders Media: W Holandii dojdzie do drastycznej zmiany kierunku politycznego wobec UE
Geert Wilders / fot. PAP/EPA/KOEN VAN WEEL

Choć dotychczasowy rząd Holandii był sceptyczny wobec rozszerzenia UE m.in. o kraje Bałkanów Zachodnich, nowy może być jeszcze bardziej. Z umowy koalicyjnej holenderskich partii wynika, że przyszły rząd w Hadze będzie patrzył na rozszerzenie "bardzo krytycznym okiem". To zła wiadomość dla Ukrainy i Mołdawii. Haga ma też zastrzec sobie prawo do "ograniczenia swobodnego przepływu osób w UE" w kontekście dyskusji o przyjęciu nowych państw członkowskich do Wspólnoty

– powiadomiło Politico.

Holandia, wraz z takimi krajami jak Austria i państwa skandynawskie, należy w UE do tzw. "skąpców", ponieważ od lat nieprzychylnie patrzy na plany zaciągania nowych zobowiązań finansowych przez UE, czy zwiększania unijnego budżetu. Było to widoczne w trakcie ostatnich negocjacji dotyczących funduszu odbudowy i unijnych ram finansowych.

CZYTAJ TAKŻE: Płonie park krajobrazowy. W akcji biorą udział samoloty gaśnicze

Nowy rząd Holandii zmieni swoją politykę wobec UE

Według brukselskich mediów rząd koalicji Geerta Wildersa może być jeszcze większym "skąpcem". Nowa ekipa będzie chciała zmniejszyć kwotę, jaką Haga płaci do budżetu UE. Politico zauważyło, że dzieje się to w czasie, gdy prezydent Francji Emmanuel Macron wzywa do zwiększenia budżetu UE i wspólnych wydatków na finansowanie obronności i technologii w obliczu agresji Rosji na Ukrainę.

Bruksela i holenderską koalicja będą różnić się też w kwestii klimatu i rolnictwa. Porozumienie koalicyjne zakłada, że choć Holandia "będzie trzymać się istniejących porozumie" w sprawie klimatu, to jednak zniesie środki mające pomóc krajowi w osiągnięciu celów w zakresie emisji. Chodzi m.in. o wycofanie się z planowanych podwyżek krajowego podatku od emisji CO2 i wymogu zastąpienia kotłów na gaz elektrycznymi pompami ciepła.

Jeśli chodzi o limity zanieczyszczenia azotem, nowy rząd będzie szukał kolejnego wyjątku od prawa UE – poinformowało Politico, wyjaśniając, że jest to gest w stronę holenderskich rolników.

CZYTAJ TAKŻE: Nie każdy wie, kim był ojciec Idy Nowakowskiej. Prezydent Andrzej Duda uczcił jego pamięć

Holendrzy na kursie kolizyjnym ws. migracji

Przyszły gabinet znajdzie się też na kursie kolizyjnym ws. migracji. Czteropartyjna koalicja twierdzi, że będzie dążyć do wprowadzenia "najsurowszego w historii systemu azylowego", obejmującego silniejsze kontrole graniczne i surowsze zasady dla osób ubiegających się o azyl.

"Klauzula opt-out, dotycząca europejskiej polityki azylowej i migracyjnej, zostanie jak najszybciej przedłożona Komisji Europejskiej" – zapowiedziała koalicja w swojej umowie.

Komisja Europejska jednak już w czwartek ogłosiła, że nie jest to możliwe. Jej rzeczniczka Anitta Hipper przypomniała na konferencji prasowej w Brukseli, że Holandia poparła wszystkie elementy paktu migracyjnego w Radzie UE. – Traktaty nie przewidują klauzuli opt-out dla Holandii w obszarze polityki wewnętrznej – stwierdziła.

Według mediów przyszły rząd będzie również prawdopodobnie bardziej krytyczny wobec umów o wolnym handlu, np. z południowoamerykańskim Wspólnym Rynkiem Południa (Mercosur). Stanie się tak dlatego, że w gabinecie znajdą się przedstawiciele partii rolniczej, a to rolnicy są tą grupą społeczną, która obawia się napływu tańszych produktów rolno-spożywczych z innych kontynentów na rynek Unii Europejskiej.

