PRAWICA KROK PO KROKU BIERZE NIEMCY

PRAWICA KROK PO KROKU BIERZE NIEMCY

Nad Renem, a raczej nad Szprewą bez niespodzianek: eurosceptyczna prawica wygrała wybory w jednym landzie, a w drugim zajęła drugie miejsce z minimalną, trzykrotnie mniejszą niż przewidywały sondaże, stratą do zwycięskiej, rządzącej tam od lat CDU.

 

Niedzielne landowe (czyli regionalne) wybory w dwóch krajach związkowych Republiki Federalnej Niemiec potwierdziły, że nasz zachodni sąsiad - jak i cała Europa - skręca w prawo. Nie są to bynajmniej landy ani największe ludnościowo czy terytorialnie  ani najbogatsze ani posiadające jakąś wyjątkową rolę w niemieckiej historii - ale elekcje w Saksonii i Turyngii obserwowała cała Europa i pół świata. Oba landy leżą na terenie dawnej NRD czyli komunistycznej części Niemiec. Od lat systematycznie, z wyborów na wybory rosły tam wpływy skrajnej prawicy ,ale ostatnio też... skrajnej lewicy.

Turyngia ma tyle mieszkańców, co Warszawa i znaną polskim turystom i handlarzom z czasów komuny stolicę w Erfurcie. Przez ostatnie cztery lata funkcjonował tam lewicowy rząd mniejszościowy (w latach 1990-2014 rządziła tu CDU,czasem z SPD, ale przez ostatnią dekadę lewica postkomunistyczna  Die Linke z SPD i Zielonymi -w ostatnich dwóch kadencji ze skrajnie lewicowym premierem Bodo Ramelowem). Sondaże dawały prawicowej i eurosceptycznej  Alternatywie dla Niemiec (AFD) około 30% poparcia, ale dostała 3,5 punktów procentowych więcej i było to jej historyczne, bo pierwsze zwycięstwo na poziomie landu ! Kandydatów było niespełna 500, w tym 141 kobiet ,zaś uprawnionych do głosowania 1,7 miliona mieszkańców.

Natomiast Saksonia "od zawsze” była bastionem CDU. Prawdopodobnie i tym razem partia Angeli Merkel i jej przeciwnika, a teraz następcy Friedricha Merza władzę w tym landzie utrzyma. Jestem ciekaw, co napiszą o Saksonii liberalno- lewicowe media w naszym kraju? Przeczytać w nich można (słusznie skądinąd) że AfD to partia prorosyjska. Rzecz w tym, że dotychczasowy, a pewnie i przyszły premier Saksonii Michael Kretschmer to jeden z bardziej prorosyjskich polityków chadecji. Kretschmer od początku sprzeciwiał się silnemu zaangażowaniu Niemiec po stronie Kijowa i postulował dalszy dialog z Moskwą. Wyraził także poparcie dla listu grupy niemieckich intelektualistów protestujących przeciwko wysyłaniu ciężkiego sprzętu wojskowego na Ukrainę.

Stanowisko Kretschmera wobec Rosji jest konsekwentne – w przeszłości wnioskował o złagodzenie sankcji UE wprowadzonych po aneksji Krymu. Swoją orientację na dialog z Moskwą uzasadnia silnymi związkami gospodarczymi landu z Rosją, co jednak nie znajduje poparcia w statystykach : oto bowiem w 2020 roku wartość eksportu z Saksonii do Rosji Putina wyniosła nieco ponad pół miliarda euro , a do Polski –ponad trzy razy więcej, bo niemal 1,9 miliarda. Moskwą była zatem dopiero pod sam koniec drugiej dziesiątki partnerów handlowych kraju Sasów. Według sondaży CDU miało tu zdobyć 35% głosów, ale dostała mniej niż to zakładano czyli ok.31,5 %. AFD natomiast miała dostać 30% i mniej więcej tyle dostała. Landtag czyli landowy parlament liczy tu aż 120 miejsc. W wyborach wzięło udział 19 partii , które wystawiły 526 kandydatów( łącznie z kandydatami bezpartyjnymi).

 

Saksonia to również część dawnej DDR, ale jej waga polityczna jest znacznie większa niż Turyngii. To ósmy kraj związkowy RFN. I tym bardziej wyniki tu są symptomatyczne.

