Mógł zostać wymieniony za Gonzaleza/Rubcowa. Polak uwięziony w rosyjskim łagrze załamany
Wymiana szpiegów. Porażka Polski
Na początku sierpnia w Ankarze doszło do największej od czasów zimnej wojny wymiany więźniów w Rosji i krajach Zachodu. Do Rosji relokowano 10 osób, w tym przebywającego dotychczas w polskim więzieniu Pawła Rubcowa, agenta wywiadu wojskowego GRU, zatrzymanego przez Polskę na granicy polsko-ukraińskiej 27 lutego 2022 r. Mężczyzna podawał się za dziennikarza hiszpańskiego i używał nazwiska Pablo Gonzalez.
Okrzyknięta historyczną, bo największą od zimnej wojny wymianą szpiegów, wymiana więźniów między Zachodem a Rosją była jedynie oddaniem Kremlowi kilerów, nielegałów i hakerów za gromadkę rosyjskich opozycjonistów (bez znaczenia w Rosji) i zachodnich dziennikarzy tudzież przypadkowych cywilów wziętych przez FSB za zakładników. W celu takiej właśnie wymiany. To kolejna na tym polu porażka administracji Joe Bidena, który idzie pod tym względem w ślady dawnego szefa, czyli Baracka Obamy
– komentował na naszych łamach ekspert ds. Rosji Antoni Rybczyński.
Okrzyknięta przez niektóre media jako „sukces” wymiana szpiegów okazała się bolesną porażką Polski praktycznie na wszystkich płaszczyznach. Warszawa bowiem nie brała udziału w negocjacjach, a ponadto oddała przetrzymywanego w Polsce rosyjskiego szpiega, agenta GRU Pawła Rubcowa. W białoruskim więzieniu pozostał natomiast polsko-białoruski dziennikarz Andrzej Poczobut.
- Czytaj więcej: Wymiana szpiegów? Biden dał się ograć Putinowi
- Czytaj więcej: Sprawa wymiany więźniów to porażka Polski na wszystkich płaszczyznach
„Marian wiązał wielkie nadzieje z ostatnią wymianą”
We wtorek Wirtualna Polska przypomina o sprawie Mariana Radzejewskiego, który w 2019 roku został skazany w Moskwie za szpiegostwo na rzecz Polski. Jak podaje serwis, „Polak przekazał rodzinie, iż jest załamany faktem, że wymieniono jego amerykańskiego współtowarzysza, Paula Whelana, a on sam został zapomniany”.
Wiem, że Marian wiązał wielkie nadzieje z ostatnią wymianą. No, ale niestety nie został uwolniony. W kontaktach z nami mówił, że kraj o nim zapomniał
– powiedziała żona skazanego Magdalena Radzajewska. Dodała, że nie jest wtajemniczana przez rząd w informacje nt. postępów w sprawie uwolnienia jej męża.
Rozumiem, że nie mogę być wtajemniczana. Spodziewałam się czegoś w rodzaju zapewnień, że tym razem się nie udało, ale może następnym razem. Czytałam w mediach o wymianie i jestem zdziwiona, że polska wypuściła rosyjskiego szpiega. A kto był w zamian?
– pyta pani Magdalena.
Czytaj również: Olimpijskie złoto jednak dla Julii Szeremety? Sensacyjne doniesienia
Ojciec pięciorga dzieci w rosyjskim więzieniu
Marian Radzejewski to białostoczanin, przedsiębiorca, ojciec pięciorga dzieci. Na skutek wyroku rosyjskiego sądu w 2019 roku trafił do kolonii karnej. Nigdy się nie przyznał do stawianych mu zarzutów i konsekwentnie twierdzi, że na skutek intryg rosyjskich służb stał się ich zakładnikiem.
Radzejewski przebywa w kolonii karnej „K-17 Oziernyj”, położonej w Zubowej Polanie, ok. 400 km od Moskwy. Kontakty ze skazanym Polakiem utrzymuje polski konsul w Rosji.