Nie należy jednak spodziewać się zmiany polityki w odniesieniu do wojny na Ukrainie, ponieważ koalicja opowiedziała się jasno po stronie Kijowa.

Holenderski "De Telegraaf" ocenił, że w Holandii dojdzie do "drastycznej zmiany kierunku politycznego". Gazeta "De Volkskrant" na swojej głównej stronie napisała wręcz, że spodziewa się "wojny" nowego gabinetu z UE.

W środę partia PVV Geerta Wildersa osiągnęła porozumienie w sprawie utworzenia koalicji z trzema prawicowymi partnerami. Stało się to prawie sześć miesięcy po zwycięstwie w wyborach.

CZYTAJ TAKŻE: Przetarg na terminal zbożowy w Gdańsku odwołany. Tymczasem w Niemczech... uroczyście otwierają nowy


 

POLECANE
Niemcy grają na dwa fronty. Dostarczają do Rosji rekordowe ilości protez Wiadomości
"Niemcy grają na dwa fronty". Dostarczają do Rosji rekordowe ilości protez

Mimo trwającej wojny w Ukrainie i obowiązujących sankcji wobec Rosji, niemiecki eksport produktów technologii medycznej nie tylko nie spada, ale, jak czytamy na portalu welt.de, "wręcz kwitnie". Największe wzrosty dotyczą protez i sztucznych stawów, które w pierwszym półroczu 2025 roku sprzedawano za granicę znacznie częściej niż rok wcześniej. Publicystka współpracująca z portalem Tysol.pl, Aleksandra Fedorska, komentuje: "Niemcy grają na dwa fronty".

Po co Donald Tusk nas straszy? tylko u nas
Po co Donald Tusk nas straszy?

Sytuacja, w której znajduje się Polska jest groźna obiektywnie. I jest groźna od dawna, sam o tym pisałem wielokrotnie. I ta groza narasta, choć dzięki wyborowi Karola Nawrockiego na Prezydenta RP wróciły również szanse. Natomiast po naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej przez kilkanaście dronów, tę grozę Donald Tusk, a w moim najgłębszym przekonaniu również Niemcy, przeciwko nam bardzo skutecznie wykorzystują.

Kłótnia radnej PO z taksówkarzem-imigrantem. Jest oświadczenie Sylwii Cisoń ws. jej wulgaryzmów z ostatniej chwili
Kłótnia radnej PO z taksówkarzem-imigrantem. Jest oświadczenie Sylwii Cisoń ws. jej wulgaryzmów

Sylwia Cisoń, radna PO z Gdańska, wydała oświadczenie po publikacji nagrania z jej sprzeczki z kierowcą taksówki. Początkowo wiadomo był jedynie o zajściu, podczas którego kierowca-imigrant jednej z aplikacji przewozowych zaatakował ją gazem pieprzowym po tym, gdy kobieta zwróciła mu uwagę, że pomylił trasę i wysadził pasażerów w niewłaściwym miejscu. Potem ukazało się nagranie, w którym słychać, w jaki sposób radna wyrażała się podczas rozmowy z kierowcą. 

Niemcy zastanawiają się nad podejrzaną falą zgonów kandydatów AfD. Statystycznie prawie niemożliwe z ostatniej chwili
Niemcy zastanawiają się nad podejrzaną falą zgonów kandydatów AfD. "Statystycznie prawie niemożliwe"

Media prawicowe i społecznościowe piszą o „podejrzanej fali zgonów kandydatów”. W ostatnich tygodniach zmarło siedmiu reprezentujących prawicową AfD. Jedni twierdzą, że to "statystycznie prawie niemożliwe", dw.com pisze z kolei o spiskowych teoriach.

