Szef MON zapewnia żołnierzy: „Nie będziesz karany”

W projekcie ustawy mającej usprawnić działanie wojska i służb pracujących na granicy polsko-białoruskiej są zasady. Jeżeli ktoś na granicy napada i zagraża twojemu życiu i zdrowiu, możesz użyć broni. Nawet jeżeli w emocjach dojdzie do uchybienia, to nie będziesz karany – powiedział w czwartek wicepremier, szef Ministerstwa Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.
Szef MON zapewnia żołnierzy: „Nie będziesz karany”
Przygotowany w MON projekt doprecyzowujący okoliczności, w których żołnierze funkcjonariusze mogą sięgnąć po broń, jest odpowiedzią na ostatnie wydarzenia z polsko-białoruskiej granicy, gdzie polscy żołnierze zostali zatrzymani za oddanie ostrzegawczych strzałów w kierunku napierających migrantów.
W czwartek w rozmowie z TVP Info szef MON został zapytany o szczegóły projektu.
W tej ustawie są zasady. (...) Jeżeli ktoś na granicy napada i zagraża twojemu życiu i zdrowiu, to możesz użyć broni. Nawet jeżeli wtedy – w emocjach, bo to przecież są ogromne emocje –- dojdzie do jakiegoś uchybienia, to nie będziesz za to karany
– podkreślił minister obrony.
Jak zaznaczył, brak odpowiedzialności za niewłaściwe użycie broni będzie miał zastosowanie tylko w określonych przypadkach spełniających wiele warunków, jak m.in. zagrożenie zdrowa lub życia żołnierza.
-
CZYTAJ TAKŻE: Burza po ujawnieniu informacji o cięciach wydatków na obronność. Jest reakcja Kosiniaka-Kamysza
Proponowane nowe zasady dot. użycia broni
W projekcie zaproponowano m.in. wprowadzenie do Kodeksu karnego przepisu, według którego w pewnych okolicznościach użycie broni niezgodnie z zasadami nie będzie przestępstwem. Takie wyłączenie (kontratyp) miałoby obowiązywać m.in. w razie użycia przez żołnierza broni dla odparcia bezpośredniego, bezprawnego zamachu na życie, zdrowie lub wolność jego własne lub innej osoby, a także w przypadku przeciwdziałania czynnościom zmierzającym bezpośrednio do zamachu na życie, zdrowie lub wolność tego żołnierza lub innej osoby.`
Rządowy projekt przewiduje też możliwość użycia sił zbrojnych do samodzielnych działań – nie tylko w ramach wsparcia służb MSWiA – w czasie pokoju na terytorium kraju. Przewiduje także zapewnienie pomocy prawnej żołnierzom i funkcjonariuszom służb MSWiA w razie postępowania związanego z użyciem przez nich broni. Przyjęta w ubiegły wtorek przez rząd autopoprawka zakłada, że zasady użycia broni przez żołnierzy w działaniach na terytorium kraju będą jawne.
We wtorek projekt został przyjęty przez sejmowe komisji obrony i sprawiedliwości.
Kosiniak-Kamysz rozwiewa wątpliwości
Projekt spotkał się z krytyką niektórych prawników i ekspertów, którzy wskazywali m.in., że proponowane przepisy mogą stanowić naruszenie praw dotyczących ochrony życia ludzkiego.
Dopytywany, czy przyjęcie ustawy nie spowoduje bezkarności bezprawnie używających broni żołnierzy i funkcjonariuszy, Kosiniak-Kamysz stwierdził, że „bezkarność to jest, jak ktoś łamie prawo i wbija nóż w brzuch naszego żołnierza”.
To nie jest brak zasad, bo zasady użycia broni zostają, to jest dużo większe poczucie pewności. Bo o tym też mi mówili żołnierze – że im brakuje poczucia pewności. Wiedzą, jak mają używać broni, ale chcą mieć pewność
– dodał szef MON i zadeklarował, że zrobi wszystko, by żołnierze i funkcjonariusze czuli się bezpiecznie.