 

Bardzo interesującym zjawiskiem jest podział lewicy postkomunistycznej i powstanie nowej partii Sojusz Sara Wagenknecht( BSW) , która poszła radykalnie na lewo. Okazało się to bardzo skutecznym manewrem, bo to ona , a nie dotychczasowa Die Linke stała się „numerem 1” dla wschodnio- niemieckich  lewicowych wyborców. W Turyngii było to tym łatwiejsze, że tam postkomuniści rządzili , a dzięki temu manewrowi  rebrandingu skrajna lewicy nie poniesie tam nadmiernych politycznych  kosztów rządzenia.

Można powiedzieć, że na początku września Niemcy wybrały, jak Francja kilka tygodni temu-tylko jeszcze bardziej...

 

*tekst ukazał się na portalu wprost.pl (02.09.2024)


 

POLECANE
Nie żyje były senator Platformy Obywatelskiej Robert Smoktunowicz z ostatniej chwili
Nie żyje były senator Platformy Obywatelskiej Robert Smoktunowicz

Nie żyje były senator Platformy Obywatelskiej Robert Smoktunowicz, o czym informują liczne profile w sieci.

Podkarpacie: W szkole rozpylono gaz pieprzowy, ucierpiały uczennice Wiadomości
Podkarpacie: W szkole rozpylono gaz pieprzowy, ucierpiały uczennice

W szkole rozpylono gaz pieprzowy; trzy uczennice trafiły do szpitala.

Znany biznesmen skazany za liczne gwałty Wiadomości
Znany biznesmen skazany za liczne gwałty

82-letni kanadyjski magnat odzieżowy Peter Nygard został w poniedziałek skazany na 11 lat więzienia za gwałty na czterech kobietach, w tym nieletnich – poinformował sędzia Sadu Najwyższego Robert Goldstein.

Jako społeczeństwo nie stajemy po stronie ofiar tylko u nas
Jako społeczeństwo nie stajemy po stronie ofiar

Czytam takie zdanie: „Za wymienione czyny grozi kara nawet do 20 lat pozbawienia wolności” i dostrzegam, jak w jednym słowie „nawet” skupia się jak w soczewce cała etyczna nędza świata, w którym żyjemy. Ohydne barbarzyństwo naszego systemu prawnego.

Nie żyje finalista programu „X Factor” Wiadomości
Nie żyje finalista programu „X Factor”

Nie żyje finalista brytyjskiej wersji programu „X Factor” Ben Thapa. Zmarł w wieku 42 lat.

Niemcy wprowadzają kontrole na wszystkich granicach Wiadomości
Niemcy wprowadzają kontrole na wszystkich granicach

Od 16 września ruszą tymczasowe kontrole na wszystkich granicach lądowych Niemiec – poinformowała w poniedziałek podczas konferencji prasowej ministra spraw wewnętrznych Nancy Faeser. Kontrole mają potrwać początkowo sześć miesięcy.

Znany polski piosenkarz trafił do szpitala. Są zdjęcia Wiadomości
Znany polski piosenkarz trafił do szpitala. Są zdjęcia

Smolasty poinformował, że znajduje się w szpitalu.

„Ty j***** pisiorze”. Oskar Szafarowicz zaatakowany gorące
„Ty j***** pisiorze”. Oskar Szafarowicz zaatakowany

Oskar Szafarowicz w swoich mediach społecznościowych poinformował, że został zaatakowany.

Król strzelców z mundialu trafił do szpitala w stanie ciężkim Wiadomości
Król strzelców z mundialu trafił do szpitala w stanie ciężkim

„Toto” Schillaci w ciężkim stanie w szpitalu.

Wspólne oświadczenie środowisk prawniczych ws. czystek zapowiadanych przez Tuska i Bodnara gorące
Wspólne oświadczenie środowisk prawniczych ws. czystek zapowiadanych przez Tuska i Bodnara

Środowiska prawnicze wydały wspólne stanowisko ws. czystek sędziowskich zapowiedzianych przez polskie władze.

REKLAMA

PRAWICA KROK PO KROKU BIERZE NIEMCY

PRAWICA KROK PO KROKU BIERZE NIEMCY

Nad Renem, a raczej nad Szprewą bez niespodzianek: eurosceptyczna prawica wygrała wybory w jednym landzie, a w drugim zajęła drugie miejsce z minimalną, trzykrotnie mniejszą niż przewidywały sondaże, stratą do zwycięskiej, rządzącej tam od lat CDU.