Charlie Kirk (1993-2025), morderstwo wschodzącej gwiazdy… z ostatniej chwili
Charlie Kirk (1993-2025), morderstwo wschodzącej gwiazdy…

Mówią o nim, że był apostołem Jezusa Chrystusa. Chciał prowadzić dialog z ludźmi o przeciwnym światopoglądzie dla urzeczywistnienia wartości jakie wyznawał i dla dobra przyszłości pogrążonej w wewnętrznym konflikcie Ameryki, która przestaje wierzyć w “american dream”, który przeradza się w “scream”

Jest nowy komunikat Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych z ostatniej chwili
Jest nowy komunikat Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych

Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało w niedzielę, że podjęte w sobotę działania wojska nie potwierdziły naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej. Wszystkie decyzje miały na celu zapewnienie maksymalnego bezpieczeństwa obywatelom - podkreślono w komunikacie.

Nowy sondaż. Czego boją się Niemcy po wtargnięciu rosyjskich dronów w polską przestrzeń? z ostatniej chwili
Nowy sondaż. Czego boją się Niemcy po wtargnięciu rosyjskich dronów w polską przestrzeń?

Po wtargnięciu rosyjskich dronów w polską przestrzeń powietrzną, większość Niemców obawia się ataku Rosji na państwo NATO, takie jak Polska lub Litwa, w najbliższej przyszłości – wynika z sondażu przeprowadzonego przez instytut badania opinii publicznej INSA na zlecenie „Bild am Sonntag”. Według sondażu takiego ataku obawia się 62 proc. ankietowanych. 28 proc. nie podziela tych obaw.

Wspaniały sukces polskiego boksu. Mamy złoto i srebro, ale na tym nie koniec Wiadomości
Wspaniały sukces polskiego boksu. Mamy złoto i srebro, ale na tym nie koniec

Agata Kaczmarska w kategorii +80 kg zdobyła złoty, a Julia Szeremeta w 57 kg srebrny medal bokserskich mistrzostw świata w Liverpoolu. W niedzielę o tytuł powalczy Aneta Rygielska (60 kg).

To między innymi on doprowadził do lewitacji magnetycznej pierwszego żywego organizmu w historii [VIDEO] gorące
To między innymi on doprowadził do lewitacji magnetycznej pierwszego żywego organizmu w historii [VIDEO]

By to zrealizować, całe miasto musiało mieć ograniczony dostęp do energii. Dlatego eksperyment przeprowadzono w nocy. Dziś gościem naszego pierwszego w historii kanału „wywiadu rzeki” jest Laureat Nagrody Ig Nobla, Medalu Lorentza, Medal Diraca i Nagrody Wolfa w dziedzinie fizyki, sir Michael Berry.

Bartosz Zmarzlik ponownie mistrzem świata w żużlu z ostatniej chwili
Bartosz Zmarzlik ponownie mistrzem świata w żużlu

Bartosz Zmarzlik po raz kolejny zapisał się w historii polskiego sportu, zdobywając tytuł mistrza świata na żużlu. Polak potwierdził swoją dominację w sezonie, triumfując w klasyfikacji generalnej i zdobywając najwyższe trofeum w światowym speedwayu.

REKLAMA

Media: W Holandii dojdzie do drastycznej zmiany kierunku politycznego wobec UE

Nowy rząd Holandii prawdopodobnie znacznie zmieni swoją politykę wobec UE. W efekcie może już wkrótce znaleźć się na kursie kolizyjnym z Brukselą w takich kwestiach jak rozszerzenie Unii, polityka klimatyczna, rolnictwo czy unijne finanse – przewidują portal Politico oraz holenderskie media.
Geert Wilders Media: W Holandii dojdzie do drastycznej zmiany kierunku politycznego wobec UE
Geert Wilders / fot. PAP/EPA/KOEN VAN WEEL

Choć dotychczasowy rząd Holandii był sceptyczny wobec rozszerzenia UE m.in. o kraje Bałkanów Zachodnich, nowy może być jeszcze bardziej. Z umowy koalicyjnej holenderskich partii wynika, że przyszły rząd w Hadze będzie patrzył na rozszerzenie "bardzo krytycznym okiem". To zła wiadomość dla Ukrainy i Mołdawii. Haga ma też zastrzec sobie prawo do "ograniczenia swobodnego przepływu osób w UE" w kontekście dyskusji o przyjęciu nowych państw członkowskich do Wspólnoty

– powiadomiło Politico.

Holandia, wraz z takimi krajami jak Austria i państwa skandynawskie, należy w UE do tzw. "skąpców", ponieważ od lat nieprzychylnie patrzy na plany zaciągania nowych zobowiązań finansowych przez UE, czy zwiększania unijnego budżetu. Było to widoczne w trakcie ostatnich negocjacji dotyczących funduszu odbudowy i unijnych ram finansowych.

CZYTAJ TAKŻE: Płonie park krajobrazowy. W akcji biorą udział samoloty gaśnicze

Nowy rząd Holandii zmieni swoją politykę wobec UE

Według brukselskich mediów rząd koalicji Geerta Wildersa może być jeszcze większym "skąpcem". Nowa ekipa będzie chciała zmniejszyć kwotę, jaką Haga płaci do budżetu UE. Politico zauważyło, że dzieje się to w czasie, gdy prezydent Francji Emmanuel Macron wzywa do zwiększenia budżetu UE i wspólnych wydatków na finansowanie obronności i technologii w obliczu agresji Rosji na Ukrainę.

Bruksela i holenderską koalicja będą różnić się też w kwestii klimatu i rolnictwa. Porozumienie koalicyjne zakłada, że choć Holandia "będzie trzymać się istniejących porozumie" w sprawie klimatu, to jednak zniesie środki mające pomóc krajowi w osiągnięciu celów w zakresie emisji. Chodzi m.in. o wycofanie się z planowanych podwyżek krajowego podatku od emisji CO2 i wymogu zastąpienia kotłów na gaz elektrycznymi pompami ciepła.

Jeśli chodzi o limity zanieczyszczenia azotem, nowy rząd będzie szukał kolejnego wyjątku od prawa UE – poinformowało Politico, wyjaśniając, że jest to gest w stronę holenderskich rolników.

CZYTAJ TAKŻE: Nie każdy wie, kim był ojciec Idy Nowakowskiej. Prezydent Andrzej Duda uczcił jego pamięć

Holendrzy na kursie kolizyjnym ws. migracji

Przyszły gabinet znajdzie się też na kursie kolizyjnym ws. migracji. Czteropartyjna koalicja twierdzi, że będzie dążyć do wprowadzenia "najsurowszego w historii systemu azylowego", obejmującego silniejsze kontrole graniczne i surowsze zasady dla osób ubiegających się o azyl.

"Klauzula opt-out, dotycząca europejskiej polityki azylowej i migracyjnej, zostanie jak najszybciej przedłożona Komisji Europejskiej" – zapowiedziała koalicja w swojej umowie.

Komisja Europejska jednak już w czwartek ogłosiła, że nie jest to możliwe. Jej rzeczniczka Anitta Hipper przypomniała na konferencji prasowej w Brukseli, że Holandia poparła wszystkie elementy paktu migracyjnego w Radzie UE. – Traktaty nie przewidują klauzuli opt-out dla Holandii w obszarze polityki wewnętrznej – stwierdziła.

Według mediów przyszły rząd będzie również prawdopodobnie bardziej krytyczny wobec umów o wolnym handlu, np. z południowoamerykańskim Wspólnym Rynkiem Południa (Mercosur). Stanie się tak dlatego, że w gabinecie znajdą się przedstawiciele partii rolniczej, a to rolnicy są tą grupą społeczną, która obawia się napływu tańszych produktów rolno-spożywczych z innych kontynentów na rynek Unii Europejskiej.

Nie należy jednak spodziewać się zmiany polityki w odniesieniu do wojny na Ukrainie, ponieważ koalicja opowiedziała się jasno po stronie Kijowa.

Holenderski "De Telegraaf" ocenił, że w Holandii dojdzie do "drastycznej zmiany kierunku politycznego". Gazeta "De Volkskrant" na swojej głównej stronie napisała wręcz, że spodziewa się "wojny" nowego gabinetu z UE.

W środę partia PVV Geerta Wildersa osiągnęła porozumienie w sprawie utworzenia koalicji z trzema prawicowymi partnerami. Stało się to prawie sześć miesięcy po zwycięstwie w wyborach.

CZYTAJ TAKŻE: Przetarg na terminal zbożowy w Gdańsku odwołany. Tymczasem w Niemczech... uroczyście otwierają nowy



 

Polecane
Emerytury
Stażowe