 

Niedzielne landowe (czyli regionalne) wybory w dwóch krajach związkowych Republiki Federalnej Niemiec potwierdziły, że nasz zachodni sąsiad - jak i cała Europa - skręca w prawo. Nie są to bynajmniej landy ani największe ludnościowo czy terytorialnie  ani najbogatsze ani posiadające jakąś wyjątkową rolę w niemieckiej historii - ale elekcje w Saksonii i Turyngii obserwowała cała Europa i pół świata. Oba landy leżą na terenie dawnej NRD czyli komunistycznej części Niemiec. Od lat systematycznie, z wyborów na wybory rosły tam wpływy skrajnej prawicy ,ale ostatnio też... skrajnej lewicy.

Turyngia ma tyle mieszkańców, co Warszawa i znaną polskim turystom i handlarzom z czasów komuny stolicę w Erfurcie. Przez ostatnie cztery lata funkcjonował tam lewicowy rząd mniejszościowy (w latach 1990-2014 rządziła tu CDU,czasem z SPD, ale przez ostatnią dekadę lewica postkomunistyczna  Die Linke z SPD i Zielonymi -w ostatnich dwóch kadencji ze skrajnie lewicowym premierem Bodo Ramelowem). Sondaże dawały prawicowej i eurosceptycznej  Alternatywie dla Niemiec (AFD) około 30% poparcia, ale dostała 3,5 punktów procentowych więcej i było to jej historyczne, bo pierwsze zwycięstwo na poziomie landu ! Kandydatów było niespełna 500, w tym 141 kobiet ,zaś uprawnionych do głosowania 1,7 miliona mieszkańców.

Natomiast Saksonia "od zawsze” była bastionem CDU. Prawdopodobnie i tym razem partia Angeli Merkel i jej przeciwnika, a teraz następcy Friedricha Merza władzę w tym landzie utrzyma. Jestem ciekaw, co napiszą o Saksonii liberalno- lewicowe media w naszym kraju? Przeczytać w nich można (słusznie skądinąd) że AfD to partia prorosyjska. Rzecz w tym, że dotychczasowy, a pewnie i przyszły premier Saksonii Michael Kretschmer to jeden z bardziej prorosyjskich polityków chadecji. Kretschmer od początku sprzeciwiał się silnemu zaangażowaniu Niemiec po stronie Kijowa i postulował dalszy dialog z Moskwą. Wyraził także poparcie dla listu grupy niemieckich intelektualistów protestujących przeciwko wysyłaniu ciężkiego sprzętu wojskowego na Ukrainę.

Stanowisko Kretschmera wobec Rosji jest konsekwentne – w przeszłości wnioskował o złagodzenie sankcji UE wprowadzonych po aneksji Krymu. Swoją orientację na dialog z Moskwą uzasadnia silnymi związkami gospodarczymi landu z Rosją, co jednak nie znajduje poparcia w statystykach : oto bowiem w 2020 roku wartość eksportu z Saksonii do Rosji Putina wyniosła nieco ponad pół miliarda euro , a do Polski –ponad trzy razy więcej, bo niemal 1,9 miliarda. Moskwą była zatem dopiero pod sam koniec drugiej dziesiątki partnerów handlowych kraju Sasów. Według sondaży CDU miało tu zdobyć 35% głosów, ale dostała mniej niż to zakładano czyli ok.31,5 %. AFD natomiast miała dostać 30% i mniej więcej tyle dostała. Landtag czyli landowy parlament liczy tu aż 120 miejsc. W wyborach wzięło udział 19 partii , które wystawiły 526 kandydatów( łącznie z kandydatami bezpartyjnymi).

 

Saksonia to również część dawnej DDR, ale jej waga polityczna jest znacznie większa niż Turyngii. To ósmy kraj związkowy RFN. I tym bardziej wyniki tu są symptomatyczne.

 

Bardzo interesującym zjawiskiem jest podział lewicy postkomunistycznej i powstanie nowej partii Sojusz Sara Wagenknecht( BSW) , która poszła radykalnie na lewo. Okazało się to bardzo skutecznym manewrem, bo to ona , a nie dotychczasowa Die Linke stała się „numerem 1” dla wschodnio- niemieckich  lewicowych wyborców. W Turyngii było to tym łatwiejsze, że tam postkomuniści rządzili , a dzięki temu manewrowi  rebrandingu skrajna lewicy nie poniesie tam nadmiernych politycznych  kosztów rządzenia.

Można powiedzieć, że na początku września Niemcy wybrały, jak Francja kilka tygodni temu-tylko jeszcze bardziej...

 

*tekst ukazał się na portalu wprost.pl (02.09.2024)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe